Wybieramy fotografa na ślub

Nie wszyscy chcieli tu się reklamować gdyż jest to tylko artykuł przeznaczony do walki między firmami, który jest lepszy etc.. a tylko znikomy procent osób czytających ten artykuł jest zainteresowanych usługą. Reasumując wielu stać na taką reklamę ale czy gra jest warta świeczki - w to wątpię.

polecam Pawla Klimę. jest najlepszy:)))

do "Amatorzy ;]" - nie widzę nic złego w reklamowaniu się, ja np. na miesiące czerwiec i sierpień nie jestem w stanie nic więcej przyjąć a znajduje się na liście powyżej...Interesuje mnie następny rok lub kwiecień, maj jeszcze. Natomiast Ty nie chciałeś reklamy moim zdaniem bo albo Cię na nią nie stać, wstydzisz się swoich fotek lub niewiele masz do pokazania w swoim portfolio. pozdrawiam

"dowidzenia" piszemy OSOBNO, amatorze:D odbierz to inaczej-tych gosci stac na reklame,a partaczy z malych wiosek juz nie :P

Skoro jesteście tacy zapracowani tyle wesel,imprez i tym podobnym to dlaczego reklamujecie sie z gazecie???? odpowiedz prosta bo nie macie roboty konkurencja coraz większa więc trzeba walić ogłoszenie do gazety,,dziękuje dowidzenia....a żeby było śmieszniej studia które nie wydały złotówki na reklame są oblegane do 3 lat w przód i to najczęściej małe firmy z różnych miejscowości---mały wniosek cienkie bolki z was.

http://www.facebook.com/nie.fotografuje.za.darmo tak jeszcze na marginesie;) Prośba do Klientów-obudźcie się i nie zwracajcie uwagi na oferty za 600 czy 900zł! Każdy profesjonalista ceni się,a amator zarobi parę stówek do wypłaty i to wystarczy. Nasza praca oprócz samego wesela to jeszcze mnóstwo godzin spędzanych po nocach przed komputerami.

Zgadzam się całkowicie z MBFP, u fotografa nie płacimy tylko za fotoksiążkę - materiał z którego jest ona zrobiona, tylko właśnie za czas jaki poświęcił fotograf dla pary młodej. No tylko w dniu ślubu, na sali, w plenerze. Opracowanie zdjęć, zrobienie projektu fotoksiążki to też są godziny pracy - których nie widać.

jeżeli ktoś uważa,że nasza praca jest taka lekka,łatwa i przyjemna to dlaczego nie założy swojej firmy i nie zacznie zajmować się takimi usługami? Przecież to tylko 3h na dobę! Mamy wolny kraj-każdy może zajmować się czym chce,nikt nikomu nie broni. Przeciętny człowiek jest w sezonie raz może dwa na weselu-my jesteśmy trzy razy,ale w tygodniu.Bywa,że częściej. Oczywiście zaraz polecą komentarze,że sami tak wybraliście-owszem,bo lubimy to robić. To praca,ale i pasja.Nie jak w przypadku amatorów dorabiających na weselach, przy etacie na kopalni. O ZUSie,czynszach,etc nie wspominając... W naszej branży normalną rzeczą jest,że Klient czeka miesiąc,dwa na materiał-wolimy robić starannie i z sercem,a nie na sztukę. Plenery w inny dzień zajmują kolejny czas,o który odwleka się terminy,to normalne. Kwestia inteligentnych Klientów,którzy to rozumieją. Jeżeli ktoś ma wesele w kwietniu czy maju,to oczywiste,że dostanie szybko materiał,ale jeżeli już jest lipiec,sierpień czy wrzesień gdzie imprez jest dużo,to trzeba trochę poczekać...

Ktoś już niżej pisał, podstawą spotkania z fotografem czy innym specjalistą jest zadawanie pytań, a nie bierna postawa. Ważna jest przecież przede wszystkim jakość świadczonej usługi, ale i czas oczekiwania, cena itp itd... Na liście wyżej o której wszyscy się rozpisują jest kilku dobrych fotografów, ale mam duże zastrzeżenia odnośnie kamerzystów, by nie nazwać ich usługi amatorszczyzną.

