środa, 20 listopada 2024
imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda
RSS
Po informacjach o problemach Polaków pracujących w Czechach - pracownikach zwalnianych z pracy z powodu zamykania produkcji lub niemogących dojechać do pracy - z naszą redakcją skontaktował się rekruter pracujący dla jednej z agencji pracy...
Jako matka trójki dzieci, która przebywała dwukrotnie (zima i wiosna 2018 r.) na Oddziale Pediatrycznym z dzieckiem do 2 lat w szpitalu w Rydułtowach, chciałabym złożyć swoje spostrzeżenia dotyczące pobytu w lecznicy.
Od kilku lat z bólem serca i głowy obserwuję „twórczość” w dziedzinie terenów zielonych Wodzisławia Śląskiego. Przestrzegając zasady, że „z gustami się nie dyskutuje” zastanawiam się jedynie nad tym, w jaki sposób UM finansuje wszelkie prace związane z budową i utrzymaniem zieleni, kto odpowiada za projekty względnie plany...
- Samo oddanie kasy Caritasowi nie zatrze smrodu. Trzeba było rzucić coś wkurzonym ludziom na pożarcie - pisze Arkadiusz Gruchot (na zdj.), prezes Wydawnictwa Nowiny.
Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy niepokojącą wiadomość od mieszkańca Wodzisławia Śląskiego. Co o tym myślicie?
Ostatnio podróżowałem z żoną pociągiem z Rybnika do Katowic i z powrotem i byłem świadkiem jak co chwila pociągi zwalniały przy niestrzeżonych przejazdach kolejowych jakich przy tej trasie jest bez liku.
Na potęgę rosną ceny masła, jaj i…wywozu śmieci. Żeby nam złagodzić ból, sprzedawcy tych dóbr i usług nas „oszukują”. Ale słowo oszukują celowo biorę w cudzysłów, bo my-konsumenci chcemy być oszukiwani, a nawet uwielbiamy oszukiwać samych siebie.
W artykule „Pokazali kartkę prezydentowi. Sami też na nią zapracowali”, który ukazał się w wydaniu Nowin Wodzisławskich z 17 października pan Zbigniew Kalinowski tłumaczy, że zakłócanie wykonywania hymnu Polski przez demonstrantów nie było celowe.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
- Jeżdżąc autem nagminnie widzę pieszych, którzy maszerując drogą gadają przez telefony, wchodzą na pasy, bez zatrzymania, telefon przy uchu - pisze Czytelnik.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Dziś "Wyborcza" podała, że nowa ustawa o abonamencie na razie trafi boczny tor. Gazeta komentuje, że PiS przestraszył się gniewu telewidzów, gniewu Solorza, a do tego pana prezesa Kurskiego (czekającego na dodatkową kasę jak kania dżdżu) dużo ludzi nie kocha nawet w samym PIS-ie. "Wyborczą" oczywiście trudno posądzać...
Władysław Szymura, były wieloletni wykładowca przepisów o ruchu drogowym oraz instruktor w Ośrodkach Szkolenia Kierowców, przestrzega kierowców. Warto przeczytać - dla przypomnienia, jako przestrogę...
Nieco inne spojrzenie na problem planowanej rozbiórki hałdy Szarlota przedstawia prezes stowarzyszenia Moje Miasto z Rydułtów Marek Wystryk.
- O bezpieczeństwie Policja trąbi przy każdej okazji. Oczywiście w trosce o obywatela. Kto choć raz miał styczność z Wodzisławską Policją wie, że stróże prawa są wstanie wcisnąć mandat za przejście w miejscu niedozwolonym przez pustą drogę. Argumentacja tego zdarzenia jest tak denna i płytka, że szkoda gadać. Opiera się głównie...
Wystarczy otworzyć okno – albo lepiej go w ogóle nie otwierać - by przekonać się jak wielkie jest obecnie (i będzie tak do wiosny) zanieczyszczenie powietrza. W Wodzisławiu Śląskim im bliżej Starego Miasta tym gorzej, choć problem dotyczy również wszystkich dzielnic z zabudową jednorodzinną. Spacerując można czuć się jak szynka...
- „Silesia Noir”, debiutancka powieść Marcina Szewczyka, jest kolejnym prztyczkiem w nos dla wszystkich wątpiących, czy śląszczyzna nadaje się do pisania o sprawach abstrakcyjnych, o uczuciach wyższych, czy o poważnych sprawach - pisze dr Anna Miszta, pracownik Instytutu Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk.
- Witam dlaczego państwo nie opiszą jak naprawdę wyglądała ta cała sytuacja. Jestem mieszkańcem i kibicem Syryni i wiem, że Ci kibole nie mają nic wspólnego z naszym klubem. Przyjechali tylko i wyłącznie iż graliśmy z Odrą Wodzisław Śląski i nie wiadomo po co? Chyba by zrobić awanturę - pisze do nas sfrustrowany kibic.
Sławetny remont linii kolejowej nr 158 z Rybnika Towarowego przez Wodzisław Śląski i Olzę do Chałupek przeprowadzony za blisko 200 000 000 złotych powinien dawno temu dobiec końca. Problem w tym, że końca robót nie widać.
Czytelnik wypełnił wniosek o świadczenie poprzez system ePUAP. Po dwóch tygodniach został wezwany do ośrodka w Wodzisławiu, aby wypisać to samo, ale... ręcznie. - Tam się nic nie zmieniło, jest coraz gorzej, a najgorsze, że na tą bandę nierobów po LO musimy płacić wszyscy - komentuje.
Najnowsze komentarze