Odpowiedź jest prosta, bo od początku moje zaczepki są przekorne (ale dla czytatych). Na tym forum pojawiały się gremialnie głosy typu: "Skoro my mieszkamy na osiedlu i nie przykładamy się do niskiej emisji opalaniem mieszkań, to ci, co mają domy, wille z basenami i Audice na podjazdach, mają obowiązek być bardziej eko od nas, choćby za to mieli płacić więcej." No to powkładałem prowokacyjne kontry do takich wpisów, żebyś się odezwał. Może szuflandia też troszeczkę otrzeźwieje w swym radykaliźmie. Może weźmie pod uwagę, że ich osiedla potrafią zepsuć przewietrzanie miast i że nie bez przyczyny powietrze zapylone stoi właśnie u podnóża ich apartamentowców. Może przyjmą do wiadomości, że zagęszczone osiedla też się ludziom odbijają czkawką, bo powodują inne szkody, takie jak, na przykład, zalewanie sąsiednich terenów ogromnymi ilościami wód zrzutowych w czasie ulew, z coraz bardziej zabetonowanych parkingów. Wtedy to już nikt z bloku nie pomyśli - " A może to moja wina, mieszkam przy dworcu, ale dwa auta pod blokiem muszę trzymać.To przez takich jak ja zlikwidowali tereny zielone i dorobili kolejny hektar parkingów na osiedlu?" W ogromnej większości mieszkańców domów wielorodzinnych w Polsce, nie jest absolutnie ich zasługą, że nie palą w piecach indywidualnych. Po prostu, jak w wielu innych sprawach, ktoś pomyślał i, co ważne, również zrobił, za nich.
Napisany przez ~Bernardo, 20.11.2017 16:19
Najnowsze komentarze