Dookoła świata pod żaglem Wodzisławia
Młode wodzisławskie małżeństwo - Sandra i Łukasz Łukaszuk wyruszają dziś w podróż jachtem dookoła świata. Wyprawa, która może potrwać nawet cztery lata odbywa się pod patronatem Wodzisławia Śląskiego.
Podróż jest spełnieniem marzeń Sandry (26 l.) i Łukasza (29 l.). Dziś wylatują do Hiszpanii. Tam czeka ich przygotowanie jachtu klasyczna Dusza do rejsu. Wyprawę kwotą 10 tys. zł wsparło miasto Wodzisław. W zamian młodzi ludzie będą promować miasto. Okleją jacht logiem i hasłem podróży "Wodzisław Śląski dookoła świata". Na maszt wciągną też wodzisławski żagiel. Zobowiązali się relacjonować podróż na specjalnym profilu facebookowym.
Zapaleńcy mają zamiar odwiedzić m.in. Wyspy Kanaryjskie, Madagaskar, Nową Zelandię, Malediwy. - Nie mamy ściśle wytyczonej trasy. Mieliśmy już trzy wersje i każda zmieniała się po rozmowach z doświadczonymi żeglarzami - mówi Łukasz Łukaszuk.
więcej o wyprawie w najbliższym wydaniu "Nowin Wodzisławskich".
Komentarze
94 komentarze
to pora na oficjalnie potwierdzenie faktów, z chwilą rozpoczęcia wyprawy czyli obowiązywania umowy żagla nie było. pikanterii dodaje fakt, że miasto nie widzi w tym przypadku załamania warunków umowy. mniejsza liczba zdjęć również nie łamie warunków umowy wg p.M.Sieniawskiego pomimo, że umowa mówi o czymś innym. tak się zastanawiam gdzie tu logika UM w tak nierównym traktowaniu podmiotów wykonującym różne "prace" na rzecz miasta/UM?
errata2: przy dobrych wiatrach możesz zaistnieć w większości mediów ogólnopolskich i przeciągnąć to umiejętnie podając wskazówki do skrytek. uwierz na słowo, fajna zabawa, jeśli korzystałeś.
errata: dla mnie jednak ważniejsza jest "interaktywność" tak by kolejni podróżnicy zrozumieli, że otrzymanie od miasta 10 tys to NIE TYLKO parę fotek i hasło "dotarliśmy na miejsce".
załóż sobie akcję promocyjną wodzisławia dookoła polski, można świetnie w to wpleść promocję festiwalu Reggae, który jednak jakąś tam pozycję sobie wyrobił więc dlaczego go nie wesprzeć? można wykorzystać również geocaching, o którym pewnie pojęcia nie masz, a można wrzucić wodziska do skrytek z zaproszeniem na w/w festiwal ;-) zapewniam cię, że nikt jeszcze tego nie zrobił w polsce. podróżuje taka ekipa po polsce, po czym puszcza w obieg informację, że kto znajdzie wodzika jest zaproszony do wodzisławia, ma opłacony dajmy na to przejazd tam/powrót na festiwal. w ten sposób można spokojnie zaprosić 100 osób by zmieścić się w 10 tys. efekt promocyjny o niebo lepszy niż wyprawa dookoła świata w obecnym wydaniu. przy dobrych wiatrach możesz zaistnieć w większości mediów ogólnopolskich.
