Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
6423 komentarze
szkoda tego Elfa2 na ogryzki SR-SWD szczególnie że na kluczowej linii Katowice-Bohumin jeździ wiekowy kibel
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/elf2-dla-kolei-slaskich-jedzie-na-testy-zdjecia-81403.html
Można przypuszczać że to model Elfa 2 który KŚ proponują nam do obsługi nowej lini SR - SWD
Był redaktor Jabłoński czy Raudner to coś pisali na temat kolei, obecny redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich milczy, dlaczego cała stacja jest nadal nieczynna i wiele torów towarowych nieoddanych, milczy też na temat rewitalizacji budynku dworca. Pracuje ktoś w tych Nowinach jeszcze czy już nie?
fatalny remont to jedno, ale ciekaw jestem co miasto albo powiat zrobił aby stacja w Wodzisławiu została całkowicie oddana i uruchomiona. Pewnie jak w wielu innych sprawach nic. Ciekawe co z rewitalizacją budynku dworca?
ten remont zrobiony fatalnie,a 200milionów to niemało,widać jak fatalnie jest zarządzana kolej
Wiadomo cokolwiek dlaczego PKP PLK nie uruchamia większej liczby torów w Wodzisławiu? Sygnalizatory świecą na czerwono a tory jak nieczynne były tak dalej jest. Czy nie można drobnych prac wykonać i uruchomić dalszych torów stacyjnych?
Olza ma być przebudowana w dwóch przetargach - tor nr 3 i inny przetarg dwa tory towarowe - czy wtedy zastosują wskażniki w19 i w20 i IC będzie mógł jechać 80 km/h przez stację?
Kolejna sprawa to jak wygląda technicznie możliwość podwyższenia prędkości od Towarowego do Obszar od Obszar do Wodzisławia, z Wodzisławia do Olzy i z Olzy do Chałupek? Są jakieś przeciwskazania do podwyższenia o 20 km/h prędkości wszędzie lub o nawet 30 km/h.
40km/h to zwolnienia na głowicach rozjazdpwych przy jeździe z ostrza lub na ostrze rozjazdu o określonych parametrach. Maszynista jest informowany o tym fakcie poprzez sygnał na semaforze. Zastosowanie rozjazdów, po których z ostrza bądź na ostrze można jechać więcej niż 40km/h w wielu przypadkach wymaga przeprofilowania linii, co często wykracza poza rewitalizację. Dobrym przykładem jest Rybnik Towarowy, gdzie wjazd od strony Obszar jest na naprawdę ostrym łuku, dotego pod 3 torowym wiaduktem. Złym przykładem jest Olza, gdzie pomimo jazdy na wprost po rozjazdach, wjazd w grupę osobową odbywa się z prędkością do 40km/h przy przelocie przez stację, z powodu zbyt krótkich torów w grupie pasażerskiej. Można było to pominąć podczas rewitalizacji poprzez instalację na odpowiednich sygnalizatorach wskaźników w19 i w20 (odsyłam do instrukcji ie-1). Z powodu ich braku pociągi jadące przelotowo przez Olzę pomimo jazdy przez rozjazdy "na wprost", muszą zwalniać w rejonie OlA do 40km/h. Co do felernej 30 w Rybniku Towarowym na RTF, jest ona tylko na torze nr 2, czyli dla jazdy od Obszar. Jadąc w kierunku Obszar w głowicy rozjazdowej na RTF jedzie się 40km/h (ostry łuk, jazdy z ostrza), za wiaduktem szlakowa 60km/h (tylko).
ale oczywiście na poziomie lokalnym lobbowanie na rzecz kolei się skończyło, mamy szybką kolej miejską 60 km/h z ograniczeniami do 30 km/h, stację Wodzisław bez dodatkowych torów odstawczych dla pociągów, a mijanka w Czyżowicach czy drugi tor do Ostrawy jest niepotrzebny. Nasze władze to minimaliści, bez ambicji.
