środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Gdzie zaparkować samochód? Zabetonować wszystkie trawniki? [FELIETON]

02.02.2023 06:50 | 61 komentarzy | KaBa

„Gdzie ja mam zaparkować!? – takie pytania stawiają często zdenerwowani kierowcy, kiedy podjeżdżają pod swój blok. Trudno dziwić się tej złości, bo każdy przecież chciałby mieć zagwarantowane miejsce parkingowe. Czy jest sposób, aby temu zaradzić?

Gdzie zaparkować samochód? Zabetonować wszystkie trawniki? [FELIETON]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Większość jastrzębian zamieszkuje w blokach. Dużą bolączką na osiedlach mieszkaniowych jest brak miejsc parkingowych. Kiedy powstawało Jastrzębia i rozwijało się budownictwo z wielkiej płyty, nie przewidziano, że prawie każda z rodzin będzie mieć samochód, a niekiedy nawet i dwa. Lata mijały, system polityczny się zmienił, a ludzi było stać na coraz więcej. Dziś, samochód to niemalże standard. Jednak gdzie parkować?

Miasto i spółdzielnie mieszkaniowe robią wszystko, aby miejsc parkingowych przybywało. Na ogół powstają w miejscach, gdzie był trawnik i jeszcze nic nie zdążono tam wybudować. Coraz częściej trudno też o wolne tereny, które można zagospodarować w ten sposób. Nie ma po prostu już, gdzie budować parkingów.

Co więc zrobić? Czy jest rozwiązanie tej sytuacji? Trudno przecież zabronić ludziom posiadania samochodu lub wprowadzić limit pojazdów na rodzinę. W Nowoczesnym budownictwie już przy planowaniu mieszkań bierze się pod uwagę lokum, również na samochód. Dobrym rozwiązaniem są parkingi podziemne albo piętrowe. Co jednak zrobić na osiedlach budowanych 40 lat temu?

Już teraz pod blokami dzieją się dantejskie sceny. Ludzie mają nawzajem do siebie pretensje. Blokowane są wjazdy dla karetek pogotowia, wozów straży pożarnej lub śmieciarek. Koperty, które są zarezerwowane właśnie dla takich służb, na ogół są zajęte.

Policja może wprawdzie wystawić mandaty i karać. Jednak przez to nie przybędzie miejsc parkingowych. Z drugiej strony, czy tolerowanie takiego bałaganu w nieskończoność jest dobre. Czy podchodzenie do problemu „jakoś to będzie” to właściwe wyjście z tej sytuacji?

Być może budowanie parkingów podziemnych stanie się koniecznością, a nie tylko jedną z ewentualności. Właściciel terenu po prostu nie będzie miał wyjścia. Oczywiście wiąże się to z kosztami, ale nie ma nic za darmo. Niewykluczone, że posiadacze samochodów będą zmuszeni zapłacić za miejsce w takim garażu. Pewnie nie jest to miłe, ale jakieś rozwiązanie tej sytuacji trzeba znaleźć. Nie jest też wyjściem zabetonowanie wszystkiego, co się da. Nikomu nie trzeba zbytnio tłumaczyć o roli przyrody, szczególnie w takich blokowiskach.

Ktoś pewnie powie, że budowanie takich nowoczesnych parkingów to koszty po stronie spółdzielni oraz właścicieli samochodów, jeśli będą musieli płacić za  nie. Niestety, nic nie jest za darmo. Obecnie miejsce parkingowe jest na wagę złota zarówno w centrach miast, jak i na osiedlach. Cena tych miejsc jest bardzo wymierna i ktoś będzie musiał ją zapłacić.

Na razie ani spółdzielnie, ani władze miasta nie decydują się na takie rozwiązania. Może jednak już czas?  Czekanie aż problem się sam rozwiąże, niczego nie da. Będzie jeszcze gorzej. Coraz częściej powstają korki na naszych drogach w godzinach szczytu. Inną sprawą jest też zachęcenie mieszkańców do większego korzystania z komunikacji zbiorowej. Jednak to, w jakim stopniu, w obecnym kształcie, spełnia potrzeby użytkowników, to już temat na osobną dyskusję.