W sezonie od czerwca do końca września sypiam po max 5-6h. na dobę, wynika to z tego, że praca na weselu trwa najczęściej nie mniej niż 15 godzin, dodatkowo 90% plenerów które fotografują są innego dnia niż wesele(z reguły sam dojazd to pół dnia), później trzeba obrobić..., spotkania z ludźmi (u mnie z reguły 3-5razy z każdą parą). Jest jeszcze wiele innych czynników które mógłbym wymieniać ale nie chce Was zanudzać. Więc niech mi nikt nie mówi, że NABIJAM KIESZEŃ BO K* CIĘŻKO PRACUJE, nieżadko kosztem rodziny i zdrowia!!!!!!! Dodam jeszcze, że gdyby wszystki pary miały takie mniemanie na temat fotografów jak "pstrykam teściową :)" to napewno nie robiłym tego co robie zarobkowo! Dzięki Bogu większość par docenia zaangażowanie!!!

ale Ty glupi jestes! tak sie sklada,ze sasiad ma wlasnie tego typu dzialalnosc i wiem na jakich obrotach pracuje. 3h na dobe kolego,to on spi. nieraz wychodzac do pracy w nocy,mijamy sie na klatce gdy wraca.nie zazdrosc nikomu,bo kazdy stara sie jak moze by zyc godnie

Jak pracuje po 3 godziny na dobe to trzeba czekać 2 miechy {głupota} siora dostała za 11 dni wypas cukiereczek i malinka i to za połowe tego co jest up w reklamach,nie ma sie co dziwić tutaj komentarzy swój broni swojego i koniec.

widocznie mało wiesz.ja mam wszystkie zdjecia od fotografa nagrane (fotograf z listy u gory). termin oczekiwania mowi sam za siebie-jezeli ktos jest dobry,to ma sporo zamowien i normalna rzecza jest poczekac miesiac czy dwa.jezeli ktorys jest kiepski i ma jedno zlecenie na ruski rok,to od razu dostaniesz.tylko pytanie czy nie lepiej poczekac i miec co pokazac w albumie?

A ja to ujmę tak: proszę spytać tych fotografów czy wydadzą oryginały zdjęć ślubnych (wiadomo - prawa autorskie). Oczywiście za opłatą. Jak ja się hajtałem to żaden mi nie chciał wydać, a pewna pani obsługujące mnie przy ul. Opawskiej aż się wściekła i jak z żoną podziękowaliśmy za "usługi" to wrzeszczała za nami że nigdzie nam nie wydadzą bo sobie pójdę do fotolabu i zrobię zdjęcia za 12 gr sztuka. Co przy całej rodzinie domagającej się zdjęć stanowi jednak niebagatelną sumę, bo za oryginały liczą sobie jak za zboże. Nie wspomnę o tym jeszcze, że darła się, iż u niej zawsze te zdjęcia będą leżeć, na co spytałem czy za 20 lat jak przyjdę to też. Jakoś nie wiedziała co mi odpowiedzieć. Ktoś pisał w komentarzu o czasie oczekiwania na zdjęcia 2 miesiące. To żart? Jak sprowadziłem fotografa z mojej rodzinnej miejscowości to zdjęcia były po 2 tygodniach wraz z płytką z oryginałami, którą dostałem za darmo. Aaaa - nie wspomnę też o "umiejętnościach " osób z ul. Długiej. Coś koło 2006 r. robili bardzo dobre zdjęcia, ale potem ekipa się zmieniła i... dramat. I to do tego stopnia że dwukrotnie reklamowałem ten ich wynalazek, ale nie byli w stanie zrobić zdjęć z wakacji dobrze. Ponownie zrobiłem zdjęcia u swojego fotografa. jak im pokazałem co chłop potrafi zrobić w porównaniu do tych ich wypocin, to nie było dalszej rozmowy. Dziękuję bardzo za Racibórz, ale nigdy więcej żadnego fotografa stąd.

foto eve występuje błąd na stronie ale na fejsie widać fotki....

nie robcie pani evie reklamy, nawidoczniej ma az tylu klientow, ze nie potrzebuje jej :]

www.foto-eve.pl Lepsze zdjęcia i nie drogie

Mam z 40 zdjęć ze ślubu, ale po 20 latach nie mam ochoty ich oglądać.
Sesje zdjęciowe to nabijanie kabzy fotografom ileż razy można oglądać te same fotki i się nimi podniecać?

