Ateiści paralotniami nie latają
Już jako kilkulatek, będąc z rodzicami na wczasach w okolicy góry Żar, nie mógł oderwać wzroku od startujących tam lotni. Potem już jako dorosły mężczyzna, Tomasz Chybicki z Radlina, postanowił zrobić kurs paralotniarstwa.
– Nie miałem pojęcia o lataniu, ale strasznie mnie do tego ciągnęło – mówi. – Najpierw nauczyłem się latać z oślej łączki. A potem szło już coraz lepiej i wreszcie mogłem latać sam. Mój pierwszy samodzielny lot trwał około 20 minut. To był prawdziwy raj, ale pamiętam też, że widok pod nogami wzbudzał respekt – wspomina.
Zawsze jest ryzyko
Teraz bywa, że pan Tomasz lata i cztery godziny non stop. Czasami do paralotni dopina napęd silnikowy. 10-litrowy bak silnika pozwala na około dwugodzinny lot. Ale, jak mówi, latanie z silnikiem to już nie to samo, co czyste szybowanie, przy którym wykorzystuje się tylko prądy powietrza. Dlatego on z silnika korzysta sporadycznie.
W tym sporcie najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny jest start. Najmniejszy błąd może zachwiać paralotnią i nieszczęście gotowe. Na wyposażeniu znajduje się spadochron, którego można użyć w podbramkowych sytuacjach. – Ja na szczęście nigdy nie musiałem z niego korzystać – mówi pan Tomasz. I dodaje: Ryzyko jest zawsze. – Ale przecież wypadek może się wydarzyć w każdej sytuacji: kiedy jedziemy samochodem, czy idziemy drogą. Zawsze trzeba myśleć i mieć głowę na karku.
Jaka będzie pogoda?
W Polsce najlepszą górą, z której można rozpoczynać lot na paralotni jest Skrzyczne. Pan Tomasz tylko raz musiał z niego zjechać kolejką. - Był taki wiatr, że wystartować można było tylko na zawietrzną i nie dało rady polecieć – mówi mężczyzna. – Nie było co ryzykować, bo, jak mówił mój instruktor: „na zawietrznej nie ma ateistów, tam każdy się modli”.
Przed każdym wylotem pan Tomasz na portalach internetowych sprawdza pogodę. Bez tego ani rusz. Zresztą meteorologia jest składową kursu paralotniarza i przedmiotem egzaminacyjnym. Paralotniarz musi też umieć czytać mapy lotnicze, bo to przydaje w określeniu położenia, na którym się znajduje.
W trakcie lotu paralotniarze mają przed sobą coś na kształt kokpitu wyposażonego w GPS i wariometr, pozwalający określić wysokość, na której się znajdują. Największy pułap, na którym leciał Tomasz Chybicki to 3 tysiące metrów nad poziomem morza. Średnia prędkość paralotni to około 40 km/h, ale wszystko zależy od tego czy leci się z wiatrem, czy pod wiatr.
Dla ludzi o mocnych nerwach
Paralotniarstwo nie jest tanią pasją. Kilkuletni sprzęt kosztuje około 5 tysięcy złotych, ale nówka to koszt od 2,5 tysiąca euro w górę. Pan Tomasz mówi jednak, że paralotnie to najtańszy sposób na to, by wznieść się samodzielnie w powietrze. Szybowce są już kilka, kilkanaście razy droższe i by nimi latać trzeba przejść specjalistyczne badania lekarskie, czego w paralotniarstwie nie ma. Poza tym kurs szybowcowy to około 12 tysięcy złotych, paralotniarski - kilkaset złotych. No i paralotnia mieści się w niewielkim plecaku, można ją spakować do samochodu i wyruszać na podbój nieba.
Paralotnie to z pewnością hobby dla ludzi o mocnych nerwach, potrafiących zachować zimną krew i odpowiedzialnych. Pan Tomasz nigdy nie odważyłby się latać w tandemie, bo jak mówi, nie stać go na odpowiedzialność za drugiego człowieka. – Podczas latania doskwiera trochę samotność – mówi. – Ale gdybym latał z kimś, to byłoby to dla mnie kuszenie losu.
Radlinianinowi nieraz zdarzyło się lądować w trudnych warunkach – w częściowo wyschniętym korycie rzeki czy w polu buraków. Na szczęście zawsze wychodził cało z opresji. Ale nieraz widział, jak jego koledzy doznawali kontuzji. Raz ratował nawet mężczyznę, który w wyniku upadku złamał kręgosłup. – Przez chwilę przez głowę przemknęła mi wtedy myśl, czy mnie uda się przeżyć życie bez czegoś takiego – zamyśla się 40-letni mężczyzna. Ale zaraz dodaje, że ani chwilę nie przestał myśleć o lataniu.
