A co do współpracy ze sklepem to bardzo mnie cieszy, że podczas takich imprez są weterynarze, którzy doradzą, można zapoznać się z ofertą karm itd. Ale pozwolę sobie zadać pytanie na ile ci weterynarze znają się na gryzoniach? Mają specjalizację zwierząt egzotycznych - małych zwierząt futerkowych? Przeszli jakieś szkolenia? 90% weterynarzy w Polsce nie zna się na leczeniu gryzoni, są typowymi specjalistami z zakresu kotów i psów. Nie raz źle podany lek powodował zejście świnki morskiej. Większość wterynarzy nie przyzna się, że nie umie leczyć gryzoni. Dlatego każdy fachowiec jest na wagę złota, jeżeli faktycznie u państwa w mieście istnieje taki lekarz to prosimy o jego namiary i umieścimy go na liście polecanych weterynarzy. Jednakże z komentarza mieszkanki Raciborza, poniżej, wynika niestety, że takich specjalistów nie ma w tym mieście. Wracając do wyścigów. Proponuję zrezygnować z takiej formy rozrywki, a np. zorganizować wystawę zwierzaków, konkurs fotograficzny. Są różne sposoby na promowanie zwierząt, niekoniecznie rozrywka kosztem ich zdrowia, a nawet i życia...
Napisany przez ~Prezes SPŚM, 10.08.2012 13:14
Najnowsze komentarze