@trollhunter - wiele naczytałem się na swój temat, łącznie z tym, że nie zwracam pieniędzy za przejazd, który się odbył (przykład metallica 2008). wniknij w przepisy bo biletów na koncert zwrócić nie można. przejazdy okazyjne również nie podlegają zwrotom. wielokrotnie byłem na policji, w każdej chwili mogę ci pokazać zaświadczenie o niekaralności. potrwa to dzień czy dwa, bo trzeba do gliwic jechać. kwiaty kup lepiej swojej kobiecie, bardziej się z nich ucieszy niż ja. co do wyprawy dookoła świata po co się wypowiadasz skoro nie masz pojęcia o PR i promocji? z mojej strony to żadne pieniactwo, ale po prostu wymaganie pewnych faktów. uwierz, że krytyka dla ludzi nazwijmy ich ambitnymi bardzo pozytywnie wpływa na ich dalszą pracę. po mnie kiedyś przejechało się op.800 osób na 1143 jak dobrze pamiętam. niestety nie przewidziałem jednej rzeczy, że przejście od stadionu, do autokarów na odcinku 1,3km będzie nieoświetlone i pogubiło się parę osób. w końcowym rezultacie wszyscy się znaleźli. zapewniam cię, że wyciągnąłem wnioski błyskawicznie. kosztowało mnie to dodatkowe 3,5 tys. i rozwiązało problem. obecnie miasto ma problem, podróżnicy nie wykonują warunków umowy (żagiel, burty). czy można coś z tym zrobić? czy może dla ciebie jest to obojętne? dla mnie nie, bo kosztowało to 10 tys. będąc skur.....lem powinienem nalegać na naliczenie kary. dla mnie jednak ważniejsza jest "interaktywność" tak by kolejni podróżnicy zrozumieli, że otrzymanie od miasta 10 tys to parę fotek i hasło "dotarliśmy na miejsce".
@korektor kali ukraść komuś krowa dobrze, kalemu ktoś ukraść krowa źle - tobie też buziaki mordeczko
@mhl nie rozumiesz podstawowej kwestii mnie nie interesuje cała wyprawa, nie wnikam w to nie jestem specjalistą od promocji ani PR-u. Mnie razi twoje i korektora/redaktora pieniactwo i w dodatku hipokryzja. Taki jesteś rycerz bez zmazy i skazy, społecznik obrońca przed złymi zlodziejami urzędasami. Ale okazuje się, że widzisz drzazgę w oku brata swego, a belki w swoim nie zauważasz. Wyobraź sobie, że strasznie łatwo cię wygooglować i zidentyfikować. I w związku z tym mam do ciebie parę pytań. W KRS okazalo się że masz firmę, handlujesz biletami (albo raczej handlowałeś). Pomyślałem sobie, kurde facet jednak uczciwie zarabia na życie, a ja tak po nim jade. Wstyd mi się normalnie zrobiło. Już chciałem po kwiatki lecieć i z przeprosinami. Ale zacząłem czytać o tej firmie twojej, a nóż sobie bilet na jakiś fajny koncert kupię. I co? I kaszana panie! Ostatnie wiadomości sprzed dwóch lat, ale za to jakie. Padają słowa takie jak: "naciąganie ludzi", "niezwracanie pieniędzy", "prokuratura", "zgłaszanie sprawy na policję" itd. No i teraz pytania. Tak dokładnie rozliczasz wszystkich dookoła, a jak z tobą? Skonczyło się rzeczywiście w prokuraturze?
Czy wierzyciele otrzymali należne im pieniądze? Jak z twoją rzetelnością? I jak to się ma do twojej krucjaty o sprawiedliwy i uczciwy świat? Jeśli masz jakieś watpliwości to z chęcią skieruję cię do tych tematów w sieci, żebyś mógł się ustosunkować.
@mhl999: Masz doświadczenie na forach internetowych, wiesz, w jakich sytuacjach, w jaki sposób powinien reagować moderator danego forum, więc napisz, dlaczego Twoim zdaniem moderator tego forum dopuszcza posty trollhuntera, przekraczające dopuszczalne granice wypowiedzi.
żeby utrudnić życie prezydentowi zadałem mu oficjalne pytanie "Czy w związku z wyprawą "Wodzisław Śląski dookoła świata" doszło
do złamania/nie wypełnienia warunków w punkcie...." - chodziło o żagiel i burty. bardzo jestem ciekaw co odpowie.
