Sobota, 6 lipca 2024

imieniny: Dominiki, Gotarda, Agrypiny

RSS

Kiedyś za 100 złotych można było kupić wiele, dzisiaj zaledwie kilka rzeczy. Wiele rodzin z powiatu raciborskiego dostało nadzieję na lepsze jutro [REPORTAŻ]

24.12.2022 11:00 | 3 komentarze | mad

- To będą najpiękniejsze święta - powtarzała jak mantrę pani Justyna, którą ją i jej rodzinę odwiedzili wolontariusze Szlachetnej Paczki. Przyjechali też darczyńcy, którzy postanowili wspólnie z rodziną i przyjaciółmi obdarować mieszkańców Krowiarek (gm. Pietrowice Wielkie). Z Rydułtów i Rybnika, bo tam prowadzili zbiórkę darów, przywieźli około 30 paczek.

Kiedyś za 100 złotych można było kupić wiele, dzisiaj zaledwie kilka rzeczy. Wiele rodzin z powiatu raciborskiego dostało nadzieję na lepsze jutro [REPORTAŻ]
Wolontariusze i darczyńcy – bez nich nic by się nie udało. Do zdjęcia pozują też pani Justyna i Marcin – obdarowani mieszkańcy Krowiarek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Historie, które uwrażliwiają

Weekend Cudów, to moment, kiedy do potrzebujących trafiają dary ufundowane przez dobrodziejów. W tym roku w przekazaniu uczestniczyły również Nowiny. Wcześniej darczyńcy – Ola i Paweł z Rydułtów mówili nam, że po raz pierwszy włączyli się w akcję. – Mamy to szczęście, że nam niczego nie brakuje i stwierdziliśmy, że w tym roku kogoś wesprzemy, by te święta miał lepsze – powiedzieli zgodnie.

Podarunków nie przygotowywali samotnie, bo kiedy dowiedziała się o tej inicjatywie ich rodzina i przyjaciele, to pomogli wszyscy; łącznie zaangażowało się 13 osób. – Dlatego też udało się zebrać dosyć dużo rzeczy – tłumaczy rydułtowianka. Całość, jak wylicza, kosztowała około 5 tysięcy złotych, którą rozłożono na około 30 paczek. Te do mieszkańców Krowiarek trafiły w sobotę 10 grudnia.

Ola i Paweł z Rydułtów po raz pierwszy zaangażowali się w Szlachetną Paczkę, ale zapowiadają, że nie ostatni. Wspólnie z rodziną i przyjaciółmi przygotowali dary o wartości około 5 tys. złotych

Ola i Paweł z Rydułtów po raz pierwszy zaangażowali się w Szlachetną Paczkę, ale zapowiadają, że nie ostatni. Wspólnie z rodziną i przyjaciółmi przygotowali dary o wartości około 5 tys. złotych

Pani Ola pytana, co zaskoczyło ją najbardziej wśród potrzeb rodziny, odpowiedziała, że żywność. – Nam wydaje się to oczywiste, bo kupujemy ją na co dzień, nawet nad tym się nie zastanawiając, a właśnie w przypadku tej rodziny żywność o długim terminie przydatności do spożycia była główną potrzebą – odpowiedziała. Wskazała też na opał, o który prosiła rodzina (zorganizowano grzejnik z butlą gazową), zaznaczając, że jej, jako matce może inaczej patrzy się na takie potrzeby.

– To mocno uwrażliwia – podkreśla.

Z Rydułtów i Rybnika do pietrowickich Krowiarek przywieziono około 30 paczek

Z Rydułtów i Rybnika do pietrowickich Krowiarek przywieziono około 30 paczek

Doświadczeni przez życie

W mieszkaniu socjalnym w Krowiarkach mieszka pani Justyna. Przeprowadziła się tu z Niemiec, gdzie wcześniej mieszkała z mężem. Małżeństwu nie układało się. W gminie Pietrowice Wielkie na nowo ułożyła swoje życie mimo ogromnego żalu i tęsknoty za dziećmi, które zostały z ojcem. Jak wspomina, widuje się z pociechami, ale kontakt jest utrudniony. Ma nowego partnera, a owocem ich miłości jest dwójka uroczych i zdrowych chłopców. Opieka nad nimi uniemożliwia kobiecie podjęcie pracy. Czeka, aż synowie pójdą do przedszkola. Wówczas chce znaleźć zatrudnienie, bowiem ma w sobie chęć do zmiany. Pan Marcin jest bardzo pracownicy, dostał posadę i zapewnia rodzinie stałą pensję. Też jest człowiekiem doświadczonym przez życie, ale odnalazł szczęście u boku pani Justyny. Zaczynają wszystko od zera, mieszkanie wymaga solidnego remontu i zaopatrzenia w podstawowe sprzęty. Tak rodzina trafiła do Szlachetnej Paczki.