Sobota, 6 lipca 2024

imieniny: Dominiki, Gotarda, Agrypiny

RSS

Kto weźmie odpowiedzialność za zalany dworzec?

25.01.2021 13:00 | 31 komentarzy | juk

Po generalnym remoncie dworca kolejowego, która to inwestycja kosztowała 14 milionów złotych, konieczny jest kolejny remont, co oznacza kolejne koszty. Czy prezydentcy urzędnicy porozumieją się z radnymi i potrzebne na remont środki zostaną zabezpieczone?

Kto weźmie odpowiedzialność za zalany dworzec?
Potrzebne są kolejne prace remontowe dworca związane z jego odwodnieniem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Co dalej?

Pojawia się zatem pytanie: co dalej z dostępnością budynku dworca, a także postępującą jego degradacją? Czy miasto ma w tym zakresie plan "b"? Klaudia Bartkowiak z wydziału dialogu, promocji i kultury w wodzisławskim magistracie odpowiada, że urząd cały czas prowadzi, a także planuje szereg spotkań m.in. z inspektorem nadzoru budowlanego czy specjalistą w zakresie hydrologii. W tym momencie niskie temperatury uniemożliwiają dokonanie odkrywki fundamentu, pozwalającej dokładnie sprawdzić stan izolacji przeciwwodnej. Nad sfinansowaniem prac miasto rozkłada jednak ręce. – Bez odpowiednich środków finansowych, miasto nie jest w stanie wyłonić wykonawcy robót. Aby nie dopuścić do jakiejkolwiek degradacji budynku, należy przeznaczyć w budżecie miasta środki finansowe na ten cel. Bez zgody rady nie ma możliwości przesunięcia środków budżetowych na wykonanie tego zadania – mówi nam Klaudia Bartkowiak.

Prezydent weźmie odpowiedzialność?

W świetle otrzymanych wyjaśnień z urzędu skontaktowaliśmy się z przewodniczącym wodzisławskiej rady Dezyderiuszem Szwagrzakiem. – Jesteśmy otwarci na rozmowy w sprawie wykonania odwodnienia w budynku dworca – mówi. Nim jednak środki w budżecie zostaną zabezpieczone, radni chcą poznać szczegóły remontu dworca, zwłaszcza w kwestii wykonanego odwodnienia. – Zwykły Kowalski, budując dom wie, i to bez analiz hydrologicznych, że budynek, który jest posadowiony w dole, musi mieć bardzo dobrze zrobioną izolację oraz odpowiedni drenaż, aby odprowadzić wodę gruntową. Czy w końcu pan prezydent zacznie odpowiadać za źle przeprowadzone inwestycje? Może w tej sytuacji to on powinien poszukać na to środków w swoim urzędzie np. rezygnując z jednego wiceprezydenta i wziąć tym samym jego obowiązki na siebie. Przecież za pieniądze z dodatkowego remontu można zrobić kilka placów zabaw, zwiększyć dotację na stypendia dla uzdolnionych dzieci czy wyremontować kilkaset metrów chodników lub drogi – zauważa Dezyderiusz Szwagrzak.

(juk)