Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
6423 komentarze
"... Dobrą wiadomością jest również to, że w jednym z nich znajdzie się biletomat Kolei Śląskich. Być może takie samo urządzenie postawi Intercity. W tej sprawie wciąż trwają rozmowy. " To cytat z konkurencyjnego portalu a więc kolejna dobra wiadomość dla naszej wodzisławskiej stacji.
Proponuję Ci wyścibić nos poza dom i zobaczyć jakość wykonania torowiska czy nowych peronów. Może nie jest to magistrala robiona od podstaw i jest wiele rzeczy, których brakuje, jak dodatkowa mijanka, peron w centrum czy porządne wiaty na ważnych stacjach, ale ochłoń trochę. Cieszę się, że jesteś super ekspertem, ale smuci mnie, że Twojej uwadze uciekło obiektywne spojrzenie na tą inwestycję. Nikt nie zrobi torowiska byle jak, bo na tego typu inwestycjach, gdzie chodzi o ludzkie życie nie można pozwolić sobie na jakiekolwiek uchybienia. Nowe rozjazdy, semafory, urządzenia sterowania ruchem kolejowym, przejazdy sterowane automatycznie i w końcu nowoczesne, wysokie perony są wykonane na najwyższym poziomie. Inna bajka to tempo robót, które powinny być dawno zakończone, ale fakt, że prace skumulowały się na koniec nie oznacza, że robią wszystko byle by było. Przy takich inwestycjach nie ma miejsca na bylejakość. Trzeba rozróżnić przebieg prac i opóźnienia wynikające z opieszałości ekip remontowych od jakości wykonanej pracy, bo stan torowiska, podtorza, odkrzaczenia nasypów, wykopów, nowe urządzenia SRK i w końcu perony nie budzą zastrzeżeń i są zrobione na najwyższym poziomie, chociaż tak jak wspomniałem wcześniej brakuje mijanki w Czyżowicach, przystanku Wodzisław Śl. Centrum, drugiego peronu na Obszarach czy wiat z prawdziwego zdarzenia w Wodzisławiu. Ale trzeba pamiętać, że dyskutując na tym forum trzeba zachować jakieś podstawy rzetelności i spojrzeć obiektywnie na całość, bo póki co są narzekania w stylu: "nie ma rogatek, więc jest wszystko robione byle jak" - jeśli tak mają wyglądać argumenty niektórych, to lepiej nic nie pisać.
"na kolei nie robi się rewitalizacji byle jak" - hahaha - myślałem że bardziej się znasz Artur ;) W swojej pasji kolejowej czasem zapominasz o ponurej rzeczywistości. Tak czy siak, wykonawca robi wiele rzeczy na ostatni moment, bo wszystko miało być gotowe i przejezdne max. do 31 października. Jak widać nie jest i kto wie czy wszystko będzie na poziomie europejskim do 12 grudnia... Człowiek się śpieszy diabeł się cieszy, a teraz śpieszyć się trzeba.
@Arteks: Rybnik Tow - Obszary były 2 tory robione parę lat temu i ich nie ruszano. @RPR: na kolei nie robi się rewitalizacji byle jak, to, że roboty się przedłużają, nie znaczy, że są robione byle jak. Torowisko jest pięknie wyprofilowane, perony są na poziomie europejskim, sieć trakcyjna nowa się wiesza. Mam nadzieję, że 13 grudnia wszystko ruszy zgodnie z planem.
A jak z odcinkiem Rybnik Tow.-Obszary bo jeden tor był robiony kilka lat temu. Ok. Ale co z drugim? Czy on był w końcu remontowane w ramach obecnej modernizacji linii?
nigdzie na przejazdach nie zamontowano szlabanów,roboty sporo,wszystko robione byle jak żadnej organizacji
z tego co kojarzę to 20 października byli w Bełsznicy i kierowali się w stronę Olzy, więc 14 dni roboczych temu. Zostały 23 dni robocze więc do Chałupek powinni dociągnąć, ale idzie to jak cały remont powolnie. Te pociągi testowe miały pojawić się na początku listopada, mamy już prawie połowę a ja jeszcze żadnego nie widziałem. Nie wiem jak roboty torowe i rozjazdy, ewentualnie przejazdy w okolicy Olzy czy Chałupek, może ktoś kto tam mieszka albo bywa napisze co jest do roboty, bo Wodzisław jako tako jest skończony, tak się przynajmniej wydaje.