Zapytany przez nas o ostatnią serię katastrof lotniczych, w której zginął m.in. paralotniarz, odpowiada. – Na takie tragiczne wydarzenia składa się wiele czynników, od awarii sprzętu, po błędy ludzi. Mam nadzieję, że tegoroczny limit błędów został już wyczerpany.
Tekst i zdjęcia Anna Burda-Szostek
Komentarze
39 komentarzy
Wyzwanie. Jeśli jesteście w stanie wymyślić i napisać MORALNE stwierdzenie lub czynność, której NIE MOŻE UCZYNIĆ/powiedzieć ateista, a które uzasadniało by całe zło wyrządzane i wyrządzone przez religię to słucham. Słucham co takiego dobrego robicie czego nie mogą zrobić ateiści, a co uzasadnia tysiące ofiar każdego dnia? Jeszcze nikt na to pytanie nie odpowiedział, a krąży po świecie. Jeśli nie umiecie wymienić takiej akcji, lub stwierdzenia, to CO JEST LEPSZEGO W WAS niż w ATEISTACH? Co jest gorszego już wiemy. Czekam na odpowiedz. Tylko nie zapomnijcie o oddychaniu myśląc, bo trochę wam zajmie.
Ja bym się wstydził jakby, niewierzący znał lepiej moją świętą księgę. Macie tylko jeden problem. Boicie się przeczytać, bo wiecie że przestaniecie wierzyć, i że będziecie musieli przyznać, że przez lata byliście oszukiwani. Spokojnie, przeżyliście informacje, że nie ma Mikołaja, przeżyjecie i uświadomienie sobie, że Jezus i Bóg to taka sama bajka. Nic wam się nie stanie i od razu będziecie lepszymi ludźmi, bo przestaniecie patrzeć z pogardą na kobiety, homoseksualistów, ludzi innych wyznań. Jeszcze nie spotkałem ateisty, który by żałował albo który byłby gorszy po tym jak stał się ateistą.
Mówisz o Przykazaniu Jezusa tak. Jak rozumiesz przykazanie tego samego Jezusa, który zakazuje nawracać nie Żydów? Jak rozumiesz rozkaz kradzieży jaki wydał apostołom ( nie mógł mu zesłać Bóg osła? Musiał go kraść? ) Jak rozumiesz nakaz Jezusa, żeby porzucić WSZYSTKO. Dzieci, pracę, majątek, Rodziny ... - dal meni to jest sekta. Jak dziś chodzą kolesie i bałamucą dzieci to uważasz, że to O.K.? Jacy ludzie są zamknięci na oczywistości. W HORUSA nie wierzą mimo, że zmartwychwstał, miał 12 uczniów, urodziła go dziewica, ochrzcił go koleś którego ścieli mieczem, ale w Jezusa wierzą :P czymś się różnią? Jak mi wyjeżdżasz z kontekstem historycznym to wypadało by tą historię ZNAć. Religii z kolesiem podobnym do Jezusa jest kilkadziesiąt. Najstarsze są z Egiptu i z Indii i datowane są na 1000 p.n.e. Nie znasz ani Biblii, ani historii, a mówisz o obu. Arogancja i ślepa wiara. Tylko właściwe w co ty wierzysz, bo na razie nie zanegowałeś ani jednego mojego przykładu. Czyli nawet nie wiesz czy wszystkie są prawdziwe. Mówię Ci są. I do reszty oceniających też to mówię. Żadne z Was nie napisało, że w którymś miejscu napisałem nieprawdę. Dobrze wiecie, że skończyło by się podaniem odpowiedniego rozdziału z Biblii, lub z gazety która mówiła by o działaniach Kościoła. Skoro nie umiecie mi udowodnić, że gdzieś skłamałem, to mam gdzieś wasze minusy :P
W U.S.A toczy się debata czy nie zacząć traktować Kościoła zgodnie z ustawą o grupach przestępczych(mafii), z powodu tego zorganizowanego charakteru ukrywania zwyrodnialców. Jaki masz na to argument?
