"Wąskie gardło" na trasie do Czech [WEBKRYTYKA]
W latach 2014-2016 wyremontowano linię kolejową 158 Rybnik Towarowy – Chałupki, najkrótszy i najszybszy łącznik z GOP i ROW do Czech. Od tego czasu jednak sporo rzeczy wymaga poprawy - pisze nasz Czytelnik.
"Wąskie gardło" na trasie do Czech [WEBKRYTYKA]
Kiedy przystępowano do remontu linii Rybnik-Wodzisław-Chałupki, pasażerski ruch kolejowy na odcinku Wodzisław-Chałupki był zawieszony. Remont uzasadniano tym czy jakieś pociągi pasażerskie powrócą na tą trasę. Podnoszone wtedy głosy miłośników kolei o tym, że na linii trzeba również odbudować mijankę w Czyżowicach, gdyż niebawem linia utraci przepustowość i zdolność trasowania nią kolejnych pociągów. Głosy te były jednak tłumione. PKP odpowiadało, że trzeba zobaczyć, jakie będzie zainteresowanie tą trasą wśród przewoźników i wtedy pomyśli się co dalej… Dziś po nieomal 10 latach wiemy, że chęć przewoźników do jazdy linią 158 przez Rybnik i Wodzisław do Czech jest ogromna. Koleje Śląskie, PKP Intercity, Leo Express, a wcześniej również PKP Przewozy Regionalne korzystali z tej linii po remoncie. Ponadto przewoźnicy towarowi równie chętnie wybierali ten najkrótszy łącznik z GOP i ROW do Czech i często można było widzieć pociągi z węglem, koksem, kontenery, platformy samochodowe itd. na tej trasie. Oczywiście oni są ostatni w kolejce i jadą tylko wtedy, kiedy to jest możliwe. W ostatnich latach za dnia jest to praktycznie bardzo trudne (z uwagi na ciągły ruch pociągów pasażerskich).
Nie jest więc tak, że to, co dziś jeździ linią 158 jest wszystkim, co może lub chce po niej jeździć. Chęci są dużo większe niż obecne możliwości. Linią chcą jeździć zarówno przewoźnicy pasażerscy, jak i towarowi, sęk w tym, że ma ona ograniczoną przepustowość. Wąskim gardłem jest odcinek Wodzisław-Olza, gdzie na całej długości między Olzą a Wodzisławiem jednocześnie może znajdować się tylko jeden pociąg. Dopiero gdy dojedzie on odpowiednio do Olzy lub Wodzisławia – może ruszyć w drogę kolejny. Powoduje to, że trasą tą nie można planować tylu pociągów (szczególnie towarowych, ale i osobowych) ilu chcieliby przewoźnicy.
Problem znany jest od kilku lat. Rozwiązaniem byłaby odbudowa mijanki (posterunku ruchu) w Czyżowicach, w połowie drogi między Wodzisławiem a Czechami. Wtedy przepustowość linii wzrosłaby niemal dwukrotnie. Można by wtedy zaplanować więcej pociągów zarówno osobowych, jak i towarowych, ponadto w istniejących obecnie rozkładach jazdy umożliwiałaby ona redukcję opóźnień i krótsze postoje.
Obecnie ze względu na oddanie do ruchu niebawem nowego przystanku Wodzisław Śląski – Centrum, fatalna już przepustowość LK158 jeszcze się pogorszy. Pociągi z Wodzisławia do Chałupek będą zatrzymywać się na nowym przystanku, co wydłuży ich przejazd do Olzy, a tym samym czas, kiedy kolejny pociąg będzie mógł przejechać linią. Ponadto możliwe, że ograniczona zostanie tam prędkość, co jeszcze bardziej obniży przepustowość linii 158.
Dziś dochodzi więc do paradoksów komunikacyjnych, kiedy pociągi towarowe ze stacji Radlin Marcel (KWK, Koksownia) do Czech jadą przez Racibórz 59 kilometrów, zamiast linią przez Wodzisław 23 kilometry! Pociągi nad polskie morze w jedną stronę jadą przez Racibórz, w drugą przez Wodzisław. Przepustowość na LK158 za dnia jest wyczerpana. Dziś już praktycznie nie widać tutaj pociągów z samochodami, kontenerami, węglem czy koksem.