takiej wyprawy nie planuje się w 2-3 tyg. w prywatnej firmie ktoś by za taką umowę poleciał na zbity pysk. w urzędzie nie poleci nikt, bo to kasa podatników. nie ma nawet żadnego zobowiązania "co po wyprawie". dla trzeźwo myślącego człowieka to powinien być obowiązkowy punkt umowy. powiedz mi co będzie miał wodzisław, że sandra z łukaszem opłyną świat? parę fotek? może 20% tego co naprawdę zostało zrobione? mnie osobiście podobała by się kronika/pamiętnik "wodzisławskie podróże", niech będzie rok po roku, kiedy to miasto dofinansowuje wyprawę "kogoś tam". za 10 - 20 lat takie kroniki zyskują na wartości, bo tworzą pewną historię, którą może wykorzystać muzeum. co tego zdjęcia, video odpowiednio zmontowane i uwierz na słowo będzie to o niebo ciekawsze niż te parę fotek. póki co to początek wyprawy więc urzędnicy mogą jeszcze "negocjować" w sprawie zmian. myślę, że podróżnicy są na tyle zakręceni, że nie będą mieć nic przeciwko poszerzeniu swojej relacji z podróży marzeń. niech to będzie forma rekompensaty za brak żagla z logiem czy opisanymi burtami. wszak bądźmy ludźmi ale wymagajmy też, bo 10 tys piechotą nie chodzi. wodzisławcy urzędnicy jak mało którzy potrafią wyciągać wnioski z krytyki. i to im się chwali. ty możesz to nazywać pomówieniem ja nazywam to poprawą jakości pracy urzędników. o dziwo skutkuje to nawet, nie potrzebuję wiele by to udowodnić :-) swoją drogą nie wiem czy wiesz, ale przynajmniej jeden wodzisławianin przemierzył pustynię gobi, co prawda w zasadzie reprezentował uczelnię, ale pochodził z wodzisławia. to już tak w ramach ciekawostek podróżniczych ;-)
@trollhunter - odnoszę wrażenie, że próbujesz zbić wątek na inny tor, przeczytaj sobie art 213. kk Miasto wywala 10 tys i nie zabezpiecza swoich interesów jak należy - po prostu wierzy "na słowo" - a powinno zażądać relacji video, dziś potrafi to każdy współczesny smartfon czy nawet aparat cyfrowy, wifi jest praktycznie wszędzie - nie ma problemu z przesłaniem danych. w przeciwnym wypadku 10 tys za parę fotek i treści pisanych przez BPM na FB to bardzo wysoka cena bez względu na czas podróży. wiesz czego w tym brakuje? interaktywności, dwustronnych relacji na linii mieszkańcy - podróżnicy. potem pani rzecznik narzeka, że w "turnieju miast", który realizowało zumi.pl mieszkańcy nie biorą udziału, a miało spore szanse jako "małe miasteczko". integralność lokalnej społeczności wiąże się poprzez wspólną relację w działaniu, tego w tej wyprawie nie ma! - taki uśmiech w dwie strony. twierdzę, że to jednostronny uśmiech, bo urzędnicy z prezydentem na czele to "frajerzy", dali 10 "patyków" za "relacje" nie wiadomo jakie, a to również powinno być zapisane w umowie. może jednak mieszkańcy chcieli by aby podróżnicy pokazali im w którymś zakątku świata jakąś lokalną atrakcję, o której nawet sami podróżnicy nie wiedzą? wówczas można by porozmawiać z lokalną społecznością, wywiązałby się kontakt, nawiązać kontakt z lokalnymi władzami, mediami, w wyniku czego można by przekazać, że pokazujemy świat mieszkańcom wodzisławia i tu mamy "promocję" wodzisławia. tego nie ma. jest tylko 2 podróżników z wodzisławia w świecie.
@mhl A co do twoich potencjalnych problemów z odbytnicą. Nie wnikam w ich genealogie (a fee). Gdybym miał pobawić się w psychiatrę, to stwierdziłbym, że jesteś człowiekiem głęboko nieszczęśliwym. Coś ci gdzieś w życiu nie wyszło. Nie zrealizowałeś się w pracy(może nie chcieli cię przyjąć na referenta w UM), może nie udało ci się założyć rodziny, albo ciężko przechodzisz andropauzę, a może po prostu jesteś samotnym sfrustrowanym paranoikiem, który cały swój czas i energię poświęca na analizowaniu i krytykowaniu pracy innych ludzi. To wszystko sprowadza się do prostej diagnozy: straszny z ciebie trol i nolife.
