MZK bez szefa i pieniędzy. Musi wziąć kredyt
Międzygminny Związek Komunikacyjny nadal bez przewodniczącego Zarządu. MZK musi zaciągnąć kredyt na swoją działalność. Natomiast Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej stoi na krawędzi i grozi mu upadłość. To były główne problemy, którymi zajmowano się w czwartek podczas posiedzenia Zgromadzenia Delegatów MZK.
Janusz Buda po raz drugi odmówił zgody na kandydowanie na przewodniczącego Zarządu MZK. Wskazał, że konieczne jest przeprowadzenia audytu, który określi, co należy zmienić w funkcjonowaniu Związku. Zdaniem zastępcy prezydenta Jastrzębia działalność w dotychczasowej formule jest niemożliwe. Także Daniel Wawrzyczek, dotychczasowy przewodniczący zarządu, uchylił się od kandydowania na tą funkcję. Ostatecznie wiceprzewodniczącym zarządu MZK wybrano Benedykta Lanusznego. To posunięcie było podyktowane tym, aby zarząd i jego reprezentant mogli podjąć działania ratujące Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej, a konkretnie zaciągnąć kredyt w banku.
Przewodniczący Zgromadzenia Franciszek Dziendziel mówił podczas posiedzenia o konieczności ratowania Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, którego właścicielem jest MZK.
- Mamy plan naprawczy PKM. Sprawę zaległości finansowych, jakie ma względem nas firma „Warbus”, chcemy skierować na drogę sądową. Wielokrotnie wysyłaliśmy pisma z żądaniem zapłaty kwoty ok. 200 tys. zł. Póki, co dostaliśmy ustne zapewnienie od przedstawicieli tej firmy, że do 10 stycznia zapłaci zaległości za październik, do 23 stycznia - za listopad i do końca stycznia - za grudzień. Jeśli ta umowa nie zostanie dotrzymana to od poniedziałku nie będziemy świadczyć „Warbusowi” swoich usług warsztatowych. Wtedy na pewno część autobusów nie będzie w stanie wyjechać na trasę - mówił prezes PKM Stanisław Słowiński.
Także sytuacja finansowa Międzygminnego Związku Komunikacyjnego nie jest najlepsza. Jak powiedział dyrektor Biura MZK Benedykt Lanuszny, wybrany w na wiceprzewodniczącego Zarządu, Związek nie ma pieniędzy na bezpieczne funkcjonowanie.
- Musimy zaraz na początku roku wziąć kredyt, aby móc na czas wywiązywać się ze swoich zobowiązań. Nie możemy dłużej oczekiwać od poszczególnych samorządów, że będą wcześniej wpłacały pieniądze z tytułu należnej dotacji do MZK. Dementuję też informację, że na chwilę obecną zalegamy firmie „Warbus”, jakiekolwiek należności - mówił Benedykt Lanuszny.
Obecnie w skład zarządu MZK wchodzą: Benedykt Lanuszny (wiceprzewodniczący), Janusz Buda (Jastrzębie), Marcin Połomski (Rydułtowy), Zbigniew Podleśny (Radlin). Dwaj ostatni członkowie zarządu złożyli deklarację, że zamierzają się z niego wycofać. W lutym zaplanowano kolejne posiedzenie Zgromadzenia Delegatów, którego zadaniem będzie całkowita rekonstrukcja składu zarządu MZK.
Komentarze
26 komentarzy
Jesli firma jest nierentowna to nalezy zgasic swiatlo i podziekowac. Jesli przez tyle lat zarzad nie umial stworzyc takiej oferty, ktora zachecilaby ludzi do komunikacji to teraz zaden kredyt nic nie pomoze.
Swego czasu pisałem,że w Jastrzębiu będą jeździć rykszami!! Współczesna wiedza ekonomistów tejże firmy stawia nie na ilość przewiezionych osób co = zyskowi a zyskowi bez względu na ilość przewiezionych osób co = minimalnemu zyskowi a nawet stratą.Niech się uczą i wiedzą ,że czym więcej pasażerów tym większy zysk ale nie koniecznie wysoką kwotą za bilet.
