- Pszów
- Racibórz
- Radlin
- Rybnik
- Rydułtowy
- Wodzisław Śląski
- Czerwionka-Leszczyny
- Wiadomości
- Biznes
- Górnictwo
- Informacje
Były szef KGHM będzie ratował Kompanię Węglową. Spółkę ciągnie tylko Marcel?
Po cudotwórcy z Bogdanki – jak nazywany był poprzedni prezes Kompanii Mirosław Taras, za stery największej spółki górniczej w Europie chwyta Krzysztof Sędzikowski.
– Jeden z wybitniejszych menedżerów, który współtworzył procesy restrukturyzacji skomplikowanych(...)organizmów gospodarczych – nie szczędzi mu pochwał wicepremier Janusz Piechociński.
Krzysztof Sędzikowski od 5 grudnia pełnił obowiązki prezesa zarządu spółki. 12 grudnia Kompania poinformowała w lakonicznym komunikacie, że wygrał postępowanie konkursowe. Formalnie swoją funkcje objął 13 grudnia. Sędzikowskiego trudno nazwać nową twarzą w branży. W swojej karierze prezesował KGHM Polska Miedź, Boryszew SA i Impexmetal SA, a w latach 2004-2010 kierował spółką CTL Logistics.
Nowy prezes obecnie zapoznaje się z dokumentami i aktualnymi wynikami finansowymi spółki. Powołanie Sędzikowskiego zbiegło się w czasie z opublikowaniem raportu Centrum im. Adama Smitha „Nowoczesne górnictwo made in Poland”. Dokument powołuje się na świeże dane z początku grudnia, zgodnie z którymi w tym czasie rentowność utrzymywał już tylko jeden zakład Kompanii – kopalnia Marcel w Radlinie. – Aż trudno uwierzyć, że z 14 kopalń Kompanii Węglowej, która jest największym w Unii Europejskiej producentem „czarnego złota”, rentowna jest obecnie jedna (stan na początek grudnia 2014 r.), czyli Marcel w Radlinie (na tonie węgla zarabia ona ok. 70 zł – to wynik imponujący w porównaniu do innych śląskich kopalń, nie tylko tych należących do Kompanii). (...) W porównaniu z kopalnią Marcel na zupełnie przeciwległym krańcu jest gliwicko- zabrzańska kopalnia Sośnica-Makoszowy. Każda tona węgla z tego zakładu oznacza stratę niemal 100 zł. Ale już np. w Chwałowicach (to także KW) ta strata to ok. 12 zł, a to w praktyce oznacza, że gdyby zgodnie z analizowanymi propozycjami kopalnie Jankowice i Chwałowice faktycznie trafiły do Węglokoksu, który ma w planach ich zakup, to jest szansa, że stosunkowo szybko mogą zacząć przynosić zyski – czytamy w raporcie.
(acz)
- Co dalej z górnictwem? Fakty - komentarze - prognozy 30 wiadomości, 785 komentarzy w dyskusji, 28 zdjęć
Komentarze
34 komentarze
@Persona1 - oni myślą że kopalnia to sklepik (nawet biedronka) dziś, otworzysz jutro zamkniesz. Nic nie kapują, chore dzieci neo, z nienawiści do wszystkiego, bo są niezdolni robić w górnictwie!!! Co do zwiazków, to obecnie rzadzacy na ich plecach się do władzy dorwali, dlatego tak ich dziś prześladują, dlatego taka ustawa w zakładzie może być 100 związków, zależnych od dyrekcji. Propaganda swoje zrobi, niby walczą o robola, gó...no prawda.
Persona1- Po pierwsze, palę drzewem,wiec węgiel mi lata,jedynie energi korzystam, czyli także z węgla. Po drugie, uzasadnij mi wyższość węgla nad chlebem. Rolnictwo,młyny i piekarnie są prywatne a węgiel państwowy, więc czemu twoim zdaniem węgiel jest ważnjieszy niż żywność? Czemu Bogdanka może być prywatną kopalnią i dawać ogrmne zyski a kopalnie na górnym ślońsku muszą być na siłę państwowe.Gdyby kopalnie w latach 90poddano prywatyzacji, to dziś miały by się świetnie.Niestety państwowe zakłady to patologia, potologia która polega na tym, że pracuje się jak zakomuny a zarabia jak w Niemczech. Żaden prywatny zakład pracy nie utrzymał by się na rynku,gdyby działał jak państwowy zakład, dlatego też wydobycie cennego surowca przynosi straty.