Może skanalizuj swoją energię witalną na coś zdrowszego, znajdź sobie robotę, albo chociaż wolontariat. Idź ulep bałwanka jak spadnie śnieg. Uśmiechnij się do ludzi - na początku będzie trochę bolało i pewnie będą uciekać, ale pamiętaj ćwiczenia czynią mistrza :) A co do sądu jeszcze, od takich ilości czasu przed komputerem na pewno zadek boli. Buziaki mordeczko
@mhl Wspomniany przeze mnie artykuł jest dość jednoznaczny:
"Kto pomawia inną osobę (...) instytucję, osobę prawną lub jednostkę
organizacyjną(...) o takie postępowanie lub właściwości,
które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania
potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności." Przeglądając twoje posty ewidentnie widać, że wielokrotnie wyrażasz się w sposób mocno pogardliwy na temat pracy konkretnych osób, zwracając się do nich również imiennie. Wyjeżdżasz z głupkami itd. Przeczytaj ze zrozumieniem wspomniany artykuł i swoje wypociny, a następnie wyciągnij wnioski. Oczywiście sąd finalnie decyduje o tym czy naruszono czyjeś dobra i jest tu dość duże pole do interpretacji danego przypadku. Ja będąc na miejscu, któregoś z tych urzędników chyba bym jednak zaryzykował wytoczenie ci procesu.
@BPM: Cierpliwie czekam na odpowiedź, czy pani Ania, rzecznik-bis z UM Wodzisław Śl. to redaktor Anna Szweda-Piguła (asp) z "Gazety Wodzisławskiej.
@BPM: Twierdzenie, że nikt z UM Wodzisław Śl., przygotowując ten projekt, nie musiał korzystać z doświadczeń innych jest na wyrost. Przecież taki projekt UM Wodzisław Śl. realizuje po raz pierwszy, a inni zrobili to już dawno przed wami i wiedzą, czego się wystrzegać, by nie popełnić błędów.
@BPM: Rady, bym sobie sam poszukał informacji na ten temat, nie są mi potrzebne. Odszukałem je już dawno na wszystkich lokalnych portalach i w miejscowych gazetach.
@BPM - na wszelki wypadek jeszcze jedno pytanie: czy zdaniem UM nastąpiło złamanie czy jak kto woli niewypełnienie warunków umowy (brak żagla)?
@BPM - zapytam krótko jakie konsekwencja zostaną wyciągnięte wobec podróżników za brak żagla - bo to fakt, o którym wypowiada się urząd (żagiel w drodze) cdn..
@trollhunter - znów coś próbujesz napisać, ale nie wiesz jak się do tego zabrać. chcesz błysnąć art.212 a tym czasem nie potrafisz zrozumieć prostej różnicy w tym co piszę. jeśli nie rozróżniasz oceny pracy od oceny osoby to zapytaj BPM o co w tym chodzi. może cię oświeci. gorzej kiedy ty będziesz musiał wykazać przed sądem czy aby na pewno jest mi potrzebna maść na ból dupy. zastanów się zatem co piszesz. napisałem na co miasto wywaliło w mojej opinii lekką ręką ponad 50 tys, teraz chyba należy dorzucić kolejne 10 tys bo umowa woła o pomstę do nieba. proste pytanie, dla osób myślących, przy projekty oznakowania żagla i burt nie powinny znaleźć się w załącznikach do umowy by nie było żadnych wątliwości. wg mnie tak, wg urzędu jak widać nie skoro ich nie ma. to nie szuka wydać 10 tys.
cdn...
Czy wymieniona poniżej pani Ania, rzecznik-bis, to asp z "Gazety Wodzisławskiej"?
„Gazeta Wodzisławska nr 12/2013 (83), autor asp: „ Sandra i Łukasz Łukaszuk wyruszyli z Polski dokładnie 13 listopada. Ich pierwszym celem była Hiszpania, z której wypłynęli w podróż dookoła świata. Zanim to zrobili, musieli jeszcze przygotować swój jacht, m.in. nadać mu wodzisławski koloryt. Jacht – Klasyczna Dusza – otrzymał nowy wodzisławski żagiel, został oklejony logiem miasta oraz hasłem kampanii.” (Wydawca: Wodzisławskie Centrum Kultury)
odnośnie tekstu [ @trollhunter - boli nas, a przynajmniej mnie, to, że miasto rozpie....la pieniądze podatników na lewo i prawo tłumacząc się pseudo promocją 2 podróżników. osobiście nie mam nic przeciwko spełnianiu marzeń (nie wodzisławian} ] Sandra i Łukasz są mieszkańcami powiatu Wodzisławskiego,myślę że nie dzielimy na mieszkańców Wodzisławia i pozostałych
@mhl jasne, że masz prawo do krytyki. Mam wrażenie, że ty jesteś synonimem słowa krytyka. Ciekawe czy coś pozytywnego potrafiłbyś od siebie dać ty Wybitny Specjalny Specjalisto od Wszystkiego. A tak jeszcze odnośnie KK, to może powinieneś zapoznać się z artykułami na temat znieważenia pracowników administracji publicznej jak mnie pamięć nie myli to art 212 §1 k.k.. Nazywanie kogoś głupkiem, tępakiem itd. już chyba pod to podchodzi.