@Arteks i @zxc mają tutaj całkowitą rację. To ograniczenie do 30 km/h i wjazd w Rybnik Towarowy nie przystoi wyremontowanej linii za ponad 200 000 000 złotych!!! To poważne utrudnienie bo znajduje się na górce i jak pisze Arteks utrudnia jazdy pociągom towarowym. Inna sprawa to opłaty za LK158 (pewnie celowo podnieść chcą aby znów na niej żarżnąć ruch, nie podnosząc parametrów tj. V80 lub V100 na całej długości. Linia obecnie jest bardzo dochodowa, ale ten czas skończy się jeśli nie będzie podwyższenia prędkości i kolejnych inwestycji, jak pisze @zxc za 5 lat pociągi IC mogą zacząć nas omijać. Już dziś śmiesznie się jedzie takim IC do Warszawy a odcinek Rymer - Rybnik Towarowy to chyba najwolniejsze miejsce na całej trasie do Warszawy!!!
Z ciekawostek. Podobno od nowego rozkładu jazdy zostanie podwyższona kategoria linii 158 jeśli chodzi o opłaty jaką wnoszą przewoźnicy. Jeśli się to potwierdzi - będzie można wykorzystać to przeciwko PKP PLK, że podwyższa kategorię - nie podwyższając prędkości! @Artur - 30 ka z Towarowego jest bardzo uciążliwa! Wiele pociągów towarowych jadących w kierunku Wodzisławia tam utyka bo tam jest pod górkę i trzeba je popychać - co się zdarza podobno często, szczególnie w takie dni jak dzisiaj. Gdyby to nie był Śląsk, już dawno takie coś by usunięto i wprowadzono tam chociażby 40-50 km/h.
@dejv185 fajny film, ale ile km/h ten Elf tam jedzie? 30 czy 40 km/h na teoretycznie wyremontowanej linii?! Przecież ta prędkość pomiędzy Wodzisławiem a Rybnikiem wynosząca max 60 km/h to wstyd i gańba, a do tego trzeba jeszcze doliczyć ograniczenia, wjazdy na stację itd. Ten remont był tak drogi a kolej mamy nadal jak w jakiejś Somalii (nie obrażając Kolei Somalijskich). Wstyd dla PKP PLK. Ciekawe kiedy "Nowiny Wodzisławskie" tym się zajmą bo oni też i o nieczynnej stacji i o remontach nic nie piszą.
ale jak inwestycja może nie być oficjalnie zakończona? Czy ktoś sobie jaja robi czy to plotki? Przecież to już kilka lat. Czekanie na koniec gwarancji to tez jakaś ściema i bujda bo podwyższają gdzie indziej prędkość i jakoś się da. Kolejna sprawa to taka, że przy tej prędkości to nasza linia za 5 lat to będzie jedną z najwolniejszych na Śląsku. Poza tym wjazd do Rybnika Towarowego 40 km/h (z ograniczeniem do 30 km/h) to jakiś śmiech na sali. Jak można tak wolno wjeżdżać na stację? W Wodzisławiu od Chałupek też wjazd jest chyba na 30 czy 40 km/h bo IC się wlecze pod mostem na Jastrzębskiej. @Toffi, zrób film z Turzyczki i wrzuć na youtube i wyślij do gazet, może wtedy coś zrobią - tak jak to zrobiono w Radlinie https://www.youtube.com/watch?v=ndJYedBBbJM .
@Toffi w okresie od 5 do 12 Kwiecień jeden obieg 12:19 z Kato do Chałupek i powrotny 14:50 Chałupki - Kato jeździły na Flircie lub Elfie. Teraz wszystko wróciło do normy czyli EN57.
Tutaj nagrany Elf z Chałupek do Kato.
https://www.youtube.com/watch?v=S1D5kFBCeg8
Hmmm ... zaskoczenie https://www.facebook.com/1430614203900847/photos/a.1432457160383218.1073741828.1430614203900847/1671121286516803/?type=3&theater
Czy ktoś wie o której to było godzinie ???
@Artur Klimek raczej nie zakończona ... ciągle zaklejona folią sygnalizacja i ograniczenie szybkości w Turzyczce to dowód , a może sobie ten przejazd odpuścili ???
@Inter: Inwestycja oficjalnie nadal jest raczej nie zakończona, więc jakiekolwiek podwyższanie prędkości zapewne będzie póki co odwlekane (nie wiem również czy 60km/h nie będzie aż do minięcia gwarancji po 5 latach...). 30km/h o którym mówisz, to krótki odcinek pod wiaduktem w stacji Rybnik Towarowy (zaraz za semaforem wjazdowym). Ograniczenie jest w torze nr 2 i jest związane z brakiem krzywej przejściowej między łukiem pod wiaduktem a pierwszym rozjazdem na RTF od strony Radlina Obszar. Niestety rewitalizacja tego nie obejmowała i 30km/h w tamtym miejscu zostało. Na szczęście nie jest to aż tak odczuwalne, ponieważ wjazd do Rybnika Towarowego od strony Radlina Obszar i tak jest z Vmax 40km/h.
