Jastrzębska Spółka Węglowa chce zwolnić około 500 osób
JSW ogranicza zatrudnienie i zapowiada zamrożenie płac w przyszłym roku.
Odczuwająca skutki kryzysu rynkowego Jastrzębska Spółka Węglowa chce w tym roku zmniejszyć zatrudnienie o około 500 osób, głównie dzięki odejściom pracowników na emerytury. Zarząd spółki zaproponował też zamrożenie wynagrodzeń załogi w przyszłym roku. Plany JSW przedstawił w poniedziałek prezes spółki Jarosław Zagórowski. Wyjaśnił, że zmniejszenie zatrudnienia ma wynikać z mniejszej liczby przyjętych do pracy nowych pracowników w stosunku do ilości tych, którzy odejdą na emerytury.
Obecnie uprawnienia emerytalne w JSW ma ok. 1,2 tys. osób, z czego połowa to pracownicy, którzy nabywają uprawnienia w tym roku. Pozostali już od wielu lat nie korzystają z możliwości przejścia na emeryturę. Zagórowski ocenił, że część pracowników z obu tych grup odejdzie w tym roku, a liczba odchodzących będzie większa od liczby nowo przyjętych.
Obecnie JSW zatrudnia 22 tys. 305 osób. Pod koniec tego roku w JSW mają pracować 22 tys. 174 osoby, czyli ponad 500 mniej niż rok wcześniej. Związane z tym zmniejszenie kosztów nie będzie jeszcze widoczne w wynikach 2013 roku, ale później.
Czytaj więcej na wyborcza.biz
Komentarze
64 komentarze
Dobra zmiana przyniosła to ze na 28 pracowników fizycznych przypada 8 ludzi z dozoru. Jak to ma wszystko dobrze funkcjonować.
W nowym roku 2017 życza wszystkim czytelnikom nowin SZCZĘŚLIWEGO ROKU 2017 !!!
towarzyszu zezem vel gyniuś wytrzeźwiej i nie ćpaj wiecej bo widać że ci to bardzo szkodzi na ten pusty ł.b !!
nie zamkniemy żadnej kopalni - tak prawili katoPISiory i solidarnościuchy przed wyborami.
dla tych którzy nie rozumieją, wytłumaczy psychol, co to znaczy "nie zamkniemy kopalń":
cytat: "Psychoterapeuta 30-12-2016 ok godz.10:00
panskieoko zezem z pszowa ? o to ojciec nieznany a stara sie pluje w morde komu dawala a i wyszedl by wiedziala to skrobanke zrobi"
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@Ben50 - a jak tam lyki do mutry mosz dali za darmo / Tyś je jednak wjykszy kretyn niż żech myśloł !
Jakim prawem został usunięty komentarz w który ukazałem d...a koło i jego zachowanie a może redakcja popiera Faszystów typu koło !!! "Jo je Ślonzok, jak żech był łebek, to mój sąsiod to był SSman, stary chop, kiery dobrowolnie zapisoł się do SS. On mi padoł tak, "synek, pamiyntej, nigdy nie dej się zniewolić i niszcz tych, co chcą cie zniewolić a wtedy bydziesz szęśliwy tak jak jo". Chop już nie żyje, ale jego nauki byda pamientoł do końca życia, bo życie przeżył tak jak chcioł, nigdy nie doł się zniewolić." - koło 20.08.2013 21:22
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
zezem-Trudno nie powiedzieć tego, czego się chce w sklepie, sprzedawczyni raczej się nie domyśli. Mówiąc wprost, ja wydaje polecenia co chcę kupić a ona wydaje mi polecenie ile muszę zapłacić, czyli fifty-fifty. Jak ja z moim szefem, on mi daje zlecenia i mówi mi co mam zrobić, a ja mu mówię ile ma mi zapłacić za robotę.
