Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
6423 komentarze
Nie no ok niech przedłużą te 3, a wtedy tą sieć można uzupełniać ogryzkami jako SKM. Ja nie mam nic przeciw ogryzkom pod warunkiem że najpierw przedłuży się te np. Krakowy bo bez sensu, że ma SKM lecieć w czasie kiedy może to zrobić skład z Krakowa.
@inter - ja nie mam nic przeciwko przedłużeniom tylko, że wy klepiecie jak mantrę o jakichś ogryzkach, a skąd wiecie, jak to ma wyglądać? Nawet jeśli wszystkie pociągi kończące w Rybniku wydłużonoby do Wodzisławia to ile nowych pociągów w Wodzisławiu by się pojawiło - 3??? O to wam chodzi czy o porządną SKM-kę z której będzie można korzystać w dowolnych celach i chwalić się nią w Polsce?
@Arteks przedłużenie połączeń kończących bieg w Rybniku do Wodzisławia to lepszy normalny i słuszny postulat, o niebo lepszy niż kolej ogryzkowa jak to określił @zxc. Jeżeli doprowadzimy do przedłużenia Krakowa czy jakiegoś innego jeszcze połączenia, wtedy to pozostaną ogryzki. Póki co jest co przedłużać i tworzyć.
Przedłużenie Krakowa powinno wyglądać w następujący sposób: Kraków 4:57 - Rybnik 8:22 - Wodzisław 8:40 - Rybnik 8:58. Rybnik 13:35 - Wodzisław 13:55 Rybnik 14:10 - Kraków 17:40. Oczywiscie godziny można nieco przesunąć i dostosować pod wahadło Rybnik-Wodzisław-Rybnik żeby lepiej to pasowało na godziny 9 i 14. Będzie to zupełnie możliwe po zakończeniu remontu torów z Katowic do Krakowa i skróceniu czasu przejazdu. Przedłużona Karolinka (Rybnik-Kraków) wyjeżdżająca z Wodzisławia o 4:10 pozwalałaby na dojazd do Katowic na 6:00 (5:20) oraz wyjazd turystyczny do Krakowa 7:27 oraz na późnonocny powrót do Wodzisławia z Krakowa, Katowic, Rybnika.
Na początek można by załatwić godziny 9 i 14. Na 9 zaś powinien być przedłużony "Karlik" relacji Kraków-Rybnik 8:22 do Wodzisławia i wracający z Wodzisławia ok. 8:42 do Rybnika.. Ten sam Karlik przed 14 powinien ponownie jechać do Wodzisławia i zaczynać bieg z Wodzisławia do Krakowa przez Rybnik. Dojazd na 6:00 do Rybnika i na 7 do Katowic jest problematyczny bo Vladislavia jedzie o kilka minut za późno. Na 7 do Rybnika mogłoby lecieć wahadło Wodzisław-Rybnik-Wodzisław, na 8 w Rybniku jest pociąg KŚ relacji Chałupki-Katowice (o 7:16 w Wodzisławiu).
Zacznijmy od tego aby dało się dojechać do Rybnika na pełne godziny czyli na 6.00 , 7.00 , 8.00 i 9.00 a powrót o 14.00, 15.00 , 16.00 i 17.00 z minutami. To będzie pasować ludziom , którzy dojeżdżają do szkoły, pracują w urzędach , w handlu i w biurach. Znam osobiście kilka osób , które nie jeżdżą pociągiem do Rybnika bo nie odpowiadają im godziny. Dalej Ostrava ten sam temat + bilet miesięczny w dobrej taryfie i to z Rybnika.
@zxc - ludzie którzy pracują na kopalniach, w elektrowni, na strefie na Paruszowcu, w biurach architektonicznych i różnych innych biznesach, zarabiają przeważnie bardzo dużo i mają wbite w mózg, że tam można dojechać tylko autem ale w Rybniku w centrum w handlu, administracji i oświacie w okolicy 10 minut od dworca pracuje ponad 10 tys. ludzi i to z myślą o nich warto poprawić dojazd także od strony Wodzisławia. Bo przecież pracują tam ludzie z różnych części naszego regionu. Co do pociągów do Katowic - to powiedz to w Raciborzu - to cię wyśmieją i powiedzą ci, że Racibórz jest dużo ważniejszym generatorem ruchu bo ma zakład karny, przemysł, szkołę sportową czy ośrodek dla głuchoniemych. Przystanek Wodzisław Centrum - co robicie w kierunku aby on powstał, czyżby nic?