Mają zdążyć, na to liczę.
Arturze jest szansa, że się uwiną do nowego rozkładu w grudniu ?
Stacja w Olzie jest w trakcie elektryfikacji.
Widziałem, że w Rybniku Towarowym jeszcze trwają prace, a w kierunku Olzy i Chałupek to by się trzeba przejechać, ale ja raczej nie dam rady.
jak wygląda elekryfikacja linii? Czy roboty są już dociągnięte do Olzy i Chałupek?
@bystrzak - ograniczone umysły z pewnością nie będą chciałby wprowadzić tego rozwiązania, choć ułatwiłoby ono życie wielu osobom. w dzisiejszych czasach wystarczy stworzyć odpowiednie API, które odwali największą robotę. reszta oprogramowania to kosmetyka. zresztą w oparciu o terminale lotto można sprzedawać dowolne bilety na dowolne imprezy kulturalne. jest to możliwe i daleko nie trzeba szukać.
mhl999@ wydaje mi się ze ten numer z biletami w lotto nie przejdzie. Nie dopuszczą żadnego zewnętrznego operatora do swojego systemu.
sprawa "kontenerów" jest dla mnie drugorzędna. bardziej mnie ciekawi gdzie podziały się 3mln, które były pewne, a z płynących komunikatów z urzędu wynika, że pewność straciła "moc". aplikowanie o środki nie oznacza jeszcze gwarancji. i to jest warte wyjaśnienia. druga istotna dla mnie sprawa to kiedy spółki kolejowe dogadają się z lotto by móc sprzedawać bilety w kolekturach lotto, bo to jest bardzo wygodne rozwiązanie. w mgnieniu oka można zbudować potężną sieć sprzedaży biletów. tutaj działania fanów kolei mogłyby się przydać ;)
@Artur - to nie jest żaden szacunek, tylko strzelona kwota z sufitu. Zakładam, że to górny pułap inwestycji. Wiele zależy od powierzchni obiektu. Ta niestety może zaskoczyć standardowo minimalizmem jak to ma/miało miejsce w przypadku "dworca autobusowego i poczekalni" przy karuzeli o miniaturowych wiatach przystankowych nie nadających się w zasadzie do niczego nie wspominając. Dlatego istotne jest zapytanie o koszty. Szybki lifting w środku samego dworca może okazać się tańszy od kontenerów. Problemem może być koszt ogrzewania obiektu, ale nie wyobrażam sobie nie ogrzewania budynku przez 3 lata. To proszenie się o kłopoty i podwyższenie kosztów przyszłego pełnego remontu.
Arteks, wspomniałeś dworzec w Pszczynie, a tam PKP i Wojewódzki Konserwator Zabytków nie dopuścili do spartolenia roboty przez Silesia Construction, tej firmy od RPR w Wodzisławiu Śl. Mieli około 70 poprawek do wykonania. Miasto Wodzisław Śl. było łatwiejsze do ogrania.
@Artur @bystrzak - zdecydowanie jak już coś robić to porządnie. Wspieram tu Artura aby dworzec w Wodzisławiu doprowadzić do stanu sprzed okresu kiedy został pokryty tynkiem. Widział ktoś dworzec w Pszczynie albo Goczałkowicach? Zdecydowane wizytówki tych miejscowości którym przywrócono dawny, pruski wygląd. Trochę mi przykro, że tzw. ROW jest w wielu dziedzinach zacofany i że dworce wyglądają u fatalnie... za naprawdę nielicznymi wyjątkami (Rybnik, Sumina i Olza)...