@ koło: jakim musisz być bufonem, żeby idąc do sklepu, komu kolwiek wydawać polecenia! Ja idąc do sklepu negocjuje i zawieram umowę cywilno-prawną z przedstawicielem właściciela sklepu! Sprzedaca, jako pracownik reprezentuje firmę i właściciela/li ! Zakup w sklepie to nic innego jak umowa cywilno-prawna! Strony zawierające umowe są wobec prawa równe, a kultura osobista nakazuje traktownie kontrhenta ( czy to nabywcy czy też sprzedającego ) w sposób godny i kulturalny! Widać że prostactwo i chamstwo to twoja domena! cdn
zezem-Wykonywanie poleceń to przecież każdy wykonuje w pracy. Przychodzisz do masarni, kupujesz kg kiełbasy, czyli wydajesz polecenie sprzedawczyni, ale nie mówisz jej "sznela". Mój szef mówi mi co trzeba zrobić, po czym mówię mu jak to się zrobi i zamawiam sprzęt oraz materiał, czyli też by szło powiedzieć że wydaje polecenia szefowi, bo mówię mu co potrzebuję i co musi przywieźć. A tak naprawdę jest to po prostu logika dogadania się, ty też jak fachowca wzywasz to "wydajesz mu polecenia". Ale gdybyś powiedział mu coś bez kurtuazji, czyli po chamsku z podniesionem głosem, to by cię olał, czyli tak jak ja swojego szefa, gdyby nie umiał gadać normalnie. Jak pisałem, po prostu opłaca mi sie brać zlecenia od pośrednika, dobrze płaci, do tego mam luz, pracuję kiedy chcę i o jakiej porze chcę. Więcej mi nie potrzeba, a robota to robota, swoje trzeba zrobić aby zarobić, skoro ktoś traktuje mnie na równo sobie, to czemu miało by mi to przeszkadzać? Dostaje kasy tyle ile zarządam, bo sam mnie się pyta ile za moją robotę, kasa mi pasuje, szefa widzę raz- dwa razy na tydzień, czyli tylko wtedy jak mi płaci i daje nowe zlecenie. Dziś tak się pracuje, nikt już dziś normalny nie pracuje u szefa, który umie się zjechać i ma cię za śmiecia, chyba jedynie jacyś menele.
@ koło: w polsce jest ok. 14 milionów pracujących. 14 milionów pracowników ma i słucha swoich przełożonych. 14 milonów ciemniaków wykonuje polecenia szefów i przełożonych. Tylko jeden " koło" wiesz lepiej od szefa. A może te 14 mln to ludzie normalni a "koło" masz szefa "dupka"? A może ty "koło" jesteś "pracownikiem specjalnej troski"? No chyba że jesteś np. ochroniarzem bocznej bramy wysypiska, lub np. ochroniarzem kota szefa? I jeszcze: robisz u kogoś a piszesz że to zniewolenie i bycie bez dumy i honoru. Czyli poprostu jesteś bez honoru lub twój honor jest na sprzedaż. A tak pięknie w aspekcie honoru pisałeś o SS. Piękne idee sprzedał ci SS-man sąsiad: Handlowanie własnym honorem. I ty śmisz nazywać się ślązakiem? Sprzedawczykiem własnego honoru?
zezem- U kogoś robia, bo mi się to opłaco a samemu nie chce mi się roboty organizować, wolne mom kiedy chca, robia jak długo chca. Robota mi pasuje, szef je do mie w porządku, jo je w porządku do niego i dobrze się dogadujemy. Wcześnij to jak szef zacznył za dużo szczekać i wielce chcioł żądzić, to na nastęny dzień prziszołech yno po kasa i arbaj, wiyncyj do roboty już żech nie poszoł. Nie rozumia jak idzie robić i być niezadowolony z zarobków i roboty. Bezto nie rozumia grubiorzy, oni sztyjc godają że nie umieją ciężko robić, że robota na grubie je do nich ciężko i trudno a do tego godają że mało zarobią. Jo się zawsze zastanawią czamu się nie zwolnią z gruby, przeca na ich miejsce są ludzie, do kierych robota na dole nima wcale ciężko a zarobki są do nich duże. Geby grubiorze się zwolnili, to na ich miejsce prziszli by nowi, kierzy by nie narzekali ani na cieżko robota , ani na kasa, jak to grubiorze robią. Oni nie są nauczyni roboty, bezto robota na grubie ich mynczy.
