Piłkarze Ekstraklasy na turnieju organizowanym przez Unię Racibórz
Lumír Sedláček i Piotr Gierczak znani z boisk polskiej ekstraklasy pojawili się w roli trenerów w lubomskiej hali, gdzie Unia Racibórz zorganizowała turniej dla młodych piłkarzy z rocznika 2005.
Sedláček kojarzony w Polsce m.in. z gry w Groclinie Grodzisk Wielkopolski, Wiśle Płock i Piaście Gliwice oraz Piotr Gierczak, który wiele lat spędził w Górniku Zabrze i Polonii Bytom na niedzielnym turnieju byli trenerami kolejno SFC Opawa i Akademii Piłkarskiej Sparta Zabrze.
Poza gospodarzami - Unią Racibórz i wspomnianymi wyżej zespołami udział w turnieju wzięli także: AKS Mikołów, MKS Kluczbork, KS Kamionka, MKS Zaborze i Football Academy Żory.
Wynik dla organizatorów się nie liczył, aczkolwiek można było zauważyć, że zespoły z Opawy i Raciborza były o klasę lepsze od pozostałych.
SPORTNOWINY.PL NA FACEBOOK'U LUBIĘ TO!
Komentarze
32 komentarze
Moda na hasło "wynik nie jest ważny" wyszła od tych co robią drużyny tylko po to aby uzyskać dotację na klub. @Do rozsądku podaj przykład twojego toku myślenia na przykładzie zachodnich klubów. Ta moda na te hasło "wynik się nie liczy" zaczęła się jakieś 10 lat temu wtedy po raz pierwszy zaczął pukać niż demograficzny i przyszły subwencje. Do końca lat 90 w systemie szkolenia nie było żadnych haseł „wynik się nie liczy” i mieliśmy wtedy ostatnie grono zdolnych piłkarzy którzy regularnie grali w zachodnich klubach (Hajto, Wałdoch, Dudek, Koźmiński, Żurawski, Frankowski itp.) w tym czasie wtedy kiedy w szkoleniu nie było „mądrego” hasła „wynik się nie liczy” Legia i Widzew grały w lidze mistrzów, Wisła Kraków ogrywała Schalke i Real Saragosa a nasza reprezentacja plasowała się w drugiej dziesiątce rankingu FIFA.
Turniej był zorganizowany na fajnym wysokim poziomie i dla dzieci grajacych oraz organizatorów wielkie dzięki emocji było dużo. Ale o amatorze piszącym artykuł tego już nie można powiedzieć. Mam dwa pytania do tego m...... 1. Którą z drużyn wymienionych w artykule trenuje Piotr Gierczak? 2. Z którą z tych o ''klasę gorszych'' drużyn na koniec turnieju Unia Racibórz zremisowała 2 do 2? Proszę o większą rzetelność.
http://sport.nowiny.pl/sport/95612-unia-raciborz-mistrzem-polski.html Tu nie bawią się w piaskownicy ,tu kto przychodzi na trening ( ci najmłodsi ) zaraz wie że nie czaka go zabawa ,ale ciężki trening . Aby coś w sporcie osiągnąć to nie można tego traktowa jako zabawę ,ludzie obudźcie się w tej piłce . Nie wystarczy uwić sobie ciepłego gniazdka i wmawiać wszystkim że przez zabawę można coś wyższego osiągnąć w sporcie . Nawet Ci najmłodsi muszą wiedzieć i tak być kształtowani że profesionalne podejście do sportu to nie zabawa ,liczy się wygrana bo za to są medale i w późniejszym czasie pieniądze .
cimen nic nie zrobi. wczoraj medale i puchary dzieciakom wręczył. ... były prezes Unii Andrzej Starzynski :(
Może teraz ten Abdullah Cimen rozpieprzy tych amatorów od zabawy . Rozgonić to towarzycho wzajemnej adoracji .