@Arteks wiesz dlaczego? Bo POlitycy oraz miłościwie nam panujący Mieszko I lubią naszych ochotników poza tym na dożynkach mają czym się POchwalić. Może chcą się PObawić w Strażaka Sama jak Waldek? Tego już nie wiem.... W ostatnich latach POkupowali więc nowe samochody. A to, że OSP ze wsi XXX ( z całym szacunkiem dla OSP XXX) wyjedzie kilkanaście razy w roku w większości do pożaru trawy, a przystanek centrum przydał by się codziennie kilkuset osobą widocznie jest mniej ważne. 450 000 złotych na KOLEJNY nowy samochód dla OSP tego władzy nie szkoda, a 60 000 na przystanek który służył by na zawsze mieszkańcom tego miasta nie miało sensu. Dziwne to. Kontenery też dają do myślenia, bo za te pieniądze na wynajem, mogli wyremontować poczekalnie i była by gotowa (na siłę to nawet jej nie musieli remontować). Na wiele rzeczy pieniędzy nie ma ale jest na nowe samochody. Nikt normalny tego pojąć nie może Arteks.
Jak robić dworzec to konkretnie. Elewacja z palonej cegły jak kilkadziesiąt lat temu i łukowe okna. To ma być wizytówka miasta, a nie fuszerka pomalowana pstrokatymi kolorami.
Kasy i poczekalnie na pewno.
I nic by mu nie brakowało na długie lata.
Budynek starego dworca można by odświeżyć za kilkanaście tys. zl
@zxc @jerzy14 - powiem wam szczerze, że nigdy nie pojmę dziwnych priorytetów władz miast... Wodzisław należy do ubogich samorządów i powinien oglądać każdą złotówkę. Priorytetem powinne być inwestycje związane z wyglądem, wizerunkiem miasta, wygodą życia mieszkańców i inwestycjami, a nie... strażą pożarną i to ochotniczą... Niech strażą zajmuje się państwo, a nie biedny samorząd. Na jakiś mały wozik który wyjedzie kilka razy w roku 450 tys., a jak można było wybudować peron przez który poprawiłby się wizerunek miasta (przejeżdżający w pociągach pasażerowie) i dojście do centrum to miasto poskąpiło 60 tys. zł... Totalne niezrozumienie ważności priorytetów miasta...
nie mogę! 450 000 złotych na nowy wóz dla OSP Turzyczka! Ile razy w roku takie OSP wyjeżdża? 10? 20? i to najczęściej do pożaru trawy. Zamiast kupić sprzęt dla szpitala czy wyremontować drogę, każda OSP musi mieć nowy wóz. Strażak sam.!
Natomiast Skarbnik Miasta T. Bednorz "Poinformował, że poza tym zwiększa się wydatki o kwotę 500 tys. zł na zadanie odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych, dlatego że w tym roku trzeba będzie zrobić aneks do umowy. A żeby ten aneks przygotować i go podpisać, to muszą być zabezpieczone środki w budżecie, czyli zwiększa się plan tego zadania i niekoniecznie to zadanie w tej kwocie musi być zrealizowane. Zauważył, że ww. kwota, tj. 500 tys. zł przesuwa się z zadania Projektu Drogi Głównej Południowej z części Miasta tego zadania. Powiedział, że również z zadania Projekt Drogi Głównej Południowej przesuwa się i zabezpiecza się 450 tys. zł na dotację na zakup samochodu
gaśniczego dla OSP Turzyczka. Również z tego projektu zabezpiecza się kwotę w wysokości
197 319 tys. zł na ugodę z jednym z podwykonawców Rodzinnego Parku Rozrywki. Zauważył,
że to były najważniejsze przesunięcia w budżecie omawiane na Komisji Budżetu, która wydała
do ww. uchwały opinię pozytywną." (Protokół Nr OR-IV.0002.9.2015 z XI sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego, która odbyła się w dniu 30 września 2015 roku)
Takiej informacji Skarbnik Miasta T. Bednorz nie podał, więc nie mamy powodów sądzić, że takie zmniejszenie nastąpiło.
A o ile zmniejszył pan skarbnik finansowanie remontu U.M. ? Bo takiego bizancjum jak tam się tworzy to my mieszkańcy nie potrzebujemy.