A tymczasem w równoległej rzeczywistości...Przewozy Regionalne podpisały wczoraj list intencyjny w sprawie współpracy z siedmioma przewoźnikami autobusowymi z różnych regionów kraju. Planowane jest zsynchronizowanie kursów pociągów i autobusów oraz wspólne, łączone bilety.
O sprawie pisze portal KurierKolejowy.eu. Podpisany list intencyjny ma być pierwszym krokiem do powstania wspólnego biletu kolejowo-autobusowego oraz do wspólnego zaangażowania przewoźników miejskich. Taki model działania transportu z powodzeniem funkcjonuje w wielu krajach Europy.
Partnerami przedsięwzięcia zostały spółki przewozowe podlegające (od stycznia 2017 r.) Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa, czyli: PKS Częstochowa, PKS w Lublińcu, PKS w Ostrowcu Świętokrzyskim, PKS w Gnieźnie, PKS w Ostrowie Wielkopolskim, PKS ?Polonus? w Warszawie i Polbus-PKS we Wrocławiu. Współpraca Przewozów Regionalnych z PKS-ami ma dotyczyć m.in. koordynacji rozkładów jazdy i synchronizacji taryf oraz organizowania komunikacji zastępczej, np. w związku z tymczasowym zamknięciem linii kolejowych na czas remontów.
Może pan Janusz Buda zgodzi się szefować MZK?
Do znawcy
Może warto by było o sprawę zaległości finansowej dla PKM zapytać Prezesa Warbusa.
@znawca-ale zalega i to dużo.
Kumasz?.
Dla firmy którą działania jej właściciela doprowadziły do beznadziejnej sytuacji, jest to być albo nie być.
A może to celowe działanie, aby ten broniący się rękami i nogami PKM dobić?.
Sytuacja w Jastrzębskiej komunikacji(i nie tylko)
jest tak dziwna, że zadziwiające jest że nie dostrzegają tego władze, wszyscy święci, i kto tam jeszcze.
Jastrzębie to już nie miasto, to folwark na którym pasą się wszelkiej maści łajzy.
Im taki stan rzeczy pasuje, ale to nie znaczy że ma pasować nam-
tubylcom.
Gus właśnie podał że w zeszłym roku najbardziej spadły koszty komunikacji, i czegoś tam jeszcze.
Oczywiście w PL, bo Jastrzębie to jakaś inna bajka!.
Do Jaś. MZK Warbusowi zapłacił za listopad 2016 a za grudzień ma dopiero zapłacić pod koniec stycznia (zgodnie z umową). Warbus ma płacić swojemu podwykonawcy czyli PKM, ale zalega im za październik i listopad 2016. Kumasz
Czytając komentarze pod różnymi artykułami (na różnych stronach, forach) śmiem stwierdzić, że kasy nie ma na wypłaty pracowników przez firmę Warbus. po co kredyt w MZK, skoro to Warbus nie płaci? jego brać za d...pe. Tak sobie myślę, że skoro oni nie płacą, to pewnie mają problemy finansowe. Skoro są problemy, to musiały być już od dawna.... to jakim cudem ta firma wygrała przetarg?? mało tego, śledząc artykuły i komentarze można wysnuć dużo więcej wniosków...Kiedyś nawet prezydent Jastrzębia-Zdroju coś pisała i nagle zamilkła... no cóż..
A może prawda jest zupełnie inna tylko jej jako czytelnicy nie znamy?
Dlaczego dziennikarz nie dał komentarza od firmy Warbus? Nawet jedno zdanie wystarczyło że próbowali uzyskac komentarz od Warbus i go nie otrzymali.
Dlaczego kolejne roszady są w MZK i kolejne osoby chcą się wycofać? Czy to jest artykuł na zamówienie pokazujące jako to PKM jest biedny?
A może PKM powinien przestać być molochem i dostosować zatrudnienie do realnych potrzeb?
