JSW: Zastraszają pracowników w kopalni?
Związek Zawodowy „Jedność” Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzywa swoich członków do nagrywania rozmów z przełożonymi. Powodem tego ma być zastraszanie pracowników. Spółka mówi, że jeśli związkowcy mają problem, to powinni zwrócić się z oficjalnym pismem do zarządu.
- W związku z potwierdzonymi już informacjami o wzywaniu członków Związku Zawodowego „Jedność”, przez dyrekcje i kierownictwa kopalń (głównie KWK Pniówek) w celu wymuszenia na tych pracownikach określonych działań, zwracamy się do wszystkich członków związku o nagrywanie tych rozmów. Te wszystkie szykany są efektem strachu JSW S.A. przed działaniami Związku Zawodowego „Jedność”, co jeszcze bardziej nas utwierdza w słuszności podejmowanych działań - apeluje do swoich członków Związek Zawodowy „Jedność”.
Jak do tych zarzutów odnosi się Jastrzębska Spółka Węglowa? Rzecznik prasowy Katarzyna Jabłońska-Bajer nie chce bezpośrednio odnosić się do apelu związkowców.
- Jeśli dana organizacja związkowa widzi jakieś problemy, dotyczące prowadzonej działalności, to może skierować oficjalne pismo do zarządu Spółki w tej sprawie - powiedziała.
Komentarze
47 komentarzy
kk
21.09.2017 11:59
A jak proponuję nagrajcie tych co mówią żebyście nagrywali:) dopiero będą jaja.
TAK ZRÓBCIE !! motłoch hahaa
hahah i wróciły czasy komuny gdzie, ludzie bez szkół manipulują Wami i każą nagrywać . Niech siądą do stołu z prezesem, NIEEE !! bo tak naprawdę to oni nie mają nic do powiedzenia tylko liczą Waszą kasę ogarnijcie się w końcu
O których to związkach piszesz z zofiówki wiem ze u grubego non stop walą nawet zakapowali go jak jechał po pijaku
Wczoraj rozmawiałem z kumplem który był w sigu, teraz przeszedł pod kopalnię...ale warunkiem było zapisanie sie do solidarności. Czyste skur...stwo i tyle, chłop musiał sie zapisać do złodziejskiego związku żeby dostać się pod kopalnie. Czyste gno...je i skur...syny.
Co za motłoch tutaj się wypowiada. Ludzie jak nie chciało się nosic teczki trzeba nosic dzis woreczki !! . Jedyne co mądre to wpisy o związkowcach. Znam ich bardzo dobrze . To alkoholicy . Stare dziady. Ale rządzą dla siebie przykład na Zofiowce.
Kpisz czy nie wiesz. Rząd rozmawia na boku, po cichu tylko z jednym człowiekiem z związku zawodowego. To Piotr Duda, który dostał polecenie rozwalenia JSW rękami pracowników.
takie zachowania zaczynają przypominać komunę tylko jedna poprawna partia i nikt więcej. Nie rozumie tylko zachowania dyrekcji przecież oni w tej sprawie bezstronni a nie wpierniczają się i utrudniają życie pracownikom.
jo nimom telefonu z nagrywaniem to moga normalnie kablowac . albo to nie oto chodzi.
bo mom fajny temat do kierownika. Alojzy durch lezy na boli a mieli my sie zmieniac.
Na Boryni w takim kołowym nie ma zastraszania ale tradycją jest dyskretne kablowanie u sporej liczby pracowników jeden na drugiego ale najdziwniej jest w okolicach świątecznych czyli skladanie życzeń w oczy a za plecami donoszenie.
A jak proponuję nagrajcie tych co mówią żebyście nagrywali:) dopiero będą jaja.
Akurat ten zarząd rozmawia ze związkami, uczciwie przedstawiając sytuacje w spółce, wspólnie z nimi wypracowuje najlepsze rozwiązania. Niektóre związki:) te nie jest reprezentatywne robią dym by zaistnieć
Sami się nagrajcie. Kto kupuje płyn do kibla w sklepie za bon wydany w celu sporządzenia posiłku regeneracyjnego? Kto wulgaryzmami pod spółką zapodawał? Ludzie się śmieją, bo sami strzelacie sobie w kolano...
Chodzi o reprezentatywnosc Jednosci. Ponoc sa naciski na czlonkow Jednosci zeby sie wypisac ?Betonowi sie nie podoba ze Jednosc może byc przy negocjacjach nad nowym ukladem zbiorowym.
Ryba jak Ryba ale gdzie ta kobieta z poniówka z jedności nic nie działa
Nagrywanie kogoś bez uprzedzenia jest karalne. Czy ZZ Jedność o tym nie wiedzą? Kto reprezentuje ZZ Jedność i jakie ma kwalifikację zawodowe. Kolejne gęby pchają się do żłoba zamiast do solidnej roboty!!!
