Zdewastowano miejsce pamięci zamordowanego Jacka
W nocy z soboty na niedzielę miejsce zakatowania śp. Jacka Hrycia zostało zdewastowane. Rodzina, przyjaciele i znajomi z oburzeniem przyjęli ten fakt. Zapewniają, że nadal będą palić znicze i składać kwiaty w miejscu tragedii.
- Nie wiem, jakim trzeba być człowiekiem, żeby pójść w miejsce, w którym ktoś stracił Zycie i porozbijać znicze, zniszczyć kwiaty, zrzucić zdjęcie na ziemię. A potem jeszcze to wszystko pozbierać i wyrzucić na trawnik po drugiej strony ulicy. Dla żony Jacka, dla nas jego przyjaciół oraz dla wielu ludzi z Jastrzębia, którzy Jacka znali, to miejsce jest przypomnieniem jak bardzo kruche jest ludzkie życie i jak niewiele potrzeba, żeby całe nasze plany legły w gruzach - wystarczy spotkać na swojej drodze złych ludzi. Będziemy nadal tam chodzić, palić znicze, kłaść kwiaty i spotykać się z tymi, którzy wciąż są poruszeni ogromem tej tragedii. Będziemy rozmawiać. I przede wszystkim nigdy nie pozwolimy zapomnieć o ty, co się stało - apeluje siostra zamordowanego Jacka.
Do śmiertelnego pobicia 28-letniego Jacka Hrycia doszło w niedzielę, 4 czerwca. Jastrzębianin został zaatakowany przez sprawców z niewiadomych przyczyn na ulicy Sybiraków. W wyniku odniesionych obrażeń ciała mężczyzna zmarł na miejscu. Policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zatrzymali 4 mężczyzn w wieku od 20 do 35 lat, wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu. Piąty sprawca został doprowadzony przez rodzinę na Komendę Miejską Policji.
Komentarze
70 komentarzy
A co z krzyżami przy drogach i autostradach.Co chwilę się jakiś widzi? To albo usuńmy Wszystkie albo żadnego.
Wiekszość jednak mieszkańców jest obrurzona, a że znajsą sie zawsze jakieś odchyły to norma w JZ. Rodzino jesteśmy z wami !
Mam wielka nadzieje , ze ta biedna dziewczyna nie czyta tych komentarzy.
Grabarz podejrzewam ze wysyłasz tym zwyrodnialcom paczki do więzienia.
Rozumiem tragedię, która spotkała rodzinę zmarłego, ale również uważam, iż \"ku pamięci\" powinni chodzić na cmentarz i nad grobem zapalić znicze czy wstawić nowe kwiaty.
ktokolwiek by tego nie zrobił, to nie zrobił nic nielegalnego.
to byli arabscy gwałciciele? czy polscy patrioci?
Niech matka dziecku wytatuluje dzień i godzinę śmierci na czole jak chce celebrować śmierć ojca dziecka. Jak pojawi się tam jakiś znicz to dzwonie na SM i do służb komunalnych
Według was kwiatow i zniczy nie wolno stawiać bo to nie taktowne, a mordowanie młodego chłopaka jest taktowne?
Pomnik by można postawić, ale przeciwko przemocy.
Ludzie czy wy nie rozumiecie, ze tu nie chodzi o żaden sztuczny cmentarzyk! O te kwisty i znicze! Tu chodzi o przypomnienie, o tym co sie stało! O tym, ze tam został zamordowany bestialsko dobry niczego winny człowiek! Żeby jakiś cymbał zanim kogoś uderzy po pijaku albo i nawet nie, żeby sie najpierw zastanowił czy nie zniszczy życia jemu i jego rodzinie! Żeby ludzie przystanęli i sie zastanowili nad tym! Czy wy nie widzicie co sie dzieje w naszym mieście? Jest coraz więcej przemocy! Nikt nie zastanawia sie nad tym?!
Do Prerek - to może inicjatywą społeczną postawimy tam pomnik? Wtedy będzie to miejsce wyznaczone do składania kwiatów i zniczy. Nie, nie jestem związana ani z rodziną zmarłego ani tym bardziej ze sprawcami tego, co się stało. Jednak odpowiadając na Pana pytanie, co by było gdyby coś takiego spotkało kogoś z mojej rodziny? Otóż wolałabym pójść na cmentarz pomodlić się nad jego grobem. Nie uważam, by chodnik był odpowiednim miejscem, zwłaszcza, że ten na którym stoją jest dość wąski.
Do Loki - od stawiania zniczy jest cmentarz, nie chodnik.
Tam jest kamera tylko na leclercu taka zacofana z której nic nie widac pkob ma kamery skierowane na swój obiekt
rodzina jest poruszona - to zrozumiałe, ale w publicznym miejscu robienie sobie cmentarzyska i skladowanie rodzinnych zdjęć zmarłego jest niesmaczne, nietakowne . A może ktoś przez nawarstwienie tych osobistych rzeczy w publicznym miejscu ktoś upadł na rolkach. Nalezy te rzeczy skłądować na grobie.
Moze postawic mu pomnik ?
