"To hańba dla ojczyzny". Jak to jest z u nas z faszyzmem?
„Wsadzić te k… do pieca i uruchomić Oświęcim” - to jeden z wpisów, jakie można zobaczyć na FB w postach publikowanych także przez mieszkańców Jastrzębia. Niedawno opinię publiczną zbulwersowało świętowanie urodzin Adolfa Hitlera w pobliskim Wodzisławiu Śląskim. Czy oznacza to, że złowroga ideologia nazizmu ma się w Polsce, u nas całkiem dobrze? Podobno jest to zjawisko marginalne, ale czy to ma oznaczać nie reagowanie na tego typu wyskoki?
Pewnie to paradoks historii, że o fascynacji ideologią faszystowską rozmawia się w Polsce w rocznicę wyzwolenia (27.01.1945 r.) niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. I znajdują się w naszym kraju, który poniósł tak wiele strat w czasie II wojny światowej, zwolennicy ponownego uruchomienia pieców gazowych (nawet, jeśli to tylko słowa), dla wszystkich tych, którzy mają odmienne poglądy. A jak już nie pieców, to przynajmniej powieszenie ich portretów na szubienicach.
Jak to jest w Jastrzębiu. Czy młodzież rzeczywiście radykalizuje się i właśnie w taki sposób pojmuje patriotyzm?
- Faktycznie widać u części młodych ludzi radykalizację. Imponuje im siła, walka, górowanie nad przeciwnikiem. W szkole podczas lekcji może tak otwarcie nie mówią o tym, ale da się zauważyć pewne tendencje. Na razie takie postawy możemy uznać za marginalne, co nie oznacza, że możemy je lekceważyć - mówi jedna z nauczycielek z jastrzębskiego liceum.
Wśród mieszkańców Jastrzębia popularne też są wpisy na portalach społecznościowych typu „Wielka Polska. Jastrzębie tylko Polskie, zawsze Polskie”. Czego to ma dowodzić? Na pewno nie wiedzy historycznej. Teren, na którym znajduje się miasto został włączony w granice państwa polskiego po I wojnie światowej w… 1922 roku, po powstaniach śląskich (nie licząc krótkiego czasu w okresie wczesnopiastowskim). Miejsce, w którym żyjemy było niegdyś i jeszcze po części jest, mieszanką kultur: polskiej, niemieckiej, czeskiej, śląskiej. W Jastrzębiu pojawiali się też Żydzi. Więc z tą wyłączną polskością nie jest tak, jak się autorom wpisów na murach czy w Internecie wydaje.
Co do ekscesów, jakie miały miejsce w pobliskim Wodzisławiu Śląskim, to są środowiska w naszym mieście, które wyraźnie się od nich odcinają. Jednostka Strzelecka wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.
- Jednostka Strzelecka 1325 Jastrzębie oświadcza, iż odcina się od wszelkich członków Ruchu Narodowego a w szczególności od szefostwa RN Śląsk i broniących tych, którzy brali czynny udział w stowarzyszeniu Duma i Nowoczesność, będąc jednocześnie w RN, do czasu, kiedy to RN nie wyczyści swych szeregów z podwójnych działaczy i ich broniących. Wstyd, nasi dziadkowie tracili życie za ojczyznę. A niektórzy nazywając się patriotami - narodowcami wtórowali neonazistom. Te osoby to hańba dla ojczyzny. Wstyd, takie zachowania należy napiętnować - napisał Zarząd JS1325 Jastrzębie.
Powracając do młodzieży naszego miasta kolejny nauczyciel ma jeszcze inne spostrzeżenia.
- Pamiętam moich uczniów z lekcji. Byli to przeciętni młodzi ludzie. Mający swoje wady, zalety, jak każdy z nas. Byli otwarci na innych. Teraz, jak obserwuję wpisy niektórych z nich na FB, to włos jeży się na głowie. Niektóre z nich to czysta nienawiść. Przebija w nich fascynacja siłą, przemocą, to ich doprowadza do poglądów rodem z niechlubnej historii, takich jak faszyzm. Pytaniem jest, co lub kto ich tak zradykalizował, skoro opuszczali szkołę nie mając takiego nastawienia? - pyta nauczyciel.
No właśnie, czy jest jakieś antidotum na tego typu postawy. Tak, aby w dorosłym życiu nie dać się tak łatwo zmanipulować?
- Dużo zależy od nauczycieli historii czy języka polskiego. Są tacy, którzy prowadząc lekcje z literatury podkreślają różnorodność kulturową dawnej Rzeczpospolitej. Podczas omawiania utworów z XX wieku przywiązuję dużą wagę do problematyki zagłady, holokaustu. Wskazuję na to, co człowiek może zrobić drugiemu człowiekowi. Jednak polska szkoła nie kładzie na te treści jakiegoś szczególnego nacisku. Dużo zależy od nauczyciela. Jeśli jest on wrażliwy na tego typu tematy, to przywiązuje do nich dużą wagę, jeśli nie to zwyczajnie przerabia materiał. Poza tym pewnym utrudnieniem jest konieczność realizacji programu nauczania, który jest bardzo przepełniony - mówi nauczycielka języka polskiego.
