Na zachodzie Europy likwidują miejsca parkingowe i robią na nich miejsca spotkań MIEJSCA PARKINGOWE Paryż dąży, by stać się miastem 15-minutowym. Sztokholm idzie dalej, chce być miastem 1-minutowym. Kluczem do realizacji tego pomysłu jest ulica, którą trzeba urządzić jak dzienny pokój, w którym nie zaparkuje się samochodu. Idei 15-minutowego miasta rozgłos nadała mer Paryża Anne Hidalgo, która z tym hasłem poszła po reelekcję w wyborach w 2020 r. Koncepcję sformułował urbanista Carlos Moreno. Zgodnie z nią mieszkańcy mają znaleźć wyższą jakość życia, jeśli 15 minut od miejsca zamieszkania będą mogli zaspokajać potrzeby związane z pracą, handlem, ochroną zdrowia, edukacją oraz rozrywką. Od tych wszystkich usług ma nas dzielić kwadrans drogi pieszo lub rowerem, a nie samochodem, bo poza lepszą jakością życia ma to być sposób na ekologiczną transformację. Wdrażaniu idei towarzyszy likwidacja ponad 70 ryś. miejsc parkingowych.
Napisany przez ~TakRobiąTamGdzieMysla, 04.02.2023 06:16
Najnowsze komentarze