Nauczyciele: "Dla nas to walka o pracę"
Sala posiedzeń jastrzębskiej Rady Miasta dawno nie była tak oblegana. Niektórzy uczestnicy spotkania siedzieli na podłodze. Już to wskazuje, jak bardzo temat reformy oświaty w Jastrzębiu rozpalał emocje. Właśnie na spotkanie z przedstawicielką Śląskiego Kuratora Oświaty przybyły tłumy rodziców z całego miasta.
Najbardziej zapalnym punktem związanym z reformą oświaty w Jastrzębiu była kwestia powołania nowej podstawówki na osiedlu Barbary. Jeszcze do niedawna nic nie wskazywało na to, że są takie pomysły. Kiedy jednak Rada Pedagogiczna Zespołu Szkół nr 1 zwróciła się do Kuratorium z prośbą o powołanie tam szkoły podstawowej, zawrzało. Wprawdzie początkowo planowano, że przez najbliższe dwa lata w SP nr 7 (tak miała brzmieć nazwa szkoły) będą uczyć się uczniowie klas 7 i 8, a dopiero potem odbędzie się nabór od klas pierwszych, jednak społeczność Szkoły Podstawowej nr 12 odebrała to, jako zagrożenie dla istnienia tej placówki.
- Co będzie po tych dwóch, trzech latach? Przecież to oczywiste, że uczniów dla dwóch podstawówek na osiedlu zabraknie i jedna szkoła będzie musiała być zlikwidowana? - pytała jedna z nauczycielek, podczas spotkania prezydent miasta z rodzicami uczniów SP 12, jakie odbyło się w budynku tej szkoły, w ubiegły czwartek. Na dodatek ZS 1 miała mieć zapewnioną przychylność Kuratorium dla podstawówki w swoich murach.
Na spotkanie z dyrektor Delegatury Śląskiego Kuratorium Oświaty w Rybniku Grażyną Bagińską-Rojek przyszły tłumy rodziców. Najwięcej reprezentowało SP nr 12. Nie zabrakło również silnej grupy nauczycieli ZS nr 1.
Rodzice „dwunastki” byli nieco zaskoczeni, kiedy podczas spotkania dowiedzieli się, że Kuratorium uznaje prawo rodziców do decydowania o tym, gdzie mają się uczyć ich dzieci. Dyrektor Kuratorium stwierdziła, że pomysł powołania podstawówki w obecnym ZS nr 1 jest nieaktualny, a jedynie rozważano taką możliwość. Grażyna Bagińska-Rojek zapewniała rodziców, że Kuratorium nie chce robić im nic na złość i wsłuchuje się w ich oczekiwania.
Mimo takich zapewnień na sali zrobiło się gorąco i doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy nauczycielami ZS 1, a rodzicami z SP 12.
- Dla nas to jest walka o pracę. W SP 12 zaoferowano nam 23 godziny, podczas gdy w naszej szkole szacuje się, że do likwidacji będzie ok. 28 etatów w ciągu dwóch lat. Chcielibyśmy u nas, ale już w szkole podstawowej, mieć klasy dwujęzyczne, ponieważ mamy ugruntowane doświadczenie nauczania w tym kierunku - mówiła jedna z nauczycielek ZS 1.
Nie pozostało to bez echa pedagogów SP 12.
- No dobrze, ale państwo tworząc szkołę podstawową u siebie zabieracie z kolei nam godziny i pracę. Dlaczego ma na tym ucierpieć nasza szkoła podstawowa? - pytała jedna z nauczycielek.
Dostało się też radnemu Szymonowi Klimczakowi (PiS), który pytał, a co w taki razie stanie się z nauczycielami ZS1. Gdzie oni znajda pracę? Jak organ prowadzący widzi przyszłość ZS 1.
- Panie Klimczak. Jest pan radnym, skończył pan prawo i to pan ma nam odpowiedzieć, jak rozwiązać ten problem. To pan ma coś wymyśleć, a nie tylko pytać się, co będzie z nauczycielami - odpowiadała radnemu jedna z obecnych na sali osób.