@korektor/redaktor no oczywiście, że tak reprezentuje Mietkowe Szwadrony Śmierci, rozkazy dostaje prosto z tajnej centrali w Bielsku. Proponuje ci przejrzeć KK bo nie za bardzo rozumiesz pojęcie groźby karalnej. To tak apropos czytania ze zrozumieniem. A chcesz lecieć z zawiadomieniem, fruń choćby zaraz, bon voyage :) Co do czytania ze zrozumieniem to proponuje, przejrzyj własne posty. Potem idź do toalety przyłóż głowę do muszli i zacznij rytmicznie uderzać sedesem w skroń powtarzając "moja wina, moja bardzo wielka wina".
@ mhl999 – jak zawsze uszanuję Pana zdanie na temat naszej pracy. Ma Pan do niego prawo. Telefonu satelitarnego nasi podróżnicy nie mają. Komórkowy owszem, jego numer można znaleźć w sieci. Z zasięgiem na morzu podobno gorzej ;) Co do reszty, jako że Pana zdaniem bredzę czy też mówię głupoty, pozwoli Pan, że nie będę odpowiadać. Nie chciałabym doprowadzić do przekrzykiwania się na forum w takim klimacie. Pozostanę na stanowisku, że jeśli mamy dyskutować, to szanujmy nawzajem swoje zdanie. To, że Pan pewne rzeczy widzi tak a ktoś inny inaczej? Tacy są ludzie. Nie oznacza to, że Pan ma całkowitą rację a ja nie. Równie dobrze w oczach innych może być na odwrót. Rację możemy mieć też oboje. Tak czy inaczej, jeszcze raz zapewniam, że bardzo chętnie zapoznaję się z Pana zdaniem i uwagami. Powiem więcej, potrafię je docenić. Żeby nie było, nie, nie obruszam się ;) Szanuję Pana zdanie i uważam, że nie jest koniecznością podważanie go przeze mnie. A do tego, wydaje mi się, sprowadzilibyśmy tę rozmowę, gdybym dalej wchodziła w polemikę z Panem. Pozdrawiam ;)
Nie pisałam o tym, że prasa opisała doświadczenia Sandry i Łukasza z żeglarstwem. Chociaż była o tym mowa na wspomnianej konferencji prasowej. Widocznie dziennikarze uznali, że ważniejsze w tym temacie są inne rzeczy. Jak widać skupili się na miłych, być może dla kogoś jednak ciekawych, aspektach całej sprawy. Linki do materiałów prasowych, czy istnieją czy nie, proponuję Panu poszukać na własną rękę. Szanujemy współpracujących z nami dziennikarzy i dlatego, proszę zrozumieć, nie pozwolę sobie na wklejanie linków do konkurencyjnych portali na forum Nowiny.pl. Powiem tylko, że krótką rozmowę z Sandrą i Łukaszem, w której między innymi jest mowa o jachcie, wyemitowała telewizja TVT. Materiał można na pewno znaleźć na youtube.
Nie bardzo rozumiem z jakich doświadczeń jakich innych biur miało korzystać BSP, więc nie potrafię udzielić odpowiedzi. Nigdzie nie napisałam, że żagiel leci, a jedynie, że jest w drodze na Wyspy Kanaryjskie, tak jak Sandra i Łukasz, którzy dziś w nocy dali znać, że już są na miejscu. Polecam https://www.facebook.com/events/672956246067948/
Szanowni Panowie,
@korektor – zapewniam szczerze, że nic mnie nie zabolało. I że się nie obruszam. Nawet wtedy, gdy czytam o tym, że popełniamy głupoty czy że bredzę. Macie Panowie prawo do takiego zdania. To element naszej pracy. Mój poprzedni komentarz nie był w żadnym stopniu uszczypliwy czy niegrzeczny, bo i nie taki był jego cel. Domagaliście się Panowie komentarza z naszej strony, ja go napisałam. To również część mojej pracy i, podkreślę jeszcze raz, nie boli mnie w żaden sposób odpowiadanie na Państwa pytania. Co do konferencji prasowej – dlaczego prasa miałaby informować o tym, że taka będzie? Konferencje prasowe organizowane są zazwyczaj dla mediów. Na naszą konferencję, tak jak i na wszystkie inne przez nas organizowane, zaprosiliśmy wszystkich lokalnych i nie tylko dziennikarzy. Niestety, wbrew temu co się wielu osobom wydaje, nie mamy wpływu na kształt i treść publikowanych przez media artykułów. I dobrze zresztą, bo na tym w końcu polegać ma wolność mediów.