@ koło: ty taki mądry jesteś że nie wiem czemu jeszcze dla kogoś pracujesz! Ty już powinieneś być jakimś prezesem spółki giełdowej!( oczywiście w niemcach :)), założyć nowe SS, bo zapisanie się do SS nie jest zniewolwniem. Bo przecież jak jesteś pracownikiem ( tak napisałeś) jesteś zniewolony bez dumy i honoru! O jaki ty mądry jesteś! :)
Zadam wam jedno pytanie, po co większości ludzi pracodawca? Przecież samemu można sobie zorganizować pracę. Pracodawca jest dobry, gdy organizuje dobre zlecenia i można dzięki pracodawcy dobrze zarobić. Normalny elekryk, instalator, malarz, płytkarz, murarz itp, nie potrzebuje pracodawcy aby pracować. Podobnie jak rolnicy żyją z swojej ziemi, Wy musicie być ostro upośledzeni komunistycznie, że uważacie iż żyć bez pracodawcy się nie da. Macie po prostu umysły niewolników, nie wiecie co to wolność, nie wiecie co macie zrobić z wolnością. Dlatego też emeryci górniczy idą do pracy, bo są niewolnikami, tak ich wychowano i nie wiedzą co mają zrobić z wolnym czasem. Jo je Ślonzok, jak żech był łebek, to mój sąsiod to był SSman, stary chop, kiery dobrowolnie zapisoł się do SS. On mi padoł tak, "synek, pamiyntej, nigdy nie dej się zniewolić i niszcz tych, co chcą cie zniewolić a wtedy bydziesz szęśliwy tak jak jo". Chop już nie żyje, ale jego nauki byda pamientoł do końca życia, bo życie przeżył tak jak chcioł, nigdy nie doł się zniewolić, zawsze walczył za to w co wierzył. Jo nie rozumia jednego, jak idzie robić i czuć że się za mało zarobio i się je okradanym i jednocześnie to tolerować, do mie je to nie do pojęcio, to brak dumy i honoru. Jo bych zarozki ciepnył tako robota.
Sobie zadaj to pytanie hipokryto. Odsyłam do innych tematów, gdzie sam sądziłeś i szufladkowałeś.
A kim ty jesteś aby kogoś oceniać ? Tym samym tylko potwierdzasz jaki z ciebie Goguś -Narcyz ( użyj wujka - abyś zrozumiał -chociaż w twoim przypadku to sprawa wątpliwa ).
Po to są cytaty, by ich używać. To, że sobie "wyguglowałeś" tłumaczenie i przytoczyłeś je w taki sposób świadczy tylko o tobie. Ten cytat jest taki wyświechtany w twoim środowisku, że pierwszy raz go czytałeś, kopiowałeś i wklejałeś w google aby przeczytać jego tłumaczenie :D Widać, że TVN wyprał ci resztki mózgu napędzanego marnej jakości alkoholem. Pij dalej i oglądaj rządową stację, a jak wpadnie ci coś grosza z zasiłku, to znowu opłać zaległy rachunek do Francuzów, niech ci nie odcinają neta, bo wtedy jest wesoło :)))
I właśnie po tych owocach ich oceniam ( Werbusów -goroli ) Ty jesteś tego dobitnym przykładem , taki zarozumiały Bufon ,który myśli że wszystkie rozumy pojadł ,a tak po prawdzie to słoma z butów wyłazi . Człowiek może wyjść ze wsi ,ale wieś z człowieka nigdy . Myślisz że posłużysz się wyświechtanym łacińskim powiedzeniem to podniesiesz sobie w oczach innych autorytet , Nic bardziej błędnego ,wręcz przeciwnie ,pokazujesz jaki żałosny jesteś .Amen! ( to też z łaciny )
@ znawca: BRAWO! :)
Oczywiście. Nie zgadzać się można, a nawet czasem trzeba, ale "A fructibus eorum cognoscetis eos" i to najlepiej widać o twoich i koło wypocinach :)
I tu się z tobą "dobry człowieku " pozwolę nie zgodzić ! Wszystkie te przywary 'koło " odziedziczył po obserwacji ludności napływowej zwanej potocznie wrebusami vel gorolami . Prawdziwy nieskalany chamstwem i brudnym poltusem Ślonzok to człowiek prawy dobroduszny ,potrafiący czytać i pisać w przeciwieństwie do gorola co się wychował na klepisku i przy przyjeździe na Śląsk pierwszy raz w życiu zobaczył co to takiego muszla klozetowa . Większość tych werbusów miała pokończone cztery klasy szkoły podstawowej bo innych w promieniu 200KM nie było . Została ta ciemnota ulokowana w szkołach górniczych w klasach o profilu szumnie zwanym górnik eksploatacji złóż które kończył największy matoł . Prawdziwego Ślonzoka to teraz na Ślonsku ze świeczką szukać ! " koło " to wybitny przykład polonizacji na siłę Śląska .