Pontus jak jest taki jest ,ale u niego i ci najmłodsi musieli dobrze zapierdalać .Wynik był na pierwszym miejscu . ,Wszyscy liczą bramki punkty ,prowadzą różne klasyfikacje i jest to normalne -powinno tak być . Tylko nieudaczniki próbują swoją niekompetencję tłumaczy zabawą . Racibórz wygrywa w złym doborze ludzi i tu ma majstra !.
http://sport.nowiny.pl/sport/95614-kamil-glik-strzelil-gola-przeciw-lazio-rzym.html Tu macie artykuł o Gliku który trenował w WSP u Pontusa. U Pontusa nie było przebacz ani zmiłuj się tam była wpajana walka do upadłego o zwycięstwo.
Ludzie, czemu znów gadacie o Lyskach. Jest to temat o Unii to piszcie właśnie o niej a Lyskom dajcie spokój. Do orła jak my gramy i gdzie gramy to cię obchodzić nie powinno zajmuj się swoją drużyną a nie naszą. Jak ci przeszkadza że o naszej drużynie piszą to nie czytaj. To, że jesteśmy w gazecie to jest nagroda dla dzieci za to, że dobrze grają
Jeżeli się będzie dopuszczać takich ludzi do pracy z dziećmi jak user "Orzeł " to nie będzie postępu tylko dołowanie . Ale to nie wina tylko tego człowieka ,takie denne myślenie pokutuje także w strukturach szkoleniowych podokręgu Racibórz . Jakie panuje myślenie w podokręgu najlepiej obrazuje zatrudnienie gostka na trenera młodzieży ( dzieci ) który był także zatrudniony na kilku równorzędnych etatach ,a obecnie przebywa na wikcie państwowym .Jeżeli tam nie przeprowadzi się gruntownego przewietrzenia ,to nadal będzie tak ,a nie inaczej ,czyli beznadziejnie i dzieciaki dalej się będą bawić w piaskownicy .
Bierzcie przykład z młodych raciborskich zapaśników tam walczą o wynik. Unia Racibórz ze swoim myśleniem dołuje w 4 lidze (V liga)
"Orzeł| 12 godzin temu 0 Popatrzmy na takie dajmy na to Lyski..jak wygrali jakis tam turniej chełpili sie rodzice, kibice a moze i nawet zawodnicy(choć wątpie by rodzice mogli aż tak ich omamić).. Natomiast po Turnieju w Zawoji absolutna cisza ;) ciekawe dlaczego....!!!???? sami sobie a co najgorsze DZIECIOM tworzą presje wyniku!!" Czy Ty naprawdę tak myślisz jak piszesz ? Jeżeli tak to broń nas Panie Boże od takich pseudo trenerów ,tyś powinien mieć zakaz zbliżania się do tych dzieci na odległość kilometra . Człowieku ,pierwszą rozmową z dziećmi którzy przychodzą na trening powinna być rozmowa ( uzmysłowienie ) po co tu przychodzą ,a przychodzą wszyscy ,aby WYGRYWAĆ i być lepszym od innych ! Pochodnią wygrywania jest właśnie doskonalenie techniki i innych elementów sztuki kopania w skórę . Jeżeli tego nie rozumiesz to radzę Ci jak najszybsze zmienienie zainteresowań z piłki nożnej na sztukę robienia babek w piaskownicy ,chociaż i tam kiedy będzie więcej jak jedno dziecko powstanie konkurencja i chęć zwycięstwa . Będzie to z korzyścią dla Ciebie ,a przede wszystkim dzieciaków . Krytykujesz Lyski ,a ja Ci życzę abyś tyle osiągnął w pracy z dziećmi co ta miejscowość i ich trener prawdziwy pasjonata .
Turniej był świetnie zorganizowany:) Super atmosfera:) a Unia Racibórz najlepsza-pod każdym względem:) Brawa!
