Obrońcy świnek morskich protestują przeciw wyścigowi gryzoni
18 sierpnia sklep Zoo-Mar organizuje wyścig gryzoni. Przeciwko imprezie protestuje Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim z siedzibą w Warszawie. Prosi prezydenta miasta Mirosława Lenka o wycofanie patronatu nad tym "kompromitującym wydarzeniem".
Materiał wideo:
Oto treść listu Stowarzyszenia do Prezydenta Miasta:
Szanowny Panie Prezydencie,
Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim jest organizacją społeczną o zasięgu ogólnopolskim, której członkowie i wolontariusze zajmują się pomocą zwierzętom - zwłaszcza świnkom morskim. Prowadzimy akcje adopcyjne świnek morskich, działania edukacyjne oraz przeciwdziałamy w przypadkach okrutnego traktowania zwierząt i wszelkich naruszeń przepisów o ochronie zwierząt.
Ze zdumieniem i prawdziwą przykrością dowiedzieliśmy się, że pod Pana patronatem ma się odbyć w Raciborzu, organizowany przez sklep zoologiczny Zoo-Mar w dniu 18 sierpnia - "Wyścig gryzoni", wydarzenie etycznie co najmniej wątpliwe, a z pewnością sprzeczne z postanowieniami Ustawy o ochronie zwierząt.
Art. 1 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U.203.106.1002 j.t.) stanowi bowiem, że zwierzę nie jest rzeczą. Pragniemy szczególnie mocno podkreślić ten element, zwracamy jednak uwagę, że, zgodnie z art. 4 ww. Ustawy przez "humanitarne traktowanie zwierząt", rozumie się traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewniające mu opiekę i ochronę. Z kolei zmuszanie gryzoni do zachowań niefizjologicznych i wywołujących stres, wyczerpuje dyspozycję art. 6 ust. 1a i 2 pkt. 3 i 9 Ustawy.
Wyjaśniamy, że zmuszanie do ścigania się gatunków zwierząt, których naturalnym zachowaniem jest ucieczka i ukrycie, jest działaniem, którym można uznać za znęcanie. Gryzonie w ogóle, a świnki morskie w szczególności są zwierzętami płochliwymi, znane są liczne przypadki zejść śmiertelnych z powodu przestrachu wywołanego hałasem stresem, dłuższym przewożeniem itp. Wystawianie ich na widok publiczny, rwetes, w pełnym świetle i upale, bez możliwości ukrycia, powoduje u nich stres olbrzymich rozmiarów, a bieg, czyli udział w "wyścigu" wywołany jest wyłącznie paniczną ucieczką. Jest to zupełnie inna sytuacja niż w przypadku psów, czy koni, u których bieg jest zachowaniem fizjologicznym, rodzajem zabawy.
Organizowane tego rodzaju "rozrywki" zasługują wyłącznie na potępienie, jako bardzo złe z punktu widzenia edukacji, bowiem, zamiast uczyć młodych opiekunów tych zwierząt szacunku dla ich naturalnych potrzeb, uczy czegoś całkowicie całkowicie przeciwnego: traktowania zwierzęcia jak rzeczy, a nawet, co gorsza, jak zabawki. Jako były nauczyciel i dyrektor szkoły podstawowej, jesteśmy pewni, że zdaje Pan sobie sprawę jak bardzo ważna jest edukacja od najmłodszych lat, ponieważ to ona kształtuje młodego człoweika.
Jest Pan osobą publiczną, piastującą w Raciborzu najwyższy urząd i funkcję organu administracji, strażnika prawa - w tym również Ustawy o ochronie zwierząt. Prosimy Pana o wycofanie patronatu nad tym kompromitującym wydarzeniem.
Mamy nadzieję, że Pańska postawa przyczyni się do uświadomienia, że zwierzęta nie służą do zabawy, a należy im się poszanowanie, jak każdej innej żywej istocie. Apelujemy również do wszystkich organizatorów, sponsorów i organizacji patronujących temu przedsięwzięciu, aby zastanowili się nad tym, jaką krzywdę wyrządzają tym gryzoniom.