Pociągi Kolei Śląskich i Intercity jadące w równych odstępach (6-7 minut za sobą) na długości całej trasy od Katowic do Wodzisławia - po dojedzie do Wodzisławia muszą się zatrzymać i czekać, ponieważ czas przejazdu z Wodzisławia do Olzy jest większy niż owe 6-7 minut. Oznacza to, że pierwszy pociąg musi dojechać do Olzy (co zajmuje jakieś 12 minut) po czym może ruszyć ten drugi, czekając niepotrzebnie w Wodzisławiu.
Wąskie gardło na trasie Wodzisław Śląski – Olza powinno być jak najszybciej zlikwidowane, a tym bardziej przy planach budowy CPK i dodaniu kolejnego węzła w Wodzisławiu już za kilka lat. Jednakże od czasu oddania linii w 2016 r. PKP PLK jak i Ministerstwo Infrastruktury nie kwapią się do poprawy przepustowości zatłoczonej LK158. Problemem jest również brak aktywności lokalnych polityków i samorządów w celu poprawy przepustowości LK158.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ktoś w końcu uzna za zasadną odbudowę zlikwidowanej (nie tak w końcu dawno temu) mijanki w Czyżowicach i problem wąskiego gardła na międzynarodowej linii kolejowej do Czech częściowo zniknie. Obecnie linia ta jest sztucznie tłumiona, właśnie przez brak odbudowy wszystkich zaprojektowanych dawniej posterunków ruchu od Katowic do Ostrawy (a w sumie to tylko tego jednego posterunku ruchu – bo pozostałe, jak np. mijankę w Łaziskach Bradzie odbudowano). Smutne jest to, że w dobie prężnego rozwoju kolei w Polsce, inwestycjach którymi chwali się PKP za wiele milionów złotych, często na liniach z dużo mniejszym ruchem osobowym i towarowym, nikt nie znajduje czasu, chęci i pieniędzy dla odbudowania potrzebnej tutaj na LK158 mijanki. Patrząc na cały stan kolei w powiecie wodzisławskim zaczynam wierzyć w to, że Państwo Polskie to zadanie po prostu przerasta…
Zły stan infrastruktury kolejowej w powiecie wodzisławskim dopełnia obraz zarastającej samosiejkami stacji Wodzisław Śląski, na której nieczynnych jest obecnie wiele torów (8,10,12,14,16,18,20,26,28,30,32). Przynajmniej część z nich wymaga remontu i przywrócenia do ruchu. Czy brak remontu torów w Wodzisławiu Śląskim i brak odbudowy mijanki w Czyżowicach to przypadek? Chciałoby się w to wierzyć... W każdym razie, na działania poprawiające infrastrukturę kolejową w powiecie wodzisławskim na Górnym Śląsku wciąż czekamy.
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
508 komentarzy
@aus a co to da, jeśli przez 4 lata nic nie zrobiła dla stacji w Wodzisławiu, dla tego żeby mijankę czyżowicką odbudować, żeby peron w Radlinie zrobić, albo prędkość PKP podniosło z 60 km/h do 80 km/h do Rybnika. Podobnie zresztą p. Glenc czy p. Adam G. Sory ale nawet jeśli kiedyś myślałem, że coś zrobią to niestety nic nie zrobili. A informację o potrzebach mieli. W Jastrzębiu państwo buduje fabrykę baterii, w Raciborzu dworzec, a w Wodzisławiu kiepski peron co jeszcze bardziej zapcha tą linię bo nie ma drugiego toru ani mijanki. Szkoda słów. PKP jest winne głównie, ale posłowie nie robią tutejsi nic. Naprawdę wszystko jedno czy będzie poseł z Wodzisławia czy senator czy nie. Bez różnicy dla miasta skoro wszystko co robią robią w pakcie dla Raciborza. Niech Racibórz na nich głosuje a nie my.
teraz lecą jeden za drugim pociągi na Chałupki i stoją na wszystich czynnych torach postojowych towarowe i czekają na wolny przejazd 20 minut aż poprzednik dokula się do Olzy... Mijanka by się teraz przydała bardzo tak samo jak dodatkowe tory postojowe bo w Wodzisławiu na dwóch są maszyny a jedyna dwa czynne w tym momencie zajęte.