Czy ktoś czyta wszystkie artykuły na temat sytuacji w MZK? Mam ku temu wątpliwości. Jeśli ktoś przeczytał w ciągu 2 lat kilka artykułów to powinien zauważyć (tak jak ja), że wszyscy członkowie gmin będących w MZK a jest ich aż 10, płacą na komunikację jaka jest wykonywana na ich terenie, a którą organizuje MZK. Wydają na ten cel publiczne pieniądze i ich nie sprawdzają, jak to jest możliwe? We wrześniu B.Lanuszny prosił o podwyżkę 0,10 zł za wozokiloment i ją dostał od każdej gminy. Podwyżka jest od 1 stycznia 2017 a co ciekawe od tej daty każdy przewoźnik wykonujący usługi dla MZK dostaje mniej o 0,24 zł za wozokilometr. Teraz mówi się, że aby móc wykonywać komunikację MZK musi wziąć kredyt. Czy ja dobrze liczę? Z jednej strony podwyżka, z drugiej obniżka cen za kilomentr dla przewożnika, a z trzeciej kredyt na działalność. Czy w 10 gminach będących w związku nikt nie liczy swoich pieniędzy, nikt ich nie sprawdza? Tylko pogratulować takiej polityki. Jeszcze jedno. Pracownicy PKM mają już dość mówienia, że wszyscy robią wszystko dla uratowania ich firmy. Gdyby tak było to decyzja byłaby już podjęta w październiku 2016 i dziś MZK nie miałoby problemu z pieniędzmi. MZK musi zlikwidować swoją firmę czyli PKM, ale politycznie to nie pasuje. Więc wpadli na pomysł, aby PKM sam się wykrwawił. Tylko, że tu się przejechali. Ludzie pracujący w PKM nie są lizusami, łapówkarzami i debilami, mają swój honor i dumę i będą dziękować tym którzy im pomogą a nie tym którzy \"pomagają\" (AM, DG,WF i inni)
Warbusik jak zwykle probuje oszukiwac MZK nie zalega z pieniedzmi dla warszawki Ale prywaciarz zalega z pieniedzmi PKM -owi
Pytanie : Ile winny jest MZK Warbusowi? Tylko proszę nie mówić ,że nic. Warbus nie dostaje należnych pieniędzy ,to i podwykonawca ich nie ma.
Sławik, Kasza i Szereda, skoro tak świetnie zarządzają spółkami i się znają, to won do Zarządu MZK. Im zawdzięczamy cały ten syf. Ich za dupe za to.
Najpierw postępowanie naprawcze Lanuszny do kryminału cała ta banda chien z Żor wywalić na zbity pysk. Prezydent Miasta Jastrzębia do zamiatania ulic. Cała ta zgraja doprowadzi to Miasto do ruiny dziwne że ludzie tego nie rozgonią.
Dajcie kogoś z Radlina lub z Rydułtów, a może z Londynu a..... nie ma takiego miasta jak Londyn jest Lądek.
Myślę że nie powinno być problemem, odszukanie i przypomnienie artykułów, w których była mowa o wrogiej dla PKMu działalności jej właściciela(tfuj)MZK.
Artykułów które poprzedzały wejście do Jastrzębia z działalnością Warbusa i \"biznesmena\" z Żor. Już wtedy było widać o co w tym całym geszefcie chodziło.
Chodziło o to żeby PKM doprowadzić do bankructwa i przejąć jego majątek. Oczywiście za damski ...... Po co komu taki konkurent?!.
Ludzieeee-mając tak mocne przedsiębiorstwo jak PKM ogłaszać przetarg na świadczenie komunikacji miejskiej!. Takiego k.....a Bareja, Kafka, i cały tabun kabareciarzy nie wymyśliliby.
Człowiek który do takiej sytuacji doprowadził(jestem pewien że zainteresowani wymienią jego nazwisko bez pudła), powinien już sobie wyprawkę do ZK szykować.