Z wyrazami szacunku,
Prezes Zarządu SPŚM
Agata Budek
Stanowsko prezydenta w tej sprawie
Prezydent Mirosław Lenk przyznaje, że wcześniej negatywnych sygnałów na temat tego wyścigu nie otrzymał. Wręcz przeciwnie, słyszał tylko pochlebne opinie. - Wydarzenie to w zeszłym roku pokazał Teleekspress, co nadało mu walor promujący miasto. Wyścigi cieszą się ogromnym zainteresowaniem i ogromną frekwencją. Uczestnicy ze swoimi zwierzątkami biorą w nich udział dobrowolnie i są odpowiedzialni za swoich pupili. Jeśli uznaliby, że wyścigi zagrażają świnkom, to jestem przekonany, że nie naraziliby zwierząt na niebezpieczeństwo - mówi prezydent Lenk.
Prezydent powiedział nam, że sprawdzi, czy w trakcie imprezy dochodziło do sytuacji złego traktowania zwierząt i wówczas nie tylko wycofa swój patronat, ale i będzie namawiał organizatora do rezygnacji z takiego przedsięwzięcia.
Stanowisko Mirosława Machalskiego, organizatora "Wyścigu gryzoni"
Mirosław Machalski, właściciel sklepu Zoo-Mar, organizator "Wyścigu gryzoni" zapewnia, że na imprezą czuwa powiatowy lekarz weterynarii i sędzia, który obserwuje, czy zwierzęta nie są popychane, bite, narażone na stres. - Przestrzegamy praw ochrony zwierząt. Impreza organizowana jest już piąty rok z rzędu i nie odnotowaliśmy przypadku, żeby zwierzętom biorącym w niej udział stała się krzywda. Każdy z uczestników musi przynieść zwierzątko w transporterku, gdzie ma schronienie - bez tego nie może przystąpić do wyścigu. Tor jest krótki - 1,5 - 1 m - i zadaszony, więc zwierzęta znajdują się w cieniu. Do biegu są zachęcane smakołykami. Zależy nam na profesjonalnej organizacji zawodów. Do tej pory nie otrzymywaliśmy takich sygnałów, że łamane są prawa zwierząt a udział w imprezie to ich męczenie.
Czytaj również: Kolejny głos - Fundacji Ogony - w sprawie wyścigu gryzoni
Komentarze
65 komentarzy
@Turban Twoje wypowiedzi są oburzające. 'Warszawiacy i Krakusy' to 'elita'..? Naiwne, polityczne stwierdzenie. To, że SPŚM ma siedzibę w Warszawie jeszcze nic nie znaczy. Oni działają w całej Polsce. Poza tym SPŚM nie organizuje wystaw kotów ani psów. Nie traktuj ludzi zbiorowo. I wystawy zwierząt w Warszawie, i wyścigi gryzoni w Raciborzu są niepoprawne etycznie, tak samo jak twoje wypowiedzi. A tak na marginesie SPŚM ma rację. To zabawa zwierzętami i narażanie je na stres. Akurat świnki morskie są bardzo podatne na stres. Podczas samego zabiegu u weterynarza potrafią zdechnąć z przerażenia. Takie wrażliwe są. To co, że są w cieniu? To co że mają jedzenie? To co że jest obecny weterynarz? Sam tłum (który zapewne zachowuje się głośno), samochody, nieznajome twarze (dla świnek) plus sam bieg wśród nieznanych im gryzoni stwarza zwierzętom bardzo napiętą atmosferę.
zalosne !!
Turban, tylko psy i koty mają naturę drapieżnika, a gryzonie ofiary, więc takie wyścigi instynktownie kojarzą się im z wyścigiem... ale o życie... czyli zwyczajnie z ucieczką przed drapieżnikiem, taka ich natura. Poza tym nie ma co porównywać poziomu udomowienia kota czy psa a gryzonia.
Warszawiacy i Krakusy zajmijcie się męczeniem zwierząt na wystawach kotów czy psów, np w Pałacu Kultury. Tam już według Was zwierzęta nie są narażone na ogromny stres??? Nie oczekuję odpowiedzi z Waszej strony , jedynie pomyślenia...
Wy tam w tej warszafce zajmijcie się sami sobą.Sami męczycie zwierzęta i udajecie elytę lekarską.Większość z was wyjechała z interioru i udaje psęudo szlachtę warszafską lub centuską.Zapomniał wół jak cielęciem był.
