środa, 27 listopada 2024
imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody
RSS
Dziś wielu raciborzanom galeria kojarzy się wyłącznie z robieniem zakupów. Tymczasem w latach 80. nasze miasto mogło się pochwalić galerią sztuki, w której prezentowano wystawy najpopularniejszych polskich artystów. Gromadziły one tłumy mieszkańców wielu okolicznych miejscowości, bo BWA było miejscem, w którym po prostu wypadało bywać.
Zaglądali tu najczęściej ci, którzy polowali na najnowsze części komiksów, albo winylowe płyty gwiazd polskiego rocka. Przy odrobinie szczęścia można było nawet kupić czystą kasetę, na którą nagrywało się piosenki z Listy Przebojów Trójki.
Niewielki lokal przy ulicy Długiej gromadził rzesze społeczników zakochanych w Raciborzu. To tu rodziły się pomysły wydawnicze, gościli znani sportowcy, artyści i dziennikarze, którzy tworzyli pierwszą miejską gazetę.
Nic tak mocno nie kojarzy się z dzieciństwem jak smak słodyczy. Te z lat 80. były wyjątkowe nie tylko z racji ich reglamentacji, ale i licznych zamienników.
To miał być lokal, w którym bywanie miało należeć do dobrego tonu. Ale raciborzanie degustacją importowanych win szybko poczuli się zdegustowani i pomysł, rodem z Zachodu, jak szybko powstał, tak szybko upadł. Dziś niewielu mieszkańców naszego miasta pamięta, że przy ulicy Długiej znajdowała się w latach 80. winiarnia.
Pierwszy w Raciborzu śródmiejski deptak miał być nie tylko wizytówką miasta, miał również spełniać funkcje centrum handlowego, kulturalnego i gastronomicznego.
Kiedy w listopadzie 1979 roku raciborskie Społem postawiło na pierwszy bar, w którym serwowano pizze i tosty, nikt nie przypuszczał, że od razu podbiją one serca raciborzan, a niewielki lokal przy ulicy Długiej stanie się popularnym miejscem spotkań tutejszej młodzieży.
Najnowsze komentarze