Co to są prawa Boga? Skoro nakazywał zabijać inne plemiona i całe miasta to które to są prawa/przykazania, a które rozkazy. Gdzie masz w Biblii napisane - czytaj tą książkę w kontekście historycznym, zapytaj się księdza swojego czy tak należy rozumieć Biblię? Tortury, gwałty na dzieciach, zabójstwa ciężarnych kobiet były O.K. ale już nie są? Gdzie masz poprawiony tekst? Może Koran jak twierdzą muzułmanie. Chyba jednak nie. Nie wiesz nawet jak Twoja religia wygląda. Mormoni, Jechowi, Muzułmanie Żydzi, wszyscy twierdzą, że źle czytamy Biblię jako ateiści, a wszyscy postępujecie dokładnie jak w niej napisano. Tak kościół będzie jeszcze trochę trwał bo jest zbudowany na TWOIM lenistwie i nieumiejętności czytania. Widzisz morduj i z tego co piszesz czytasz nie morduj?
Widzisz gwałć a czytasz nie gwałć? Widzisz wyzywanie od psów przez Jezusa i co wg Ciebie rozumiał pod pojęciem Psa? Jaki to jest kontekst historyczny, bo czegoś tu nie rozumiem? Jezus mówi ukradnijcie osła. To jaki to jest kontekst historyczny. Czy ty choć 1 stronę samodzielnie z Biblii widziałeś na oczy?
Gdzie jest zakaz gwałtów, niewolnictwa i wojen , że mówisz że nie byłoby wojen, gwałtów... gdyby ludzie słuchali. Nie ma zakazu w Biblii. Zakaz cudzołóstwa to nie zakaz gwałtu, bo można zgwałcić żonę, którą większość katolików traktuje jak własność. Może dlatego, że w Biblii jest taka pogarda do kobiet. Ciekawe, że nie ma religii, w której kobiety rządzą. Może dlatego, że religię i księgi pisali mężczyźni i zagwarantowali sobie władzę nad kobietami? Nie to pewnie nie to :) Są rzeczy, które się da obronić ale religia nie jest jedną z nich. Kościół nadal ukrywa pedofilii, czy to też jest kontekst historyczny którego nie rozumiem.
Gdyby ludzi słuchali przykazań, w tym wspomaniengo już przykazania miłości nie byłoby Oświęcimia, Friztlów, wojen i innych tragedii. Ale nie brakuje i chyba nigdy nie zabraknie ludzi, którzy sami chcą być bogami, decydować o życiu i śmierci innych. BO NIE KIERUJĄ SIĘ W ŻYCIU PRAWAMI BOGA. BO SAMI CHCĄ STANOWIĆ SWOJE PRAWA. BO DO TEGO KONSEKWENTNIE I ZAWSZE PROWADZI RZECZYWISTOŚĆ, Z KTÓREJ WYKLUCZA SIĘ BOGA.
To, że Kościół Katolicki popełniał błędy tego nikt nie neguje. Kościół tworzą ludzie , a ci są grzesznymi bez wyjątku na wyznawaną religię. Tyle, że Kościół będzie trwał bo jest zbudowany na solidnym fundamencie, i wspierany mądrością Ducha Św. Fragmenty Biblii o których wspominasz powyrywałeś z kontekstu. Taki niby jesteś mądry i racjonalny a nie wiesz, że Biblii, której pierwsze fragmenty powstały wiele tysięcy lat temu nie można czytać w oderwaniu od ówczesnego kontekstu historycznego, ówczesnej wiedzy. Nie wiesz tego bo jesteś zaślepionym ateistycznym fanatykiem. Żegnam
Bóg miłosierny :) - hahahha powiedz to żydom, którzy urządzili Bogu proces w jednym z baraków Oświęcimia! Powiedz to ofiarom "Friclów"przetrzymywanym przez lata i gwałconym przez swoich oprawców. Ta, Bóg jest miłosierny! Ja zaś jestem niemoralny, bo nie popieram kultu MORDERCY z WULKANU :)
Znajdź mi jeden fakt który nie miał miejsca, lub nie jest opisany w Biblii, z tych które przytoczyłem. Odnieś się do MORALNOŚCI z Biblii i moralności kościoła. Jestem ciekaw w jaki sposób usprawiedliwisz te działania? Przez kościół Katolicki od dzisiejszego ranka zmarło kilkaset może nawet kilka tysięcy ludzi. Jak to obronisz? Wspierasz tą religię więc chyba masz jakieś dobre argumenty, czym te osoby zawiniły i czemu musiały umrzeć? Słucham.