A gdzie jedność ryby sprzedał się za dofinansowanie do wycieczek wypisujemy co za sprzedawczyk
I jeszcze jedno drogi członku ZZ jedność. Nikt tak nie oszukał pracowników jak związki zawodowe. Żadne zarządy i żadna dyrekcja tak nie wykorzystała do swoich celów naiwnych pracowników i nie oszukała jak związki zawodowe w JSW S.A.! Dlatego, ja mówię nie związkowcom!
Mnie nie oszukał ten zarząd i ta dyrekcja! Ty masz problem z myśleniem! Mnie oszukali poprzednicy i poprzedni dyrektorzy! Jeszcze coś? Ja mam wszystkich w domu i jestem zdrowy na umyślę a do spraw sądowych wynajmuję adwokatów a nie krzykaczy, którzy bronią nierobów i lebrów! Jestem po prostu myślącym i normalnym człowiekiem i pracownikiem. Nie mam i nie miałem nic na sumieniu przez lata swojej pracy, to czego mam się bać? Nadgodziny się należą każdemu, nie tylko tym pozapisywanym w Jedności. I najważniejsze, wygrałem swoją sprawę w pierwszej instancji, czekam na apelację. Mogę ci polecić dobre kancelarie adwokackie. Fakt, pobierają opłaty i prowizje a związek nie ale nie zamierzam być na smyczy związkowców, wszelakich! Czemu nie wystąpią do sądów przeciwko zarządom i dyrekcji? Tylko ludzi namawiają, by ich nielegalnie nagrywali i sami z nimi walczyli a nagrania były tylko dowodami w sprawie?
Sądzisz się o nadgodziny i popierasz zarząd dyrekcję i całe kierownictwo...na pewno masz ważne badania ? przeczytałeś to co napisałeś , masz wszystkich w rodzinie?
Po co ten szum. Jak jakiś pracownik jest wzywany do dyrektora, to związek nie powinien namawiać go do nagrywania, tylko przedstawiciel związku jako pełnomocnik pracownika, powinien pójść z nim! Ludzie lubią kłamać i dodawać, by wyszli na ofiary! Ja nie należę do żadnego związku a mam sprawę w sądzie o nadgodziny od 2 lat i nikt mnie nie wzywa na dywanik i nie zastrasza! Kłamiecie jak zawsze i dodajecie. ZZ Jedność doskonale wie, że są pracownicy- nie emeryci, którzy mają sprawy w sądach pracy i nie należą do żadnych związków i jakoś nie przybiegają do nich, by zapisać się do związku celem ochrony! W tym przypadku popieram zarząd, dyrekcję i całe kierownictwo, bo ludzie z jedności, przede wszystkim członkowie lubią kłamać i naciągać fakty!
Pieronskie gebisy
8 godzin 20 dni w miesiącu i.... nic nie widziałam ,nic nie słyszałam , nic nie powiem
Spółka jest zabawna. Żeby przedstawić problem, trzeba mieć dowody. Bez tego, skarżący się, zobaczy tylko uśmiechy politowania. Bez dowodów nic się nie zmieni. Ale dowody są do wysłuchania przez szefów spółki a nie do wręczenia im, bo mogą zaginąć. Nie ma uczciwości po żadnej ze stron konfliktu. Czas honoru już minął. Kto jest lepszym oszustem, tern wygrywa. To pokazał na Jarosław Kaczyński i to stało się normą.
Chętnie sprawdzilibyśmy co ty gościu robisz przez 8 godzin,ale jesteś za dużym tchórzem żeby się podpisać-marny człowieczku z kompleksami.
\"O co chodzi \"Dziś o 15:10
pisze jak wół że Związek Zawodowy \"Jedność\"
nie mylić z zz \"jedność górnicza\"
A która jedność tak walczy bo są dwa takie związki zawodowe kto odpisze bo za bardzo nie w temacie
ginter jak nie masz argumentów , a co za tym idzie nie masz nic do powiedzenie to zamilcz.
Krew mnie zalewa jak czytam te wypociny zwiazkowcow...co robi rzecznik JSW przez 20 dni w miesiącu....a co wy robicie darmozjady przez cały miesiąc oprócz załatwiania bumelek pijusom!!! dawno powinniscie być za brama a ta cała Jedność to jakiś nowy twor następnych nierobów!!!
ginter do budy
Nie jestem lebrem, nie jestem waflem kierownika itd. itp. ale dochodzę swoich praw przed sądem przeciwko JSW i właśnie za to wylądowałem na dywaniku u dyrektora i nie ma mowy o L4. Co do bumelantów rewirantów szczególnie tych od psychiatry to tacy ludzie są w każdym związku i nie ma na to rady. Wafle były są i będą. Taka mentalność ludzka.