errata: pani rzecznik.bis próbuje bredzić (sorry pani aniu) coś o promocji zewnętrznej i wewnętrznej, ale ta wewnętrzna leży i kwiczy. wystarczy popatrzeć na wyniki ankietę na konkurencyjnym
portalu - jest druzgocąca bo wychodzi na to, że poniżej 15% mieszkańców powiatu/miasta (jak kto woli) korzysta z oferty kulturalnej miasta! w tym punkcie należy oczywiście pogratulować niebywałego
sukcesu jakim było uruchomienie newslettera po 3 latach istnienia strony kulturalnywodzislaw.pl - to dobitny przykład jak miasto zna się na wewnętrznej promocji. akcja tukupuj (20tys) to też porażka na całego. telebimy to kolejne nieporozumienie, które kosztowało ledwie 30tys miejskich pieniędzy. do tego podwójne
bilbordy w celu wzmocnienia przekazu (nie znam kwoty, ale pewnie z 3tys jak nic). to naprawdę wystarczające powody by się uśmiechnąć a nawet tarzać się ze śmiechu, wszak jak szaleć to
szaleć, miasto wydało >50tys i nic/niewiele na tym zyskało. żeby było jeszcze zabawniej statystyczny kowalski pewnie nie ma o tym bladego pojecia. od czasu do czasu chciałby coś ulepszyć
ale słyszy "nie ma pieniędzy" :-) reasumując promocja wewnętrzna to takie "łapu capu" może coś wyjdzie. z zewnętrzną jest już lepiej, ale podróż dookoła świata to żadna promocja.
zainteresowanie na FB - jeśli pojawią się tam osoby komentujące "ze świata" to rzeczywiście w 0,1% będzie to może jakaś promocja. póki co pewnie zero śledzących ten fakt ze świata.
na koniec dodam, że biuro promocji nie rozumie jednej prostej rzeczy, że promocja powinna być ciągła w perspektywie czasu i spójna na swój sposób jeśli buduje się markę w tym przypadku miasta wodzisław śląski.. tutaj mamy "łapu capu". fundamentalna zasada w promocji została złamana modelowo.
jutro napiszę jak ja bym to widział, co gorsza zaproszę podróżników do tego wątku. niech wiedzą na czym stoją - nie udawajmy, że jest super i pięknie skoro nie jest.
oczywiście teraz podróżnicy mogą namawiać "tubylców" by polubić ich na fejsie, znów będzie "sukces". pomysł z opisaniem burt w innych językach niż polski jest jak najbardziej trafiony, bo
"tubylec" przeczyta w swoim języku i może wywiąże się jakaś rozmowa. pani Sandra pewnie w głowie będzie miała zwiedzanie zakątka świata niż rozmowa z kimś kto przechodzi obok i patrzy na
jacht. jej zachowanie wcale by mnie nie zdziwiło,
zrobiłbym pewnie podobnie.
spełniliście marzenie nie wodzisławian (bo dla niektórych to ważne) i za to wam chwała. to rzeczywiście może budzić pozytywne odczucia, dlatego zbieram ekipę na przejazd koleją
transsyberyską ciekaw jestem czy tak chętnie sieniawski z mieciem mnie za sponsorują :-) na litość boską nie mówcie, nie piszcie jednak o promocji "światowej" czy rozpoznawalności bo albo
rżniecie głupa albo na siłę chcecie przekonać mnie i parę tutaj osób, że czarne jest białe. to żadna promocja jeśli nie interesują się tym media, po prostu 2 osoby płynące sobie przez świat
i nikt się nimi w zasadzie nie interesuje. pokażcie mi jakiś wpis w mediach "światowych" o rozpoczęciu podróży tej dwójki? albo wpis z gibraltaru, że "wodzisławianie" dobili do portu? to są
realia a nie wydmuszka i pustosłowie na rzecz rzekomej promocji.
