Nie pochwalam aktu zdewastowania zaznaczonego miejsca wypadku po takiej tragedii, bo uważam, że przez jakiś czas mogą takie \"instalacje\" funkcjonować ze względu na emocje Rodziny czy jako element działający ku przestrodze. Jednak... od śmierci Pana Jacka upłynęło prawie 4 miesiące i z całym szacunkiem dla uczuć Rodziny zmarłego, chodnik który stanowi element infrastruktury drogowej nie jest moim zdaniem odpowiednim miejscem dla palenia zniczy i składania kwiatów, gdyż jakby nie było poruszają się po nim piesi w tym rodziny z dziećmi czy rowerzyści i mogą one stanowić jakby nie było zagrożenie w swobodnym przemieszczaniu się. Najlepiej chyba by było, gdyby do całej sytuacji odniósł się zarządca tej drogi czy taka sytuacja może mieć miejsce, a jeśli tak, to jak długo.
Napisany przez ~marlik, 02.10.2017 09:36
Najnowsze komentarze