Koło, jeśli nasze państwo dopuści do upadku rodzimego górnictwa, to nasze złoża, których zasoby w 70% w całej Unii leżą w naszym kraju, to wydobywał będzie je ktoś inny - nie my. Oddamy koncesje na wydobywanie tych złóż, które są naszym narodowym bogactwem, innym władcom. A wtedy nim wrzucisz szufelkę węgla do pieca, to zastanowisz się trzy razy, bo każda z nich będzie tak droga, że znowu będziesz przeklinał na polskie państwo czemu sprzedało nasz węgiel jakimś zachodnim biznesmenom.
ren-Jaki masz problem, zróbcie zrzutkę między górnikami i kupcie sobie kopalnię. Nie rozumiem cię,o co ci chodzi? Chcesz aby robotników traktowano jak specjalistów od polityki?To tak jak by sprzątaczkę w teatrze, traktowano jak aktorkę. Każdy ma swoje miejsce w orkestrze,ja jestem robotbikiem, pracuję fizycznie, dobrze wykonuję swoją pracę, za to mam kasę, jak pracodawca traktuje mnie jak niewolnika czy śmiecia, to się zwalniam,bo wiem że mój fach jest ceniony na rynku a do tego zawsze mogę się przekwalifikować na inny fach.Ty nadal jesteś komunista, gdzie chcesz aby robotnika traktowano lepiej, niż inżyniera.
Do ponizej dlaczego zwiazki gorniki nie kupia tych kopaln sami bedziecie sobie zarzadzali i sie z tego utrzymywali
Do ponizej dlaczego zwiazki gorniki nie kupia tych kopaln sami bedziecie sobie zarzadzali i sie z tego utrzymywali
@Ben50- dlaczego nie dają z w-wy nam decydować o Śląsku, ludziom stąd, znających się na np. górnictwie.Nic się nie zmieniło, tak jak za komuny, traktują nas jak za przeproszeniem murzynów. Chcą aby tak jak kol.koło nasze myślenie było, być robolem za drobne!!!
kto jeszcze próbuje dyskutować z analfabetą typu kolo ale jaja ha ha ha
"Pan Krzysztof Sędzikowski jest absolwentem Akademii Technicznej-Rolniczej w Bydgoszczy, Instytut Telekomunikacji i Elektrotechniki, na której uzyskał tytuł magistra inżyniera elektryka. Ponadto, złożył egzamin z zarządzania finansowego, handlu i marketingu w Polsko-Niemieckiej Szkole Zarządzania Łódź/Mannheim i odbył praktykę w koncernie Siemens." tylko tyle ?!
@ren ...może dlatego rolnicy jutro wychodzą na drogi z tęsknoty za tak dobrym fachowcem ?????.
"Pan Krzysztof Sędzikowski jest absolwentem Akademii Technicznej-Rolniczej w Bydgoszczy" no tak lekarstwo, czy cyjanek. Nie mam nic przeciw rolnikom, ale czy może być specem od górnictwa? Czy przyszedł zamknąć "drzwi" Śląska na amen. To koniec, zostanie tylko koło i jemu podobni, "inteligenty"
@koło ....a wiesz że wielkie ,bo coś co niby jest na minusie i niczego nie wypracowuje do czego wszyscy się dokładają....jak może przez 1 dzień strajku przynosić 300milionowe straty ,tak jak są podatki od podatków? ,to może są też straty od strat?,u nas nawet procent słodkości cukru w cukrze jest bardziej słony niż sól!!!!!
Objektywny-Jakie to ma znaczenie? Ja o wozie i ty o kozie...Po co strajkować?Jak mnie się robota nie podoba,to się zwalniam. Ale widać że górnik dobrze wie, że na rynku pracy nie ma szans,bo tam trzeba uczciwie pracować,to też broni swojego sztucznego stanowiska pracy,normalnie to człowiek się zwalnia, jak się mu praca nie podoba.