Bawiććć się przychodzi do piaskownicy ,na boisko się wychodzi po to aby wygrywać .A żeby wygrywać trzeba doskonalić kunszt piłkarski i zapierda... ć . Po to się trenuje aby wygrywa !!! Szkoda mi takich dzieciaków kiedy dostają się w takie ręce jak "Oreł"
Lyski krytykują ,a wiecie dlaczego ? Bo dostają srogie bęcki i ha,ha,ha.
@Orzeł - to i ja tu wtrącę swoje trzy grosze . Zasada jest prosta gra sie po to aby wygrywać !!! I trzeba to wpajać młodym od ich pierwszego kontaktu z piłką ! konsekwencją takiego podejścia do treningu jest właśnie doskonalenie rzemiosła piłkarskiego ( techniki, taktyki, samokrytyki itp. itd.) Teraz nawiązując do wymienionych tu Lysek ,powiem tak : obserwowałem tą drużynę praktycznie od samego początku ,kiedy pojawiła się w rozgrywkach Orlików i było tam widać chęć gry w każdym meczu czego o drużynach wychowanych na terminie "wynik się nie liczy " powiedzieć nie można . Technika nie odbiegała od innych drużyn ,a można powiedzieć że przewyższali swoich rówieśników ( dorównywali im niektórzy zawodnicy Pszowa - Mańka i jeszcze paru ,ale to był rocznik 2002 ) w tych rozgrywkach nie mają sobie równych ,technicznie jak i taktyczne czego dowodem jest strzelonych chyba ponad 70 -goli ,na parę straconych . Zawsze słyszę przed meczem że musimy ten mecz wygrać i tak do tego podchodzą ,zawsze grają o wygraną ! nie przeszkadza im to do ciągłego samodoskonalenie wręcz przeciwnie jak to zauważam cały czas podnoszą swoje kwalifikacje ( są w swojej grupie najlepsi !!!) To są fakty kolego !!! Co do Zawoji co dobiegło do moich uszu to grano tam w turnieju głębokimi rezerwami ,bo muszą się ogrywać i uczyć wygrywania ( ci starsi to już potrafią i na wiosnę mają stanowić o sile trampkarzy młodszych ). Widać że w tych krytykowanych Lyskach potrafią myśleć w przeciwieństwie do tych aktorów dla których "wynik się nie liczy " i dlatego polska piłka kopana na ten czas leży i kwiczy Amen.
organizacja super! gratuluje!
co uderz w stol? temat odnosi sie do u10 realu madryt gdzie maja wpajane wole walki i chec zwyciestwa
Uderz w stół...
Człowieku oni mają wpajaną wolę walki i chęć zwycięstwa od małego. Wychodząc na boisko wiedzą po co tam są także lepiej będzie jak ty zajmniesz się czymś innym bo twój tok myślenie jest na 78 miejscu w rankingu Fifa a w lidze europy do dziś nie ma strzelonego gola a o punkcie już nie wspomne. Teraz aktulanie na boiskach w Polsce grają wałśnie zawodnicy wyszkoleni na haśle "wynik się nie liczy". Z faktami się nie dyskutuje.
Popatrzmy na takie dajmy na to Lyski..jak wygrali jakis tam turniej chełpili sie rodzice, kibice a moze i nawet zawodnicy(choć wątpie by rodzice mogli aż tak ich omamić).. Natomiast po Turnieju w Zawoji absolutna cisza ;) ciekawe dlaczego....!!!???? sami sobie a co najgorsze DZIECIOM tworzą presje wyniku!!
Rece opadaja....wygrywaja bo grają dobrze w pilkę..mają umiejetności..rozwijaja sie a nie dlatego ze uczą sie wygrywac!! Zrozum to! W wielkich klubach nie jest wazne zeby grupa żaków czy orlików wygrywała...ważne jest by wychować genialnych pilkarzy dzieki którym pierwsza druzyna bedzie wygrywała!!! Jesli sie wygrywa przez to ze sie jest lepszym pilkarsko to wspaniale!! Kto nie rozumie niech sie nie załamuje tylko zajmie czym innym
Real Madryt U10. Oficjalna strona Realu gdzie U10 zdobyło mistrzostwo pokonując w ostatnim meczu 3-1 Canillas. Także wynik w Real Madryt liczy się od małego http://www.realmadrid.com/cs/Satellite/en/ActualidadCantera_Jugadores1011_en/1330057407059/noticia/Noticia/1330057407059.htm?idEsp=1330051744688
I w wieku 18 lat umiec mocno kapnąć plkę w strone bramki nie wystarcza!!
