Pszów spowity... smogiem [ZDJĘCIA]

Bernardo Widziałeś film Powrót do przyszłości ????? chicken :) Pozdrawiam

No widzisz, jaka ta logika nieubłagana. A tak właśnie brzmiała ta nawalanka, kiedy była o niczym, czyli o tym kto komu bardziej "dowali". Na tym kończę mój tu udział, bo nie mam zamiaru brać udziału w "kickboxingu przez monitorek". Musisz sobie zapolować na innych chętnych.

Bernardo cytuję Twój komentarz "właściciel Mercedesa ma płacić więcej za to, żeby jego Mercedes palił mniej od Fiata Seicento". Jak to według Ciebie ma to zrobić właściciel Mercedesa ???? Ty miałeś fizykę w szkole podstawowej ?????

A tak dosłownie, nierzeczniku: dyskusja sprowadzała się bardzo długo do tego, że "właściciel Mercedesa ma płacić więcej za to, żeby jego Mercedes palił mniej od Fiata Seicento". Tylko dlatego się odezwałem, że MichuZbychu zaapelował o konkrety, chyba znudzony czczą gadaniną.

Odpowiedź jest prosta, bo od początku moje zaczepki są przekorne (ale dla czytatych). Na tym forum pojawiały się gremialnie głosy typu: "Skoro my mieszkamy na osiedlu i nie przykładamy się do niskiej emisji opalaniem mieszkań, to ci, co mają domy, wille z basenami i Audice na podjazdach, mają obowiązek być bardziej eko od nas, choćby za to mieli płacić więcej." No to powkładałem prowokacyjne kontry do takich wpisów, żebyś się odezwał. Może szuflandia też troszeczkę otrzeźwieje w swym radykaliźmie. Może weźmie pod uwagę, że ich osiedla potrafią zepsuć przewietrzanie miast i że nie bez przyczyny powietrze zapylone stoi właśnie u podnóża ich apartamentowców. Może przyjmą do wiadomości, że zagęszczone osiedla też się ludziom odbijają czkawką, bo powodują inne szkody, takie jak, na przykład, zalewanie sąsiednich terenów ogromnymi ilościami wód zrzutowych w czasie ulew, z coraz bardziej zabetonowanych parkingów. Wtedy to już nikt z bloku nie pomyśli - " A może to moja wina, mieszkam przy dworcu, ale dwa auta pod blokiem muszę trzymać.To przez takich jak ja zlikwidowali tereny zielone i dorobili kolejny hektar parkingów na osiedlu?" W ogromnej większości mieszkańców domów wielorodzinnych w Polsce, nie jest absolutnie ich zasługą, że nie palą w piecach indywidualnych. Po prostu, jak w wielu innych sprawach, ktoś pomyślał i, co ważne, również zrobił, za nich.

Bernardo tak przeczytałem Twój post i pozwól że zadam jedno pytanie dlaczego Ci co mają mniej do ogrzewania mają ogrzewać z najdroższych nośników energii cieplnej a Ci co mają dużo do ogrzania najtańszych ??? Wiesz to tak jak tankowanie samochodu..... ten co ma cinquecento zapłaci więcej za paliwo bo mniej spali niż ten co Mercedesa o pojemności kliku litrów ?

Kotły 5 klasy to nie do końca pic, bo w dobrze skalibrowanej instalacji "trują" takie już naprawdę śladowo (to jest kilkanaście razy mniej, niż z metody starzika), ALE - to są kotły z zimnymi spalinami (jak w kondensacyjnym gazowcu),i jeszcze z kwasem siarkowym (a to żre stare kominy, doprowadzając do wykwitów i sam kocioł - elementy stalowe). Co do obowiązku podłączenia do źródeł z dala czynnych, to nie zgadzam się. Nie widzę powodu, aby ktoś miał płacić za ogrzanie domu 3-4 razy tyle, co inni za gazowe (bo ciepłociąg na domkach to rzeźnia, jak pokazał przykład Rydułtów sprzed kilkunastu lat). Wg mnie, w Polsce winno dojść do takiego mechanizmu, gdzie ci, co mają najmniejsze kubatury do ogrzania dostają ciepło z najdroższych paliw ciepłociągami, a ci co największe z najtańszych - drutem elektrycznym. Dziś osiedla jadą na ciepłowniach węglowych, a powinny na gazowych, geotermalnych, itp. Za to domki "samodzielnie spalają" gaz i węgiel (paliwa kopalne), a powinny, po prostu, dostać "w drutach" prąd o odpowiedniej cenie, wytworzony najtaniej, bo z węgla, spalonego na wysokiej sprawności, na wysokim kominie i z filtrem, jakim tylko sobie zamarzycie. Mam za sobą eksperyment z ogrzewaniem domu elektrycznie (jeszcze nie był ocieplony, a za kocioł elektryczny CO robił kawałek starego bojlera, z trzema grzałkami po 1800W). Luksus niebywały. Paliliśmy w kotle tylko w największe mrozy, ale rachunek za prąd wymagał dodania, do rocznego kosztu,1,5 emerytury mojego, nieżyjącego już, taty. Dziś musiałbym wyłożyć tylko na ten cel 2-3 swoje pensje. Obiecuję, że kiedy tylko zacznę zarabiać 2000 EU zamiast 1000, "kocioł" elektryczny natychmiast się u mnie pojawi na powrót :)