Wykorzystując słabość argumentacji swoich oponentów, Prezydent powiedział, że „(…) jeżeli ktoś mu zwraca uwagę czasami w sposób niesmaczny, wtedy często takim osobom mówi, iż jest to zgodnie z przepisami prawa, więc poprosił, aby złożyć zawiadomienie do Urzędu Zamówień Publicznych, że coś jest nie tak, lub do odpowiednich organów, a jeżeli ktoś nie składa to mówi, iż ma to sobie wsadzić między bajki, bo obrażać można każdego (…).” (Protokół Nr OR-IV.0002.9.2015
z XI sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego, która odbyła
się w dniu 30 września 2015 roku)
Brak skutecznej presji społecznej powoduje samozadowolenie władz. Przeczytajcie protokoły z sesji Rady Miejskiej. Wsłuchując się w odpowiedzi Prezydenta Kiecy na zadawane trudne pytania, zauważyć można, że jego zdaniem władza nie musi się tłumaczyć ze swoich decyzji, ponieważ te decyzje są zawsze słuszne, co potwierdzają np. kontrole wewnętrzne, jak to było w co najmniej dwóch sprawach w latach 2014-2015.
Na sesji wrześniowej sesji RM Wodzisławia Śl. Skarbnik Miasta T. Bednorz poinformował, że m.in. zmniejsza się wydatki projektów: - termomodernizacja budynku dworca PKP o kwotę 166 600 zł, - budowa centrum przesiadkowego o kwotę 83 300 zł.
Skoro już szacujesz koszty kontenerów. Rzekome centrum przesiadkowe przy dworcu kolejowym ma kosztować 3 mln zł. Pieniądze mają pochodzić z Unii. Skoro da się pozyskać środki z Unii na centrum przesiadkowe przed dworcem, to jaki problem jest zrobić przystanek Wodzisław Śląski Centrum? Nadal uważam, że dworzec na nowym mieście powinien zostać odrestaurowany, ale przed nim powinien być ładny parking i skwer. Nie ma tam po prostu miejsca na centrum przesiadkowe. Jest za to na przeciwko karuzeli. Nie rozumiem też, dlaczego miasto nie starało się o kupno tego placu przed Karuzelą od PKM, kiedy było sprzedawane? To miejsce aż prosi się, aby to właśnie tam postawić budynek Centrum przesiadkowego, urządzić stanowiska dla autobusów i stworzyć peron przystanku kolejowego Wodzisław Śląski Centrum. Nad Leśnicą zrobić małą przeprawę i po kłopocie. Na prawdę tak trudno jest skomunikować śródmieście z linią kolejową, która przebiega od niego rzut beretem?
@Artur Klimek, Prezydent Kieca powiedział, a nowiny.pl to zacytowały: "Prace budowlane na dworcu planowane są na przełomie 2017/2018 roku, do tego czasu będzie tam zorganizowana poczekalnia kontenerowa". Ale na razie nie wiadomo, czy Miasto zdobędzie na ten cel pieniądze, bo najpierw dokumentacja, a później aplikowanie. Nikt nie wie, ile to będzie kosztować, a w 2014 Prezydent Kieca zapewniał, że kosztować to będzie 4 mln.
errata: po co chcecie pakować kolej w koszty skoro ktoś ma już gotową infrastrukturę? nic tylko skorzystać - wymiana danych to w zasadzie prosta sprawa. grunt to stabilność całej platformy służącej wymianie danych :)
@Artur Klimek - jak mnie pamięć nie myli kontenery a 3 wzgórzach kosztowały ponad 1mln - ile mogą kosztować na dworcu? Może będzie mniej fantazji, ale jak wyrobią się w 250tys to będzie dobry wynik. pytanie za "to punktów" czy nie da się wyremontować środka obiektu (na parterze) by spełniał przyzwoite normy? Co do kas to śmieszy mnie stanowisko wszystkich wręcz. Sympatycy kolei powinni naciskać na pkp by można było kupić bilety w kolekturach lotto. Mają w zasadzie gotowe terminale - kwestia oprogramowania i centralnej bazy danych. Można obciąć jakieś mega wypaśne oferty, ale najprostszy bilet powinien być dostępny w kolekturach lotto - są ich tysiące w kraju jak i całkiem sporo w regionie - http://www.lotto.pl/lotto/mapa-kolektur po co chcecie pakować w kolej w koszty skoro ktoś ma już gotową infrastrukturę?