@koło ....ekspercie w każdej dziedzinie i na wszystkich stronach .....mam do ciebie pytanie? czy wiesz ile milionów strat przynosi 1 dzień strajku na kopalni ??????.
Persona1- W Polsce trzeba zacząć od zniszczenia socjalizmu i stworzenia wolnego kraju z wolnym rynkiem, wtedy idzie tworzyć kopalnie i masę innych przeciębiorstw. Pytanie do ciebie, czemu górnicy nie zrobią ściepy i nie kupią sobie na własność kopalni? Gdyby zaproponować górnikom takie coś, że pańśtwo odda im kopalnię za friko, to pewnie też by nie chceili,bo by wiedzieli że zarobią tyle, ile wyfedruja i nikt do nich nie dopłaci.
Koło, "sztajgry" tworzą sztuczne stanowiska? Od kiedy to dozór niskiego szczebla decyduje o polityce zatrudnieniowej?! 90% administracji i 70% pracowników przeróbki węgla wywalić?! Zjeżdżasz do poziomu, na którym odechciewa się dyskutować. Górnictwo, bo państwowe, to musi zbankrutować? No dobra, niech Ci będzie - zbankrutowały i o dalej? Zlikwidować? Sprzedać, jako upadłe przedsiębiorstwa? Komu? - Temu, kto będzie miał pieniądze żeby je kupić. To może w ogóle Polskę oddać w obce ręce, jako kraj, w którym ludzie nie potrafią gospodarować i chcą być parobkami innych nacji? Górnictwo potrzebuje zmian i one się dokonają, bo innego wyjścia nie ma. I albo zrobimy to sami, albo zrobią to naszymi rękami np. Niemcy. Trzeba mieć tylko świadomość konsekwencji.
Persona1-Towar to towar, skoro nie siejesz a marchewkę masz, znaczy że komuś opłaca się ją uprawiać, Górnictwo głębinowe maten problem, że jest państwowe i większość ludzi tam zatrudnionych jest po znajomościach, a że duże sztajgry i ich kumple mają rodziny, to też tworzy się sztuczne stanowiska pracy, co najmniej 90% ludzi w biurach na kopalniach idzie śmiało wywalić, co najmniej 70% ludzi na płuczkach idzie wywalić a na dole to na pewno większość elektrykorzy, pomagierów,sztajgrów i innych na sztucznych stanowiskach też by szło śmiało zwolnić, alenikt tego nie zrobi.bo gruby są państwowe i dlatego muszą zbankrutować, takie prawo ekonomii.
slash-Żodyn pańśtwowy zakład nigdy nie bydzie się opłacoł, zawsze bydą tam powstawać mafie, bo pańśytwowy zakład to jak komunizm, czyli sąsiadowi jabłka z stroma nie ukradna, ale z pańśtwowego zakładu to byda broł,wiela wlezie. Tak działo komunizm, bez to też kupisz na torgu grubski arbaje. Zrozum to że pańśtwowe górnictwo musi zbankrocić,nie podoło być konkuryncyjne z górnictwem prywatnym, bo na grubie większość ludzi robi na sztucznych stanowiskach, bo co sztajgrowi szkodzi stwprzyć stanowiska pracy do swoii rodziny, stworzy taki stanowiska,aby się nie narobili, dyć za to i tak gruba zapłaci a nie on. U prywaciorza by to już nie przeszło, aby sztajger zatrudnioł swoja synowa,cera i innych na grubie i sztucznie robił stanowiska pracy. A Polska wongel dali bydzie mieć, choćby wongel brunatny z odkrywki. A teraz się zastanów, czamu gruby w 2010 roku,jak mieli kasa, to czamu nie budowali upadowy? Jedynie Marcel poszła tą drogą i dziś je na plusie, przynajmnij na razie, bo wiadomo że państwowe kopalnie na dłuższy czas nie są w stanie konkurować na rynku, bo tam je zawsze mafia,czyli złodziejstwo i kombinowanie, jak to wyciągnyć na lewo kasa.