"Czyńcie sobie Ziemię poddaną" - to jest wg ciebie moralne? O.K. A zacytujesz fragment jak Bóg, nakazuje zabić wszystkich i zostawić tylko dziewice, a kobiety w ciąży ROZPRUĆ? ( aborcja?) No to jak zacytujesz i powiesz, że to jest moralny rozkaz! To od razu musisz powiedzieć, że Naziści wykonywali moralne rozkazy i zostali niesłusznie skazani w Norymberdze! Jak się nie ma argumentu to się nie da obronić swojego stanowiska. Nie masz argumentu, ale brniesz - ślepa wiara w niemoralne nauki prowadząca do potępiania ludzi, którzy nie zamierzają wierzyć w to zło!
Nie spotkałem jeszcze katolika, który przeczytał całą Biblię i mógł obronić jej moralność. Żaden ksiądz nie obronił moralności Biblii, czy ST czy NT. Żaden. Miałem kilku nauczycieli w podstawówce i liceum i żaden nie obronił. Jestem ciekaw czy oceniający moje wpisy przeczytali chociaż 25%. Żaden ksiądz nie obronił moralności kościoła. Jak można obronić moralność organizacji odpowiedzialnej każdego dnia za setki zgonów w Afryce? Jak można obronić moralność organizacji popierającej Holokaust? Jak można obronić krucjaty, jak można obronić palenie czarownic, inkwizycje, palenie ludzi za czytanie Biblii w ojczystym języku? Jak można obronić organizację która aktualnie w Watykanie (zbudowanym za sprzedaż odpustów :) ), ukrywa pedofilii z U.S.A przed wymiarem sprawiedliwości? Jak można obronić moralność organizacji i wiary odpowiedzialnej za podsycanie masakry w Ruandzie? Islam taki sam syf, ale chyba nie ma tu muzułmanów więc nie będę przytaczał ich zbrodni.
Czy kościół odpowiada za wszystkie wymienione przeze mnie rzeczy. Czy w 2000 roku papież i hierarchia przepraszała za nie? Czy kościół zmienił postępowanie? To nie mówcie o moralności. Ani religia nie jest moralna, ani kościół, którego jesteście członkami i który popieracie swoimi ocenami i wpisami. Gratuluje moralności. O właśnie ktoś w Afryce zmarł przez Was, o następny. No Gratuluje! Idźcie się pomodlić za nie i wrzućcie na tace, co spowoduje kolejne zgony! Jak bym wspierał śmierć co kilka sekund w Afryce i innych rejonach świata tak jak Wy to bym milczał o moralności!
Ja żadnych pytań nie stawiam. Ale jeśli już poruszyłeś temat to odpowiem ci w ten spośób, że po to Bóg dał człowiekowi rozum, żeby ten robił z niego użytek. "Czyńcie sobie Ziemię poddaną". Wyposażonemu w rozum człowiekowi Bóg dał również wolną wolę. To człowiek sam ma ocenić co jest dobre a co złe. Jedyni oceniają tak jak ty. Bo to Bóg dał ci wolną wolę, niczego ci nie narzuca. Daje wybór, z którego ty korzystasz. Może nie po myśli Boga, ale korzystasz. Ale też tak jak sami wybieramy tak sami na końcu zobaczymy i poczujemy efekty swoich wyborów. I obawiam się, że nicość której oczekujesz po skończeniu ziemskeigo żywota byłaby lepsza od tego co może Cię spotkać jeśli nie zmienisz swojego wyboru. Pamiętaj Bóg jest miłosierny, ale tego miłosierdzia trzeba chcieć.
Wszystko co napisałem jest w Biblii. Tortury, morderstwa dokonywane przez Boga jak i na jego bezpośredni rozkaz. To ja nie rozumiem, czy Ty nigdy nie czytałaś? Jakie pierwsze przykazanie zostało złamane? Nie zabijaj! Dokonał tego sam Mojżesz! I Ty mi mówisz, że ja nie rozumiem! Zaślepiona i leniwa istoto miej odwagę przeczytać własną księgę. Kompromitujesz się jej nieznajomością! Co tu jet do rozumienia? Nie zabijaj, to nie zabijaj, a nie, nie zabijaj chyba że Ci wygodnie zabić! Nie kradnij, chyba że potrzebujesz cudzej własności. Czego tu można nie zrozumieć.Uproszczona wersja Zabijanie złe =kto zabija zły, Bóg karze zabijać, sam zabija = zły. Mojżesz to samo. Tortury, niewolnictwo, ludobójstwo są złe wg Ciebie? Jak tak to dokonał ich sam Bóg i nakazał ich dokonanie? Czego tu można nie zrozumieć? To nie była obrona konieczna. To były mordy. Biblia tak twierdzi, Ty wierzysz w opisanego w niej Boga, to miej odwagę przyznać prawdę. I wreszcie przeczytaj sama, a nie cytuj mi co Ci naopowiadali, a czego z lenistwa nie sprawdziłaś! Kończę bo to nie ma sensu. Po co rozmawiać z kimś kto jest leniwy i nie chce się nic dowiedzieć, a twierdzi, że wie. To tak jakbym się kłócił z polonistą, że wiem co jest w Panu Tadeuszu, bo bryk czytałem!
