Są wiaty rowerowe, ale plany są dużo większe
W miniony czwartek odbył się oficjalny odbiór wiaty rowerowej w Borynii, podczas którego władze miasta przedstawiły plany rozwoju tras rowerowych. Jeśli uda się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej, powstaną nowe ścieżki rowerowe, które poprowadzą od Godowa, przez Jastrzębie-Zdrój do Czech.
Dwie wiaty przystankowe dla rowerzystów powstały przy ulicy Plebiscytowej oraz Gajowej. Ich koszt to prawie 30 tys. zł, a środki na ich budowę pochodziły z budżetu obywatelskiego sołectwa Borynia.
- Tymi drogami jeździ bardzo dużo rowerzystów. To była inicjatywa mieszkańców - mówił sołtys Borynii, Jarosław Fojt.
Miasto planuje powstanie nowych tras rowerowych. Chodzi między innymi o wykorzystanie nasypów kolejowych. Trasa miałaby biegnąć od Godowa, przez Jastrzębie do Czech. Projekt o dofinansowanie z Unii Europejskiej został już złożony w maju. Jeśli się uda, w pierwszym etapie w Jastrzębiu powstanie 580 metrów ścieżki rowerowej. W kolejnym etapie dalsza część. Ciałem doradczym w sprawie tras rowerowych ma być sztab rowerowy, który ma zostać powołany w wakacje.
Komentarze
11 komentarzy
Za 30 tys zl ?? Kryminal komuś sie należy za oszustwo .... Za 30 tys to kupie mega piekna dzialke z mediami i ogródkiem a nie szopę z kilku desek. Alojz wszczyna sledztwo
jak zobaczycie kiedyś jakiegoś rowerzystę pod tymi wiatami to dajcie znać. Chociaż zapewne nigdy się to nie stanie.
W Czeskiej Rep. to nie w miastach, ale nawet na odludziach, przy szlakach rowerowych, stoją pizzerie i restauracje, na zewnątrz miewają i po 30 zadaszonych ław (nie wiem czy za 50 000, ale są). I wieczorami przed każdą po 50 rowerów sportowych i tłumy ludzi.
Ale tam znacznie więcej ludzi spędza czas aktywnie niz u nas, są zamożniejsi, więc stać ich na stołowanie się w knajpach, lepsze warunki do prowadzenia działalności gospodarczej i komunikacja publiczna dostosowana dla turystów z pociągami na czele, więc jeśli ktoś zajedzie nawet dość daleko to pociągiem do domu może wrócić.
Poza tym policja czeska nie łapie rowerzystów po paru piwach.
U nas zbudowano trochę ścieżek rowerowych, już wiele lat temu, część z nich poprzecinały nowe drogi, nowe szlaki nie powstały, komunikacja publiczna, jak wiadomo, jest coraz gorsza i do rekreacji wcale nie dostosowana. Wiaty nic tu nie zmienią.
Gościu z 12:25, zapomniałeś o opłacie na jastrzębską ośmiornicę.
haha, te 24 tysiące ukradły przepisy, do których przeciętny Kowalski nie musi się stosować.
Przeciez wszyscy wiedzą ze usługi i produkty dla instytucji państwowych mają podbitą cenę. A jeszcze trzeba wziąć pod uwage ze to nie tylko sama wiata ale też mocowanie do rowerów i utwardzenie drogi
Kupić drewno w tartaku, na wymiar przycięte, z urzędu pracy wziąć dwóch gości, którzy potrafią obsługiwać młotek, wiertarkę i śrubokręt, dać im nawet po 1000 zł (za kilka dni pracy), to razem wyjdzie może z 5000 zł za dwie wiaty. 25 000 zostałoby na coś innego. No, ale wiadomo, ktoś tu musiał na tej wiekopomnej inwestycji słono zarobić.
Może tak jeszcze rowerzystom rozdać kodeks drogowy?
normalny kowalski zrobil by sobie taka wiate na dzialke za....zaszaleje 3 tys, wiec pytanie brzmi kto ukradl 24tys zl???????????
ciekawe, bo gotowa szopka, z drzwiami, dachem, oknem, podłogą, kosztuje w markecie 1000 zł, a tu wiada - daszek, ławy - 30 000. To oszustwo.
A z tymi liniami kolejowymi to w normalnych krajach po takich jeżdżą pociągi/szynobusy, a nie rowery, choćby w Czechach tak jest, żadnej linii tam nie zamknęli i można sobie sprawdzić jak przydają się one m.in. ... rowerzystom.
zgadzam sie dobra idea, ale za 2 wiaty 30tys zl??
I to jest gut idea