Poczekalnia w dworcu nie jest w złym stanie, kiedy jeszcze w 2012 roku była otwarta (już bez kas) była również ogrzewana. Ale umówmy się. Jej stan nie był wtedy idealny. Odpadający tynk, sypiąca się boazeria. Dodajmy do tego zapach stęchlizny. Bardzo dobrze, że miasto posłuchało prośby mieszkańców, w tym mnie, aby otworzyć kontenerową tymczasową poczekalnię z toaletą. Korzystanie z takiej poczekalni będzie o niebo bardziej komfortowe niż ze starej, która nadaje się do natychmiastowego remontu. A za 2 lata miasto odda zmodernizowany dworzec i nikt do tego czasu nie będzie musiał zatykać nosa wchodząc do starej poczekalni. Jeśli chodzi o kasy biletowe jest to jak najbardziej priorytet. Ale niestety jak to w Polsce bywa bardzo ciężko jest starać się o taką kasę. Myślę, że do 2 lat miasto stanie na wysokości zadania i kasa się pojawi. Niestety wątpię, że uda się załatwić do grudnia kasę biletową - też nad tym ubolewam. Taki sam problem mają w Mikołowie, Rydułtowach czy na bardzo obleganym przystanku osobowym Ustroń Zdrój, który obsługuje bardzo dużą liczbę podróżnych i pociągi PKP IC również się tam zatrzymują. Póki co pierwsze miasto powinno się starać o biletomat, który wcale trudny w obsłudze nie jest. Taki automat znacznie usprawnił by obsługę pasażerską i nie trzeba byłoby stać w pociągu w kolejce po bilet, która nieraz aż do Rybnika sięgała ;)
Kuriozalne ale niech im będzie. Tylko jak chyba wszyscy wspomnieli, niech zrobią też kase biletową w jednym z kontenerów.
@bystrzak UM zdecydował z jakiegoś powodu o kontenerach, w każdym razie bardzo dobrze, że poczeklania będzie, teraz tylko kasa biletowa jest to załatwienia i będzie ok. a pasażerowie nie będą musieli uciekać po bilet i na pociąg do Rybnika.
@Rodowity ma racje, w Wodzisławiu nigdy nie będzie dużej frekwencji jeśli nie będzie kasy. Sam @Arteks słusznie pisze, że w Rybniku są 2 godzinne kolejki do kasy mimo, że są 3 kasy w mieście! Natomiast lokalny patriotyzm Rodowitego jest jak najbardziej na miejscu a jego obawy słuszne, ponieważ bez kasy z biletami w Wodzisławiu (choćby w Karuzeli) znaczna część pasażerów ucieknie z Wodzisławia do Rybnika (również pasażerowie z np. Raciborza czy Jastrzębia o których trzeba powalczyć). Niska frekwencja może skótkować tym, że mimo że pociąg pojedzie z Czech przez Wodzisław to zatrzyma się dopiero w Rybniku. Kasa za 3 lata to poroniony pomysł. Zresztą poczekalnia w budynku dworca jest ok i jak pisze bystrzak nadawała by się do tymczasowego otwarcia. mhl999 Ogrzewanie jest chyba węglowe? Jeśli tak to też do zmiany na ekologiczne.
zapytacie kiecy czy budynek dworca jest ogrzewany? taka drobnostka, ale warta odnotowania ;) jeśli chodzi o zakup biletów "na już" to korzystnie można kupić je w czechach. szczególnie jeśli ma się układ na zakup tańszej korony. co do kontenerów nie mam zdania, ale ich zakup pewnie będzie kosztował, zatem pytanie czy "szybkie odświeżenie" pomieszczenia na parterze nie będzie tańsze? ogrzewać budynek zimą raczej i tak trzeba, nawet jeśli to będzie pustostan :)