Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Sebastian Mikołajczyk o pracy policjanta w święta: Ktoś musi dbać o bezpieczeństwo, żeby inni mogli spokojnie świętować

25.12.2021 13:00 | 10 komentarzy | mad

Sebastian Mikołajczyk, policjant raciborskiej „drogówki” mówi Nowinom o służbie w święta Bożego Narodzenia. – To kwestia przyzwyczajenia – przyznaje. W szerokim wywiadzie nawiązujemy również do tegorocznych świąt, bo mundurowy jest delegowany na granicę z Białorusią, gdzie chroni interesów Polski. Rozmawia Dawid Machecki.

Sebastian Mikołajczyk o pracy policjanta w święta: Ktoś musi dbać o bezpieczeństwo, żeby inni mogli spokojnie świętować
Sebastian Mikołajczyk na co dzień jest policjantem raciborskiej „drogówki”. W święta jest delegowany na granicę z Białorusią, gdzie służbę pełnił pod KPP Hajnówka. Społecznie pan Sebastian udziela się jako sołtys Brzeźnicy i prezes miejscowej OSP. Jest także radnym powiatowym z klubu PiS.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

– Tegoroczne święta będą dla pana inne. Jest pan delegowany na granicę z Białorusią, gdzie będzie pan pełnił służbę pod KPP Hajnówka. Jak pan przyjął tę informację?

– Był to dla mnie szok, że trafiłem na tak szczególny okres, ale taka właśnie jest służba w policji. Poniekąd spodziewałem się, że kiedyś nadejdzie moja kolej. Choć nie liczyłem, że wypadnie to w święta. Do tej pory było tak, że jeździliśmy parami na granicę, czyli po dwie osoby z wydziału ruchu drogowego, teraz w okresie świątecznym jedzie tylko jeden policjant, decyzją komendanta Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach z KPP w Raciborzu trafiło na mnie. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w Sylwestra będę już w domu.

– Jakieś obawy panu towarzyszą?

– Wbrew pozorom mam obawy przed rozpoczęciem każdej służby, bo nie można przewidzieć tego, co się wydarzy. Mam tutaj też na myśli mojego kolegę, śp. asp. Michała Kędzierskiego, który w trakcie służby poświęcił swoje życie. Tak samo jadąc tam mam obawy, tym bardziej, że widzimy w mediach, co się tam dzieje. Mam też informacje od kolegów, którzy tam są. Nie jadę tam odpoczywać, ale chronić bezpieczeństwa państwa i jego obywateli. Jest mi tylko przykro, że trafiło to w okresie świątecznym, ale właśnie tak wygląda służba w policji.

– Idąc do policji, spodziewał się pan, że otrzyma taką delegację, że przyjdą takie czasy?

– Nie, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Myślałem, że jak się przyjmuję do służby tutaj, w Raciborzu, to będę służył mieszkańcom powiatu raciborskiego. Życie przynosi jednak coś innego. Jestem na to gotowy i myślę, że wszystko zakończy się pomyślnie.

– Na czym będzie polegała tam pana służba?

– Chodzi o ochronę granicy. Do zadań policjantów należy zabezpieczenie szlaków komunikacyjnych przy samej granicy, dbając o to, by nielegalni migranci nie przedostali się do Polski. Z tego, co słyszałem od poprzedników, służba na rzecz bezpieczeństwa państwa spotyka się z ogromną społeczną wdzięcznością i życzliwością osób tam mieszkających. Będziemy m.in. kontrolować pojazdy a także wyłapywać tzw. wozaków. Są to osoby, które chcąc sobie dorobić na nielegalnym przewożeniu migrantów do Polski. Będziemy takie pojazdy kontrolować, osoby zatrzymać i przekazać Straży Granicznej.

– To ośmiogodzinna czy dwunastogodzinna służba?

– Z tego, co już wiem to dwunastogodzinna służba na punkcie, na granicy. Do tego doliczany są: odprawa, pobranie broni, czas dojazdu. Łącznie wychodzi około 15 godzin dziennej służby.

– A święta jak pan sobie wyobraża w tym roku?

– Niestety nie wyobrażam sobie tego, a już na pewno nie będą takie, jakie bym chciał. Tak naprawdę raczej nie będę ich miał, przez wykonywanie obowiązków służbowych. Z rodziną będę kontaktował się telefonicznie i przez whatsapp. Wszystko na to wskazuje, że to będą inne święta niż zwykle.

– Czego życzyć policjantom na święta?

– Wszystkim policjantkom, policjantom oraz pracownikom policji życzę radosnych, zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych osób, w miłości, radości i ciepłej atmosferze. Sukcesów w pracy i wytrwałości w realizacji planów. Przede wszystkim spokoju w służbie i jak najmniej interwencji oraz zdrowia. Natomiast wszystkim czytelnikom „Nowin Raciborskich” aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.

Ludzie:

Sebastian Mikołajczyk

Sebastian Mikołajczyk

Radny Powiatu Raciborskiego