Aus możesz jej hejt robić bo zapomniała pod zbiórka podpisów na swoim Facebook zablokować
W Raciborzu nowy dworzec PKP buduje, w Jastrzębiu tworzą "Śląskie Magazyny Energii - Projekt zakłada uruchomienie w Jastrzębiu zakładu produkującego magazyny energii w postaci ogniw akumulatorowych. Ma być on zlokalizowany na terenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń i rozpocznie się w 2024 roku. Łączną wartość produkcyjną szacuje się na 1200MWh. "- a w Wodzisławiu Śląskim poseł stąd w sejmowej komisji infrastruktury nie potrafi żeby stację zarastającą krzewami wykosili, albo remontu kilku nieużywanych torów załatwić? Wstyd. Pani poseł Glenc też niewidoczna, teraz podpisy i poparcie zbiera a co ściągneli państwowego do powiatu wodzisławskiego?
zróbmy zrzutkę dla posłów Adama i Teresy na okulary. Może zobaczą stan PKP w Wodzisławiu.
założę się, że te miernoty nawet się tym nie interesują. Tak samo jak losem zarastającej chwastami i krzakami stacji kolejowej w Wodzisławiu. Tylko jak można być tak głupim albo mieć gdzieś swój okręg wyborczy aby będąc na PKP w Wodzisławiu tego nie dostrzegać? Wytłumaczcie mi to? Posłowie z Raciborza działają, z Jastrzębia poseł działa, z Rybnika też. Tylko u nas z Wodzisławia, mają Wodzisław w zadku. I to nawet państwowe sprawy takie jak PKP. Czy ktoś to pojmuje?
To może zapytacie władze, co uczynili w tej sprawie i dlaczego aż tyle? Pewnie zrobili tyle ile w sprawie drogi głównej południowej. Pan prezydent również tylko fotki potrafi zrobić...
Ktoś pytał o Zebrzydowice a te wyremontowane Zebrzydowice mogą być trumną dla Wodzisławia jeśli chodzi o połączenia IC. Od grudnia znika z Wodzisławia nocny Chopin oraz Cracovia na pocieszenie wraca Polonia.
Pan poseł Adam Gawęda chyba nie był na PKP w Wodzisławiu skoro dostał tyle głosów ale stan tej stacji go w ogóle nie rusza? Zrobił jakaś interpelacje poselską w tej sprawie? Jest przecież członkiem komisji infrastruktury. Nie widzi jaką ma tutaj infrastrukure?
Dobra zmiana wyremontuje wam stację ale chyba potrzebuje jeszcze z 8 lat porządzić. A mijankę to może w 2040 roku bo dla PKP to wyzwanie jak lot w kosmos.
@cocolino a nie było tak, że jakiś icki na 158 pojawiły się bo szły objazdem z powodu prac na linii do Zebrzydowic? Coś takiego mi się kojarzy. Nie wiem też co tam znowu mają robić na tej zebrzydowickiej linii?
@ aus
W Europie mamy 4 główne systemy zasilania kolejowego: 1,5kV stałego, 3 kV stałego, 15 kV 16 2/3Hz (taka nietypowa częstotliwość - wymagająca skomplikowanych podstacji), 25 kV 50 Hz, jeszcze jest też 750V (głównie Anglia). Każdy system ma swoje zalety ale też wady. Więcej info: docplayer.pl/107676260-Rodzaje-trakcji-w-europie-zolty-25kv-50hz.html
Bardzo prawdopodobna jest również zmiana napięcia na CMK - wynika to z planów wprowadzenia w przyszłości na CMK prędkości maksymalnej powyżej 230 km/h, którą tą prędkość wskazuje się jako górną granicę efektywności systemu 3 kV. Ale to wiąże się z zakupami nowoczesnego taboru - bo modernizacja nie zawsze będzie opłacalna (trzeba będzie na nowo robić testy, dopuszczenia, zmiany dokumentacji...) a zanim do tego dojdzie to minie spoooro czasu. Tym bardziej że będą tacy co będą mówić że skoro mamy dużo sprzętu na 3kV DC - to po co inwestować w sieć 25 kV AC (oraz loki)...
ale że co? obcinają połączenia?
