Może wreszcie ktoś zajmie się na poważnie drogami ewakuacyjnymi, które są pozastawiane czym się da. Rowery, hulajnogi,sanki, półeczki, deski i inne cuda po remontach...śmieci przeróżne-nieraz całe sterty paniusie wystawiają. Wychodzą 10 razy dziennie, ale do śmieci nikt nie wyniesie-tylko kolejny wór na klatce ląduje. W naszym przypadku zgłaszane do spółdzielni i mają to w nosie, bo jak akurat paniusia jedna z druga przyszła, to jeden worek stał i wytłumaczenie było, że juz prawie z domu wychodzi i na momencik tylko wystawiła. Przecież mamy Panie sprzatające klatki schodowe, to mogą potwierdzić i zgłosić również jak się sprawy mają. NO, ale u nas to akurat taka się trafiła, co sprząta od wielkiego dzwona, bo najczęściej to papieroski pali i z koleżankami plotkuje.
Napisany przez ~mieszkanka, 30.03.2019 20:17
Najnowsze komentarze