Dyrektor Kuratorium podkreślała, że zmniejszająca się liczba godzin jest efektem niżu demograficznego, a nie rezultatem wprowadzanej reformy oświatowej. Natomiast prezydent Anna Hetman mówiła, że w podobnej sytuacji jak nauczyciele „jedynki” są, na przykład pedagodzy z ZS nr 3, gdzie również do tej pory funkcjonuje gimnazjum. Deklarowała, że magistrat podejmie wszelkie kroki, aby w porozumieniu z dyrektorami szkół zapewnić nauczycielom, dla których zabraknie godzin w macierzystych szkołach, pracę w innych placówkach.
Podczas spotkania nie zabrakło również innych tematów oświatowych. Rodzice mieszkający na osiedlu Zofiówka domagali się, żeby dzieci z klas 1-4, a nie jak dotąd 1-3, mogły pobierać naukę w SP nr 21, mieszczącej się w salkach parafialnych. Pytano również czy SP nr 4 otrzyma zgodę na prowadzenie klas dwujęzycznych, ponieważ jest na to duże zapotrzebowanie ze strony rodziców. Jedna z matek ucznia SP 10 interesowała się, czy całe zespoły klasowe otrzymają nakaz kontynuowania nauki w nowo powstałej SP 13 (obecne Gimnazjum nr 8). Otrzymała zapewnienie, że nie będzie takiej konieczności.
Nikt chyba nie wątpi, że sprawa edukacji to jedna z ważniejszych w mieście. Jednak można zastanowić się, o co w tym chodzi. Powinna dominować troska o dobro ucznia, ale jak powiedziała jedna z nauczycielek, dla dużej grupy pedagogów to walka o pracę. Pewnie mają oni swoje racje. Czy jednak priorytetem dla szkół, jest zapewnienie pracy pedagogom, czy uczenie i wychowywanie młodego pokolenia? Przecież szkoła nie jest przede wszystkim miejscem pracy. Jest czymś znacznie więcej. Zaś uczniowie to nie worki z ziemniakami, które można sobie wzajemnie wyrywać. W obliczu głębokiego niżu demograficznego mamy w Polsce i mieście za dużo pedagogów. Utrzymanie ich miejsc pracy za wszelką cenę wiąże się z kosztami, które i tak już są niemałe. Tak jak powiedziano podczas tych gorących dyskusji, niezależnie, jaka będzie struktura szkolnictwa w mieście i kraju, uczniów radykalnie nie przybędzie.
Komentarze
86 komentarzy
Przerażające jest to, że nie obchodzą Państwa losy osób, które stracą pracę. Waszych możliwe sąsiadów, znajomych, dawnych kolegów. Nie interesuje Was, że może ktoś z tych okropnych nauczycieli, którzy walczą o swoją pracę, jest samotnym rodzicem wychowującym dzieci? Albo wdową lub wodwcem, który musi radzić sobie sam? Czy to takie dziwne, że ludzie chcą zachować pracę i godnie żyć? Czy nie zrobiliby Państwo tego samego? Proszę zrozumieć ich stanowisko. Że oni też są ludźmi. Mają rodziny i jakoś muszą je wykarmic. Ciekawa jestem, czy Państwo rzuciliby pracę, która zapewnia zarobki umożliwiające godne życie, na taką która ledwo wystarcza, aby przeżyć z dnia na dzień?
Czy szkoła jest dla uczniów do jasnej ciasnej czy dla nauczycieli ?!
Zboku masz rację w 100%. Pani dyr G.zaciera ręce i ciekawe co z tego będzie za 2lata, czy nie taka sama sytuacja jak teraz z ZS1 i SP12?
\"Obywatel\" ma 100% rację!
Swoją drogą, ciekawe - ilu nauczycieli z gimnazjów zagłosowało na PiS i A. Dudę, wiedząc doskonale, że chcą zlikwidować gimnazja, bo przecież oni cały czas to podkreślali w swoim programie wyborczym.
A sondaże nadal pokazują 38% poparcie. Myślę, że trochę ich było...
Może, w kolejnych wyborach wykażecie więcej refleksji, słuchając, co, kto mówi, pisze i z kim się \"ustawia\"...
Jak koło górników się kręciło to żeście psioczyli na nich a teraz narzekacie jak o wasze stołki się rozchodzi?