*chodzi mi o dodatkowy pociąg IC bo nasz region takowe ma ale to jak widać za mało. Należy jednak usilnie walczyć o podwyższenie prędkości bo 60km/h na Rybnik Wodzisław to za mało, podobnie powinno być 100km/h do Chalupek. Dodatkowo od Rymera do Towarowego jest ograniczenie i nawet Intercity jedzie 30km/h.jesli nadal będą takie prędkości to nam po remoncie Zebrzydowic odbiorą te IC z uwagi na niską prędkość z Towarowego do Chalupek! Tylko co tu zrobić aby ją podwyższyć?!
Porta i Praha jest przepełniona regularnie w weekendy. 31 marca brak było miejsc siedzących z Wodzisławia 21 osób jechało Portą, w Katowicach ludzie już stali! Sam też wracałem Varsovią do Zebrzydowic bo nie ma składu ok. 9-12 z Warszawy w nasz region. W pociągu od Katowic raczej pusto, w Zebrzydowicach wysiadalem sam. Nasz region aż prosi się o pociąg IC lub TLK do Warszawy przynajmniej w weekendy pt-nd. Nie musi przecież jechać z Czech może to być relacja z Chalupek lub Wodzisławia, ewentualnie przepracowanie jakiegoś składu IC lub TLK (EIC jest za drogie a standard taki sam).
@Artur @inter - cieszy tak duże powodzenie pociągów dalekobieżnych w Wodzisławiu. Świetnie, że Artur robi zdjęcia. Też słyszałem o kolejnym pociągu przez Wodzisław od grudnia. :) A Rybnik przywitał kilka dni temu nowy pociąg dalekobieżny na osi wschód-zachód Bydgoszcz-Bielsko-Bydgoszcz. :D @zxc - czytałem jakiegoś bloga podróżniczego i nawet widziałem zdjęcia przepełnionej Porta Moravici ruszającej z Warszawy - ale tak jak przypuszczasz to tylko chyba w piątki albo przed długimi weekendami. Może też w wakacje jak dużo Warszawiaków wybiera się do Czech?
Mieszkańcy Jastrzębia często jeżdżą na dworzec w Zebrzydowicach na Sobieskiego (Gdynia).
Rewelacyjna byłaby Gdynia z Wodzisławia , czyli przetrasowanie Sobieskiego.
Frekwencja jest coraz lepsza, co cieszy. Od grudnia ptaszki ćwierkają, że pojawi się kolejna para pociągu IC/EIC. Mieszkańców Jastrzębia oczywiście zweryfikowałem na podstawie tablic rejestracyjnych.
szkoda, że tak jest tylko podczas świąt, choć w weekendy też nie jest źle, faktycznie to te pociągi w takim okresie są za krótkie i pewnie dużo osób musi stać, a PKP IC powinna dołożyć wagon drugiej klasy w okresie świątecznym. Faktem też jest, że PKP IC przez Pszczynę i Zebrzydowice mają mniejszą frekwencję niż nasze na odcinku Tychy-Zebrzydowice lub Tychy-Chałupki, zdecydowanie więcej osób jeździ przez nasz region. PKP IC powinna więc dołożyć przynajmniej jeden pociąg IC lub nawet stworzyć skład relacji np. Wodzisław-Rybnik-Katowice-Warszawa-Gdynia-Hel w sezonie letnim. O pasażerach z Jastrzębia wnioskuję, że zgadujesz po rejestracjach samochodów które przyjechały na stację?
Dziś (17 IV 2017r.) do popołudniowego IC Praha w kier. Warszawy wsiadło około 50 pasażerów! Warto zaznaczyć, że wśród nich byli mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju. Pociąg był zestawiony z lokomotywy EP09-028 oraz 6 wagonów: jednego 1 klasy, wagonu restauracyjnego oraz 4 drugiej klasy. Poniższe zdjęcie pokazuje jak dobrą decyzją było przetrasowanie tych pociągów przez Chałupki, Wodzisław i Rybnik: https://s4.postimg.org/iapn0ryi3/Praha_Wodzislaw.jpg
Była przedłużona czy normalna ilość wagonów? Tydzień temu w niedziele na Praha odjeżdżalo ok. 30 osób, na Porcie tez często do Wawy jest ponad 20!Ale to zazwyczaj od poniedziałku do niedzieli, w tygodniu to od 2 do 15 osób zazwyczaj.
