Polscy nauczyciele pracują najkrócej na świecie
To wyniki najnowszego raportu „Education at a Glance 2011” OECD, organizacji zrzeszającej 34 najlepiej rozwinięte gospodarki świata, polscy nauczyciele pracują najkrócej na świecie – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Komentarze
299 komentarzy
Tak, tu się zgadzam: reforma oświaty i administracji (przerosty zatrudnienia w każdym urzędzie gminy, niepotrzbny twór - powiat!). Tylko że zamiast gadać, władze powinny wziąć się wreszcie do roboty!!!
Chociaż jeden, szczery nauczyciel, który nie narzeka na zarobki. Pozdrawiam
A ja się cieszę z moich zarobków i nie narzekam... Pozdrawiam!
Jak na polskie realia nauczyciele zarabiają bardzo dobrze, ja im zazdroszcze
Przykro, że znowu ktoś uogólnia, bo nie każdy z nauczycieli patrzy na innych z góry czy cokolwiek... Świetnie, że ktoś zwraca się do kogoś "śmieciu"... Szkoda mi potomków takiego ojca lub matki... Liczę na dobre reformy i przetrzebienie szeregów nie tylko nauczycieli, ale i urzędników, itp. Niech to jednak będą mądre reformy...
[każdy bez względu na wykształcenie, poziom intelektualny i cokolwiek innego może "opluć"]. To według ciebie śmieciu kazdy kto ma ODPOWIEDNIE "wykształcenie i poziom inelektualny" TO może pluć na innych ???? Nie musisz odpowiadać bo na codzien widac że taka zasade stosujecie do innych ludzi. Na wszystkich patrzycie z góry bo wielce wykształceni i inteligentni ale wreszcie przyjdzie czas na reformy i przetrzebienie tego bydła ....
Tylko w Polsce nauczyciele są grupą zawodową, którą każdy bez względu na wykształcenie, poziom intelektualny i cokolwiek innego może "opluć", bo tak mu się chce... Skoro tylu ludzi daje się nabierać mediom i zaczyna myśleć tak, jak wypada (patrz: treści w mediach) no to życzę dobrej przyszłości nam wszystkim! Nie będę dalej ciągnął tego wątku, bo... Nie ma po co! Każdy wie swoje i tak, a więc... Póki co własnie mam godzinę przerwy w lekcjach, jest okazja napić się kawy, zjeść kanapkę, a potem kolejne fajne zajęcia z chętnymi do nauki dziećmi i młodzieżą, bo tak postrzegam swoich podopiecznych. Cieszę się, że tak naprawdę nigdy nie pracuję, a całe życie robię tylko to, co lubię robić (a więc uczę historii). Frustraci byli, są i będą w każdej grupie, a więc... Życzę wszystkim dużo dobrego i miłego dnia!
Nauczyciele to coraz większe chamy co widac po ich wpisach tutaj zmiany w szkolnictwie sa niezbedne od zaraz !!!!!!
te magister i hahaha nie potraficie nic odpisać z sensem ? ? persona pokazal jaka jest prawda a wy tylko swoje bzdurki nie na temat nawet smiać mi sie z was nie chce bo to co piszecie jest żałosne a nie śmieszne. i tacy jak wy ucza nasze dzieci ? ? persona ma całkowita racje że dzisiaj nauczyciele to jedna wielka banda i trzeba sie z nią rozprwawić bo my na was nieroby i hamy płacimy podatki .
Tutaj też jak widzę tępe kibole atakują... Do nauki was zapędzić zamiast na mecze! Tysiące ludzi zapycha pociągami i autobusami w weekendy na wyższe uczelnie. Niektórzy robią drugi kierunek. Poświęcają się kosztem hobby, czasem kontaktów towarzyskich rozrywki czy rodziny aby powiększyć swoją wiedzę i mieć lepsze perspektywy, a wy tymczasem leniuchy jedne na mecze chodziliście co weekend i co wam teraz zostało? Łopata, wyzwiska albo różne zachowania patologiczne! Jedni się uczą i osiągają dużo, inni chodzą na mecze i się tam tłuką, a potem zieją nienawiścią dla bogatszych i mądrzejszych! Ja bym tych łysych kiboli powsadzał do więzienia bez wyroku za sam wygląd!!!!!!