pani rzecznik.bis próbuje bredzić (sorry pani aniu) coś o promocji zewnętrznej i wewnętrznej, ale ta wewnętrzna leży i kwiczy. wystarczy popatrzeć na wyniki ankietę na konkurencyjnym
portalu - jest druzgocąca bo wychodzi na to, że 50tys i nic/niewiele na tym zyskało. żeby było jeszcze zabawniej statystyczny kowalski pewnie nie ma o tym bladego pojecia. od czasu do czasu chciałby coś ulepszyć
ale słyszy "nie ma pieniędzy" :-) reasumując promocja wewnętrzna to takie "łapu capu" może coś wyjdzie. z zewnętrzną jest już lepiej, ale podróż dookoła świata to żadna promocja.
zainteresowanie na FB - jeśli pojawią się tam osoby komentujące "ze świata" to rzeczywiście w 0,1% będzie to może jakaś promocja. póki co pewnie zero śledzących ten fakt ze świata.
Promocja na środku oceanu VS A inni żeglarze spotykani w trakcie rejsu? ;) i jaka to jest niby promocja? proszę mi to wytłumaczyć, bo poza "ahoj!" w formie pozdrowienia i pomachania sobie
nic więcej sobie nie wyobrażam. czy może jest "stop" i wejście na pokład spotkanego jachtu? ;-) Sieniawski niech się lepiej zdrowo zastanowi nad tym co mówi bo nie odpowiedział jaki EFEKT
ma przynieść ta promocja. prawda jest taka, że w świecie to 2 kolejnych podróżników, a że z wodzisławia to wiedzą "wodzisławianie" i to na dodatek garstka, z pewnością nie wie tego żeglarz
mijający ich na środku oceanu, który na co dzień raczej nie posługuje się j.polskim ale pewnie angielskim - wszak to język międzynarodowy. wykorzystujemy wodzisławian? dziwne! bo jak tak
czepiamy się detali to czepiajmy się na całego: dlaczego w umowie zostało zapisane, że Łukasz zamieszkały w (inne miasto niż wodzisław) ? ;-) bardzo mnie też ciekawi jakich to innych
mieszkańców miasto "wykorzystuje" do promocji i jaka za tym idzie kasa.
nie chcę być również również upierdliwy, ale trudno będę skur..lem - co do "braku zastrzeżeń do wykonywania umowy" - założyłem sobie konto na fejsie testowo i proszę rzucić okiem na to
konto https://www.facebook.com/podrozlukaszuk - mamy już zdjęcia z wysp kanaryskich (42 foty) , których to miasto jeszcze nie ma. z nieszczęsnego gibraltaru aż 37 zdjęć! o czym to świadczy? 7 fot na profilu miejskim z podróży kontra 37
na prywatnym? tak za przeproszeniem zapytam kto tu kogo dyma? gdyby założyć, że 10 tys poszło na 1 punkt wyprawy to wychodzi, że 37 zdjęć było warte te "10 koła" tj. ~270zł za zdjęcie.
wodzisław ma ich 7 czyli ~1890 zł. wniosek? jesteście w plecy o ~8100zł. GRATULUJĘ! głupoty rzecz jasna ;-) niestety za późno już jest na zmiany w umowie oraz to by podróżnicy prowadzili
profil na FB z opcją zadawania pytań. na bank było by ciekawiej, a tak mamy zabawę rodem z przedszkola w "głuchy telefon": podróżnicy nam coś skapną, my skapniemy mieszkańcom. różnicę widać
gołym okiem w profilach na FB ;-)
na koniec perełka http://i.imgur.com/JiPB6rV.jpg czyli zdjęcie jachtu z 17.listopada i nieoznakowane burty. dodam, że paragraf 8 umowy mówi, że umowa obowiązuje od 15.listopada 2013 roku.
teraz oczywiście można się tłumaczyć, że zdjęcie wykonano przed 15, a wrzucono 17 ;-) dlaczego nie mielibyśmy w to uwierzyć :-) podobnie jest z żaglem, który dopiero jest w drodze na wyspy
kanarysjkie. to jakiś miesiąc po terminie od kiedy obowiązuje umowa. rozumiem, że w tym wypadku miasto naliczy karę za brak żagla? wiem, upierdliwy jestem, ale faktom trudno zaprzeczyć.
