Spółka jest zabawna. Żeby przedstawić problem, trzeba mieć dowody. Bez tego, skarżący się, zobaczy tylko uśmiechy politowania. Bez dowodów nic się nie zmieni. Ale dowody są do wysłuchania przez szefów spółki a nie do wręczenia im, bo mogą zaginąć. Nie ma uczciwości po żadnej ze stron konfliktu. Czas honoru już minął. Kto jest lepszym oszustem, tern wygrywa. To pokazał na Jarosław Kaczyński i to stało się normą.
Napisany przez ~Pracownik, 20.09.2017 17:20
Najnowsze komentarze