Koło, prosiłem Cię żebyś nie porównywał górnictwa do uprawy marchewki, a Ty dalej swoje porównania (delikatnie ujmując – nietrafione). Nawet uprawiając ją na najlepszych ziemiach lekkich, przepuszczalnych, o dobrych stosunkach wodno-powietrznych etc., to guzik na niej zarobisz, jeśli źle zorganizujesz tę uprawę. Tak jest właśnie od dziesięcioleci z polskim górnictwem. Boleśnie się o tym przekonujemy, bo światowa cena węgla nie pokrywa już polskiej degrengolady w górnictwie. Zamykanie kopalń, to tak, jakby (porównując do tej Twojej marchewki) zniszczyć świetnej klasy ziemię tylko dlatego, że nie potrafiło się dobrze zorganizować uprawy. Polski węgiel, to wysokiej klasy marchewka, a techniczne koszty głębinowego wydobycia niweluje tania siła robocza i krótkie linie transportowe.
kolo Polska bez wegla zginie ,obejrzysz. Ty se tego nie dosz przegodać . Ale obejzysz za pora lot jak gruby zamkna ,a trzabydzie wegla, to bydymy kupować od sasiadow. Wiela to bydzie kosztować. Czamu Niemiec chce w Orzeszu otworzyc gruba , a nom sie nie opłaco ? To je polityka te gupigo rządu,więc co chcesz godać Nasz rzad chce wszystko pozawiyrać ,a nie martwi sie , o ludzi co robia w górnictwie. Ten rzad ma ludzi ,za nic. Bele mają do siebie ,a my bydymy zawsze na szarym koncu.
Persona1- Apropo marchewki, czy uprawiał byś marchewkę, jak byś miał ziemię VI klasy? Myślę że nie,bo byś z torbami poszedł.Jak sam zauważyłeś, to górnictwo głębinowe poszło w pizdu. Nawet komuchy po II wojnie światowej wiedzieli, że w obecnej sytuacji, to muszą tanio produkować węgiel,dlatego wtedy nie było wydobycia głębinowego,tylko inwestowano w upadowy. Wegiel to przyszłość, więc lepiej zostawić go pod ziemią, aby w przyszłości go wyfedrować. Jak na razie to nie rozumiem systemu, że trzeba dopłacać do towaru.... To tak jak z tą marchewką, uprawiasz ją na VI klasie ziemi, w produkcję dajesz koszty, które wynoszą 3 zł za kg marchewki a sprzedajesz ją po 2 zł.Twoim zdaniem jaki jest sens takiej pracy? Widzisz gdzieś sens,logikę itp?
Koło, proszę, nie porównuj wydobycia złóż do budowy traktora czy zasiania marchewki, bo to poniżej pozimu. A jeśli chodzi o opłacalności wydobycia węgla kamiennego, to jest to zawsze gra rynkowa. To nie wydobycie stało się nagle "piekielnie kosztowne", a podaż tego towaru na rynkach światowych wzrosła, a - co za tym idzie - jego cena spadła. Spadła na tyle, że nie pokrywa obecnie kosztów naszej produkcji. Górnictwo trzeba więc naprawiać, a nie likwidować, bo likwidacja jest najgorszym wyjściem. Nie jesteśmy w stanie przekształcić zapotrzebowania naszej gospodarki na inne paliwa, bo ich nie posiadamy, nie mamy na to pieniędzy, nie będzie zgody społecznej na energię jądrową. Jeżeli analitycy wyliczyli, że za 35 lat będziemy w kraju potrzebowali rocznie 100 mln ton węgla brunatnego i kamiennego, to włączmy szare komórki i zacznijmy proces myślenia od odkrywczego stwierdzenia, że jeśli sami tego węgla nie wydobędziemy, to będziemy musieli go kupić. Kupimy, ale za cenę horrendalnie wyższą. Taką, jaka będzie wynikała z unicestwienia poważnego producenta tego surowca na świecie, a więc wynikającą ze znacznie zmniejszonej podaży. Czy to jest takie trudne nawet dla laików?
