@mhl A co do twoich potencjalnych problemów z odbytnicą. Nie wnikam w ich genealogie (a fee). Gdybym miał pobawić się w psychiatrę, to stwierdziłbym, że jesteś człowiekiem głęboko nieszczęśliwym. Coś ci gdzieś w życiu nie wyszło. Nie zrealizowałeś się w pracy(może nie chcieli cię przyjąć na referenta w UM), może nie udało ci się założyć rodziny, albo ciężko przechodzisz andropauzę, a może po prostu jesteś samotnym sfrustrowanym paranoikiem, który cały swój czas i energię poświęca na analizowaniu i krytykowaniu pracy innych ludzi. To wszystko sprowadza się do prostej diagnozy: straszny z ciebie trol i nolife. Może skanalizuj swoją energię witalną na coś zdrowszego, znajdź sobie robotę, albo chociaż wolontariat. Idź ulep bałwanka jak spadnie śnieg. Uśmiechnij się do ludzi - na początku będzie trochę bolało i pewnie będą uciekać, ale pamiętaj ćwiczenia czynią mistrza :) A co do sądu jeszcze, od takich ilości czasu przed komputerem na pewno zadek boli. Buziaki mordeczko
Napisany przez trollhunter, 12.12.2013 09:53
Najnowsze komentarze