Czwartek, 28 listopada 2024

imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada

RSS

Puste witryny straszą w centrum Wodzisławia

02.05.2019 19:00 | 12 komentarzy | mak, juk

Centrum Wodzisławia Śląskiego pustoszeje. Kiedyś rynek wraz z przyległymi ulicami, były wizytówką Wodzisławia, również handlową. Dziś handel w tym miejscu zamiera. Wszędzie puste witryny sklepowe z kartkami: „Do wynajęcia”, „Wynajmę”, „Sprzedam!”. Na samej ul. Ks. Konstancji stoi prawie 10 pustych lokali.

Puste witryny straszą w centrum Wodzisławia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nowego najemcy poszukuje m.in. właściciel lokalu po byłej aptece przy ul. Kubsza. Kilka metrów dalej pustkami świeci pomieszczenie, gdzie jeszcze kilka miesięcy temu mieścił się sklep znanej marki obuwniczej. Nieczynny jest również koisk Ruchu. W uliczkach dochodzących do rynku sytuacja wygląda jeszcze gorzej.

– Nie ma już wieloletniego sklepu z kapeluszami, z niemiecką chemią, z bielizną, a nawet oddziału dużej sieci telefonii komórkowej - wyliczają mieszkańcy Wodzisławia Śl. których spotkaliśmy na wodzisławskim rynku. - Nasze centrum po prostu wymiera - dodają. Pani Agnieszka zauważa, że handel przeniósł się do galerii handlowej. - Tamtejsze sklepy są do późnych godzin otwarte, często towary są w niższych cenach, a co najważniejsze wszystko można kupić w jednym miejscu - tłumaczy. Z kolei Dawid, młody wodzisławianin uważa, że w centrum nie ma niczego ciekawego. - Brakuje czegoś, co przyciągnęłoby tutaj ludzi. Młodzi, którzy wyjechali na studia do innych miast, ani myślą tu wracać. Mówią, że nie ma do czego. Trudno się z nimi nie zgodzić patrząc na te puste witryny - dodaje.

W niektórych witrynach wiszą takie banery jak „Likwidacja sklepu”. Jednym z nich jest butik z modą włoską przy ul. Ks. Konstancji. - Nie wiadomo kiedy definitywnie sklep zniknie z mapy miasta. Tak naprawdę czekam, aż szefostwo przyjedzie po towar - mówi nam pani, która sprzedaje w sklepie. - Trudno powiedzieć, dlaczego tak zdecydowano, być może ze względu na małą sprzedaż - dodaje. W kilku przypadkach na szybach pojawia się informacja, że sklep został przeniesiony w inne miejsce. - Chodziło o cenę wynajmu lokalu i większy metraż - mówi nam sprzedawczyni ze sklepu odzieżowego przy ul. Ks. Konstancji. - W poprzednim miejscu cena była za wysoka, a powierzchnia niewielka - tłumaczy.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.