Tłusty hmmm nie wiem jak ty ale ja 5 lat uprawiałem Krav-magę, 3 lata kombat 54, teraz aktywnie biegam i ćwiczę w domowej mini siłowni. Więc nie trafiony komentarz :D Pozdrawiam z Krakowa Paweł Tarczyński Fundacja Ogony (ten który będzie składał zawiadomienie :) )
Powiem krótko , trz eba ruszyć swoje 4 litery sprzed komputera i zobaczy c jak to wyglada a nie krytykować zza ekranu. Juz widze jak tlusci miłośnicy Świnek toczą się naskarzyc do prokuratury :)
mi niestety świnka umarła i poszła do nieba 3 tygodnie temu i od tej pory przeglądam internet i patrze w jaki sposób mogę pomuc świnkom morskim ale to też je męczy i naraża na ogromny stres nie widzicie tego?One by wolały siedzieć w domu i zajadać smakołyki i biegać po dywanie!!!
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
czy mój kot może wziąć udział w tym wyścigu ?
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
polecam gulasz z swiniek morskich
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
pozbijam wszystkie gryzonie co spodtak po drodze , za 15 min jestem w raciborzu i zniszcze burdel zoo mar , nie pozdrawiam
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
Dodam jeszcze że to pewnie podpucha naszych olimpijczyków ,którym świnki zagroziły.Weźcie lepiej ich pod opiekę bo im tak źle się dzieje i są tak maltretowani że nie stać ich na medale :)
Tylko na szczęście świnki nie srają pod oknami jak wasze pupilki o które tak dbacie pseudo miłośnicy.Posprzątajcie kupy po swoich czworonogach , a potem się zajmijcie innymi.
~Podpisz się... - w takim razie skoro uważasz, że jest to znęcanie się nad zwierzętami i tak stoisz nad przestrzeganiem prawa, to oczekuję od Ciebie zawiadomienia prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzez znęcanie się nad zwierzętami...
wygląda mi to na konkurencję bez pomysłu na sukces
A może by Zoo-mar zrobił zamiast takich sztuk wystawę domowych pupili? I konkurs na najdłuższe futro, najbardziej zadbane pazurki, największe uszy? Przy okazji konsultacje weterynarzy (ale takich, którzy się znają na egzotach), informacje o tym, jak w zdrowiu i higienie utrzymywać w domu gryzonie, no i - zbiórka na bezdomne zwierzęta.
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
przez cala ta dyskusje zrobilem sie glodny trzeba by bylo do kolumbii poleciec na jakas pieczona swinke morska
Świnki morskie nie są zwierzętami stworzonymi do biegania. Ich budowa i fizjologia "nakazuje" im jeść i wylegiwać się. Zmuszanie do biegania i w tak stresujących warunkach jest dla świnek traumatycznym przeżyciem. I nie ma tu znaczenia, że ludzie mają dobre chęci - najpierw należy dowiedzieć się więcej o gatunku, za który wzięło się odpowiedzialność stając się ich właścicielem. Czasem "dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło".
Jak widać, Polacy nadal traktują zwierzęta jak przedmioty ...
Przypominam tym mniej kumatym oraz mieszkańcom Raciborza ,że są to istoty żyjące. Czują!!! Wyścigi gryzoni uważam za klasyczne znęcanie się tylko i wyłącznie dla uciechy tłumu. I dla reklamy .Takie rzeczy powinny być karalne.
Tyle w tym temacie.
SPŚM ma całkowitą rację.
po negatywnych ocenach inteligentnych postów, widać jak niewykształcone jest społeczeństwo ;] żal..
Towarzystwo Regulacji Poczęć Świnek Morskich w Słupsku zgłasza także swój kategoryczny protest. Świnki podczas biegu sztafetowego, z racji budowy ciała,
nie widzą dobrze swojego partnera sportowego zbliżającego się od tyłu. To może być stresujące i wpływać niekorzystnie na ich zdrowie psychiczne - a czasem i fizyczne.
Potwierdzam, w RAciborzu nie ma lekarza weterynarii, który zna się na zwierzętach egzotycznych czy jakichkolwiek gryzoniach.. Nieraz wiedziałam wiecej nić oni, zadawałam pytania na które nie potrafili odpowiedzieć. Gdzie dokształcanie lekarzy?