Do Gość i zas naciągasz fakty, jak jesteś w związkach to się wypisz bo ja to już dawno zrobiłem po ostatnim strajku jak nas sprzedali, po prostu w tekście jakim umieściłem zapomniałem dodać ,, poza ludzmi który rzeczywiście pracują\" hehe Chciałem głównie nawiązać do tych co udają że robią rzetelnie bo są ludzmi kierownika i defakto się nie przepracowują a udają jacy to oni są zapracowani. Głównie to chodzą po przekopach i zbierają papierki, szukają wiatru w polu i chodzą na tempery. Wybacz za niedomówienie ;) ja robię na zbrojeniach
a pamietacie strajk, kto przez te tygodnie siedzioł na grubie i popijoł? te lebry właśnie największe! Na 100 słów, 98 przekleństw. Wszyscy to złodzieje i ku...! Po strajkach nagle zachorowali, z tego picio podczas chyba i poszli na kilkutygodniowe L4! To są tez główni przeciwnicy prywatyzacji górnictwa, z wiadomego powodu- bo jakby to było prywatne, już by ich w górnictwie nie było. Fajnie sie ich tez na rozróby związkowe posyło!
@dysponent z boryni to przyjmij sie do pracy za rzecznika a nie dupowlaza.
Czyli odpisał mi leber. Ci, co uczciwie pracują, to lizusy a wy -lebry i L4 wce to ofiary kierowników i dyrektorów? Nowa definicja pracownika- pracujesz uczciwie i wydajnie toś lizus i dziecko kierownika, jesteś lebrem,alkoholikiem, kombinatorem i zwyczajnym oszustem- to jesteś ofiarą złego pracodawcy! No super. Jutro ide sie wypisać z Jedności, bo jeżeli ona takich chroni, to nie mamy o czym rozmawiać.
Teraz nie chodzi o rewirantów, to jest całkiem inna akcja
do Gość z 12:41 Po części masz racę, ale i tu jest problem. Ci co niby rzetelnie robią to są ludzie kierowników i lizusy, oni się w pracy nie przepracują i na urlopy to idą tylko z przymusu bo jak go nie bedzie to ktoś mu fuchę ukradnie hehe. We firmie też procowałem i tam ludzie nie pracują bo chcą tylko im się urlopu nie daje i jedynym wyjściem to muszą iść na L4. Piszesz trochę prawdy i też naciagasz fakty. Najwiesze takie wizusy to na przewozach są, tam to jakby mogli to weszliby bez mydła aby kierownik ich zapisał do żąpia i na tempere ale tylko ci co mówią kierowniczku kierowniczku hehe
Nie siejcie zamętu. Do dyrektora chodzą głównie ci, którzy miesiącami siedzą na L4. Głównie to alkoholiki i prawdziwe nieroby. Najwięcej jest ich wśród członków Jedności i ZZG. Oni nawet na swoje wypłaty nie potrafią zarobić, bo jak już raczą przyjść do roboty, to się hajują, że robić nie będą - tego czy tamtego, tam nie pójdę, tego nie zrobię i telefon do waszych biur a wy z ryjami startujecie na tych, na których nie powinniście. Popieram Jedność ale zanim coś napiszecie, to sprawdzcie swoich członków! ZZG to samo! To u was siedzą te największe lebry, L4 i alkoholicy, na których inni muszą pracować. Stawki każdy ma takie same, więc leber zarabia tyle co uczciwy a to rodzi konflikty! Czemu obibok na wiecznym L4, oszust i kombinator zarabia tyle co ten, który rzetelnie wykonuje swoje obowiązki? Jaki wpływ na wydobycie mają te lebry? Z urlopów nie wracają, zapisują sie na weekendy - nie przychodzą, robotę wykonuja tylko taką, jaką chcą i jak nie dostaną pozwolenia na wyjazd z ciepłoty od razu dzwonią na związki! Wy już dobrze wiecie o kogo chodzi! U prywatnego by to nie przeszło, wywaliłby ich na zbity pysk!
Rzecznik prasowy JSW...... nic nie widziałam , nic nie słyszałam , nic nie mam do powiedzenia .... pozazdrościć takiej \"pracy\"
W związkach to nawet jeden na drugiego donosi
Dozór dozorem wiadomo wymaga by robic ale ludzie dla siebie tez nie są mili np taki*** na Borynie nie dość ze bez kultury to jeszcze pazerny kierowniczku dajcie mi premia większa nawet innym zabierz ale mi daj.