Kolejka ogryzkowa miała by jakiś sens jedynie jeżeli czynny byłby Wodzisław Centrum. Osobiście nie wierzę, że ogryzki do Rybnika będą miały frekwencję - wiele osób pracuje na Paruszowcu inni w Chwałowicach czy EL Rybnik - wszyscy oni wybierają samochód lub E3 - to się nie zmieni. Natomiast pociągi do Katowic powinny być częściej z Wodzisławia bo to linia międzynarodowa do Bohumina w stosunku 66% do 33%, raciborskie z kolei powinny jeździć odwrotnie proporcjonalnie do Pszczyny lub Bielska.
@zxc @inter - trochę to świadczy jednak o niezrozumieniu problemu lub jakieś infantylności... Bo sami piszecie fajne wieści jak dużo jedzie np. niedzielę wieczorem osób w pociągu do Katowic i ile wraca w piątek do Wodzisławia. Ilości są imponujące jak na powrót Wodzisławia na mapę kolei (po strasznym upadku zgotowanym przez KŚ w 2012 r.). Ale to są tzw. "słoiki" i nie można na tej podstawie uważać, że wszyscy chcą jechać do Katowic bo jednak więcej ludzi z Wodzisławia pracuje w Rybniku czy Jastrzębiu niż w Katowicach do których z Wodzisławia w dzisiejszych czasach mało kto chce dojeżdżać, zazwyczaj wybierając akademik czy wynajem. Macie chyba świadomość, że Racibórz i Rydułtowy też chcą pociągi do Katowic? Więc zdajecie sobie sprawę z tego, że niektóre pociągi z Wodzisławia muszą być skomunikowane w Rybniku. Dzięki takim "ogryzkom" może się okazać, że Wodzisław będzie miał co godzinę pociąg do Katowic i cóż z tego, że z przesiadką? Poza tym nie uwierzę - że wy fani kolei nie wierzycie, że wielu mieszkańców Wodzisławia, Radlina czy Rybnika na tym odcinku zacznie korzystać z kolei? Nie wierzycie w to? To po co walczycie o kasę biletową, centrum przesiadkowe, remont dworca, nowe pociągi? Ja w przeciwieństwie do was wierzę, że może tu powstać takie mini-SKM i poza kierunkami do Bohumina czy Katowic odbierze trochę ruchu z dróg. Nie łudźcie się za bardzo na pociągi do Częstochowy bo to konfliktowy kierunek wobec S1. Skupcie się lepiej na moich dobrych radach bo ja widzę bezpośrednie pociągi z Wodzisławia w przyszłości do: Krakowa, Tychów, Gliwic (Opola/Wrocławia) czy Bielska/Zwardonia. Ale najpierw naprawmy ruch lokalny. Obecnie nadal pasażerów z Wodzisławia jest jeszcze za mało aby myśleć o tak szerokim rozwoju.
@Inter jak widać miasto chce nam zafundować ogryzki do Rybnika, którymi nikt nie będzie jeździć. Wyraźnie widać, że połączenia bezpośrednie do Katowic i Bohumina rozruszały kolej w Wodzisławiu, wcześniej ogryzki do Rybnika mało kogo woziły. Tychy to dobry pomysł bo jeśli byłoby szybkie połączenie to można liczyć na przesiadkę do Bielska albo Katowic czy Sosnowca, ponadto Subregion zyskałby połączenie z tym miastem-sypialnią, które ma więcej miejsc pracy niż Wodzisław.
