środa, 31 lipca 2024

imieniny: Ignacego, Ernesty, Lubomira

RSS

O Żołnierzach Wyklętych w Domu Zdrojowym

04.03.2023 11:36 | 8 komentarzy | KaBa

1 marca to Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Z tej okazji w Domu Zdrojowym odbyło się spotkanie poświęcone tym, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie mogli pogodzić się okupacją sowiecką. Organizatorem przedsięwzięcia było Stowarzyszenie "Chwała Bohaterom - Pamięć i Rekonstrukcja".

O Żołnierzach Wyklętych w Domu Zdrojowym
Żołnierze Wyklęci byli bohaterami spotkania w Domu Zdrojowym. Fot. KaBa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O Żołnierzach Wyklętych w Domu Zdrojowym

Mianem Żołnierzy Wyklętych określa się Polaków, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i walczyli o niepodległość ojczyzny, ponieważ nie mogli pogodzić się z okupacją sowiecką. W literaturze naukowej przyjmuje się, że ostatnim członkiem ruchu oporu był Józef Franczak pseudonim „Lalek”, który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie - 21 października 1963.

Podczas spotkania w Domu Zdrojowym poświęconym Żołnierzom Wyklętym padło nazwisko żołnierza, który ukrywał się aż do lat 80. XX wieku.

Żołnierze Wyklęci byli bohaterami spotkania w Domu Zdrojowym

Żołnierze Wyklęci byli bohaterami spotkania w Domu Zdrojowym

- Antoni Dołęga pseudonim „Kulawy”, ukrywał aż do 1982 roku. To absolwent szkoły podoficerskiej przy 84 Pułku Strzelców Poleskich w Pinsku. Działał podczas okupacji niemieckiej. W 1944 wcielono go do II Armii Wojska Polskiego, z której zdezerterował pod Budziszynem. Następnie zaczął działalność w Zrzeszeniu Wolność i Niezawiłość w obwodzie łukowskim. Po ujawnieniu się członków jego 19-osobowego oddziału postanowił ukrywać się przed komunistami i nigdy nie oddać broni. Dzięki pomocy zaufanych ludzi na Podlasiu dotrwał do 1982 roku, gdzie zmarł z przyczyn naturalnych. Był najdłużej ukrywającym się żołnierzem podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego - mówił ksiądz Rafał Jakubiec, badacz losów „Kulawego”.

W Domu Zdrojowym zaprezentowano broń, elementy umundurowania z czasów niepodległościowej konspiracji. Opowiadał o tym ppłk Krzysztof Banaś.

- Moje serce bije mocniej na widok szabli. Ta broń jest symbolem Wojska Polskiego. Również i jej nie zabrakło w uzbrojeniu Żołnierzy Wyklętych. Była symbolem, cieszyła się estymą. Oprócz niej, marzeniem było posiadanie pistoletu polskiego Vis - wzór 35. Bywa on uznawany za najlepszą tego typu broń, jaka kiedykolwiek została wyprodukowana - mówił podpułkownik.