Sobota, 23 listopada 2024
imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa
RSS
Po niedługim czasie od przejścia frontu, szedł szosą do pszowskiej kopalni na zmianę popołudniową. Ze szychty wrócił do domu po blisko trzech latach.
Sąsiadka, która „przegoniła” szupoka, zadziwiła nas swoją nieugiętością w stosunku do ludzi w mundurach. „Wstępną wizytówką” naszych domów był haźlik (ustęp, wychodek, sławojka), w którym musiało być czysto. A że Iwany nie umieli prawidłowo korzystać z haźlika, to był on przez nich stale zafajdany.
Na początku 1945 roku nie uciekał z Kokoszyc Ortsbauernführer, którym ktoś musiał być, a już lepiej, gdy był nim człowiek miejscowy. Nie uciekał szupok Sacks, dla którego była to służba zastępująca żołnierską, ze względu na słaby wzrok. On zawsze wyprzedzał rowerem innych szupoków i wołał do nas, dzieci bawiących się na...
Minął może rok od mojego powrotu z Bad Ziegenhals, gdy byłem świadkiem dziwnego i nie rozumianego przeze mnie zdarzenia: dróżką prowadzącą do domu naszych sąsiadów jechał na rowerze szupok, któremu sąsiadka wyszła naprzeciw.
Matka usilnie starała się o powrót ojca z Westfalii i słała pisma do arbeitsamtu w Rybniku i w Lünen, skąd nadeszła informacja, że polski górnik nie może być zwolniony na urlop z powodów zawodowych. Matka była nieustępliwa, co poskutkowało zwolnieniem ojca w połowie roku 1942. Mimo że w Lünen ojciec miał status górnika polskiego,...
Dla Walentego Kurzidema z Ligoty Tworkowskiej początek wojny był również dramatyczny, a to z tego powodu, że był przed wojną polskim sołtysem, co mieli mu za złe tamtejsi niemco-Ślązacy. Oni to spowodowali, że Kurzidema zabrano do Dachau. Rozpacz zmąciła racjonalne myślenie jego najbliższym.
Huczne obchody jubileuszu 135-lecia OSP Krzanowice rozpoczęły się w piątek (5 lipca 2024) i potrwają do niedzieli (7 lipca 2024). W sobotę (6 lipca 2024) odbyły się indywidualne zawody "Żelazny jak Strażak". Wzięło w nich udział ponad 40 osób i to nie tylko mężczyźni, ale i kobiety.
W pierwszą wojenną niedzielę (3 IX 1939) wychodzący z pszowskiego kościoła ludzie natknęli się na braci G., skaczących po polskim orle, którego udało im się zerwać z wysokiej iglicy pomnika upamiętniającego przyłączenie części Górnego Śląska do Polski. Do złoczyńców podszedł Konstanty Kowol, człowiek w Pszowie znany, poważany...
Moda na komfort oraz swoiste wygodnictwo dawno nie były tak silne, jak obecnie. Stoi za tym między innymi upowszechnienie się pracy zdalnej, a także większe poszanowanie do zasady „work-life balance”. Potrzeba posiadania wygodnych ubrań nabiera więc zupełnie nowego wydźwięku, a projektanci i eksperci od mody z roku na rok udowadniają,...
Materiał zewnętrzny
W połowie lat trzydziestych atmosfera polityczna była mocno napięta. Nadodrzańskie dzieci, pasące krowy po niemieckiej stronie rzeki, wołały do dzieci po polskiej stronie: Poloku! Poloku! Za pół roku bydzie cie mioł Hitler w piekaroku! Dzieci z polskiej strony odpowiadały: Jak nasz Pilzucki (Piłsudski) fonsym ruszy, to wasz Hitler do...
Po pierwszym i drugim nieudanym powstaniu, ówcześni wielcy tego świata postanowili rozstrzygnąć konflikt na podstawie plebiscytu. Wtedy nasiliła się propaganda każdej ze stron. Agitatorzy działający wśród Ślązaków we Westfalii skutecznie mącili umysły wielu ludziom, którzy potem zostawiali rodziny na łasce losu, wyjeżdżając...
W roku 1906 Pszowem wstrząsnęła tragedia. Franciszek Chrószcz zastrzelił żandarma Rothe, który przyszedł z kopalnianym murarzem do jego ziemianki, by rozebrać kuchenny piec. Chrószcz nie podporządkował się wcześniejszym nakazom, co miało uniemożliwić dalsze tam zamieszkiwanie. Gdy żandarm padł trupem, murarz pognał w stronę kopalni,...
Mój pradziadek, Leopold Kowalik, urodził się piątego kwietnia 1840 roku w Pszowie. Tam się ożenił i z rodziną wiódł biedne życie; szukał więc lepszego bytu dla swojej rodziny, w czym pomógł mu przypadek.
Wiceminister górnictwa przeczytał książkę jednym tchem, a rozchodziła się w zawrotnym tempie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. My postanowiliśmy ją przedstawić naszym czytelnikom w odcinkach. Oczywiście za zgodą autora Andrzeja Piontka, który pisarzem został trochę z przypadku.
Czas płynie jak szalony. To ostatni moment, aby z sukcesem ukończyć największe rowerowe wyzwanie w regionie. Lato dobiega końca, a z nim III edycja wyzwania rowerowego RowerON. Rekordowe 1600 uczestników od 3 czerwca realizuje główną ideę tegorocznej imprezy – przejechanie 16 tras wyznaczonych w 8 powiatach przez organizatorów celem...
Zobaczcie wyniki trzeciego tegorocznego Challenge dla uczestników RowerON 2023. Tym razem pogoda była łaskawa dla uczestników i aż 50 osób zmierzyło się z wymaganym dystansem 60 km. Gratulujemy wszystkim udziału. Przypomnijmy, że uczestnicy musieli przejechać od 9-10 września minimum 60 km na rowerze oraz zamieścić opis do swojej trasy...
Schody, z których korzystają osoby, idący z ulicy Beskidzkiej na Wielkopolską zostaną wyremontowane. Mieszkańcy od lat zgłaszali potrzebę ich naprawy, w końcu sami zdecydowali - zostaną zmodernizowane w ramach budżetu obywatelskiego na 2024 rok.
Najnowsze komentarze