Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

18.06.2024 12:59 | 17 komentarzy | ska

Dla mieszkańców to już nie tylko brud na posesjach i chroniczny kaszel, ale walka o zdrowie. Mieszkanie w sąsiedztwie hałdy Szarlota stało się gehenną ze względu na hałas, zapylenie i zanieczyszczenie powietrza. Burmistrz szuka ratunku w prokuraturze.

Hałda Szarlota - piramida niemocy
Problem uciążliwości z zapyleniem z hałdy dotyczy nie tylko jej najbliższego otoczenia. Z drugiej strony problemem jest zapożarowanie, które również powoduje zanieczyszczenie powietrza.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jaki jest cel prac na hałdzie?

- Warto jednak zapytać czy umowa między wykonawcą prac na hałdzie, a kopalnią (PGG) dotyczy likwidacji zapożarowania czy sprzedaży kruszywa? Ponieważ to, co obserwujemy, dalekie jest od działań związanych z likwidacją zapożarowania - podkreśla Tomasz Wojak, radny miejski. Jak stwierdził radny, co warte podkreślenia, miasto zgodnie z decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego musiało wydać warunki środowiskowe, jednak ostateczną decyzję musiał wydać Starosta.

Warto przypomnieć, że od początku różne podmioty operujące wokół Szarloty miały różne cele, które mogły czy wręcz powinny być zbieżne, ale czy na pewno zawsze były? Starostwu i Miastu zależało na bezpieczeństwie hałdy dla otoczenia, Kopalni chodziło o to, żeby przez wywiezienie z hałdy kamienia zrobić miejsce na składowanie kolejnych łupków, które oddzielała od wydobywanego węgla. Mówiło się nawet o naciskach Kopalni na władze miasta: jeśli rydułtowiki chcą mieć pracę w kopalni to Miasto musi Kopalni pomóc, zgadzając się na wywózkę kamienia. Natomiast firma, która miała usuwać z hałdy łupki na zlecenie górniczej spółki, miała interes najprostszy z możliwych: zysk ze sprzedaży pozyskanego kamienia. Według wiedzy dziennikarzy Nowin, przedmiotem umowy pomiędzy PGG, a wykonawcą prac na hałdzie jest sprzedaż odpadów wydobywczych. Umowa nie nakłada na Kupującego obowiązku zlikwidowania zapożarowania hałdy w określonym czasie. Kupujący jest wprawdzie zobowiązany zagwarantować podjęcie działań związanych z likwidacją ognisk zapożarowania, jeśli te wystąpią lub istniejące się powiększą, ale raczej w kontekście bezpieczeństwa placu budowy, a nie jako podstawowego celu umowy i wykonywanych na hałdzie prac.

Mieszkańcy w rozmowie z Nowinami podkreślają, że nie są przeciwni kopalni, bo to główny pracodawca w mieście. Ale jednocześnie zmuszeni są protestować, bo, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, nie da się normalnie żyć. Jeden z naszych rozmówców zwraca przy tym uwagę, że sprawy likwidacji zapożarowania oraz uciążliwości pyłowych dosyć się rozmijają, bo… największe zapylenie występuje w części hałdy, gdzie zapożarowania prawdopodobnie nie ma. Co widać na zdjęciach lotniczych. - Na zdjęciach często widzimy czerwony pył z oberwanej skarpy. A taki pył potwierdza, że ten materiał jest już przepalony. Firma właśnie działa w ten sposób, że obsuwa skarpy materiału, co wzbija w powietrze tumany pyłu i gazów. Potem przez cały dzień koparki mają co robić, ładując materiał na samochody – przedstawia swoje obserwacje jeden z naszych rozmówców.

Mieszkańcy Rydułtów mają dość. U niektórych pojawiają się problemy zdrowotne, które ich zdaniem są powiązane z zapyleniem. fot. S. Kamczyk

Mieszkańcy Rydułtów mają dość. U niektórych pojawiają się problemy zdrowotne, które ich zdaniem są powiązane z zapyleniem. fot. S. Kamczyk

Burmistrz idzie do prokuratora

Na majowej sesji rady miejskiej obszerne stanowisko w sprawie hałdy przedstawił burmistrz Rydułtów Marcin Połomski.