Oj persona, ty się już nie zmienisz - obrażanie, poniżanie było i będzie twoją specjalnością. I nie masz racji, ale tłumaczenie ci tego nic nie da - na zakuty łeb nie ma mocnych :))
Skoro nie wiesz co to urlop "dla podratowania zdrowia", to o co taki krzyk? Skoro jesteście takimi aniołami, jak się sami malujecie, to dlaczego bronicie przywilejów z Karty nauczyciela, jak Częstochowy przed Szwedami, co?! PS. Jak przeczytałem te wypociny od "hahaha", to zaraz przypomniało mi się, że zapomniał(a) wymienić słowa "baran"!
Poczytaj "Kamienie na szaniec" bo widze że nawet obowiązkowe lektury są ci nieznane. Lata międzywojenne to lata między I a II wojną ;) Powieść zaczyna się w czerwcu 1939roku gdy chłopaki są w 3 klasie LO i piszą mature. Szeroko opisuje sie tam system szkolenia w tym okresie. Ehh co za czasy żeby kibol był bardziej oczytany od belfra...
Leczysz kompleksy, obrażając innych, to powodzenia. Pewnie na co dzień słyszysz teksty, które tu podajesz za własne: "rynsztok", "śmieć", "wieprz", "gamoń" - współczuję.
Po pierwsze: od lat nie mam problemu z szacunkiem u uczniów i ich rodziców, a więc daruj sobie... Po drugie: co my "produkujemy"? Od kiedy pracownicy sfery budżetowej mają coś konkretnego (materialnego) produkować? Po trzecie: jest wiele innych problemów, które stanowią "potworne obciążenie" dla społeczeństwa - nimi też się zajmij, a może przede wszystkim nimi... Po czwarte: kiedyś uczeń miał większy szacunek dla nauczyciela... Fakt! Jeśli nie to dostawał po głowie i tyle, a w domu ojciec jeszcze "poprawił"! Tak się budowało często ten "szacunek"... Po piąte: mnie tak nikt nie nazwał tylko jakim idiota tak pisał poniżej o nauczycielach, ale trzeba wybaczyć, bo skoro głupota nie boli to się tego nie leczy... Po szóste: nie kradnę tylko pracuję w charakterze nauczyciela i od pensji pobierany mam podatek, jak każdy uczciwy obywatel! Ty może (myślę o tym, który podpisuje się "persona") wolisz robotę "na czarno" i oszukiwanie (typowe w wielu innych branżach niż oświata). Po siódme: nie wiem, co to korepetycje! Jako uczeń nie potrzebowałem ich pobierać, a jako nauczyciel nie muszę takich rzeczy robić, bo moi uczniowie po moich lekcjach w szkole doskonale sobie radzą na olimpiadach, egzaminach i w życiu! Nie uogólniaj więc! Po ósme: nie wiem, co to urlop "dla podratowania zdrowia", bo nigdy z tego nie skorzystałem, chociaż przepisy (legalne!) mi to gwarantują i mógłbym sobie taki rok wolnego zupełnie uczciwie załatwić! A więc po raz kolejny nie uogólniaj, OK? Pozdrawiam normalnie myślących i inteligentnych!
Siódme: podatki zapłać! I pomyśleć jaki rynsztok uczy nasze dzieci... Proponujesz podśmiewny doopku przejść do porządku dziennego nad okradaniem państwa przez nieuczciwych nauczycieli?! I taki śmieć uczy kolejne pokolenia Polaków? Żąda szacunku???!!! No więc poprosiłem wieprzu o rachunek panią belfer-korepetytorkę. Spojrzała na mnie wzrokiem, jakim pewnie darzy osła przy tablicy. Więc, jak wszyscy - płacę jej bez rachunku, będąc świadomy, że jestem świadkiem złodziejstwa. Moje dziecko też to widzi. A tak przy okazji, przypomnę nieśmiało, że obowiązek podatkowy powstaje niezależnie pod tego czy klient prosi o rachunek, czy też nie, niedouczony gamoniu! (o! teraz widzę, że to kobieta, ale nie zamierzam dla takiego barana (ups, raczej owcy!) przerabiać całego wpisu).