Dzisiaj z Porty wysiadło w Wodzisławiu ponad 50 osób .Mam wrażenie że padł rekord jeśli chodzi o IC w Wodzisławiu.
http://slask.onet.pl/rybnik-i-wodzislaw-slaski-chca-dodatkowych-pociagow-miedzy-miastami/2qj6fzp
Oby nie skończyło się na planach ...
https://www.nowiny.pl/127188-z-rybnika-do-wodzislawia-tylko-pociagiem-bedzie-wiecej-polaczen.html?p=2#content Szkoda tylko, że Subregion nie walczy o mijanke Czyżowice czy drugi tor do Chałupek, szkoda że nie walczą o większą prędkość na Wodzisław-Rybnik
http://silesiainfotransport.pl/?p=20608#more-20608 ... to może jeszcze przez Chałupki do Wodzisławia ??? :)
Zdaje się że w tym roku urząd marszałkowski tym razem nie zamierza konsultować ze społeczeństwem następnego rozkładu jazdy pociągów. Bo i po co? przecież nie ma obowiązku, tylko kłopot z tymi konsultacjami, bo motłoch domaga się jakichś pociągów, a za starych dobrych czasów nikt o rozkładzie nie dyskutował.
Ci ludzie żyjący z naszych podatków są już do tego stopnia oderwani od rzeczywistości, że mają w d...poważaniu nasze zdanie. Pamiętajmy o tym w przyszłym roku, w czasie wyborów samorządowych.
co to za remont lini,skoro co pare dni przejazdy bez sygnalizacji,pociąg do Rybnika jedzie gorzej niż parowóz w latach 70 tych? czy nikt nie widzi co za walek został zrobiony za 200milionow?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@zxc - generalnie na tę inwestycję PKP PLK zarezerwowało 20 mln zł, a w ostatnim RK pisało o 7 mln czyli coś się nie zgadza. Według mojej wiedzy najpierw będzie robiona Olza i wybrane tory w Wodzisławiu. Ale to nie wszystko bo z tego co słyszałem, to chcą wyremontować większość torów w Wodzisławiu. A jak wiecie, mam dość dobre informacje i jeszcze starczy na inne inwestycje ale za szybko aby o tym pisać.
Zwróciłem się w sprawie remontu do dziennikarzy, fakt, że szykuje się inwestycja w torowisko cieszy, ale słusznie zwracacie uwagę, że przed remontem, powinno doprowadzić się do przejezdności jakieś części torów z grupy towarowej, tak aby w czasie remontu zastępowały tory nr 4 i 6. W innym wypadku stacja i ruch ponownie zostanie całkowicie sparaliżowana i nie zdolna do obsługi dotychczasowego ruchu towarowo-osobowego, nie mówiąc już o niespodziewanych objazdach jakie mogą zdarzyć się w każdej chwili. Zobaczymy czy PKP PLK przed kapitalnym remontem torów 4 i 6 uruchomi jakieś inne tory, choćby tymczasowo odbudowane z materiałów staroużytecznych.
Powinni najpierw albo wyremontować albo przynajmniej uruchomić na prędkości minimalnej tory 8 lub 10 inaczej zapcha się zupełnie cała stacja i linia z Rybnika do Chałupek. One nie są aż w tak złym stanie, że się tego nie da zrobić. A bodajże tor nr 16 jest w lepszym stanie niż 4 i 6 ale jest nieczynny. PKP PLK po prostu nie chce uruchamiać dodatkowych torów w Wodzisławiu dlatego otworzyli pierwsze dwa z brzegu, choć niektóre dalsze są w takim samym lub nawet jak piszę lepszym stanie. Po prostu nie chcą, bo spieprzono sprawę podczas remontu, a do tego nie wolno się przyznać.