Najgorsze jest to, że wszystkie pociągi IC w kierunku Wiednia zostaną przerzucone na Zebrzydowice i cały Subregion Zachodni - 650 tysięcy ludzi będzie pozbawiona połączenia. Pozostanie tylko Praga reszta i zmiana nazwy dla Nightjeta na Danubius który ma kursować przez Kędzierzyn-Koźle, Racibórz-Chałupki.
Dzięki. Czyli to przyszłość kolei.
Do aus prosta odpowiedź to moc P=I*U. Na tym samym przekroju przewodu trakcyjnym przy tym samym prądzie osiągamy 25/3 większa moc. Druga sprawa to mniejsze straty energii oraz dłuższe odcinki miedzy sekcyjne. Mnie zastanawia znowu czy sensowne jest użycie AC zamiast DC. Wszystkie jednostki wysokich prędkości mają silniki asynchroniczne, a sterowanie jest poprzez falowniki które defa kto potrzebują prądu stałego. Druga sprawa prościej przy hamowaniu odzyskowym prąd zwrócić do sieci prądu stałego DC. Kolejną ciężką sprawą to zasilenie dwufazowej sieci AC z trójfazowej sieci AC powstaje asymetria i jej cholerne problemy czego przy sieci DC nie ma. Kolejny problem to przy 25kVAC mamy to niepotrzebny ciężki transformator jednostkach dużej prędkości, gdzie za wszelka cenę minimalizujemy wagę, Czy nie lepiej powiedzmy 6-25kV DC i silniki na to napięcie oraz sterowanie falownikiem z tranzystorami wysokonapięciowymi mocy IGBT niż na około ciężej z większymi stratami itd czyli transformator obniżający do 3kVAC, układ prostowniczy na 3kVDC po czym falownik na 3kV i silniki asynchroniczne 3kV. A tak mielibyśmy tylko falownik na 6-25kVDC(w zależności od przyjętego prądu DC) i silniki asynchroniczne na przyjęte napięcie 6-25kVAC, ba silniki byłyby mniejsze i lżejsze od tych na 3kV przy tej samej mocy.
a co daje te 25kv czego dać nie może 3kv?
@ Obywatelka25
Mówią o planach elektryfikacji KDP napięciem 25kV AC - ale tylko mówią - znając życie będzie tam na większości dalej 3kV DC i stare loki/ezety osiągające 120 km/h. PKP IC dalej kupuje loki na 160 km/h oraz chce wynajmować na 125/140 km/h (choć są rodzynki na +200 km/h 3kV DC/wielosystemowe) - nawet na CMK jest tylko kilka odcinków na 200km/h - bo raczej wiedzą że dopiero jak się zużyją to wtedy będzie można kupować wielosystemowe na KDP. U nas tylko przy NEWAGU jest krótki tor testowy gdzie jest możliwośc testów pod napięciem 25kV AC, Żmigród dalej tylko 3kV DC (choć planują 25kV AC) - pozostaje Czeski Velim gdzie są wszystkie systemy. Pierwotne plany elektryfikacji PKP były na system 25kV AC ale lokomotywy były by wtedy dużo droższe, cięższe (a i wielki brat też miał swoje do powiedzenia). My zaczynamy od zera, a np w Czechach i Słowacji sieć 25kVDC powoli rozszerza się na północny-wschód (która jest na 3kV DC) - ale mają do tego tabor (zarówno jedno jak i wielosystemowy). PS W krzakach mają sporo loków na które mają chrapkę PKP Cargo oraz prywaciarze - ale lepiej niech gniją...