Tragedia jaka spotkala sp Jacka jest niewyobrazalna i zapewne traumatyczna dla calej jego rodziny wiec takim aktom wandalizmu stanowcze NIE! Ale uwazam rowniez ze kwiaty, znicze i zdjecia powinny na ten moment znalezc sie juz na cmentarzu przy osobie zmarlej:( Aby calkowicie nie pominac faktu iz tam stracil zycie czlowiek moze jakis krzyzyk przyspawac do barierki?
Miasta podobno nie stać na ustawienie w tym miejscu kamery (miasto podobno jest monitorowane). Jest tylko jedna kamera przy magazynie E\'clerc, która z daleka sekwencyjnie (co jakiś czas) obejmuje zasięgiem to miejsce. Kamera jest prywatną, należy do E\'clerc. Prezydent Miasta nie ma pieniędzy na poprawienie bezpieczeństwa w mieście. Lepiej obstawić kamerami rowerki. W końcu one \"zarabiają\". Po co urzędnikom dodatkowe koszty, przecież premie z czegoś trzeba sobie wypłacać, a nie tam kamery rozstawiać... Jeszcze tylko kłopot jakiś może być, bo ktoś kogoś zabije i będzie wiadomo kto.... A to już może być niewygodne.
Są tam kamery i można sprawdzić kto to zrobił i ogłosić. Żądam i czekam na taką informację.
Bydło i zezwierzęcenie, nic dobrego nie mogę napisać o \"ludziach\" do puszczających się takich czynów.
Popieram \"Jaki\" !
Czy przez te kwiaty,znicze ,zdjęcia ktoś się potykal,przewracal nie to zostaw to w spokoju moim zdaniem niektórym ludziom brakuje szacunku do żywych a co gorsza do zmarłych mam nadzieję że stanie im to przed oczami
Malik, kim dla Ciebie są zabójcy skoro tak przeszkadza Ci pamięć o zamordowanym Jacku? Znicze można postawić na murku i nikomu nie będą przeszkadzały. Możesz to zrobić...
Szanowni Państwo, nie ulegajcie agresji rodzin i znajomych zabójców Jacka. Konsekwentnie upamiętniajcie miejsce mordu ponieważ ma to wbrew wielu opiniom duże znaczenie dla działań prokuratury a później sądu. Presja na wymiarze sądownictwa decyduje o wyborze kary. Tak to już jest w tej naszej RP.
Miejsce pamięci powinno być w głowie i w sercu.A o aktach oskarżenia nic nie słychać. Coś za długo to trwa.
Ludzie! Tam został zamordowany człowiek! O czym tu wogule mowa?! Nie zgadzajmy sie na takie bestialskie zachwianie, a znicze które tam stoją są pewną formą protestu, przeciwko temu co sie dzieje w Jastrzebiu! W zeszłym roku ej w tym roku Pan Jacek... a za rok znów ktoś w kolejce?
Do Marlik- uważa Pan, że tylko 4 miesiące to dużo? Mam wrażenie, że w Pana opini po czterech miesiącach można zapomnieć już o tej tragedii. To miejsce powinno być zawsze upamiętniane, żeby było przestrogą dla innych! Jestem ciekawy jak by Pan reagował gdyby to spotkało kogoś z Pana rodziny? Czy pozostał by Pan bierny? Wątpię! Bo ta rodzina, Ci przyjaciele zapewne nie życzyli by nikomu, tego co ich spotkało. I to właśnie miejsce powinno być jak najbardziej upamiętniane żeby nikogo nie spotkała więcej taka tragedia! A myśle, że rowerzyści bez problemu mogą wyminąć to miejsce. A większe zagrożenie stwarzają w tym mieście właśnie tacy wandale, co zdewastowali to miejsce, niż stojące znicze i kwiaty.
Zgadzam się, że miejscem modlitwy jest cmentarz. Ale w artykule jest napisane ze miejsce to jest przypomnieniem jak kruche jest ludzkie życie, i wystarczy spotkac na swojej drodze złych ludzi. Tu w tej chwili nie chodzi o modlotwę tylko o wspomnienie. Pozdrawiam
Nie pochwalam aktu zdewastowania zaznaczonego miejsca wypadku po takiej tragedii, bo uważam, że przez jakiś czas mogą takie \"instalacje\" funkcjonować ze względu na emocje Rodziny czy jako element działający ku przestrodze. Jednak... od śmierci Pana Jacka upłynęło prawie 4 miesiące i z całym szacunkiem dla uczuć Rodziny zmarłego, chodnik który stanowi element infrastruktury drogowej nie jest moim zdaniem odpowiednim miejscem dla palenia zniczy i składania kwiatów, gdyż jakby nie było poruszają się po nim piesi w tym rodziny z dziećmi czy rowerzyści i mogą one stanowić jakby nie było zagrożenie w swobodnym przemieszczaniu się. Najlepiej chyba by było, gdyby do całej sytuacji odniósł się zarządca tej drogi czy taka sytuacja może mieć miejsce, a jeśli tak, to jak długo.
Złapać małolaty i tyłek wytrzaskac.....
oczywiście współczuje rodzinie ale osobiście uważam, że miejscem modlitwy jest cmentarz i kościół. Gdyby każdy robił małe kapliczki w miejscach gdzie ktoś bliski zmarł to trudno było by się poruszać po chodnikach czy ulicach. Oczywiście skoro już rodzina celebruje to miejsce to nie popieram wandalizmu jakiego dokonano ( pewnie kolejne pijane nastolatki ).