Nie wiem co Wy się tak czepiacie tego "koło". To jest Wasz produkt reprezentacyjny. Pokazuje jaki jest śląsk - zacofany, prostacki, wiejski filozof oderwany od łopaty, prawdziwy ciemnogród. To Wasz wyrób, Wy w niego wpoiliście, że tak trzeba, trzeba być naziolem, brudasem i mieć we wszystkich wroga. Gratulacje, to Wasz "człowiek:, prawdziwy ślązak :)
@koło: nie wiem skąd masz swoją wiedzę biznesową/ekonomiczną, ale dobrze że to tylko utopia.
jednego nie rozumiem,skoro tak ryle sie narobili pod ziemią,a mając emeryture idą do spółek pracować? Jak chcą pracować dalej pod ziemią powinni wstrzymywać wypłacanie emerytury.Blokuja miejsca pracy dla młodych ci tkz."nieśmiertelni".Prawdopodobnie nie narobili sie przez te 25lat,bo ten co zapiepszał to o dole nie chce słyszeć.
Pesymista-Tylko bogaty człowiek da ci pracę, biedny nigdy pracy ci nie da. Taka jest zasada ekonomi. Skoro ty uważasz że bycie bogatym to coś złego, to znaczy że chcesz zagłodzić społeczeństwo, bo z biedy możesz wydostać się jedynie dzięki bogatym. Takich komunistów jak ty, to powinni ścigać z urzędu, za to że chcą zrobić nagonkę na bogatych i przeciębiorczych ludzi i tym samym doprowadzić kraj do stanu takiego jak Korea Północna czy Kuba. Tam nie ma bogatych ludzi, prócz władzy. Jesli idziesz pracować do bogatego gościa a on cię oszuka , to się zwalniasz i tym samym robisz mu nazłość, bo stracił dobrego pracownika, na którym mógł zyskać. Ludzie którzy uważają że pracodawca ich oszukuje, a jednocześie się nie zwalniają, to znaczy że są leniami i złodziejami, a pracodawca nie pozwala im się obijać i nie pozwala im kraść, co ich wkurza. Ja tam nie mam problemu z pracodawcą, bo w pracy się nie obijam i nie kradnę, mój szef wie że jestem cenny, dlatego też odpowiednio mnie płaci, bo wie że konkurencja nie śpi i chętnie by mnie podkupiła. Skoro ktoś daje się oszukiwać pracodawcy, to znaczy że jest nic nie warty na rynku pracy, czyli leń lub złodziej. Zawsze można też założyć firmę i samemu być pracodawcą. Szokuje mnie to, że wielu ludzi narzeka jak to źle się mają, tym samym przyznają się że są nic nie warci i można ich oszukiwać. Człowiek którego praca jest cenna, to oszukiwać się nie pozwoli. Górnicy wiedzą że ich praca jest nic nie warta, dlatego strajkują a nie się zwalniają.