Można postawić jeszcze jedno pytanie, czy w Polsce jest podatny grunt pod ideologię faszystowską? Skąd u niektórych bierze się dziwny sentyment do tak skrajnych poglądów? Może odpowiedzi należy szukać w historii, naszej przeszłości?
- Bałem się wychodzić na Krakowskie Przedmieście (w Warszawie - przyp. aut.), szczególnie w niedzielę, gdy wychodziły te faszystowskie demonstracje. Ta wataha ludzi szła z kościoła, szła na uniwersytet, szła szeroko… I wszystkich Żydów bili. I bili bardzo mocno - napisał Marek Edelman, jeden z przywódców Powstania w getcie warszawskim. (Życie. Po prostu., Warszawa 2008, op.cit. str. 29).
Opis dotyczył lat 30. II Rzeczpospolitej, przed wybuchem II wojny światowej, kiedy obywatele żydowscy narażeni byli na prześladowania ze strony swoich polskich sąsiadów. Były też i postawy heroiczne, jak chociażby Henryk Sławik z Szerokiej, który za ratowanie polskich Żydów w czasie II wojny światowej zapłacił cenę życia. Te dwie postawy świadczą o tym, jakich wyborów dokonuje człowiek - walczy ze złem lub bierze w nim udział.
Dzisiaj, ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej warto pamiętać, że ogrom tragedii, który się wówczas wydarzył, zaczął się od słów, poniżania, wyzywania, pozbawienia godności. Dopiero później zbudowano obozy koncentracyjne.
Katarzyna Barczyńska-Łukasik
Komentarze
58 komentarzy
To co się dzieje w Niemczech nas nie obchodzi. Proszę nie zmieniać tematu. Mówimy o faszyzmie w Polsce. W kraju który został bardzo zniszczony przez faszyzm. "Seba" pisze o żydach. I znów głupota. My nie rozmawiamy teraz o innych tylko o Polakach w Polsce teraźniejszej. Idąc za przykładami ROls i Seba, można by dołożyć, że w Iraku trwa wojna wewnętrzna i podkłada się ładunki wybuchowe w takich miejscach aby zginęło jak najwięcej niewinnych osób. A w Polsce tego niema. Czyli jest dobrze. A jest odwrotnie, bo jest źle i coraz gorzej. Jarosław Kaczyński wraz z Rydzykiem, pierwsi uruchomili nienawiść do Polaków, którzy ich nie popierają. Wystarczy sobie przypomnieć jak się zachowują słuchacze Rydzyka i wyznawcy Kaczyńskiego, gdy ktoś zaczyna z nimi rozmowę i wygłasza opinię przeciwną do głoszoną przez wspomnianych przywódców wyznań. Napotyka na absolutną wrogość. Gdyby ci ludzie mogli to by zabili. Tak samo zachowują się bandy wyspecjalizowanych osiłków nazywanych pseudokibicami. Kaczyński poparł takie zachowania. A oni sami się nie zorganizowali. Ktoś to organizuje. Popisy na stadionach to pokaz siły. Wyraźny przekaz "Jesteśmy siłą i gotowi jesteśmy do walki i zabijania" Tak się już dzieje. Nikt z władzy nie zareagował gdy pojawiły się bojówki neofaszystów. Wyraźnie czytelne symbole mówią o przynależności. Znów ktoś to organizuje, urabia i posyła na wiece oraz do walki. To nie Żydzi, masoni, Rosjanie, czy Niemcy. To Polacy, którzy mają w tym cel. Tym celem jest zarobek. Ale wcześniej jak w Rosji czy Ukrainie muszą umocnić się Polscy oligarchowie. Bo to oni, po cichutku nawiązują kontakt z władzą oferując swą pomoc i poparcie. Kim jest Rydzyk jak nie takim oligarchą. Pod parasolem kościoła, powołując się na świętości bliskie naszemu sercu uruchamia nienawiść. To paradox. Człowiek powołujący się na wielkie wartości ludzkie, niszczy je z premedytacją. Jarosław Kaczyński to popiera, bo sam nie musi przygotowywać takich bojówek. A wyraźnie skręca w stronę faszystowskich idei, które są powszechnie zabronione. Cały świat jest przeciw tym ideom. Jednak J.K. chce satysfakcji, za to że niczego nie osiągnął. Skupił wokół siebie najgłupszych z najgłupszych, myślących o sobie "polityk" i dąży do celu. Część Polaków nie rozumiejących o co w tym chodzi, brutalizuje się. Walczy z każdym kto ma inne zdanie. Nie dyskutuje tylko chce zniszczenia swych przeciwników w patrzeniu na innych. I tak powoli, bo w polityce nic nie dzieje się gwałtownie, narasta w nas nienawiść. Trudno ją zlikwidować. Ona się nie rozejdzie po kościach. Puszka Pandory została otwarta po raz kolejny. Mamy coraz mniejsze szanse na przeżycie.
Hanysy i ta ich fascynacja faszystowska uprawiają za to dialog miłości do bliźniego.