W poniższym temacie, głupotą byłoby majstrowanie czegoś nowego jeśli mamy szereg połączeń kończących bieg w Rybniku. Po pierwsze powinny one być przedłużone do Wodzisławia Śląskiego (słynny już Kraków itp). Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego po macoszemu traktuje powiatowe miasto Wodzisław Śląski z którego wciąż nie rozpoczyna biegu żaden pociąg! Wodzisław ciągle jest stacją przelotową tymczasem trzeba walczyć i uruchomić stąd połączenia do Katowic Częstochowy, Krakowa lub Tych. Dopiero później ta oferta powinna być uzupełniona jakimś wahadłem Wodzisław-Rybnik-Wodzisław, lub Wodzisław-Żory-Wodzisław.
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/w-jakim-kierunku-beda-sie-rozwijac-koleje-slaskie-79640.html
"Od pewnego czasu budujemy wraz z Wodzisławiem Śląskim i Rybnikiem koncepcję połączenia wahadłowego. Wspólnie z przedstawicielami władz samorządowych oraz reprezentantami UMWŚ rozmawiamy o możliwych modelach finansowania tego przedsięwzięcia. Liczę na to, że w przyszłym roku uda się wypracować porozumienie w tej sprawie."
Czy wiadomo cokolwiek o projekcie przystanku Wodzisław - Centrum oraz drugiego toru do Chałupek względnie do przystanku lub odbudowy mijanki w Czyżowicach. Linia 158 i obciążenie jej przerastają wszelkie oczekiwania, dlatego jest dobry grunt pod dalsze inwestycje. Czy miasto i powiat robią cokolwiek aby dalej inwestować w kolej w regionie.
Weekendy bardzo popularne. Można nim do Wodzislawia wrócić z imprez w Katowicach.
Myślę że to wczesnoporanne połączenie będzie w weeken
Do Siego Roku :) Dziś pierwszy kurs z Katowic do Bohumina z 4:16 zupełnie zapchany miejsca siedzące i stojące zarówno w przedziałach jaki i przy wejściach zajęte . W Wodzisławiu wysiadło około 50 pasażerów i około 30 jeszcze zostało to efekt imprezy pod Spodkiem gdzie również się bawiłem. Specjalne pociągi do Gliwic , Zawiercia i Tychów nie były tak zapchane jak ten nasz. Myślę że KŚ mogły pomyśleć również o lini S7/71
Ruch był wstrzymany od 3:00 do 7:50 według Dziennika Zachodniego. Powód taki jak wskazał @Isobis.
co za ludzie siedza w tych nieruchomościach? taka hala jest rozkradana przez złomiarzy i nikt tym się nie zajmie?jak ma byc dobrze w PKP/
Dzisiaj na moje oko i ucho to chyba był największy ruch towarowy w całym roku , doprawdy ciągle coś jeździło tam i wewte.
@Arteks : ET22 przyspawał pantograf do kabla trakcyjnego i go zerwał.
@inter - ale i tak trzeba przyznać, że świadomość samorządu wodzisławskiego odnośnie spraw komunikacyjnych jest wysoka przez co Kieca i Szymczak budzą mój szacunek. Natomiast sprawa hali powinna być dla nich jedną z ważniejszych do załatwienia na 2017. W końcu w Wodzisławiu jest problem z miejscami pracy. Można by tam coś naprawiać - wagony, drezyny. A może zrobić tam prywatną myjnię dla pojazdów kolejowych albo halę postojową dla pojazdów PKP PLK. Często widzę drezyny różnego rodzaju na Rybniku Towarowym które stoją pod gołym niebem. @Artur - a co się stało na szlaku? Drzewo raczej tam spaść nie mogło? Kradzież sieci?
Tyle że ja jechałem normalnie osobówką do Chałupek z peronu numer 2 w czasie gdy sieciowcy naprawiali sieć. Normalnie na epoce jechała też Porta. Czyli musieli od rana naprawić trakcję na tyle , że tylko tor numer 3 był bloknięty około 11.
Nie byłem dziś na stacji, ale według Dziennika Zachodniego Comeniusa ciągła lokomotywa spalinowa od Chałupek :) Osobówki KŚ jechały drogą okrężną przez Racibórz, na odcinku Chałupki - Rybnik była zastępcza komunikacja autobusowa. Skoro piszecie, że nadal pracują nad torem 3 i 1, to pewnie osobówki wjeżdżają na drugi.
ciągle pracują tym razem przy głowicy południowej i łączeniu torów 3 i 1.