A co do współpracy ze sklepem to bardzo mnie cieszy, że podczas takich imprez są weterynarze, którzy doradzą, można zapoznać się z ofertą karm itd. Ale pozwolę sobie zadać pytanie na ile ci weterynarze znają się na gryzoniach? Mają specjalizację zwierząt egzotycznych - małych zwierząt futerkowych? Przeszli jakieś szkolenia? 90% weterynarzy w Polsce nie zna się na leczeniu gryzoni, są typowymi specjalistami z zakresu kotów i psów. Nie raz źle podany lek powodował zejście świnki morskiej. Większość wterynarzy nie przyzna się, że nie umie leczyć gryzoni. Dlatego każdy fachowiec jest na wagę złota, jeżeli faktycznie u państwa w mieście istnieje taki lekarz to prosimy o jego namiary i umieścimy go na liście polecanych weterynarzy. Jednakże z komentarza mieszkanki Raciborza, poniżej, wynika niestety, że takich specjalistów nie ma w tym mieście. Wracając do wyścigów. Proponuję zrezygnować z takiej formy rozrywki, a np. zorganizować wystawę zwierzaków, konkurs fotograficzny. Są różne sposoby na promowanie zwierząt, niekoniecznie rozrywka kosztem ich zdrowia, a nawet i życia...
Do Raciborzanki2: Chciałabym się dowiedzieć w którym to akapicie mojej wypowiedzi kogokolwiek obrażam? Proszę mi to wskazać. Obawiam się, że właśnie takie myślenie: "tych co chcą się bawić" jest przykre, ponieważ ta zabawa jest kosztem zwierząt. Zwierzęta, które biorą udział w wyścigu nie są zwierzętami, które np. w cyrku przywykły do takich sytuacji, gdzie panuje hałas, każdy może je dotknąć. Nikt mnie nie przekona do tego, że takie przedsięwzięcie jest z pożytkiem dla zwierząt. Jest ono zorganizowane jedynie dla uciechy tłumów i dla pieniążków. Wiele słyszało się sytuacji, gdzie np. młodzież dla zabawy przywiązała psa do samochodu i robili sobie takie "wyścigi" z uwiązanym psem.. też oczywiście dla rozrywki. Czym innym jest wystawa zwierząt, gdzie każdy zwierzak jest w swojej klatce, ma domek do którego się schowa, a co innego taka forma "rozrywki". O tyle jest to smutne, że większość ludzi w ogóle nie widzi w tym problemu. Upał, hałas, nowe nieznane otoczenie jest to powód dla którego zwierzęta się boją i dlatego biegną, albo i zamierają na torze ze strachu. Oczywiście, że nie jesteśmy w stanie komuś zabronić takiego traktowania zwierząt, ale jest to przykre, że takiemu zachowaniu patronuje Prezydent Miasta. My traktujemy nasze zwierzęta jak członków rodziny, często jak dzieci. Pozwolę sobie przedstawić teoretyczną sytuację. "Wyścigi naczelnych" i w nim bierze udział np. szympans, orangutan i nasze dziecko... Po pierwsze nie jest zbyt bezpieczne zestawiać te gatunki obok siebie, po drugie nie wiem czy jakikolwiek rodzic zdecydowałby się w pełnym upale, hałasie, tłumie pozwolić dziecku przebiec 500 m czy 1000 m
stukają biednym świnką nad głową, machają, walą, a starzy bardziej głupi niz dzieciaki nieuswiadomione, rozwrzeszczane
Jak można trzymać królika w tak małej klatce, bez zadaszenia i w trocinach - absurd??? Gdzie edukacja dzieci? Rodzice są na tyle nieudolni by tego nie zrobić? Skoro dziecko jest nieswiadome to powinni sami się dowiedziec jak się właściwie opiekowac zwierzęciem, informację powinni dostawać równiez w sklepie jakimkolwiek zooologicznym podczas kupowania zwierzęcia! Sprzedawcy powinni sie pytac ludzi o ich stopien wiedzy, rozdawać broszurki, pytac jakei im warunki zapewniają! Jakby mi ktos powiedzial ze chce trzymac krolika w klatce 50 cm to w życiu bym im nie pozwoliła go kupic!!!!
Czy obowiązuje szczepienie prewencyjne świnek morskich na ... świnkę?
Na filmiku nie widać zeby tory były zadaszone. Widzę króliki w klatkach, bez ochrony przed słońcem (ten czarny, boże!), inne transportery również nie chroniące przed słoncem (przeźroczysty) i to mają być warunki dobre do przetrzymywania zwierząt?? Widze wystraszone maluchy w hałasie brane z rąk do rąk, przerzucane i wystraszone. Oddech mają jakby zaraz zawału miały dostać!!