Tak samo jak powiedzieliście przy strajkach w JSW to teraz o was nauczyciele: \"Wywalić na zbity pysk i przyjąć nowych\" Pamiętacie?
Proponuje wszystkim nauczycielom, którzy stracą pracę od 1 września, udać się do Warszawy, zwołać wydarzenie na Facebooku, zorganizować akcje pod MEN, postawić miasteczko oświatowe wziąść tablicę, prowadzić lekcje pod chmurką, protestować aż do skutku. Niech ministra szczeżuja Zalewska szuka dla Was pracy, wszakże w tv zapewniała, że sztucznym uśmiechem Jokera na twarzy, że żaden nauczyciel pracy nie straci, wręcz przeciwnie, godzin będzie więcej. Wszyscy zwolnieni nauczyciele powinni się zorganizować i protestować, aż do skutku
Ale niestety, środowisko nauczycielskie nie ma za przeproszeniem \"jaj\", jak pielęgniarki i górnicy. Nie stać ich na protest, a potem pretensje, że władza robi z nimi co chce, że dostaną 30 zł podwyżki i niektórzy przyjmują z radością , bo poprzednicy nic nie dali. Żenada!
Poczytałam te wszystkie komentary i nie wiem o co kamon!? Ale zboku ma 100%
\"Elka\", jak wszyscy nauczyciele się przekwalifikują i odejdą do Biedronek i innych miejsc to sobie pewnie poradzą, a na ich miejsce przyjdziesz ty ze swoimi koleżankami bo na nauczaniu wszelkich przedmiotów się pewnie znacie. Pomyśl zanim takie bzdury będziesz znowu wypisywać.
Dobra szkoła w dobrej zmianie stworzy 5,5 tys. miejsc pracy dla nauczycieli. Jeżeli w mieście dla kogoś zabraknie pracy należy udać się bezpośrednio do MEN. Tam pogodzą zwaśnionych, zafundują obchody rocznicowe i wskażą na świetlistą przyszłość naszych dzieci w tym cudownie reformowanym kraju. Podsłuchają nasze rozmowy, sprawdzą konta i zinwigilują codzienną drogę pokonywaną naszym autem. A potem dowiemy się, że jedyna droga to odkrycie prawdy smoleńskiej, nauczanie wychowania do wartości i zabicie myślenia wśród wychowanków. Należy wychować karnie, wiernie i z pełnym posłuszeństwem. To chcemy sobie zafundować? I na to skazać nasze dzieci?
Ludzie tacy, jak gdzie indziej. Czasem lepsi, czasem gorsi, czasem beznadziejni, życie.
A w ogóle co to za nauczyciele którzy nic innego nie potrafią jak tylko w kółko gadać to samo pod tablica? Rzeczywiscie mogliby się przekwalifikować. Może nie biedronka lub magazyn, ale są inne zawody. Pani krzykliwa matematyczka mogłaby zostać np. księgową, językowcy, geografowie - pracować w turystyce i tak można by wymieniać. Czy wiedza pedagogów jest na tak niskim poziomie, że nic innego nie umuieją robić? Jeśli tak, to co za ludzie uczą nasze dzieci?
Drodzy nauczyciele w biedrace były ostatnio podwyżki plac proszę się przebranzowic tylko ze tam nie pracuje si po 18 godzin tygodniowo a 50 i nie ma 3 miesięcy płatnego urlopu tylko 26 dni.ZAPRASZANY SERDECZNIE
Handel dziećmi, czyli działania PiS + kuratorium wysłszy na jaw. I Bogu dzięki, niech sobie handlują burakami w warzywniaku, a nie naszymi dziećmi!
Egon ma rację! Nauczyciele ZS nr 1, gdy wymyślaliście ten niedorzeczny pomysł tworzenia podstawówki u Was, nie doczytaliście sobie w ustawie, że publiczną szkołę podstawową można tworzyć tylko z obwodem! Wasz \"układ z miastem\" - tworząc projekt uchwały - musiał zatem przydzielić Wam jakiś obwód. Ponieważ, dzieci z ul. Turystycznej i kl. VII i VIII z SP nr 12 są najbliżej, zostały po prostu \"przehandlowane\" bez wiedzy i zgody na to ich rodziców.
