A ja to ujmę tak: proszę spytać tych fotografów czy wydadzą oryginały zdjęć ślubnych (wiadomo - prawa autorskie). Oczywiście za opłatą. Jak ja się hajtałem to żaden mi nie chciał wydać, a pewna pani obsługujące mnie przy ul. Opawskiej aż się wściekła i jak z żoną podziękowaliśmy za "usługi" to wrzeszczała za nami że nigdzie nam nie wydadzą bo sobie pójdę do fotolabu i zrobię zdjęcia za 12 gr sztuka. Co przy całej rodzinie domagającej się zdjęć stanowi jednak niebagatelną sumę, bo za oryginały liczą sobie jak za zboże. Nie wspomnę o tym jeszcze, że darła się, iż u niej zawsze te zdjęcia będą leżeć, na co spytałem czy za 20 lat jak przyjdę to też. Jakoś nie wiedziała co mi odpowiedzieć. Ktoś pisał w komentarzu o czasie oczekiwania na zdjęcia 2 miesiące. To żart? Jak sprowadziłem fotografa z mojej rodzinnej miejscowości to zdjęcia były po 2 tygodniach wraz z płytką z oryginałami, którą dostałem za darmo. Aaaa - nie wspomnę też o "umiejętnościach " osób z ul. Długiej. Coś koło 2006 r. robili bardzo dobre zdjęcia, ale potem ekipa się zmieniła i... dramat. I to do tego stopnia że dwukrotnie reklamowałem ten ich wynalazek, ale nie byli w stanie zrobić zdjęć z wakacji dobrze. Ponownie zrobiłem zdjęcia u swojego fotografa. jak im pokazałem co chłop potrafi zrobić w porównaniu do tych ich wypocin, to nie było dalszej rozmowy. Dziękuję bardzo za Racibórz, ale nigdy więcej żadnego fotografa stąd.
Napisany przez ~ono, 26.01.2012 14:19
Najnowsze komentarze