Pożar mieszkania. 6 osób w szpitalu. Ewakuowano lokatarów
W nocy z wtorku na środę z mieszkań przy ulicy Małopolskiej wybuchł pożar. Ewakuowano mieszkańców klatki.
Państwowa Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań przy ulicy Małopolskiej. Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru była nieostrożność lokatora, który pozostawił na piecu potrawę z olejem. Wezwane na miejsce ratownictwo medyczne udzieliło pierwszej pomocy poszkodowanym - 6 osób odwieziono do szpitala. Mieszkańcy klatki zostali ewakuowani. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
- Dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał kilka zgłoszeń, że z jednego z mieszkań na 1 piętrze wydobywa się dym, a w mieszkaniu było słychać wybuch. Jako pierwsi na miejsce przybyli policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy rozpoczęli ewakuację osób. Po chwili na miejsce przybyła Straż Pożarna, która kontynuowała ewakuację i rozpoczęła akcje gaśniczą. Na szczęście pomoc straży pożarnej i policji przyszła na czas i wszystkie osoby zostały szybko ewakuowane z budynku, a ogień ugaszony. Z uwagi na silne zadymienie pomieszczeń i podejrzenie zatruciem tlenkiem węgla, do szpitala trafiło 6 osób. Łącznie ewakuowano 22 osoby oraz 2 psy w mieszkań przyległych. Łącznie w akcji brało udział 6 zastępów straży pożarnej, 3 zespoły ratownictwa medycznego, 4 patrole Policji i patrol Straży Miejskiej. Jak się okazało 31-letni właściciel mieszkania zasnął w lokalu zostawiając garnek z olejem na piecu. Mężczyzna zdołał wybiec o własnych siłach i został przewieziony do szpitala. Dokładne okoliczności pożaru, wyjaśniają kryminalni z jastrzębskiej komendy - wyjaśnia mł. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
16 komentarzy
Ludzie ogarnijcie się chłopak był zmęczony po pracy wam się nie zdarzyło nigdy zasnąć szkoda chłopaka teraz same koszta i znów pewnie nadgodziny by się dorobić
Spółdzielnia jest "biedna" Powinno profesjonalnie podejść się pod system p/poż na klatkach schodowych z systemem oddymiania. Tak ciężko zamontować zamiast włazu na dach elektrycznie otwieraną klapę ?? Nasze bloki to jedna wielka pułapka. A jedyne co mogą zrobić to nakazać ludziom pozbierać kwiaty z korytarzy.
Może wreszcie ktoś zajmie się na poważnie drogami ewakuacyjnymi, które są pozastawiane czym się da. Rowery, hulajnogi,sanki, półeczki, deski i inne cuda po remontach...śmieci przeróżne-nieraz całe sterty paniusie wystawiają. Wychodzą 10 razy dziennie, ale do śmieci nikt nie wyniesie-tylko kolejny wór na klatce ląduje.
W naszym przypadku zgłaszane do spółdzielni i mają to w nosie, bo jak akurat paniusia jedna z druga przyszła, to jeden worek stał i wytłumaczenie było, że juz prawie z domu wychodzi i na momencik tylko wystawiła. Przecież mamy Panie sprzatające klatki schodowe, to mogą potwierdzić i zgłosić również jak się sprawy mają. NO, ale u nas to akurat taka się trafiła, co sprząta od wielkiego dzwona, bo najczęściej to papieroski pali i z koleżankami plotkuje.
Wlkp trafił w samo sedno. Nikt nie dba o przestrzeganie bezpieczeństwa w blokach. Wieśniaki przedłużają sobie mieszkania na klatki schodowe, wystawiają meble, rowery i inne badziewia. O śmieciach i śmierdzących buciorach nie wspomnę. W takiej sytuacji, jaka miała miejsce na Małopolskiej, droga ewakuacyjna była bardzo ważna - zadymienie, brak widoczności i panika. Po akcji z escape roomem, straż zobligowała SM Nową by wezwała lokatorów do usunięcia graciarni z korytarzy. I co? I stoją nadal...
Czy musi dojść do tragedii, żeby zaczęły się prawdziwe kontrole i respektowanie przepisów?
I znowu pojawia się problem dróg ewakuacyjnych. Czy lokatorzy mogli bezpiecznie ewakuować się ze swoich mieszkań, czy musieli przeskakiwać przez graty wystawione na korytarz przez swoich sąsiadów?
Dobry chłopak był i mało pił, dobry chłopak był i mało ,mało, mało pił.........
Masakra , komuś stała się tragedia to dobjmy go jeszcze zamiast pomóc, opamiętajcie się ludzie, jakbyście się sami znaleźli w takiej sytuacji to inaczej byście gadali....
6 osób w Jastrzębskim szpitalu,reszty nie przyjęli i pojechali do Żor i Rybnika.Czesc osób karetka a reszta na własną rękę
Miłośnikowi frytek współczuję,remontu i poniesionych szkód XD
Pobywatel teraz postawią mu zarzutu bo doprowadził do przestępstwa. Jest taki Pan Prokurator Sikora i posadzi go na 3 miesiące do cieszyna i powie
Posadzilem groźnego bandyta
Kryminalni wszczeli sledztwo czy olej byl wykorzystywany w celach zarobkowych i czy nie byl przypadkiem palmowy. W razie znalezienia nieprawidlowosci, przekaza sledztwo do sanepidu.
3 karetki do 6 osob ehh nasze jastrzębskie POgotowie. Reszta poszła z buta ?
@Myśl pozytywnie
W Teheranie nie mieszkaja Arabowie. W calym Iranie jest ich ok. 2%
Ludzie sa nieogarnieci i wtedy do tragedii jest tylko mały kroczek. Powinien zapłacic za akcje, to na drugi raz zapamiętał by.
A może chciał coś zjeść a był zmęczony? Arabom z R-o T-n nie mieści się to w głowie?
Do wodeczki tylko zimna plyta i ogorki.