Skoro znasz "prawa" wszechświata, biologię, fizykę ... to jak możesz twierdzić, że wierzysz? Żadna religia na świecie nie daje odpowiedzi na Twoje pytania, a nauka daje na nie odpowiedź. Piekło/niebo to są głupoty stworzone ze strachu przed śmiercią i przemijaniem. Poczytaj sobie, a znajdziesz odpowiedz na pytania jakie zadałeś nie mam jak Ci na wszystkie udzielić za pośrednictwem internetu, ale są dostępne. Dostajesz odpowiedzi, które możesz sam sprawdzić i nikt Cię nie straszy wiecznym ogniem od dziecka, żebyś kasę na jego utrzymanie dawał. Psychiczne znęcanie się nad dziećmi jest zakazane, ale jak nazwiesz to religią to chcesz być nietykalny! Fizycznie nie możesz bić dzieci, ale możesz im obcinać części ciała. Zakaz obcinania ogonów psów jest, a obrzezanie jest dopuszczalne (także kobiet). Moralność religijna!!!
Ale żeś sie człowieku napisał. I wynika z tych Twoich wpisów jedynie tyle, że nic z tej Biblii, ale to zupełnie nic nie rozumiesz. Zamiast tyle pisać wziąłbyś ją do ręki i poczytał. Wtedy byś wiedział, że nie byłby ci potrzebne żadne kodeksy. Jedno pzykazanie miłości Boga i bliźniego wystarczyłoby ci za wszystko. Bo jeśli kochałbyś Boga to miałbyś Boga na pierwszym miejscu, a wtedy wszystko jest na swoim miejscu. Zaś jeśli kochałbyś człowieka to nie wyrządziłbyś mu żadnej krzywdy - fizycznej, psychicznej, nie tylko nie zabiłbyś, ale również nie oszukał, nie zdradził, nie wykorzystał dla własnych celów. W Biblii jest to pokazane w sposób ewolucyjny. Ale trzeba chcieć to dostrzec, a nie pisać o tym, że to książka dla masochistów.
Co do praw wszechświata. To nie są prawa w normalnym potocznym rozumieniu! To nie jest coś co zostało ustalone. "Prawami" fizycy nazywają zasady jakimi rządzi się nasz wszechświat, ale jednocześnie mówią, że możliwy byłby wszechświat na innych zasadach. Nie byłby taki sam jak nasz, ale by był.
Do są ZASADY/mechanizmy odkryte, ale nie ma najmniejszego dowodu, że ktoś je ustanowił. To, że coś działa w dany sposób nie znaczy, że zostało tak zaprogramowane. Na plażach świata są mury z pływających drzew. Zaplątane i skomplikowane nie mają celu, zasad tworzenia ... ale istnieją. Zupełnie z przypadku!
Prawa stanowione przez ustawodawcę to co innego niż "prawa natury".
Lew nie jest ani moralny ani niemoralny jest po prostu wynikiem w ewolucji tak jak my. Z tym że my należymy do gatunku jak na razie najlepiej rozwiniętego.
Małpy posługujące się językiem migowym/pojedynczymi słowami ( i inne zwierzęta) pokazują, że nie jesteśmy aż tak wyjątkowi. Tylko trochę bardziej.
Było co najmniej 4 gatunki "człekokształtnych", z których zostaliśmy tylko my, a w pewnym momencie było nas mniej jak 30 tysięcy, co oznacza, że prawie wyginęliśmy jak 99% gatunków które istniały na naszej planecie od początku. No to się nazywa plan :)
piwo jest dowodem na to, że Bóg istnieje i kocha nas ;-)
Wieki w których było więcej takich jak Ty nazwano CIEMNYMI inne bez powodu. Muzułmanie właśnie są na poziomie wieków ciemnych.