Bardzo fajny artykuł. Znalazłam podobny, ale dotyczy innego województwa. Są tam też inne ceny http://www.najlepszewesele.pl/porady/item/272-jak-wybrac-fotografa-slubnego

komentarz poniżej pewnego poziomu wskakuje wtedy kiedy post ma dużo minusów. a minusy dają czytelnicy. jak ktoś chce reklamę to niech płaci.

jeżeli poleceni innego fotografa niż Ci w artykule jest dla redakcji: "Komentarz poniżej pewnego poziomu ".... to ja nie mam pytań!!!!!

Rada dla przyszłych nowożeńców. Rozmawiajcie dużo z fotografem czy kamerzystą przed ślubem, mówcie o swoich oczekiwaniach. Moje dzieci zostawiły dowolność artyście i nie wypadło najlepiej. Zwłaszcza kościół jest fatalny. Taka nowoczesna maniera robienia zdjęć z przykucu, córka wygląda jak drabina miłości i wyostrzanie tylko jednej osoby, a reszta rozmazana. Nie mamy ani jednego zdjęcia z kościoła, które by można podarować rodzinie. Fotograf ma zdarzenie pięknie dokumentować, a "warjacje" może robić w plenerze.

no proszę....i już się pokazała kryptoreklama...no fakt jest świetna...najlepsza w tej wsi jaką jest racibórz..

Jest pełno portali weselnych, na których można znaleźć dużo informacji odnośnie fotografów czy kamerzystów także reklama tutaj wydaje się nic nie warta. Większość wypisanych firm, na pewno zrobi lepsze zdjęcia czy film niż wujek Czesio, ale...niektórzy nie warci są pieniędzy na które się cenią. Poza tym , posiadanie własnego studia, nie jest adekwatne by jedną firmę nazwać pro a inną nie. Po komentarzach widać które firmy są aktywne w ich pisaniu. Z roku na rok jest coraz większa konkurencja (i dobrze), także obym nie był złym prorokiem że za jakiś czas będzie te Wasze niby studia zamykać.

wiecie co mi się podoba? że nie ma tutaj żadnych propozycji konkretnych w komentarzach:) zaczynam wierzyć,że społeczeństwo dorosło powoli i przestaje pluć jadem na każdym kroku,wylewać swoją zawiść żeby tylko dokopać konkurencji. Brawo,oby tak dalej:) Ludzie piszą bez podawania nazwisk fotografów,zdarzyło się kilka przypadków wyłamanych,ale już ospamowane widzę ;)

Robię zdjęcia ślubne, portretowe. Uczyłam się zawodu fototechnika. I nijak ma się posiadanie w pełni wyposażonego studia do umiejętności. Nie posiadam studia, jest zbędne. W tej chwili pary robią zdjęcia plenerowe, naturalne... jest tyle pięknych miejsc, a każda pogoda ma swój urok. Liczy się pomysł! I baaaardzo ważna jest rozmowa z fotografem. Nie zapomnijcie powiedzieć jakie macie oczekiwania, może chcielibyście zdjęcia w jakiejś konkretnej stylistyce, mówcie nie bójcie się, każdy pomysł jest na wagę złota. A najbardziej drażni mnie jedno... ja za swoje ślubne zdjęcia zapłaciłam krocie (a nie były dobre), a odbitki można zrobić tylko u fotografa, który zdjęcia wykonał.

