Gdyby ludzi słuchali przykazań, w tym wspomaniengo już przykazania miłości nie byłoby Oświęcimia, Friztlów, wojen i innych tragedii. Ale nie brakuje i chyba nigdy nie zabraknie ludzi, którzy sami chcą być bogami, decydować o życiu i śmierci innych. BO NIE KIERUJĄ SIĘ W ŻYCIU PRAWAMI BOGA. BO SAMI CHCĄ STANOWIĆ SWOJE PRAWA. BO DO TEGO KONSEKWENTNIE I ZAWSZE PROWADZI RZECZYWISTOŚĆ, Z KTÓREJ WYKLUCZA SIĘ BOGA.
Napisany przez ~Do racjonalnego, 02.09.2011 13:24
Najnowsze komentarze