Lata międzywojenne i "Kamienie na szaniec"? Ej, chłopczyku, czasy ci się pomieszały, a co do różnicy, to nie dotyczy ona tylko postaw nauczycielskich, ale uczniowskich również!
Czekam tylko na powiew świeżości, bo to o korepetycjach już było... powtarza się, chciałoby się rzec, jak nauczyciel :P
BRak szacunku dla nauczycieli to po 1 - ich zachowanie i kompletny brak profesjonalizmu w traktowaniu uczniów . Wzorem niech będą tutaj lata międzywojenne. Zapewne belfry czytały "Kamienie na szaniec", zobaczcie jaki tam nauczyciele mają posłuch i jakim są WZOREM dla młodzieży ! Są nauczyciele którzy mają warunki i rzeczywiście ta praca jest ich pasją. To widać od razu. Drugi powód braku szacunku dla nauczycieli i szkoły w ogóle, to prawo uczniowskie. Uczeń powinien mieć jedno prawo - prawo do nauki. A resztę obowiązków. Obecnie nauka jest przymusem a nie prawem, więc nie ma się co dziwić, że uczniowie starają sie o prawa i mają w szerokim poważaniu nauczycieli i szkołe, traktując to jako zło konieczne.
Persona to nie cała Polska - to po pierwsze; po drugie - najważniejsze, że ja siebie lubię, bo ludzie pokroju persony mnie nie interesują. Powtarza te swoje frazesy już od lat, przyzwyczaiłam się :)
persona wam pojechał. I tyle w temacie. Nauczyciele obudziecie się, bo stajecie sie najbardziej nielubianą grupą zawodową w Polsce. Spory sukces. Pogratulować.
A persona znowu o korepetycjach... ciekawe, czy poprosiłeś korepetytora swego dziecka ( albo swojego - polecam korepetycje z dobrych manier) o rachunek?! Bo w gębie to każdym mocny, a w sieci tym bardziej, ale w realu to sługa uniżony - porażka!
Wasza bezczelność nie ma granic! Ty, który uczysz nasze dzieci historii, masz jeszcze czelność pisać coś o podatkach?! Żeby zapłacić podatek od wynagrodzenia najpierw reszta społeczeństwa musi na to wszystko zarobić - na was i na wasz podatek, a przy Karcie nauczyciela - tworu, jakiego nie zna cały świat!!! - to potworne obciążenie dla reszty społeczeństwa. A może teraz chcesz pogadać o (nie)płaceniu podatków od pieniędzy wyciąganych od rodziców na korepetycje?! Hę? A teraz przywileje: Ty chłopie od historii chcesz porównywać barbórkę, która jest jednomiesięcznym wynagrodzeniem, do 12-miesięcznego wynagrodzenia za niewykonywanie pracy przez belfra (urlop na "podratowanie zdrowia")? Górnik też prędzej czy później straci przywileje, ale on przynajmniej produkuje coś dla kraju i jak wszyscy producenci jest wytwórcą dobrobytu, a wy jego konsumentem! Ale skoro tak, to na przekór zapytam: A co wy "produkujecie"? Swoją postawą "produkujecie" w dzieciach to co najgorsze i to dlatego nie macie u nich szacunku, co kiedyś było nie do pomyślenia! Ale szacunek nie buduje się rozkazem, poleceniem tylko własną postawą. I nie wypraszaj sobie kolego "wieprza", jeśli ktoś cię tak nazwał. No bo jak miał cię określić? Wszak jeśli osobnik zachowuje się jak wieprz, to chyba nie uczycie nazywać go skowronkiem?
