Myjnia przeszkadza mieszkańcom bloków

Miasto walczy, ale...

Miasto tłumaczy, że podejmuje wszelkie działania, by sytuacja uległa poprawie. 9 maja 2018 r. władze Wodzisławia skierowały do starosty wodzisławskiego swoje uwagi do toczącego się postępowania o wydanie ówczesnej decyzji zezwalającej na rozbudowę myjni bezdotykowej. Zwrócono uwagę na konieczność ustawienia ekranów chroniących przed hałasem oraz wodą zawierającą środki chemiczne. Miasto podniosło również temat skarg wnoszonych przez mieszkańców osiedla. A także zwróciło uwagę na wątpliwą lokalizację pierwszego stanowiska myjni, które znajduje się tuż przy granicy z drogą, bez zachowania odpowiednich odległości. – W odpowiedzi na te uwagi starosta poinformował miasto o przekazaniu pisma do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – wyjaśnia Dorota Krasek z wodzisławskiego urzędu miasta. Tego rodzaju pism ze strony miasta było więcej.

Okazuje się, że w międzyczasie właściciel myjni zaprojektował kurtynę o wysokości 2 m oraz pas zieleni izolacyjnej. Niestety kurtyny nadal brak. – W ostatnim czasie pracownicy urzędu miasta w reakcji na głosy przedsiębiorców prowadzących działalność w sąsiedztwie myjni dokonali oględzin i ustalili, że o ile nasadzenia zieleni izolacyjnej zostały dokonane, to kurtyna w wysokości 2 metrów uwzględniona w projekcie nie została zabudowana. W związku z czym w przygotowaniu jest pismo do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z prośbą o dokonanie kontroli – przekazuje Dorota Krasek z wodzisławskiego urzędu.

Dwie wizje w terenie

Z kolei Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Piotr Zamarski stawia sprawę jasno. Rolą nadzoru budowlanego jest w tym wypadku sprawdzenie, czy inwestycja została wykonana zgodnie z projektem, który został zatwierdzony w starostwie. – Odbyły się dwie wizje w terenie pod kątem zgodności z projektem – podkreśla Piotr Zamarski. I obydwie wizje zakończyły się tymi samymi wnioskami – inwestycja została wykonana zgodnie z projektem. Zamarski dodaje, że zadaniem nadzoru budowlanego nie jest wskazywanie, czy dane elementy i rozwiązania są właściwe, czy też nie. Pozwolenie zawiera konkretne elementy, a inspekcja nadzoru budowlanego musi wyłącznie sprawdzić, czy zostały one zrealizowane. Wszelkie inne aspekty, jak kwestia uciążliwości hałasu, są poza nadzorem budowlanym.

Tematem hałasu zajmowało się Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu. – Wydział Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu przeprowadził badania jego natężenia. Nie stwierdzono jednak przekroczenia obowiązujących w tej materii norm – wyjaśnia Wojciech Raczkowski z wodzisławskiego starostwa.

W 2018 r. w starostwie powiatowym na wniosek inwestora toczyło się nowe powstępowanie administracyjne o wydanie pozwolenia na rozbudowę istniejącej myjni. – Decyzją z 15 czerwca 2018 r. został zatwierdzony projekt budowlany i udzielono pozwolenia na rozbudowę myjni bezdotykowej o jedno stanowisko zadaszone i jedno stanowisko niezadaszone z wysoką lancą. Na żądanie Miasta Wodzisławia Śląskiego, które uczestniczyło w postępowaniu jako strona, inwestor zaprojektował od strony ul. Leszka pas zieleni izolacyjnej, a od strony pawilonu usługowego zaprojektowano kurtynę o wys. 2 m w ramach rozwiązań minimalizujących uciążliwości. Wszystkie te elementy zostały ujęte w pozwoleniu na budowę wydanym przez starostwo – wyjaśnia Wojciech Raczkowski.

Magdalena Kulok, Beata Masarczyk