Dziś sytuacja wygląda tak, że MZK jest bez pieniędzy, Warbus nie płaci, PKM w zasadzie leży, a w 90tysięcznym mieście komunikację załatwiają(czytaj zarabiają) \"biznesmeni\" z Żor, Wodzisławia, Rybnika. A 40kilku tysięczny Cieszyn, radzi sobie z komunikacją w całym powiecie. Może się do Cieszyna przyłączmy?. Niech mi ktoś wytłumaczy, jak to jest możliwe, bo sam za chińskiego boga zrozumieć nie potrafię.
Jak przetarg mogła wygrać firma, która w momencie przystępowania do przetargu nie miała taboru, zaplecza warsztatowego, kierowców?. Przetarg wygrała, i z miejsca połowę kontraktu oddaje PKMowi, bo by się os..li a nie wywiązaliby się.
Niech mnie ktoś uszczypnie, bo cały czas myślę że to mi się śni.
Był moment,że miasto prawie że wystąpiło ze struktur MZK. Znaleźli się ludzie(?), którzy do tego nie dopuścili. Ci ludzie dziś powinni wisieć \"za miech\". Wszyscy.
Matusiak albo Sławik na przewodniczącego MZK!
Jak to możliwe ze MZK nie ma pieniędzy PRZECIERZ JEST ZWYKŁYM POSREDNIKIEM chyba ktoś tu zyje nad stan Dlaczego nie ma tu zadnej kontroli
A warszawiak zalega ponad milion złotych a nie 200 tysiecy
Przecież miał być hajs na komunikację, i to darmową. Co sie staneło?
Do zarządu MZK: nie trzeba było ogłaszać przetargu w 2014 r, wystarczyło zlecić zadania PKM i nie było teraz tego całego młynu!!! wszyscy mieliby pracę nie byłoby zwolnień...itd, w tym kraju nic nie może być normalne, zawsze chcieliście upadku PKM, MZK pamiętajcie- \"kto mieczem wojuje od miecza ginie\"
dobrze wam tak ****, za to, że bilety podrożały i za ten mandat przez niedziałające czytniki. Obyście wszyscy w sztumie zgnili za nabijanie kasy (Prócz kierowców, wy jesteście wporzo ziomeczki, z wami nigdy problemów nie miałem)
Jak pisowce rządzą w MZK towidac gołym okiem. Nawet złota kurę doprowadziliby do zdechniecia
Rozgonić MZK! Niech się rozleci w cholerę...
Pytam się po co jesteśmy w jakimś MZK z Rydułtowami i Radlinem i jeszcze raz napiszę....czy w tym grajdole zwanym miastem ktoś sprawuje władzę mamy około 90 tys. mieszkańców i 23 radnych , Nowy York 8,3 mln, 51 radnych , Berlin 3,4 mln 100 radnych , Paryż 2,2 mln 172 radnych , wszystkie te miasta mają lotniska , metro , tramwaje , autobusy jak oni tym wszystkim zarządzają jak dają radę to zadziwiające.... u nas jest 20 autobusów na krzyż i same problemy.
Chłop z Żor zarżnął jastrzębską komunikację? Fajnie, bo zaraz się okaże, że strategiczna dla miasta instytucja, jaką jest URZĄD MIASTA, gdzie pracują przeważnie mieszkańcy obcych konkurencyjnych miast, też padnie. Na takich stanowiskach powinni byc tylko i wyłącznie jastrzębianie, którym zależy na rozwoju miasta. Pewna pani w UM, też się nie przykłada do obowiązków, bo nie mieszka w Jastrzębiu i ma na to wy...bane.
MZK nie ma kasy - dowcip roku 2017, to co oni czyli zbiurokratyzowane MZK robi z kasą, no tak wysokie zarobki za nic nierobienie, premie kwartalne za nic nierobienie, 6 - miesięczne wysokie odprawy jak nierób z mzk idzie na emeryturę, imprezki, medale, nagrody to wszystko kosztuje, kilometrów coraz mniej, kursów coraz mniej, pasażerów coraz mniej a tam dalej 60 nierobów jest . Pani Prezydent, Rada Miasta rozgonić ten pasożyt jakim jest MZK