Seba prawdę piszesz tak było a brat Adama ,Stefan tez ma udział.
W samych Niemczech jest kilkaset takich przypadków rocznie. U nas zrobiona larum trzymając nagranie z kwietnia by właśnie zaczął się teatr który widzimy. A ludzie jak stado baranów nabierają się na gry elit. Gry elit większych niż "pisiaki".
Wreszcie będzie można pisać o żydowskich obozach śmierci prowadzonych przez żydowskich oprawców takich jak np w Jaworznie i jego fili w Świętochłowicach przez żyda z Grabowa Salomon Morel- kat Ślązaków. Kto to byli faszyści ? jakiś lud ? nie to byli Niemcy. Kto byli sowieci którzy mordowali Polaków? jakiś lud z księżyca ? nie to byli żydzi. Pamiętajcie że Rosjanin nie miał prawa być oficerem NKWD 100 % oficerów NKWD to byli żydzi, 90 % zwykłych NKW-dzistów to byli żydzi, więc powiedzmy sobię prawdę Polaków w Katyniu nie mordowali sowieci ale żydzi tak samo jak w Oświęcimiu nie mordowali faszyści czy naziści ale Niemcy. Jak na kresy wschodnie wchodziła Armia Czerwona to żydzi budowali bramy triumfalne i masowo wydali polską inteligencje. Wiecie co ciesze się że wreszcie żydzi, Izrael zaatakował. Teraz już nie będę miał obiekcji mówić jak żydzi eksterminowali Polaków.
10.13 pewnie znasz te fakty od strony własnych przodków którzy tak robili stąd u ciebie taka pewność ze bylo tak nie inaczej.
a kto tym Niemcom wydawał Żydów jak nie polscy szmalcownicy. Wstyd i wstyd. Owszem byli co raotwali, ale była wcale niemałe częśc która nie ratowala wa wydwała za pieniądze i nie bądxmy tacy bohaterscy !
Niemcy mordowali w milionach ludzi ale niemiec na Niemca nic nie powie a u nas jak interes partyjny wymaga to i z własnych mieszkańców robi sie faszystów.
Wpis" dysydenta" to mowa nienawiści. Ślązacy są ludźmi .Proszę o tym pamiętać.
"nie oszukujmy się, fascynacje nazizmem ma jakiś promil społeczeństwa"
O ten promil za duzo.
Skoro KONSTYTUCJA RP zabrania funkcjonowania instytucji propagujacych te ideologie, to czemu istnieja? Jakis trybik nie dziala badz inaczej przeskakuje.
W Polsce rocznie dochodzi do kilku tysięcy gwałtów, ataków pedofili, itd... Czy to oznacza, że jesteśmy krajem zboczeńców i tworzony jest klimat do tego typu zachowań?
Opamiętajcie się ludzie i nie róbcie z marginesu afery krajowej. Obrzucamy gównem własny kraj.
nie oszukujmy się, fascynacje nazizmem ma jakiś promil społeczeństwa, z pewnością o wiele większą popularnością cieszy się komunizm, który na Świecie wybił o wiele więcej ludzi niż Niemieccy Naziści. O tym się oczywiście nie mówi. Tak samo jak o tym, że polski narodowiec nie ma prawa fascynować się nazizmem , jeśli to robi, to błądzi, lub nie robi tego bezinteresownie. Z tego co widziałem, Ruch narodowy pozbywa się ludzi o poglądach nazistowskich czy rasistowskich, co było widać po marszu niepodległości, gdy jeden z liderów wyraził się w rasistowski sposób.
"Jeśli nasz kraj jest równolegle, nieomal ramię w ramię, oczerniany przez Niemców, Żydów i Rosjan, to są duże szanse na to, że świat uwierzy w wiele bzdurnych kłamstw na temat Polski."
Nie popadaj w smutek. Iran o Polsce mowi dobrze :-)
I polecam lekture: "Białystok. Biała siła, czarna pamięć".
I mozna dalej udawac, ze nic sie nie dzieje.
Przecież w SWD mieszkają w większości hanysy czyli poniemieckie łby więc nie ma się co dziwić że wyznają ideologię ich pradziadka.
Takie rzeczy to tylko w SWD
Jak gleboko spoleczenstwo musialo skretyniec przez ostatnich dwadziescia kilka lat, by ta ideologia wydala sie atrakcyjna.
Niemieckie gazety twierdzą, że "Warszawa to stolica rasizmu". Ambasador Izraela, że istniały "Polskie obozy śmierci". Kreml sugeruje, że "nad Wisłą odrodził się faszyzm". Czy nie jesteśmy przypadkiem o krok od jakiegoś bardzo niepokojącego wydarzenia? Jeśli nasz kraj jest równolegle, nieomal ramię w ramię, oczerniany przez Niemców, Żydów i Rosjan, to są duże szanse na to, że świat uwierzy w wiele bzdurnych kłamstw na temat Polski. A wówczas, w razie poważnego konfliktu lub pacyfikacji, nikt nas nie będzie żałował...
Nie doprawiajcie gemby Polakom i Jastrzębianom.