@koło....widzę że lubisz wszystko co prywatne w prywatyzacji wszystkiego pokładasz nadzieję, moje zdanie na prywatyzację jest takie... i owszem ale uczciwie ,nie tylko staniem się nowobogackim szefem bo posiadam firmę,a u naszych nowobogackich różnie to bywa, może porozmawiasz z kimś, kto jest zatrudniony pod taką firmą i jak jest naprawdę a uwierz jest różnie,wiadomo przykład idzie z góry , tylko że góra nie chce byśmy się mieli lepiej , twoje komentarze są mało przekonywujące bez obrazy i aby ci oszczędzić twojego cennego czasu może lepiej poczytaj coś niecoś .....proponuję wejście na Google i otworzenie strony---Nocna zmiana....przeczytasz co potrzeba zmienić by godnie żyć i godnie zarabiać .....
@koło: po raz kolejny piszesz jakieś bzdety, nie odpowiadając merytorycznie. Bredzisz jakieś teorie, byleby wykazać się pseudo-wiedzą. KTO DAŁ CI PRAWO NAZYWANIA KOGOKOLWIEK "BYDŁEM" !? Chyba że jesteś tej rasy!
zezem-Wszytsko co z prywatyzowane z zasady jest lepszy od tego co państwowe. Prywatyzacja jest noralnością, ci co pracują u prywaciarza wiedzą za co mają kasę, bo muszą na nią zarobić, w państwówce często niewiedzą za co im płacą, bo gówno robią, ale uczą ich że im się należy. Z dwojga złego wolę jak na kopalni choć trochę jest prywatnych firm, dzięki temu koszty węgla są choć trochę niższe. Szkoda żeby węgiel się marnował pod ziemią, bo to żyła złota, niestety niszczona przez bydło górnicze, które powoduje że źródło gdzie leci złoto, to powoli te źródło będzie likwidowane z względu na nieopłacalność, a węgiel opłaca się wszystkim, pod warunkiem że będzie on sprywatyzowany. Rolnictwo jakoś nie jest upastwiowiony a ludziom się opłaca uprawiać ziemią i nie jeden dobrej kasy na ziemi się dorobił, czemu więc niszczyć górnictwo i doprowadzać do stanu z dolnego Śląska, gdzie węgla mnóstwo a kopalni ani jednej...
@koło: po raz kolejny zarzucasz mi coś, czego nie powiedziałem, ani czego nie napisałem. W 15.08.2013 15:54 , w tych komentarzach napisałem: " Co do firm prywatnych w kopalniach to nie mam nic przeciwko. Pod warunkiem że kopalnie też będą sprywatyzowane. Wtedy styk spółek z udziałem skarbu państwa a prywatne firmy nie będzie tak korupcjogenny..". Jesteś czystym przykładem oszołoma, który chcąc udowodnić swoją rację, przypisujesz adwersarzowi to, czego nie powiedział ani nie napisał. Szkoła propagandy wg Goebbelsa być może sprawdza się u ciebie w dyskusji z humanistami na twoim poziomie!
zezem- W stosunku do PKP to masz logiczne poglądy, w stosunku do kopalń to masz komunistyczne poglądy, wniosek jest prosty. Zarabiasz na kopalniach państwowych, masz zysk i logiczne że będziesz bronić chleba, który jesz. Bo normalnie jest niemożliwe, że w sprawach PKP masz prawicowe poglądy, a w sprawach kopalni masz poglądy odwrócone o 180 stopni. Dodam że kopalnie działają gorzej niż PKP, bo tam jeszcze ludzi widać, a na dole nic już nie widzisz. Chyba mi nie powiesz że państwowa kolej to porażka, a państwowa kopalnia to działa świetnie... Dodam że górnik wydobywa zaledwie 1,5 tony węgla na dobę, a mimo to na zwałach jest 9 milionów ton węgla i brak klientów. Ludzie nie chcą kupować węgla z tych samych przyczyn, co omijają podróże pociągami....
@koło: jeżeli w tekście z tego linku: http://www.nowiny.pl/93110-chronmy-srodowisko-naturalne-pkp-niekoniecznie.html znajdziesz jakąkolwiek przesłanką moich poglądów lewicowych, zacytuj. Jak na razie to ty stosujesz komunistyczny system zagłuszania i wypaczania wypowiedzi adwersarzy! Lenin z trybuny i za pomocą NKWD wszystkich zagłuszył!