Wiadomo, że wynik w sporcie jest najwazniejszy..Po to sie trnuje i gra żeby wygrywac!! Zalezy co kto rozumie przez hasło:"grać na wynik". zawodnik musi miec mentalność zwycięzcy,,tylko tacy osiagają sukces! Najważniejsze moim zdaniem jest to żeby trener nie dążył wszystkimi mozliwymi srodkami do wygranej w meczu, w turnieju! W tym wieku chodzi o to żeby chłopcy sie nauczyli grac...a wynik przyjdze pozniej!!! oczywiscie nie mam nic przeciwko wygrywaniu, wrecz przeciwnie.. Kocham Wygrywać!!! ale mozna wygrywac majac w składzie r.2005 akceleranta lub dwóch i jechac z wszystkimi rówiesnikami...z wszystkimi druzynami...Zaniedbując technike..jednak Ci "bici" uczą sie grac a tamci TYLKO wygrywac....Własnie taki jest moj punkt widzenia
Moda na hasło "wynik nie jest ważny" wyszła od tych co robią drużyny tylko po to aby uzyskać dotację na klub. @Do rozsądku podaj przykład twojego toku myślenia na przykładzie zachodnich klubów. Ta moda na te hasło "wynik się nie liczy" zaczęła się jakieś 10 lat temu wtedy po raz pierwszy zaczął pukać niż demograficzny i przyszły subwencje. Do końca lat 90 w systemie szkolenia nie było żadnych haseł „wynik się nie liczy” i mieliśmy wtedy ostatnie grono zdolnych piłkarzy którzy regularnie grali w zachodnich klubach (Hajto, Wałdoch, Dudek, Koźmiński, Żurawski, Frankowski itp.) w tym czasie wtedy kiedy w szkoleniu nie było „mądrego” hasła „wynik się nie liczy” Legia i Widzew grały w lidze mistrzów, Wisła Kraków ogrywała Schalke i Real Saragosa a nasza reprezentacja plasowała się w drugiej dziesiątce rankingu FIFA.
Byłem dzisiaj obecny na tym turnieju i powiem że organizacja była super ! Dzieciaki biegały z bardzo dużym bananem na twarzy a organizatorzy spisali się na medal !
Dopiero wtedy będzie mógł sie optymalnie rozwinąć!!
Orlik, dla organizatorów sie nie liczył...czytaj ze zrozumieniem!!! Młodzi Unici jak wchodzą na boisko to zawsze grają o ZWYCIĘSTWO!!! Najważniejsze by trenerom w Polsce wynik nie zasłaniał prawidłowego rozwoju młodego zawodnika..! W Unii najważniejsze jest to by każdy z tych młodych zawodników cieszył sie z tego co robi!
ja pierdol...e orlik co Ty [piszesz,no pogratulować, nie wiem kto cięszkolił i martwię się kogo Ty szkolisz boże ale przeraziłeś mnie. No jeśli jestes człowiekiem prowadzącym jakąś grupę młodzieżową ii dla Ciebie wynik w takich grupach ma znaczenie to na litość Boską nie pozwalajcie mu na to, właśnie trenerzy z takim myśleniem niszczą dzieciaki!
Ostatnio w kadrze grają roczniki w których szkoleniu wynik się nie liczył . Efekty - reprezentacja na 78 miejscu nigdy w swojej historii nie była . Taki mamy efekt szkolenia kiedy się wpaja młodym ludziom że o nic nie grają bo to tylko zabawa .
NA SRODKU STOI LIGOWIEC
powazne osobistosci- polscy ligowcy