@ Orban
Do degradacji wielu linii kolejowych przyczyniły się rządy pisu i solidarności. Zobacz sobie mapy linii kolejowych przed rządami pisu i solidarności i po nich - zachodnia Polska miała bardzo gęstą siatkę - a obecnie - jest to, co na wschodzie - czyli białe plamy (kara za niegłosowanie na nich). PO pozostało im tylko je zamknąć - bo koszty odbudowy przekroczyłyby możliwości (linie rozkradziono, zaorano, zabudowano). A teraz - szumnie otworzą jedną linię do pipidowa - w której mieszka WAŻNIEJSZY CZŁONEK pisu - i trąbią w mediach rządowych przez aktorów przedstawionych jako mieszkańcy jako "wielka inwestycja!" (zatrzymują się tam 1-2 pociągi do których wsiądą może ze 1-2 osoby). Można było odbudować szlak z Wodzisławia do Jastrzębia ALE zablokowano tę możliwość przez budowę Żelaznego Szlaku Rowerowego na który poszły pieniądze z UE - a również UE mogła zrewitalizować kolej - a teraz kombinują jak przywrócić kolej do Jastrzębia - plany są takie że z jednej strony kolej dotrze do Pawłowic a z drugiej przy budowie połączeń zbiorczych do KDP skończą w Jastrzębiu Dolnym - więc między stacjami będzie kilkukilometrowa przerwa...
firma ładowała w Wodzisławiu na stacji wagony i użytkowała starą lokomotywownię (tam gdzie siedzą teraz bezdomni), no ale zazdrośnicy z PKP szukali tylko aby ją wyrzucić. No i wymyślili, że przejazd zastawią, a na moście zrobią ograniczenie tonażu i firma sama się zwinęła. Tak wykończono rampę i plac ładunkowy w Wodzisławiu, a sam przejazd obok biedry nikomu i niczemu by nie przeszkadzał, żeby tam przejeżdżały ciężarówki na plac ładunkowy. No ale Rybnik i PKP wie lepiej. Wodzisław wykastrowano.
Główny problem to spaprany remont w latach 2014-2016, wycięto wtedy wjazd na grupę towarową w Wodzisławiu, a tory zarosły. Nie odbudowano mijanki w Czyżowicach, a peron w Wodzisławiu zrobili pod krótki pociąg typu EZT. Wycięto górkę rozrządową, tory 26-30 zaślepiono zamiast włączyć je do Chałupek, a tor 32 ładunkowy mimo, że byli chętni do ładowania pociągów (m.in. firma Mobil), to załatwiono w ten sposób, że "nagle" zakazano wjazdu samochodom ciężarowym na plac ładunkowy. Hale i lokomotywownia zdewastowana. Do tego wszystkiego doprowadziła miejscowa sekcja PKP PLK, i działający tam prorybniccy kolejarze, którzy doprowadzili do zniszczenia Wodzisławia.
@gagarin w Radlinie to jest tylko przystanek a nie stacja. Tam faktycznie tylko peron odnowią bo ten poprzedni ma z 50 albo więcej lat. Szkoda że jako zdjecia ilustracyjnego redakcja nie dała fotki z zarośniętej stacji w Wodzisławiu. Sami sobie niszczymy dorobek pokoleń a PKP chyba na opryski nie ma pieniędzy i koszenie trawy.
~gagarin (188.137. * .64) W Radlinie ma być robiony tylko peron 1, a szkoda bo miasto mogłoby lepsze dojcie zrobić od strony osiedla Wieczorka.
tiny.pl/cw43h
gagarin_remont czego ?burmistrz magierowa dała zniszczyc wszystko.po dworcu PKP nawet cegły nie zostało.syf że wszystko krzaczorami zarośnięte tak tu mamy .byle oszołomy mają własną miedzę i dobre wypłaty .
Na tą mijankę to najwyższy czas jest ale tak naprawdę tam powinien być 2 tor na Czechy. Bez mijanki jest źle a z przystankiem Wodzisław Centrum bedzie jeszcze gorzej. Stacja w Wodzisławiu to osobny temat. Masa rzeczy jest tu do poprawy i remontu. A samo niekoszenie tej stacji pokazuje jak świetnie (nie)działa PKP PLK. Polska w ruinie taki serial można by nakręcić na wodzisławskim PKP.