Nie portfolio fotografa świadczy o jego umiejętościach w 100% a opinie osób, które już fotografował. Ja tak wybrałam swojego fotografa, z tej listy tutaj i jestem megggggga zadowolona, co prawda trzebabyło poczekać ponad 2 miesiące na zdjęcia ale warto było!!!

hmm...więc w jednym się zgadzamy co do reklamy:) natomiast linki (nie mówię,że akurat tu) bardzo często dają sami właściciele firm,a wtedy to już żenada

no tak masz rację co do tej reklamy, ale zadowoleni klienci też linki wklejają :)

tylko zwróć uwagę na jakieś zasady. Jeden może dać kasę na reklamę,a drugi żeruje na tym że może wpisać komentarz. za darmo.chyba trochę nie fair-podobno wszyscy równi.

podanie nazwiska fotografów którzy są już kilka lat na rynku i wszyscy ich znają, jest taka samą reklamą jak podanie linka osoby która takiej reklamy jeszcze nie ma, która jest początkująca osobą w tej branży. I nie zgadzam się z opinią żeby ufać tylko firmom które są już kilka lat na rynku bo często robią zdjęcia na od...... Jestem krótko po ślubie i wiele moich znajomych w ostatnim roku brało ślub i lepiej sprawdzali się fotografowie i kamerzyści którzy nie mają wyrobionego jeszcze "nazwiska" , niż znane i polecane osoby, firmy.

nie masz racji. pamietaj,ze cena w tych przypadkach to jakosc.wystarczy przesledzic linki wszystkich i przekonasz sie od razu.moze jeden czy dwoch to osoby dopiero zaczynajace,reszta jest juz dluuugie lata na rynku. kazdy kto jest dobry bedzie sie cenil,a amator co pracuje w Rafako,a od czasu do czasu pojdzie na wesele,to nieporozumienie. ja bym chciala kogos,kto bedzie mogl pojechac w plener w tygodniu,a nie uslyszec ze nie moze bo musi isc do roboty. Osobiscie mam juz zamowionego (jeden z listy powyzej) i co do tych lat jakie ma fotograf-starsi robia po swojemu od wiekow,zadnego szalu,a mlodzi (do 40) maja krzepe,chce im sie wyjechac gdzie daleko w plener,a nie do parku obok starego szpitala i wracamy.wole tez dac wiecej i miec sie z czego cieszyc,niz miec ten tysiac wiecej w kieszeni i zdjecia jakby moj brat robil

Popieram "też fotografa"! Ufajcie Państwo tym firmom,które są już kilka lat,w których Wasi znajomi byli Klientami i są zadowoleni. Fotograf bądź kamerzysta,którego siedzibą firmy jest np. ulica Kozielska 15/42 to jakieś nieporozumienie. W mieszkaniu to mogę przyjmować przyjaciół,a nie Klientów. Każdego szanującego się stać na pomieszczenie "na mieście". Prośba DO REDAKCJI!!! usuwajcie wpisy reklamujące innych za zupełną darmochę i w jeszcze perfidny sposób z linkami,bo to jest żałosne-nie stać kogoś na reklamę czy jak???

Zamówmy fotografa wogóle, miałem kilka wypadków, że trzeba było robić zrzuty ekranowe z filmu DVD z wesela, bo okazało się, że fotografa nie było żadnego. Nawet przysłowiowego wujka ze sprzętem. Rodzice państwa młodych prawie zawsze chcą zdjęcia, szczególnie z kościoła i to oni z reguły są sponsorami. Pamiętajmy też o nich ;)

Mój stryjek może Wam popstrykać na weselu, napewno będzie tani, tylko terminy w tygodniu mu odpadają bo musi iść na kopalnie do roboty ale w weekendy zawsze chętny, kilka stówek + weselna.

Generalnie linki co nadała redakcja to najdroższe opcje u nas w okręgu jest dużo większy wybór w cenie o niebo lepszej,a z praktyki weselnej :) wiem że zdjęcia tym lepsze im więcej ma fotograf lat czyli chyba praktyka w łapie robi swoje,,a troche po weselach sie chodzi ;]

A ja baaaardzo polecam FOTO FOCUS p.Karina Kubica Radlin Głożyny. Zdjęcia p.Kariny mają w sobie to "coś". Fotograf artysta!!!!!