Persona1-Tylko że różnica jest w cenie, inna jest cena wydobycia węgla odkrywką ,inna wydobycie węgla upadową a inna wydobycie węgla głębinowo. Co z tego że zapotrzebowanie jest duże, skoro wydobycie jest piekielnie kosztowne. Zapotrzebowanie na traktory czy auta też jest w PL a jakoś nikt fabryki aut otworzyć nie chce, aut w zasadzie nie produkujemy, coś tam w Lubelskim pozostało a jakoś auta w pl idzie kupić za grosze i na brak aut nie narzekamy..
likwidowacwszystko ,
ty juz dawno odeszłeś do lamusa . Człowieku nikt cie nie słucha ,zrozum to !!!
Zapotrzebowanie Polski na węgiel w roku 2050 szacowane jest na jakieś 50 mln ton węgla brunatnego i prawie drugie tyle węgla kamiennego i to niezależnie od tego czy wydobędziemy go sami, czy kupimy za granicą. 70 proc. unijnych zasobów węgla znajduje się w Polsce. Kiedy pozamykamy własne kopalnie, w więc zostaniemy wykończeni jako konkurencja, to proszę nie myśleć, że ceny tego surowca pozostaną na obecnym poziomie. Wzrosną i to horrendalnie. Kiedy więc czytam bzdury domagające się zamykania kopalń, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Dlaczego Polak ciągle musi być mądry po szkodzie?
likwidowacwszystko-Mylisz się, węgiel jest uznawany w świecie jako paliwo przyszłości. Obecnie jest trzeci najbardziej pożądany surowiec energetyczny, na pierwszym miejscu jest ropa na drugim gaz a na trzecim jest węgiel. Problem polega na tym, że odwrotnie jest z zasobami tych surpowców, czyli najmniej jest ropy, trochę więcej jest gazu a mega dużo na ziemi jest węgla, dlatego węgiel jest przyszłościowy, bo można z niego zrobić ropę, a technologia idzie do przodu.Przykład gazu ziemnego, kiedyś był problem z transportem, ale technologia opracowała metodę skraplania gazu ziemnego,co spowodowało rewolucję a ceny od razu poszły do góry. Dzięki tej metodzie to dziś już nawet auta są na gaz ziemny,co kiedyś było niemożliwe z względu na ogromne zbiorniki gazu i mały zasięg. Jak skończy się ropa i gaz,to pozostaną ogromne ilości węgla,które można poddać syntezie FTS, uzyska się wtedy gaz i ropę. Jak na razie to ta metoda jest nieopłacalna ekonomicznie, bo ropa i gaz jest tani na rynku,ale jak ropy i gazu zabraknie, to te surowce będą wytwarzana właśnie z węgla a na świecie jest go mnóstwo.
Co tu na ratowac poprostu likwidowac wegiel odchodzi pomalu do lamusa
Zobaczymy co się stanie, ale jak czytałem na forum gowork.pl/opinie_czytaj,30496 to pracownicy nie wróza happyendu.
tak jak ktoś napisał zamiast wymienić całe akwarium to oni wymieniają rybki a tam już śmierdzi na kilometry i znowu POsiedzi z pól roku zabierze odprawa i przyjdzie następy POke.on .
@likwidowacwszystko .....elektrownie pozamykają a każdy obywatel dostanie wiatrak ,i waciok ! uwierz jeszcze ta mysz kopnie kotka w zadek jak się trochę zmrozi ,jeszcze zamrałczy jak na kota przystało ....pożyjemy zobaczymy !!!!!
tak sie jeszcze beda bawic w kotka i myszke do wyborow po wyborach zrobia swoje to co chca zrobic
Gruby już są stracone,3,5,10 lot i zapanuje bieda jak cholera a padną i to jest pewne..a jak przejdą pod prywatną rękę to zarobki i premie to inna historia
To już raczej nie jest śmieszne .....zaczyna być żałosne....które kopalnie teraz mają być sprzedane lub do likwidacji?????????????????????????????????? chciało by się wołać Zimo wróć do Polski bo nie wiedzą co czynić mają i nam na Śląsku gruby pozamykają!!!!!!!!.
Kolejny POk..on chętny do odprawy