Nie twierdze ze wszyscy powinni przejść na gaz,twierdze wręcz odwrotnie (bo dla mnie go braknie tak jak piszesz o Tyńcu) ale np mając w Wodzisławiu taką ciepłownie wszyscy gdzie idzie nitka powinni się podłączyć obowiązkowo tak jak np. do kanalizacji OBOWIĄZKOWO!
Siedzimy na węglu,mamy tereny pokopalniane aż się prosi o ciepłownie w tych miejscach.
Twierdze jedno:węgiel nie nadaje się do palenia w zwartej zabudowie bo zawsze będzie syf.
Kotły 5klasy to pic na wodę.
Ludzie sami powinni do tego dojść a gminy promować prawdziwą ekologię.

Jak myślisz, MichuZbychu, co zobaczą dzisiejsi ekolodzy na swoich licznikach gazu, kiedy wszyscy ich sąsiedzi już przejdą z węgla na gaz? Bo ja obstawiam, że, w Polskich warunkach geopolitycznych, znaczne wzrosty cen, blockouty w czasie najniższych temperatur (wszyscy się rzucą do kopciuchów i kominków przy spadkach ciśnienia w sieci; patrz przedmieścia Krakowa - tam regularnie, np. w Tyńcu, tak spada ciśnienie, że piece gazowe się nie uruchamiają w mrozy), i gaz w sieci najgorszej możliwej jakości, bo sprzeda się wszystko, kiedy każdy musi kupić. Owszem, moim zdaniem też przejściowo gaz byłby najlepszy. Ale, czekam z zabudową zbiornika LPG w ogródku (bo na Pszowskiej gazociągu brak) na wyjaśnienie: 1. kwestii polskiej geotermii. 2. co da odwiert w Radlinie (na polach za Szachtą), tj. czy będą u nas zgazowywać węgiel w złożu i czy rozbudują jeszcze sieć w takich wioskach, jak nasza? 3. Czy cicha wojna, która się właśnie toczy przeciw Polsce (również energetyczna) nie przerodzi się w otwartą (bo jak jest wojna, to wtedy z kopciuchem przeżyć można, a z eko-cudami można zamarznąć). Jestem z pokolenia, które jeszcze "nie docenia" tak bardzo cywilizacyjnej przewagi lenistwa nad pracą, więc i palenie w kotle mnie nie przeraża.

Bernardo ale szacun dla ciebie ,że się starasz i przynajmniej ty nie kopcisz.
Ja mam gaz więc też spoko ale krew mnie zalewa jak czuję wszędzie ten syf i głupotę ludzi,którzy piszą pierdoły i jakie to eko jest palenie węglem nie mając o tym pojęcia

Tyś jest jednak fest zacofany.
Myślisz,że wszyscy chcą ta jak ty walić łopatą do pieca,siedzieć,czekać,wdychać ten syf,czyścić,wynosić,przynosić i doglądać ???
Mamy XXIw. ludzie powinni patrzeć na licznik i płacić.
A czas spędzać miło a nie w kotłowni!!!

MichuZbychu - na dziś można zrobić wiele więcej, niż się wydaje. Tylko trzeba poświęcić trochę czasu na naukę nowych nawyków. Trzeba spalać węgiel współprądowo, co na chłopskie ze szkolonego wykłada się następująco: Jeśli posiadasz piec dolnego spalania, żar (ogień) jest na dole, a węgiel niespalony na nim w komorze zasypowej (czyli używasz kotła zgodnie z instrukcją). Jeśli używasz pieca górnego spalania, zamiast stosować mądrości, której uczył niejeden starzik (rozpol drzewo, nasuj wąglo i przywrzij furtka, żeby sie woda nie zawarzyła), zacznij ładować do NIEROZPALONEGO pieca najpierw węgiel, potem na tym węglu pal ognisko z drewna = żar (ogień) musi się zacząć od góry w komorze zasypowej. Pomagaw tym obecnośćtakiej magicznej zasuwki na drzwiczkach komory zasypowej (kratka powietrza wtórnego) Od pięciu albo sześciu lat tak palę orzechem II. Jak większość pszowików mam ten drugi piec, czyli górniok. Przez większość czasu spalania (3-4 łopaty palą się około 4-6 godzin w 24 KW) NIC nie zobaczysz nad moim kominem, poza rozedrganym od ciepła powietrzem. I tylko przy mrozach, rzędu - 10, trzeba rozpalić w piecu dwa razy na dobę (bo ten patent najlepiej działa, jak palisz do wygaszenia i zabawa od nowa). Upierdliwe? Tak. Pracochłonne? Tak. Nie do wiary? Może. Ja też nie wierzyłem, aż nie spróbowałem. Ale nikt w Pszowie "nie błądzi we mgle" przeze mnie. Uwaga 1. Do obsługi pieca nie dopuszczam "tradycjonalistów". Uwaga 2. było mnie stać na ocieplenie starego domu i go wykonałem.
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/