A "Rehabilitacja i habilitacja zwierzyny ciciatej drobnej"? ( Dz.U. Nr 975341 )
Ustawa o sprocie, rekreacji i organizacji imprez masowych z udziałem myszy polnych i chomików syryjskich z 1956r.
A jaka wg Pani ustawę ktoś łamie??
Od dwóch lat obserwuje dzieciaki które ze swoimi zwierzakami biorą udział w tej imprezie. Nigdy nie zauważyłam żeby ktoś męczył zwierze czy straszył. pani Agato a moze zamiast krytykować i utrudniać komuś życie co próbuje zrobić coś dla dzieciaków Pani wzielaby się do roboty i nie obrazala tych co chcą się bawić. A poza tym dystans dla zwierzaka metr czy półtora to chyba nie jest zabójczy. Popieram niech coś w tym mieście się dzieje.
Taaak? Merytorycznie? No to kilka pytań:
skąd zoo-mar bierze zwierzęta do handlu? Z zarejestrowanych hodowli? Może mają rodowody?
W jakim są wieku i jaką mają wagę sprzedawane świnki, myszy i chomiki?
Czy w sklepie rozdzielają państwo samce od samiczek?
Ile ciężarnych samic sprzedajecie? Co sie dzieje z urodzonymi w domach młodymi?
Czekamy na odpowiedzi. merytoryczne!
Nie oburzajcie się państwo na inwektywy, bo te w internecie są niestety zawsze, tylko spróbujcie pomyślec, czy przypadkiem SPŚM nie ma racji.
Waszym motywem jest ożywienie handlu, a nie dobro zwierząt, od tego jesteście sklepem zoologicznym.
Ja tam uwazam, ze skandaliczny jest patronat Prezydenta Raciborza! Zamiast pilnować, czy nie naruszacie ustawy - jeszcze temu patronuje!
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
dałyn nic wiecej , ja tam wpadne i zadepcze teś zapchlone świnie!!!
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz]
Mam żółwia. Czy mogę go wystawić w kategorii chomik pancerny?
dyskusja na poziomie świnki morskiej ha ha ha
Czy SPŚM zamiast krytykować i negować pomysł wyścigów gryzoni mogłoby przystąpić do merytorycznej rozmowy na temat tego, jak zorganizować przedsięwzięcie jakim są wyścigi gryzoni tak, aby wykorzystać je do edukacji ludzi (np. właścicieli świnek morskich) jak powinni prawidłowo opiekować się tymi zwierzętami, jakie są ich potrzeby żywieniowe, bytowe itd. jako że żyją nie w naturalnych warunkach, lecz w niewoli?
Podczas trwania zawodów każdy może skorzystać z bezpłatnej konsultacji weterynaryjnej w nieograniczonej ilości. Często właściciele gryzoni i innych drobnych zwierząt futerkowych nie korzystają z usług lekarza weterynarii, ponieważ ich na to nie stać (przy okazji tego przedsięwzięcia maja taką możliwość). Na stoiskach wystawionych przez sponsorów są do dyspozycji ludzie służący swoją wiedzą z tematyki asortymentu oraz pokarmów dla zwierząt. Każdy chętny może się dowiedzieć np. czym warto karmić swojego podopiecznego aby zapewnić mu jak najlepszą kondycję.
Zdecydowanie stwierdzam, że mieszkańcy Raciborza nie zasługują na to, żeby określać nas mianem „debilna gawiedź”. Mieszkańcy Raciborza to ludzie bardzo odpowiedzialni i dbający o swoje zwierzęta, którzy chętnie dowiedzą się czegoś nowego na temat sposobu postępowania z nimi, ale na drodze merytorycznej rozmowy i zorganizowanej edukacji, a nie tak agresywnych i obraźliwych ataków.
Serdecznie zapraszam do współpracy, ponieważ wszystkim nam zależy na dobru zwierząt.
Racja, grillować to ale Ciebie, z jabłkiem w ryju i patyk w dupę i powoli kręcić nad rożnem.
Świnka to nie jest zwierzątko wyścigowe i nie jest stworzone do takich biegów. Ma płochliwą naturę. Głupota ludzka nie zna granic ale czego się nie robi dla dobrego show i dla zabawy debilnej gawiedzi Raciborza !
Niech sklep zoomar zrobi wyścigi psów we wchodzeniu na drzewa. Albo kotów w pływaniu. Będzie taka sama polewka! Zwierzęta może nie myślą jak ludzie, ale czują ból i strach. I to strach je goni w tych wyścigach.