Kraje takie jak Japonia, skandynawskie mają poziom ateistów przekraczający 60 % a na wet 80%, a przestępczość jest w nich najmniejsza na świecie. Twierdzisz, że ludzie bez boga nie mają moralności? Dlaczego, zwierzęta nie powybijają się do ostatniego? Z 10 przykazań jest tylko 2, nie zabijaj i nie kradnij, które są prawami w kodeksach. Reszta nie. Do nie zabijaj znają też zwierzęta, kradzieży nie bo nie znają koncepcji własności. Twierdzisz, że bez Boga zabijałbyś(a) i kradł(a)? Ja mam większą "wiarę" w Cibie niż Ty. Spokojnie, nie zaczniesz zabijać jak przyznasz, że nie ma "czarodzieja"/totalitarnego władcy. Ja jestem moralny, dla samego siebie, a nie dla nagrody(nieba). Robienie czegoś w oczekiwaniu nagrody jest moim zdaniem nie najlepszym postępowaniem!
Moralne? Tortury dziecka przez 7 dni, a potem zabójstwo moralne? Przemoc psychiczna wobec dzieci moralna? Pochwała niewolnictwa moralna? Hitler katolik jest niemoralny bo rozkazał zabijać całe narody, a Bóg rozkazujący to samo w Biblii jest moralny?
Nikt kto przeczytał Biblię wie, że nie powołuje się na jej moralność, gdyż jej w niej nie ma. Kolejny dowód, że nie przeczytałaś Biblii!
Musiałbym pisać cały dzień, żeby omówić wszystkie niemoralne nauki.
Ofiary z ludzi są moralne? Upodlenie ludzi jest moralne? Pogarda jest moralna?
Co za bzdury piszesz!
Pierwsze zdanie po hebrajsku brzmi BOGOWIE stworzyli... Liczba mnoga. Tora jest częścią Biblii, to w ilu Ty "czarodziejów" wierzysz? 2,3,, 50? Jak już to ustalisz to zacznij czytać dalej, w kilku następnych zdaniach znajdziesz kolejne tego typu kwestie.
Wiem, że nie całej Biblii, rzekomo księgi napisanej pod natchnieniem boga ( czyli chyba najważniejszej jaka istnieje na ziemi) nie przeczytałaś. Nikt tko przeczytał, już nie wierzy. Są tacy co twierdzą/deklarują, ale robią to dla własnych celów. I nie robią tego w internecie gdzie nikt ich nie zna. Stąd wiem, że nie przeczytałeś/aś nawet starego testamentu.
Jak ja nie lubię jak mnie pouczają jak mam żyć osoby leniwe, którym się nie chce nawet przeczytać 1 księgi, którą jeżeli jest to słowo Boże powinni znać dużymi fragmentami na pamięć! Zamiast czytać pierdoły w internecie zacznij czytać Biblię, Koran, czy co tam uważasz za księgę swojej religii. Jestem pewien, że tego nie zrobisz, skoro do dziś tego nie zrobiłeś/aś. Poza tym wiem, że przepełnia Cię strach, że dowiesz się prawdy o swojej religii, a jeśli się boisz przeczytać to jakim prawem mnie potępiasz? Co to za cudowna księga, że wierzący nie chcą jej czytać ze strachu :P
Jak nie wierzysz w to co w Biblii, Koranie, Torze... to nie wierzysz w danego Boga proste. Albo wierzysz we wszystko, czyli płaską ziemie, 2 ludzi którzy dali początek 7 mld, powódź na którą nie ma ani 1 dowodu(może i lepiej inaczej byłby dowód, że Bóg zabił zwierzęta i niewinne dzieci także nienarodzone za grzechy obcych ludzi), i inne "cuda", albo po prostu nie wierzysz tylko DEKLARUJESZ, że wierzysz! Wszystko albo nic. Religia to nie supermarket, żeby z niego wybierać!
I jeszcze jedno. W Bibli nie są najważniejsze dokładne opisy. W niej są ważne prawdy i prawa moralne. Oraz to, dzięki komu żyjemy, dokąd zmierzamy. Podane w postaci, która przemawiała do ludzi 2000 lat i dawniej temu. Same prawa są wciąż aktualne. To one stworzyły ten krąg kulturowo-cywilizacyjny, który właśnie zaczyna upadać bo zapomniała o swoich źródłach.
Moralność powiadasz... hmm. czy moralnym był nakaz zbudowania arki niejakiemu Noemu, a całą resztę puszczenie z przysłowiową wodą? Gdzie tutaj moralność??