Kiedy zaczną robić stację Radlin-Obszary, bo podobno jest już zatwierdzone że ma być tam remont.
Aus znając polskie realia to jak będzie krytycznie razem ze stacją Racibórz, bo może UE to będzie potrzebne i kapnie trochę kasą bo na nasz nierząd nie liczę dopóki sie to nie sypnie, nie wykolei kilka składów lub nie spłonie jakaś stacja zasilająca lub jakiś most sie nie zawali. Na inwestycjach kolejowych nie da się tak błysnąć jak na drogowych przez wyborcami choć i te wykonują ciulacie dw933 Wodzisław-Jastrzębie o drodze Głównej Południowej lepiej nie mówić.
kiedy mają robić Zebrzydowice?
władze władzami, ale PKP PLK jest najbardziej winna.
Swój dom znaleźli tam bezdomni z Wodzisławia i okolic bezdomnych i meneli to se tam miasteczko założyli, władze leją na kolej w wodzisławiu, tako prowda.
A co z lokomotywownią i wierzą ciśnień - marnieją?
Jedyny poseł, który poruszył ten temat dogłębnie jest Krystian Kamiński niestety spoza regionu, szkoda że nie u nas kandyduje bo miałby mój głos na pewno.
tiny.pl/cwl2k
@zxc jak pisze gagarin, długo by wymieniać od obiadu na stacji po perony, od peronów po tory od torów po opustoszałe hale, od hal po rampy, od ramp po wiaty od wiat po oświetlenie stacji. W Wodzisławiu wszystko praktycznie jest z lat 70 czy 80 xx wieku czylo ma to z 50 lat. Tutaj czas się zatrzymał. W sumie to taki idealny przykład tego jak pkp i państwo dba o kolej.
zxc-Jedż do Bochimina na stacjo kolejoiwo, obejrz jak tam to w środku wyglądo i na zewenątrz, miasto Bohumin takie samej wielkości jak Wodzisław a może i mniejsze, masa tam cyganów, obyjrzy jak wyglądą ich stacja i kolej, chodzi o poziom, bo tam i obiod zjysz i bilet kupisz na stacji.
Kierownika stacji z ramienia PKP PLK ;)
co waszym zdaniem można by zmienić na stacji w Wodzisławiu? Tam dużo miejsca jest ale co najbardziej jest potrzebne?
nie nie zapominam, po prostu sama stacja w tak dużej miejscowości jak Turza byłaby czymś ok, ale też z drugiej strony można za tą kasę zrobić dojazd i dojście do Czyżowic zrobić od strony ulicy Rzecznej przez Leśnicę. Dziwne że Jakubczyk o tym nie pomyślał i takich rzeczy nie robi. No ale oni w nową infrastrukturę nie inwestują, Gorzyce stoją w miejscu, co innego gmina Godów - tam widać, że coś próbują.
zxc- gdyby babcia miała wąsy.zapominasz że w turzy jest silny komitet który nie chce jakichkolwiek torów .protest jest też już na wilchwach z radnym bezradnym co nie chce połączenia dawnego. widocznie mają dobre auta pokupione.
Gdyby w Turzy Śląskiej byli ludzie chcący taniego dojazdu do Katowic to mogliby poprosić swego wiejskiego szeryfa p. Jakubczyka o to, żeby pogadał o tej inwestycji. Turza to duża wieś i taka stacja końcowa z dwoma torami by się im przydała. No ale jak wszyscy wiemy, to strefa marzeń. A szkoda bo cała Turza miałby cugi. Z drugiej strony wystarczy też dojście i most zrobić nad Leśnicą do Czyżowic.
Drugi tor powinni odbudować do nie do Turzyczki a do Turzy Śląskiej i to na nim zrobić przystanek Wodzisław Centrum. Wtedy nie byłoby blokowania szlaku do Chałupek - pociągi kończące bieg na stacji SWD Centrum przy jeździe powrotnej na Rybnik uniknęłyby procedury zmiany kabiny, próby hamulca - a to trwa...