środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Dr Carl Kuh – wielce zasłużony dla Raciborza

12.11.2017 06:30 | 1 komentarz | red

- W roku jubileuszowym naszego miasta trzeba koniecznie wspomnieć o niektórych postaciach zasłużonych dla Raciborza; zasłużonych, a zapomnianych, bo często nie upamiętnia ich żadna ulica, ani żaden pomnik. Taką osobą jest np. Dr Carl Kuh, człowiek szerokiego serca i wielu inicjatyw - pisze ks. Jan Szywalski.

Dr Carl Kuh – wielce zasłużony dla Raciborza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Życie osobiste dra Kuha

Zdawać by się mogło, że życie jego było pasmem sukcesów, tymczasem przeżył wiele tragedii rodzinnych. Ożenił się w 1832 r., z córką przyjaciela Antonią Gießen, która dość szybko zmarła (w 1842 r.), zostawiając go z trójką małych dzieci. Ożenił się po raz drugi w 1845 r. z Agnieszką Jachmann.

Około roku 1850 stracił drogą mu matkę i trzech synów, przepadła także część majątku.

Sam zmarł podczas krótkiej wizyty w rodzinnym Wrocławiu 21 grudnia 1872 r. Zgodnie z jego życzeniem został pochowany obok swoich bliskich w Wojnowicach, na katolickim cmentarzu.

Czas na pomnik

Obok Ośrodka dla Niesłyszących jest mały skwer. Kiedyś stał tu posąg Germanii, obecnie jest bez nazwy i jakby czekał, by wyróżnić nim dra Carla Kuha, właśnie na tle tej szkoły, która powstała z jego inicjatywy. Ośrodek przeżywa obecnie180-lecie swego istnienia, dobra okazja, aby w połączeniu z Jubileuszem miasta Raciborza uczcić tego człowieka o szerokim sercu. Mógłby np. siedzieć na ławce, a my moglibyśmy z nim pogawędzić...

ks. Jan Szywalski