Na drugi raz, jak coś chcecie sobie wymyślić, to najpierw dokształćcie się w znajomości przepisów prawa...
W 100% popieram!
Czy ty nie czaisz, że NIE MOŻE powstaniać TYLKO \"twór\" złożony TYLKO z 7 i 8 klasy!!!!!!!! Musi być po jakimś czasie nabór do klas 1. A do tego trzeba mieć obwód. I dlatego mieli zabrać nam Turystyczną.
Ludzie, nie może być klas dwujęzycznych w podstawówce, która nie ma obwodu, prawo na to nie pozwala. Szkoda. Podziękujcie kolegom pisowcom za los, który wam zgotowali i... dalej na nich głosujcie. Niech żyje dobra zmiana!
Rozpętaliscie burzę podejmujac tajne układy z pisowcami - swoim byłym uczniem Klimczakiem, który wam naobiecywał cudów. Odbiło się to rykosztem na waszych bogu-ducha winych uczniach. Opinię liceum macie spieprzoną przez wasze wyczyny, a szkoda, bo liceum niczego sobie. Naprawdę warto było podejmowac tą grę? Naprawdę przeliczyliscie rachunek zysków i strat? Chyba nie za bardzo. Teraz toniecie na własne życzenie.
Niestety poziom nauczania w ZS1 jaki ja pamiętam - 20 lat wstecz- już dawno się skończył. Wyniki jakie szkoła osiąga są raczej zasługą uczniów, którzy do niej chodzą. Cały czas panuje przekonanie że \"jedynka\" to najlepsza szkoła i większość rodziców posiadających zdolne dzieci tam je kieruje. Szkoła po prostu \"uczniem stoi\". Natomiast grono pedagogiczne nie różni się poziomem od innych szkół.
Trochę śmieszne jest to w naszym mieście, że przez kilka płaczących matek, które zostały nakręcone nieprawdziwą informacją o sp12, cały pomysł utworzenia 7 i 8 klas dwujęzycznych legł w gruzach. Brawo... Szkoda słów.
w Biedronce jest dość roboty - tylko nie 18, a 40 godz. tygodniowo buhahaha !!!!
Cieszę się, że potrafią Państwo obrażać uczniów i nauczycieli z ZS1. Szkoda tylko, że nie macie siły, żeby sprzeciwić się reformie edukacji. Zauważmy, że zmiany w polskiej oświacie są potrzebne i to koniecznie, ale raczej nie powinny przybierać takiej formy. Dlaczego nikt nie słucha uczniów i nauczycieli? Przecież to dotyczy nas. Tylko my wiemy najlepiej, jakie zmiany należy wprowadzić. Mówią Państwo, że w każdym rozwiniętym kraju jest tak i tak. Dlaczego w Polsce tak nie jest? Bo jedyne, co tu sie robi, to obrażanie innych. Jeżeli chcą Państwo jak najlepszej edukacji dla swoich dzieci, to proszę się zgłosić z tą sprawą do Ministerstwa Edukacji. Może na nich Wasz język nienawiści zrobi wrażenie. Życzę więc Państwu więcej odwagi.
A i nie żyjemy w komunie, żeby musieć należeć do partii, aby coś załatwić. Świat nie jest czarno- biały. Skąd założenie, że trzeba być propisowskim, żeby coś osiągnąć. Przypominam, że te nasze piękne boiska jak i remont szkoły odbyły się za rządów poprzedniej partii...
Szkoda, świetny program dwujęzyczny przepadnie. ZS1 nie poddawajcie się utwórzcie szkołę społeczną, dwujęzyczną, na pewno znajda się chętni z całego Jastrzębia, w SP 12 wielu rodziców nie jest zadowolonych z tego że będzie ścisk, i zmianowość, już teraz jest ciasno a będzie jeszcze gorzej
W ogóle to w mieście niepotrzebnie powstawały licea wystarczyło liceum ogólnokształcące z granicznej czyli zs1 i liceum nr 2z poznańskiej.poco tyle tych liceów ? teraz problem.technikum zawodówka i tyle starczyło.