Dzień dobry! Nie wiem co Panią tak rozwścieczyło, ale mam nadzieję, że naprawdę opala Pani gazem dom, w Pszowie, i że tylko Pani pożyczyła nick od tej osoby, która, za pieniądze, podejmuje się umieszczania "wpisów sponsorowanych". Bo czy ktoś w ogóle może mieć interes w tym, aby odwieść Polaków od używania swojego węgla?


"PaniOdBani.pl to blog o szybkiej i efektywnej nauce, rozwoju i motywacji. Jestem osobą otwartą na nowe kontakty czy współpracę reklamową. W celu kontaktu zapraszam tutaj:

kontakt@paniodbani.pl
Możliwe formy współpracy:

Wpisy sponsorowane
Konkursy
Promocja produktu
Patronaty, współpraca długoterminowa
Inne, które możesz mi zaproponować"

Jestem skłonny głosować nawet na pis byle by tylko ktoś coś z tym zrobił

Od tego waszego bezsensownego pisania smoga nie ubędzie.
Może zamiast czas tracić na jałowej dyskusji poczytalibyście lepiej jak w waszym przypadku zrobić by ograniczyć ten syf?
Wbrew pozorom gaz czy ciepłownia wcale nie jest dużo droższa w wygoda.......bajka,zero łopaty,smrodu,syfu,popiołu i kupa fajnego czasu

a ja pisałem informacja 2017-11-17 z godziny 15:50 :)

w rybcu jest teraz 489%, a w wawie 278%, tak jak pisałem wczesniej...
https://pogoda.interia.pl/prognoza-szczegolowa-rybnik,cId,30092

"https://tvnmeteo.tvn24.pl/smog"

a najlepsze w tym wszystkim, że tam już więcej nie będzie, a w rybniku pod wieczór skoczy znowu do 500-600% normy... więc nie fałszuj wyników

Chrzanisz głupoty, w wawie są teraz normy przekroczone o 278%, a w rybniku o 378% - https://pogoda.interia.pl/prognoza-szczegolowa-rybnik,cId,30092

informacja 2017-11-17 z godziny 15:50 stan powietrza WARSZAWA ZŁY !. Reszta Polski nie jest najlepiej ale nie to co stolica! nawet Rybnik i Wodzisław mają lepiej . Widocznie tam nie mają zakazu palenia mułem i flotem :)

nierzecznik zaraz ci tu jakiś głupek napisze że chcesz za darmo.

"Dobra wiadomość dla osób ogrzewających domy energią elektryczną. Ministerstwo Energii zaproponowało właśnie wprowadzenie taryf z niższymi cenami i stawkami opłat w nocy." Przed chwilą przeczytałem na jednym z portali, czyli coś jednak można zrobić ewentualnie próbować zrobić

Nawet na tym forum śmiecisz i nikt i nic tego nie zmieni żałosny trolu.

Na oś biernackiego akurat jest gaz a artykuł jest właśnie o nim.Cienki jesteś kolo.

Kto żyje w syfie ten będzie żył w syfie tyle można o tobie powiedzieć.
Nie zazdroszcze pszowikom takiego sąsiada choć to fajni ludzie (pozdrawiam rowerzystów).

Zamiast pisać pierdoły pomyśl jak ogrzać te 300 metrów,albo sprzedać i wybudować mały ekologiczny domek na który będzie cię stać.
300m na blokach to 4-5 mieszkań wiec ogrzewanie kosztuje.
Po coś wybudował 300 m,żeby pokazać przed sąsiadami jaki jesteś bohater?
Teraz płaczesz,że nie możesz ogrzać.
Wykorzystujesz całe 300m,że musisz to ogrzewać,król na zamku nie miał takich wygód no ale tyś jest panisko.
Najbardziej się cieszę ze nie musze przejeżdżać przez Pszow i Marklowice bo to zacofanie i sami się tam poduszą w tym smrodzie na własne życzenie.
Ludzie powinni zrobić porządek i wymusić na władzach budowę ciepłowni.
Trzeba tylko chcieć,polataj po sąsiadach pozbieraj podpisy ale ty wolisz głupoty pisać w internecie i użalać się nad sobą.