Po pierwsze jaki kuźwa kosztorys dla 4 torów! To będzie jakieś 2 może 2,2 km toru (toru nie głównego a postojowego!) i koszt... 7 milionów złotych, to po pierwsze. Po drugie, chcą remontować coś co póki co działa i jakoś by działało, natomiast potrzebne pilnie tory dodatkowe na stacji w Wodzisławiu Śląskim nie są remontowane (tory numer 8,10,12,14,16,18,20 oraz postojowe ślepe 26,28,30 i załadowczy 32). Cała stacja często jest zapchana do granic możliwości i zamiast otworzyć najpierw np. tory 8,10,12 a dopiero później remontować tory czynne to oni chcą zamknąć i remontować dwa CZYNNE tory towarowe paraliżując całkowicie ruch na linii 158! Przecież jawnie widać, że ktoś robi wszystko aby przez Wodzisław nic nie jeździło i aby ta linia znów była na marginesie przewozów osobowych i towarowych. Obecnie jeździ nią ponad 30 składów na dobę i przynosi ona duże zyski. Nie remontując dodatkowych torów w Wodzisławiu i zamykając nieliczne otwarte, chcą ją całkowicie sparaliżować. Później jest gadka, przez Wodzisław nic nie jeździ, zamknąć to, albo przynajmniej nie inwestować
To jest chore PKP PLK chce remontować tory czynne które dziś umożliwiają jakiekolwiek mijania bez blokowania torów głównych, a tory nieczynne, które powinny teraz być wyremontowane niszczeją i zarastają trawą. Dodatkowo na tych nieczynnych dziś torach pomontowano drogie i nowoczesne napędy zwrotnicy i zrobiono rozjazdy a wszystko to niszczeje zaś PKP PLK zamierza remontować tylko tory czynne, co doprowadzi w Wodzisławiu do całkowitego paraliżu i zablokowania linii od Rybnika Towarowego po Olza.
"PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. ogłosiły przetarg na rewitalizację torów głównych dodatkowych linii kolejowej nr 158 na stacji Olza (tory nr 2 i 4) oraz stacji Wodzisław Śląski (tory nr 4 i 6) wraz z robotami towarzyszącymi, w ramach programu pn.: „Poprawa bezpieczeństwa i likwidacja zagrożeń eksploatacyjnych na sieci kolejowej”
http://silesiainfotransport.pl/?p=20270#more-20270
http://silesiainfotransport.pl/?p=20270
Aktualnie w Wodzisławiu Śląskim mamy czynne tory 1,2,3 (przy peronach - wyremontowane), 4, 6 oraz 22 i 24. W Olzie czynne są 1, 2 i 4. Jeśli bez uprzedniego udrożnienia pozostałych torów dodatkowych na wyżej wymienionych stacjach rozpocznie się prace na garstce czynnych torów, tej linii grozi paraliż. Już teraz jest ona wykorzystywana do maksimum. Oprócz osobówek KŚ oraz pociągów PKP IC, po linii jeździ sporo towarów od węglarek po kontenery czy platformy z samochodami. Jak najbardziej popieram remont tych torów, ale niech wpierw udrożnią pozostałe, aby nie sparaliżować linii! Przy rewitalizacji tej linii została zapieprzona masa rzeczy od sieci trakcyjnej, urządzeń SRK, torowiska, po brak budowy mijanki w Czyżowicach czy brak budowy przystanku Wodzisław Śląski Centrum, przez co linia straciła wiele na przepustowości czy dostępności dla pasażerów. Nadal widzę, że ktoś jak na złość chce sparaliżować ruch na tej najkrótszej trasie łączącej GOP z Ostravą, a przypomnę, że w rejonie Rybnickim będzie za niedługo rewitalizowana trasa Nędza - Chybie, a już teraz dłubią coś na trasie Chałupki - Racibórz, także zamykanie w związku z remontem garstki torów, która jest aktualnie czynna, bez udrożnienia pozostałych to absurd.
@zxc - argumenty TEK racjonalne. Gdyby byli bardziej oczytani i współpracowali z kolejarzami to dodaliby coś o szkodach górniczych.W Bziu były, są i będą duże szkody górnicze. Odbudowa linii tylko dla ruchu pasażerskiego po szkodach w centrali PKP PLK nie przejdzie. To dopiero analizy, może jednak oświecą władze Jastrzębia, że Jastrzębiu bardziej potrzebna jest coś w stylu SKM co łączyłoby różne części miasta np. z kopalniami niż tylko linię do Katowic. Odnoszę wrażenie, że władze Jastrzębia tak samo jak Cieszyna - chcą nieważne jakiej kolei - byleby tylko była... I temu trochę się nie dziwię. Być europejskim miastem i nie mieć dworca i pociągów pasażerskich to w XXI wieku spory obciach.