@BPM - tak zapytam z ciekawości gdzie jest relacja z konferencji prasowej? bo jedyne co zauważyłem to notka na stronie miasta i powielenie jej przez media lokalne. czyżby media nie były zainteresowane konferencją i zadawaniem pytań? Dokumentują wyprawę? Gibraltar raptem 9 zdjęć (wpis FB z 3.12.2013) po datach widać, że mamy przedział czasowy 23-28.11.2013 - “wypas dokumentacja”, jako ciekawostkę podam, że 1 i 3 zdjęcia po prostu się powtarzają z 7 i 9 :-) dzisiejsza technologia potrafi śledzić podróżników 24h na dobę. moduł gps nie kosztuje wiele,
bardziej by rajcowała niektórych taka podróż a nie wypłynęli i czekajmy aż się odezwą. proszę też nie pisać bzdur, że nie ma kontaktu, to nie XIX wiek, mamy już XXI w. ;-) dziś są telefony komórkowe lub satelitarne. - życie jest cenniejsze od braku kontaktu. poza tym niechcący możemy dotrzeć do ich znajomych, przedstawić się jako "media" lub ktokolwiek inny i poprosić o numer telefonu do podróżników - pewnie go podadzą w swej naiwności.
@trollhunter - boli nas, a przynajmniej mnie, to, że miasto rozpie....la pieniądze podatników na lewo i prawo tłumacząc się pseudo promocją 2 podróżników. osobiście nie mam nic przeciwko
spełnianiu marzeń (nie wodzisławian) ale niech to będzie rzetelne, a tego tutaj brakuje i koszt tego wynosi 10 tys. dowód na zaangażowanie podróżników? 7 zdjęć kontra 37 na prywatnym
koncie na FB z pierwszego punktu podróży. chcą być szanowani niech szanują tych co za to płacą, zarówno urzędników jak i wodzisławian (pośrednio z podatków).
@trollhunter: Czy należysz do „zbrojnej bojówki”, działającej na zlecenie UM? Czyżby taka istniała? Tak się wyraziłeś, jakbyś do takiej należał. Grozisz nam. Takie groźby penalizuje kodeks karny. Czy już teraz powinienem złożyć zawiadomienie na policję? I naucz się czytać ze zrozumieniem. To BPM zabolało, że obywatele oczekują od lokalnej władzy wyjaśnień w sprawie projektu realizowanego za publiczne pieniądze. Urzędnicy mają obowiązek odpowiadać na pytania zadawane przez obywateli w takich sprawach, a nie obruszać się, że ktoś ma wątpliwości.
Normalnie, aż mi się lepiej zrobiło. Od dłuższego już czasu jak widzę te wasze żałosne pieniactwo to chce mi się wejść w polemikę :) Smacznego trole.
@korektor jak to jest, że chcecie komentarza BPM, a kiedy udziela wam odpowiedzi swtierdzasz, że cię to zabolało? Co cię boli? Mam wrażenie, że tobie i innym MHLom jest maść na ból dupy przede wszystkim potrzebna. Wy jakaś banda frustratów jesteście. Jak można cały dzieć siać flame na forach lokalnych mediów roboty się jakiejś chwyćcie. Tak narzekacie na czyjąś pracę, a mam wrażenie, że to wy macie za dużo czasu wolnego. Tylko kto was sponsoruje? Może społeczeńswto? Jakieś żółte papiery któryś ma? Albo może złotówki z wózków z biedronek wyciągacie czy po hasiokach łazicie? A może to po prostu kompleks małego fiutka? Czy coś z hydrauliką nie działa :)
Żeglarzom szczerze życzę powodzenia podczas rejsu. Na szczęście warunki pogodowe na Atlantyku w najbliższych miesiącach miałyby temu sprzyjać. Podziwiam ich odwagę i zazdroszczę tej wolności, którą mogą się rozkoszować, a którą widać na innych zdjęciach niż te opublikowane przez UM Wodzisław Śl..