W nocy byczek zerwał trakcję na torze numer 3. Pracują sieciowcy. Tor zablokowany.
@Arteks tym właśnie różni się Wodzisław od Rybnika. Tam udało się wiele rzeczy zachować bo miasto nękało np. PKP. W Wodzisławiu słyszałem "to nie działka miasta, nie nasz problem". Jakie to krotkowzroczne! Hala jest darem i problemem miasta Wodzisławia. Jeśli echo tych rozmów nie odezwie się na Boguminskiej w UM i powiecie hala upadnie, a wraz z nią szansa. 200metrow hali między Boguminem/Chalupkami a Rybnikiem, taka kolejowa lokalizacja to marzenie na bazę dla niejednego przewoźnika. Co z tego skoro PKP Nieruchomości nawet hali nie wycenily ogłosiły przetarg, nie mówiąc już o zabezpieczeniu przed złodziejami.
@Arteks tym właśnie różni się Wodzisław od Rybnika. Tam udało się wiele rzeczy zachować bo miasto nękało np. PKP. W Wodzisławiu słyszałem "to nie działka miasta, nie nasz problem". Jakie to krotkowzroczne! Hala jest darem i problemem miasta Wodzisławia. Jeśli echo tych rozmów nie odezwie się na Boguminskiej w UM i powiecie hala upadnie, a wraz z nią szansa. 200metrow hali między Boguminem/Chalupkami a Rybnikiem, taka kolejowa lokalizacja to marzenie na bazę dla niejednego przewoźnika. Co z tego skoro PKP Nieruchomości nawet hali nie wycenily ogłosiły przetarg, nie mówiąc już o zabezpieczeniu przed złodziejami.
Moim zdaniem taka hala z dojazdem i na nie przeciążonej ruchem stacji - to mógłby być hit dla kogoś z branży kolejowej. A może miasto powinno po prostu pomóc PKP poszukać inwestora przez jakieś kolejowe portale ogłoszeniowe? Ja tylko podpowiadam ale gdyby w Rybniku była taka hala - ciągle bym nękał władze miasta aby te nękały PKP...
@Artur nie napisałem że chodzi mi o PLK, wiem że hala jest własnością Nieruchomości a tak dokładnie to nie wiadomo czy do Cargo nie należy formalnie jeszcze a Nieruchomości tylko zarządzają, bo nawet nie dopełnili jej przejęcia w 2010-2011 r. W każdym razie od 5-6 lat oraz później kiedy pojawili się zainteresowani nie zrobiono nic tylko odsylano z kwitkiem. Odesłano nawet KŚ, lepiej żeby to zlomiarze rozkladli, sprawę załatwili.
@Inter: Hala jest własnością PKP Nieruchumości, nie PKP PLK. Zresztą nigdy do PLK nie należała, tylko do PKP Cargo.
Problemem hali jest np. brak sieci trakcyjnej co dla EZT jest ważne. Ale sama wielkość obiektu umożliwiła by garażowanie i mycie składów. Niestety tutaj winie są Polskie Koleje Państwowe bo zamiast po kosztach to wynająć lub najlepiej sprzedać wymyślają gruszki na wierzbie i wyceny z kosmosu. Można to zmienić i hale starać się jeszcze uratować interwencją u ministra i akcją w mediach. Ale to już ostatni dzwonek.