PaniOdBani albo mieszka w szałasie,albo w gliniance,ewentualnie w chlewiku.Droga Pani/Panie.Domy jakie przeważają w Pszowie mają powierzchnię przekraczającą 300m2,bo tak się kiedyś budowało!Rozumiem,że ci ludzie mają przejść na ogrzewanie gazowe?Albo może olejowe?Albo według Pani rozumowania sprzedać dom i pójść na bloki?Bloki są rozumiem "za darmo"?Drugie pytanie skąd gaz?Nie każdemu uśmiecha się mieć w ogrodzie wielki walec z gazem(o prostu nieestetycznie wygląda),bo nie wiem czy wiesz ale w Pszowie nie ma gazu.Ludzie nie mają gazu ani w Krzyżkowiach,ani na Dołach ani na Kalwarii.Pytanie więc skąd gaz?Albo może,żeby było ekologiczniej,to powinni zwozić chrust z lasu i ogrzewać nim 300 m2?Tu jest ŚLĄSK,są kopalnie,koksownie,chuty i pali się węglem!Żadna paniusia tego nie zmieni!Kiedyś ludzie też palili węglem,flotem mułem i żyją i mają się dobrze!Nie spalajmy śmieci a też się dobrze będziemy mieli.No i nie pitolcie o emisji PM10 w koło,bo ludziom się w makówkach poprzewracało,jakby to była epidemia polio!Tu jest Śląsk i nie spodziewajmy się krystalicznego powietrza jak nad morzem,czy w górach.Przede wszystkim nie ładujcie śmieci do pieca i nie odstawiajcie cyrków,że węgiel Wam życie niszczy!

Gazem

Czy można wiedzieć, czym PaniOdBani ogrzewa swój dom jednorodzinny?

Tylko całkowity zakaz palenia węglem i pochodnymi rozwiąże problem,te wszystkie ustawy,uchwały,programy i dopłaty są niewiele warte.
Ogrzewanie jest jednym z elementów kosztów utrzymania i użytkowania domu.
Ludzi,których nie stać na mieszkanie w domu powinni przenieść się na bloki.
Nie ma żadnego tłumaczenia.
Przy zakupie samochodu nikt nie pyta jaka będzie cena paliwa za 5-10 lat,mam kasę to jeżdżę nie mam to siedzę w domu.Proste.
A tu nagle wielki lament bo ludzie z najwyższymi emeryturami w kraju nie mogą palić śmieciami(muł,flot)!
Zakaz,zakaz i jeszcze raz zakaz palenia węglem innej metody na ograniczenie smrodu w tym kraju nie ma.

Jedyny rzeczowy komentarz, z najświeższych, pozostawił PanCogito. Jedna tylko uwaga. Rozbudowa sieci z dala czynnej i jej utrzymanie, przy naszym rozgardiaszu planistycznym (zabudowa rozproszona po całej miejscowości bez wyjątku jeśli chodzi o naszą stronę rzeki Odry), ma sens tylko w centrach miast i wsi. Przedmieścia musiałyby zyskać dostęp do tańszej energii elektrycznej i / lub gazu. W takim Pszowie, na przykład, jest tak fajnie, że blokersom dano i ciepłociąg i gaz i pierwszym skanalizowano im klopy (chociaż ich kanalizacja latami leciała do Leśnicy przez Potok Radliński), a na przedmieściach zaniechano wszystkiego. Teraz ludzie z klatek warczą, że im z kominów domków śmierdzi, ale zapominają, że w swój komfort nie włożyli często ani kropli potu, a wiele ich udogodnień sfinansowano dzięki wieloletniemu olewaniu dozbrojenia siedzib ludzi, którzy "sami sobie powinni radzić skoro mają dom i audicę".

W Wodzisławiu dziś o poranku normy przekroczone o 525%! Smog taki, że mało co widać, ciężko oddychać, a ubrania po spacerze do sklepu i z powrotem śmierdzą na metr. Patrzę dzieci grają na orliku i się zastanawiam, czy w takim wypadku sport to zdrowie... czy może po takim meczu, te dzieciaki jakby po kilka fajek wypaliły...

Do @do_nierzecznik, nierzecznik rano wstaje bo jeździ na terapie,Nie stresuj go :)

Po pierwsze, nie na osiedlu Biernackim, bo nie ma takowego w Pszowie, tylko na osiedlu Biernackiego. Alojzego Biernackiego. Po drugie, na zdjęciach widać dym z kominów, nie smog.