- To PGG (wcześniej Kompania Węglowa SA – dop. red.) zleciła innemu podmiotowi zadanie, do którego została zobowiązana. A została zobowiązana w związku z występowaniem zagrożeń pożarowych w zachodniej części zwałowiska przy szybie Leon II. Kompania Węglowa S.A. otrzymała w 2005 r. decyzję Starosty Wodzisławskiego nakładającą obowiązek ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko. Termin realizacji ww. obowiązku, czyli przywrócenia środowiska do stanu właściwego, początkowo określony do 31 grudnia 2014 r., dwukrotnie już wydłużono. Obecny termin likwidacji zapożarowania wyznaczono do dnia 31 grudnia 2034 г. - informował burmistrz.

- W 2016 r. Kompania Węglowa S.A., na podstawie umowy handlowej, dokonała sprzedaży odpadów wydobywczych znajdujących się na hałdzie. Stroną umowy było konsorcjum firm, w imieniu którego działał lider Konsorcjum pan Eugeniusz Marcol prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą F.U.H.B. MARBUD Eugeniusz Marcol (obecnie F.U.H.B. MARBUD Sp. z o.o. z siedzibą w Rybniku) – precyzował burmistrz, przytaczając także decyzje administracyjne: Marszałka Województwa Śląskiego z 2016 roku na wydobywanie odpadów ze zwałowiska oraz Starosty Powiatu Wodzisławskiego na przetwarzanie odpadów w procesie odzysku z 2019 roku i 2022 roku.

Rozumiejąc potrzebę likwidacji zapożarowania Burmistrz Miasta Rydułtowy zaopiniował decyzje Starosty Wodzisławskiego na przetwarzanie odpadów. Jednakże były to opinie warunkowe tj. określające możliwość realizacji przedsięwzięcia jedynie przy spełnieniu konkretnych wymagań przez inwestora, m.in. prowadzenia prac w sposób zabezpieczający przed zapyleniem i emisją hałasu. Wymagania określone w decyzji przez Burmistrza zostały uwzględnione w zezwoleniu Starosty i stanowią jego integralną część. F.U.H.B. MARBUD Sp. z o.o. zobowiązana jest do realizacji przedsięwzięcia zgodnie z warunkami określonymi w ww. decyzjach. Jednym z głównych wymagań w zakresie ochrony środowiska, który stawia się przedsiębiorcy jest prowadzenie prac w taki sposób, żeby działalność nie była źródłem uciążliwej emisji pyłu do powietrza – podkreśla burmistrz. Wskazuje przy tym, że to na Staroście ciąży obowiązek kontroli właściwej realizacji decyzji i przestrzegania warunków podanych m.in. przez Burmistrza.

Burmistrz podkreślił, że on sam nie może kontrolować prowadzonych prac, gdyż uprawnienia do kontroli mają instytucje, które wydały zezwolenia na wydobycie i przetwarzanie odpadów, t.j. Marszałek Województwa Śląskiego i Starosta Wodzisławski, a także Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach (WIOS). Miasto wielokrotnie zwracało się do tych instytucji, aby podjęły czynności kontrolne w tej sprawie.

Na spotkaniu w maju 2023 r. w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu Śląskim Burmistrz podkreślał, iż to „mieszkańcy są na pierwszym miejscu. I jeśli będzie brana pod uwagę tylko likwidacja zapożarowania, to Miasto Rydułtowy doprowadzi do zablokowania tych prac". I tak stało się na początku tego roku, kiedy prace zintensyfikowano nie stosując się do posiadanych zezwoleń. Burmistrz zwrócił się o natychmiastowe uchylenie decyzji Marszałka Województwa Śląskiego zezwalającej na wydobywanie odpadów oraz cofnięcie zezwoleń na przetwarzanie odpadów wydanych przez Starostę Wodzisławskiego. W rozmowie z Nowinami Marcin Połomski dodał, że interweniował w tej sprawie także w Ministerstwie Przemysłu i w Polskiej Grupie Górniczej. Złożył także zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z zanieczyszczeniem powietrza oraz niezgodnego z przepisami usuwania, przetwarzania czy dokonywania odzysku odpadów, zagrażającemu życiu lub zdrowiu mieszkańców. Obecnie w przedmiotowej sprawie postępowanie sprawdzające prowadzi wydział do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Burmistrz spotkał się także z nowym prezesem zarządu PGG, przekazując mu szczegółowe informacje w sprawie hałdy i uzyskując zapewnienie o odpowiednich decyzjach w najbliższej przyszłości.


Zobacz również niektóre artykuły o rydułtowskiej hałdzie, publikowane w Nowinach Wodzisławskich i portalu Nowiny.pl:


Czytaj dalej na stronie 3 >>>

Ludzie:

Marcin Połomski

Marcin Połomski

Burmistrz Miasta Rydułtowy