W pełni popieram wpis \"Gościa\"! Cóż, to przecież PiS wymyślił tę całą reformę, zatem niech teraz poszuka pracy dla nauczycieli, ale nie kosztem dzieci, które jak wciąż pisałam, \"nie są kartoflami, które przerzuca się, gdzie się chce, w dodatku bez zgody ich rodziców\", i nie poprzez \"Ustawki\", które ujawniałam...
Dobrze, że nasi decydenci się opamiętali i zmienili projekt uchwały Rady Miasta, a może po prostu wystraszyli, że nagłośniono te układy.
Ludzie, na drugi raz idźcie na wybory i zastanówcie się kogo wybieracie na radnych, bo to nie Pani Prezydent rządzi w mieście, tylko oni (pamiętajcie też o posłach, bo to oni potem tworzą te \"dziwne\" ustawy).
Ale się narobiło! A najbardziej z takiego obrotu sprawy cieszy się ZS5, bo oni siedzą po cichu i zacierają ręce, a czas leci...Szkołę podstawową im klepną, robotę będą mieć. A pozgarniają sporo dzieci do tej nibysportowej szkoły. Bo w Jastrzębiu każdy rodzic będzie chciał mieć Glika. A że dzieciak nie będzie rokował, to nie szkodzi, i tak zostanie w szkole \"sportowej\":) I tak to znów was wszystkich PO wydymało:)
Podobnie jest z jas24. Zaprosiłam ich na wczorajsze spotkanie to mi napisali że nie są portalem dialogu społecznego i nie mają czas, żeby zająć się naszą sprawą. Bez komentarza...
Wciąż nie wiem co mieli ponoć wygraliśmy, sprawa jest bardzo głupia, z całej sprawy powstał tylko jeden wielki hejt na ZS1, szkoda gadać, wstyd!
No to jesteśmy w domu. Dzięki jastrzębie online udało nam się wygrać. Dziękujemy za nagłośnienie naszej spawy!
Jasnet ostatnio jest bardzo pro-pisowski. Więc nie ma się co dziwić.
A dla nas, rodziców jest to walka o dobre nauczanie naszych dzieci. W krajach rozwiniętych gospodarczo, w klasach jest mało uczniów a dużo nauczycieli. Każdy z nauczycieli może poświęcić więcej uwagi swoim uczniom. Czasami, poziom nauki jest gorszy niż zakładany przez KEN w Polsce, ale dzieci więcej umieją. Więcej zapamiętują z nauki. Znam to z autopsji, więc wiem o czym mówię.
Nauczyciele ZS1 nie dziwcie się, że taka fala hejtu na was się wylała, sami sobie zgotowaliście ten los. Myśleliście, że krzykiem i histerią znów coś ugracie i załatwicie. W innych szkołach również będą tracić etaty (np. ZS3-analogiczna sytuacja), a nie robili krzyku na całe miasto. Niestety, nie jesteście wyjątkowi, jak wam się ciągle zdaje...
Ciekawe, że JasNet milczy o całej sprawie. Umieszcza tylko sponsorowany artykuł Ryszarda Piechoczka...
Dobry nauczyciel (czyli każdy z ZS1) odnajdzie się w każdej szkole
Kto mądry Klimczaka NIE wybierze w najbliższych wyborach!
Mądrala z PiS oberwał.
To co to za nauczyciele liceum którzy żeby mieć robotę chcą uczyć w podstawówce śmiech na sali
W czerwcu ZS1 pokazywała na swojej stronie tzw .Statystyki obrażające inne szkoły w mieście(stronę teraz zablokowano).Oczywiście ZS1 najlepszą szkołą, nie ma lepszych. Nie było wtedy odzewu ,bo jak tu polemizować z takim poziomem .Poszli dalej przeświadczeni, że wszystko można. I to się teraz zemściło.
Klimczakowi się we łbie poprzewracalo. Wydaje nu się ze ma moc , naobiecywal swoim dawnym nauczycielom z ZS 1, ze im bóg wie co załatwi, ale kicha z tego. Gościowi wydaje się ze jak się pisowi oddal to wszystko może, załatwiać mu się kolesiostwa zachcialo.
Czy na pewno chodzi o etaty?A może o to,że nie będzie nadgodzin?