@Inter ciekawa informacja tym bardziej że dziś widziałem pod samą halą zaparkowanego białego Sprintera i wokół kręcących się jakiś gości , coś jest na rzeczy .
swoją drogą to jeśli miasto wiedziało albo nawet dopiero się dowiedziało o zaintesowaniu Kolei Śląskich halą na stacji w Wodzisławiu to ja nie wiem co ci urzędnicy w UM robią? Był zainteresowany inwestor, mogłybyć miejsca pracy, prestiż dla miasta a urzędasy nic? Może tak umówić im jeszcze prezydenta miasta i prezesa Kolei Śląskich na rozmowę i spotkanie? Może zdjęcia porobić wysłać ministrowi? To nam ma zależeżeć na miejscach pracy i rozwoju miasta czy urzędasom z Bogumińskiej i prezydentowi Kiecy? Wszyscy wiemy jak jest z PKP jak tam się na nic nie naciska to niczego się nie dostanie bo to jeden wielki moloch. Tu trzeba działań.
w rzici tam, posłów jak oni tylko zajmują się wojną poselską. Za takie inicjatywy odpowiedzialne są samorządy. Miasto ma środki ku temu aby działać. Przede wszystkim nagłośnić sprawę, wtedy może jakiś poseł się tym zainteresuje żeby u ministra zrobić dobre wrażenie a tutaj głosów nabić sobie. W innym wypadku to w rzyci to się takie coś mo. W Wodzisławiu mogła być baza taborowa Kolei Śląskich zamiast rudery na stacji i co na to miasto? Wiedzą cokolwiek czy nie? W każdym razie cichosza. Powinien być list do PKP i komunikat wspólnie z KŚ - popieramy starania KŚ o halę w Wodzisławiu, ale nasze władze nie wiedzą jak dbać o inwestora.
pies ogrodnika to idealne określenie @Arteks. Napiszę w tej sprawie informację do poseł Glenc i senatora Gawędy, wszak to osoby z powiatu wodzisławskiego, szkoda, że jednak na codzień nie zajmują się transportem bo to jednak duży minus. Jak można w 2014 ględzić o tym, że hali nikt nie chce i przez 2,5 roku nie zrobić nic, aby Ci którzy ją jednak chcieli nie mogli jej dostać. Dostają ją złomiarze i zamiast np. 100 000 zł PKP będzie miała jedno wielkie gó....o bo cała hala znajdzie się na Olmecie.
@inter - a jakbyś spróbował przedstawić sprawę jakimś posłom z PiS i poinformował ich o tym, że PKP szkodzi interesowi miasta i swojemu zachowując się w przypadku tej hali jak "pies ogrodnika"? Władze miasta są za słabe w takich sprawach. Poseł może zainteresować ministerstwo któremu PKP jest podległe.
Mam ciekawe potwierdzające informacje. Potwierdzają się moje wcześniejsze informacje, że byłą halą napraw wagonów w Wodzisławiu Śląskim, są a może już były zainteresowane Koleje Śląskie. Dwa razy byli nawet w Wodzisławiu oglądać tę halę bo chcieliby ją albo kupić albo wynająć w rozsądnej cenie. Niestety PKP Nieruchomości po pierwsze do tej pory nie uregulowały kwestii jej własności - po drugie cena jaką chcieli za wynajem zwala z nóg. Tak właśnie działają Polskie Koleje Państwowe. Burdel jakich mało. W 2014 kłamali, że nikt nie jest nią zainteresowany, kiedy zarówno prywatni przewoźnicy towarowi oraz KŚ są tą halą zainteresowani, problemem jest tylko i wyłącznie PKP. PKP woli aby ten obiekt się rozpadł. Jeżeli miasto i powiat nie pogoni tych nierobów z PKP to tak właśnie będzie. Tak upadała kolej w Wodzisławiu. Zobaczcie jak kłamali w 2014 r. 2,5 roku temu. Od tego czas nie zrobli nic. Chcą tylko pieniędzy za tą halę jak za nową z złotymi blachami, których złomiarze nie ukradli. http://www.nowiny.pl/100707-hala-pkp-do-wyburzenia.html
@Artur tak chyba ten skład widziałem . Gagarin koloru szarego , zresztą wczoraj również był nie zły ruch towarowy. 35 osób w IC to dużo jak na nasze miasto , do tego nowa lepsza cena i ... działa.
Wczoraj jechał na przykład skład towarowy cystern prowadzony zmodernizowanym gagarinem ECCO Rail. Relacja: Chałupki - Małaszewicze.
Dzisiaj Porta Moravica do Warszawy wsiada właśnie około 35 osób