Arogancki jesteś ty, skoro myślisz, że poznałeś cały wszechświat. W dodatku manipulujesz faktami na temat Biblii, która powstała kilka tysięcy lat temu, kiedy pewne rzeczy dla ludzi nie były oczywiste tak jak dzisiaj. Porównanie Boga ze wszechświatem chybione. Wszechświat, jego prawa to rzecz namacalna, inaczej materialna. Zaś Bóg jest bytem duchowym. Nadrzędnym. Niestey jesteś tak zaślpeiony, że tego nie pojmiesz. Nawet wszechświat ograniczasz niemalże do swojej galaktyki. Byłeś, zwiedziłeś, widziałeś niemal każdy zakątek wszechśiwata, że wiesz co w nim jest? Zwierzęta mają moralność? To ci nowość. Idź stań przed głodym lewem. Ten to ci dopiero zaprezentuje moralność. Ale no właśnie o jakiej ty moralności piszesz? Dla dzisiejszego człowieka, który widzi nie dalje jak swój czubek nosa moralne jest tylko to co dobre dla niego. Z prawdziwą moralnością ma to jednak guzik wspólnego. A powoduje, że swiat jest coraz gorszy.
racjonalny doskonale wiesz, że takich błędów i nielogicznych rzeczy w Biblii znajdzie się cała masa i z całą pewnością chociaż pewnie tym stwierdzeniem rozjuszę nie jedna osobę można śmiało traktować ją jako zwykłą książkę na równi z Harrym Potterem, wokół której zrobiono po prostu większą furorę...
Jak mi udowodnisz, że Bóg istnieje za te kilkaset lat, i że wiesz dokładnie czego oczekuje i na jakiej podstawie. To wtedy możesz mnie nazywać hedonistą, a do tego czasu. Ja jestem racjonalny, a Ty twierdzisz, że istnieją jakieś istoty, które komunikują się z nami poprzez prymitywów z epoki brązu na bliskim wschodzie, podczas gdy w Chinach/ Babilonie/ Egipcie istniały cywilizacje potrafiące pisać, budować...
Pozwól, że nie będę czcił boga wulkanu jakim jest Jahwe. Poczytaj, a dowiesz się że Jahwe jest bogiem wulkanu, któremu składano ofiary z ludzi jak była susza i inne kataklizmy...
Może będzie to dla Ciebie szokiem, ale nie było Edenu, nie było powodzi, a Ziemia ma 4,5 miliarda lat.
O to jednak wiesz, że Ziemia jest okrągła. Skoro masz TAKIE Błędy w Biblii, jak można twierdzić, że reszta jest prawdą?
Człowiek wymyślił bogów, bo nie znał przyczyn błyskawic... i bał się śmierci.
Co jest racjonalna. Wielu bogów, którzy stworzyli wiele religii i wielu ludzi, czy to że wielu ludzi stworzyło wiele religii i wielu bogów?
Bóg nie jest ludiom do niczego potrzebny. Moralność mają nawet zwierzęta, a zamachy samobójcze to 99,99% wierzący!
Religia to niezły biznes dla ludzi, którym się nie chce pracować. Idą na księdza i uzurpują sobie prawo do rządzenia innymi
PS Jeśli twierdzisz, że Bóg stworzył wszechświat, kto stworzył Boga? Jeśli napiszesz, że Bóg się sam stworzył, lub że był zawsze to będziesz twierdzić, że Bóg stworzył się z niczego, lub że był zawsze. Na to odpowiem Ci tak, że tak samo można stwierdzić o wszechświecie. Poruszasz problem nieskończonego regresu na który nigdy nie znajdzie nikt odpowiedzi, ale to nie powód, żeby wierzyć w czary i magiczne duszki. Tylko 0,5 % planety Ziemia może utrzymać życie ludzkie/zwierząt. Tylko 0...77 % (...- oznacza kilkadziesiąt zer) wszechświata może utrzymać życie. Twierdzisz, że 99.77...% to marnotrawstwo tylko po to żebyśmy żyli? I Ty mi zarzucasz zapatrzenie się w siebie? Jak aroganckim trzeba być by tak twierdzić. To jak wybudować milion olimpijskich basenów żeby trzymać w nich jedną molekułę wody. Pozwól, że nie będę czcił idioty, który zrobiłby coś takiego. Według Biblli, Koranu, Tory ... Ziemia jest płaska i słońce krąży wokół niej. Dzięki Polakowi Kopernikowi wiemy, że jest inaczej, ale Ty wierzysz, że jest płaska. Gratuluje intelektu.