Po pierwsze: w żadnym cywilizowanym kraju nie ma takiej nagonki na nauczycieli, a po drugie: lubię swoją pracę, a z przywilejów korzystam choćby dlatego, że większość grup zawodowych też je ma i jakoś nikomu nie przychodzi do głowy np. nie wypłacić górnikom "barbórki", itp. Korzystając z tego, co gwarantuje mi Karta Nauczyciela, nie łamię prawa, a więc w czym problem? No i cieszę się z wolnych wakacji, świąt, itp. Skoro komuś żal to proszę bardzo: skończyć studia o kierunku pedagogicznym i znaleźć sobie etat w szkole. Nikt nikomu nie broni! I jeszcze dwie sprawy: po pierwsze: wypraszam sobie "wieprza", itp., a po drugie: ja (inni nauczyciele też) również płacimy podatki...
-normalna- Ja tu akurat widzę chamskie odzywki w stosunku do nauczycieli. Znów życiowi frustraci próbują obrócić kota ogonem.
No pieknie sie wpisujecie państwo nauczyciele od siedmiu boleści! I takie chamskie bydło uczy nasze dzieci!!! Prości i biedni ludzie zachowują się dużo godniej niż te pyszałkowate, bogacące się na naszych podatkach wieprze!
a Laura to pewnie dyplomowana polonistka, która z bandą gówniarzy walczy co dzień jak dzielny rycerz: Uspokój się debilu! A ty zamknij się idioto! Wynocha stąd! ..... No a potem 2 miesiące wakacji, dobrze płatnych. Z naszych podatków
nauczyciele akurat nie mają na co narzekać, w porównaniu z innymi zawodami
@Laura dobre heheheh BRAWO
szkoda dyskusji z tłukami , co na jedynkach opuścili podstawówka . Jak się nie chciało nosić teczki teraz noście woreczki za 1384zł brutto i nie piszcie głupot pół analfabeci.
belfer to nieroba i leń jak cała reszta nauczycieli.
@Belfer podsumował frustratów BRAWO
Artykuł warty do przemyślenia dla wszystkich przeciwników reformy oswiaty w Wodzisławiu Śląskim.
Pomyślcie logicznie 20h przy tablicy nauczyciela to jest max, inaczej dzieciaki w szkole spędzały by 12 godzin. Dobrze by było gdyby pozostałe godziny nauczyciel mógł spędzić w szkole, wszyscy by byli zadowoleni i nauczyciele i reszta społeczeństwa - wtedy nie miała by na co ujadać. A 2249 zł brutto to naprawdę są kokosy, plus 50 zł motywacyjnego po 7 latach pracy, a skończone bardzo proste studia, kierunek matematyka
@ belfer ale zapomniałeś,że jest jeszcze duża grupa społeczna tak samo wykształcona jak nauczyciele albo nawet lepiej i pracują 8 godzin dziennie lub więcej,tak więc nauczyciele powinni pracować zdecydowanie większą liczbę godzin i bez Karty Nauczyciele tylko wg Kodeksu Pracy,
A to ciekawe Gallus pisze sam do siebie , szkoła Miecia co.
I widzicie prymitywy, trzeba się uczyć i można wtedy mieć kupę kasy i mnóstwo wolnego. A reszta do łopat!
A mnie się podoba, 5 godzin dziennie i 3 koła na konto. A Ty Gallusie i inni pieniacy łopaty w dłoń i do roboty.
PAZERNA KASTA-tak nazwał ich persona i to jest prawidłowa nazwa! ja jeszcze dodam że nieroby i lenie !pół roku wolnego,urlopy zdrowotne i 4 koła na miesiąc ! to jest live !!! no i najbardziej skrzeczący jak zawsze na tym forum ciemniacy !
Niejeden stazysta byłby sto razy lepszy od tej chołoty, co ma nos zadarty do góry i każe się tytułować "pani magister"! Splugawiliście juz dawno ten zaszczytny i ceniony niegdyś zawód. Czas na reformy, droga władzo samorządowa, bo my was rozliczymy z tego notorycznego braku kasy, którą w dużej mierze przeżerają pasożyty legitymowane Kartą nauczyciela!