@koło, 1/POWTARZAM: muszę użyć tego sformułowania: MATOLE, GDZIE NAPISAŁEM ŻE NIENAWIDZĘ INŻYNIERÓW? 2/ O komunie to widać coś słyszałeś, natomiast twoja wiedza w tym temacie jest chyba na poziomie cholewki, lub komunistycznego humanisty. 3/ Inżynierowie zostają robotnikami i podlegają inżynierom ktorzy są przełożonymi. Jednak dalej inżynier/robotnik zostanie robotnikiem. To po cholerę mi robotnik /inżynier skoro jego pracę wykona robotnik wykwalifikowany? Potwierdzasz że inżynier przełożony musi mieć podległych robotników. Mogą też nimi być inżynierowie! Chyba że wszyscy inżynierowie będą przełożonymi, to kto będzie wykonywał pracę robotnika?
zezem-Ktoś kto stawia wyżej robotnika nad inżynierem, lub na równo z nim, to jest po prostu komunistą, czyli takim kimś jak ty. Normalni ludzie się cieszą z tego, że jest technika, bo właśnie dzięki technice ludzie mają się lepiej, to dzięki technice górnik nie musi ciężko pracować, bo wykonują tą pracę maszyny, nadzorowane przez inżynierów. Ty stwierdziłeś że inżynier bez robotnika nic nie zrobi, a ja ci mówię że każdy inżynier może być robotnikiem. Ten inżynier może być zwykłym górnikiem, bo górnikiem może być każdy, bo machanie łapatą czy chodzenie za kombajnem to kożdy ciul poradzi. Ale ten robotnik nie stanie się inżynierem jak inżynierów zabraknie. Więc zrozum że inżynier może być robotnikiem, ale robotnik potrzebował by co najmniej 5-6 lat, do tego musiał by mieć łeb do tego aby tym inżynierem zostać, a przeciętny górnik ma problem z podpisaniem się, że o innych podstawowych rzeczach nie wspomnę.
@koło, 1/POWTARZAM: muszę użyć tego sformułowania: MATOLE, GDZIE NAPISAŁEM ŻE NIENAWIDZĘ INŻYNIERÓW? 2/ udowodnij w oparciu o historię techniki, że jest w stanie powstać jakikolwiek zakład wydobywczy lub fabryka bez robotników. Wskaż źródła takiej teorii. Nawet jeżeli powstanie cokolwiek zautomatyzowanego( oczywiście przy pomocy robotników) , powstaną poprostu stanowiska inżyniersko-robotnicze. Poprostu, robotnik/inżynier.
zezem-Wbrew pozorą, ale jest to wykonalne. Chyba nie słyszałeś o kopalniach głębinowych, gdzie wydobywa się węgiel, gdzie załoga jest na powierzchni. Gdyby nie socjalizm, to dziś już nikt by na dół nie zjeżdżał, chyba że tylko zamontować maszyny i je serwisować.
@koło: muszę użyć tego sformułowania: MATOLE, GDZIE NAPISAŁEM ŻE NIENAWIDZĘ INŻYNIERÓW? Zwolnij robotników i zatrudnij na ich miejsce inżynierów za 8tyś+premia+podwyżka na życzenie. Co do historii, to przeczytaj historię debilizmu. Może coś do ciebie dotrze!
zezem-Widzę że ci się argumenty skończyły.... Czyżbyś nie wiedział że technikę górniczą nie wymyślali górnicy.....Podobnie jak cała technologia wydobycia urobku też nie wymyślili górnicy. Może jak byś poczytał historię górnictwa, to byś wiedział jak naukowcy ulepszali kopalnie, przede wszystkim jak zmienili sposób stemplowania, było to na przełomie XVIII i XIX wieku w USA. Poczytaj o historii górnictwa, a potem możemy pogadać i uwierz mi że gdyby nie ci znienawidzeni przez ciebie inżynierowie, to dziś zapewne kopalń by nie było, a nasza cywilizacja była by na poziomie średniowiecza.
@koło: raczej twojej rodziny nikt nie ruszy głupim obrażaniem, bo nikt nie zniży się do twojego poziomu. Twojej rodzinie po prostu wszyscy współczują!