Ksiądz Natanek ma światłowód do Boga i z niego korzysta! Spytajmy się, czy pójdziemy do piekła!
kiedyś ludzie twierdzili, że ziemia jest płaska... może to nie boży pierwiastek, ale zwyczajne procesy astrofizyczne, których nie potrafimy wyjaśnić, bo stan wiedzy na to JESZCZE nie pozwala?? Przecież w Biblii jeszcze ziemia jest płaska, a nie okrągła, a tu taki psikus - nie dość, że okrągła to jeszcze kręci się wokół Słońca... A co jeśli za kilkaset lat będzie można wyjaśnić wszystkie zjawiska? Już teraz możliwe jest klonowanie człowieka - czyli coś, co było wyłącznie boską domeną... Czyżbyśmy stawali się bogami?
Ty się za mnie nie módl tylko idź do szkoły i się naucz skąd się wziął wszechświat. To wierzący twierdzą, że został wyczarowany z niczego. Piętnujecie książki o magii, a wierzycie że wielki galaktyczny czarodziej wyczarował wszechświat.
Zapewne jesteś katolikiem i wierzysz w to co w Biblii, przeczytaj ją DOKŁADNIE czego na 100% nie zrobiłeś i znacz wszystkie fragmenty w których Bóg morduje, torturuje, kłamie i chwali się tym że kłamie... a potem zaznacz te fragmenty w których Bóg rozkazuje zabijać , torturować, gwałcić ...
Po skończonej lekturze zobacz jak masz pokreśloną Biblię i wtedy pomyśl w co Ty w ogóle wierzysz?
Jahwe torturuje 7 dni dziecko za rzekomy grzech ojca, a po 7 dniach je zabija. Jezus wyzywa kobietę i jej dziecko od psów i odmawia uzdrowienia (Mateusz), w tym samym fragmencie mówi, że przyszedł tylko dla żydów i tylko ich powinno się nawracać? Jesteś żydowskiego pochodzenia? Nie - no trudno nie będziesz zbawiona - hahahah
Takich podstaw nawet nie wiesz zapewne o swojej religii. Apostołowie mieli nawracać żydów tylko w "Palestynie" nie na całym świecie i pogan!
Przeczytaj Biblię, a potem się wypowiadaj
Dodać jeszcze mogę, że to zaślepienie bierze się głównie ze zbyt wielkiego skupienia się na własnej osobie. Dożyliśmy czasów w których coraz większe ofiary zbiera hedonizm i konsumpcyjny styl życia. Nie liczy się być, liczy się mieć. Zapomina się, nie chce się wiedzieć o tym co najważniejsze. Wolny wybór.
O jakże się mylicie... Sami wybieracie drogą, która wiedzie was donikąd. Jeśli ktoś nazywa siebie racjonalnym to nie może być ateistą. Wystarczy spojrzeć na wszechświat - na to jak jest urządzony i skomplikowany. I że niby powstał sam z siebie, ot tak sobie wybuchnął? Że prawa natury, fizyki powstały same z siebie, że zupełnie znikąd? Jak głupim trzeba być i zaślepionym by nie dostrzegać Bożego pierwiastka w całym otaczającym świecie. Pozostaje jedynie modlić się za Was byście przejrzeli.
Każdy się rodzi ateistą tylko jest hodowany przez rodziców i w szkole na wierzącego. Nie ważne czy muzułmanina, chrześcijanina ... ten sam mechanizm - dorwać póki młodzi, gdyż im człowiek starszy tym mu trudniej te brednie wmówić :).
Hohoo.. :) widzę, że społeczeństwo normalnieje... :)
Taki typowo polski akcent - nie wierzysz w bożki - jesteś tym gorszym, innym
Dokładnie! To religia właśnie podcina skrzydła... W większości ludzie prości dają się ciemiężyć religii.
Do XXX.
Napisałem Tytuł jest głupi - czytasz a nie rozumiesz tego co czytasz! Moje pierwsze zdanie to: "Co za głupi tytuł!" - W jaki jeszcze prostszy sposób można to napisać, żebyś zrozumiał?
@racjonalny Człowieku czytasz a nie rozumiesz tego co czytasz. Piszesz, że artykuł jest głupi na podstawie jednego zdania. Proponuję Ci kiedyś być po zawietrznej na paralotni.
Co za głupi tytuł!
Ateiści to w dużej mierze ludzie rozsądni, którzy znają naukę i jej dokonania.
Znajomość Biblii Ci nie pomoże się uratować w ciężkiej sytuacji, ale znajomość matematyki, meteorologi, fizyki... tak!
Gadanie do samego siebie lub do nieistniejącej supranaturalnej istoty może Ci pomóc w dostaniu się do grobu. Ten kto wie, że ma tylko to życie - nauczy się latać, a nie będzie liczył na "tatusia" w "niebie", który nie odpowiada na modlitwy, bo go tam nie ma!