Miejski komin dymi na całą okolicę. Będzie pozew
- To jest mój akt desperacji - mówi rozżalony mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego Jacek Szymura. Lada dzień złoży pozew do sądu, bo ma dość gryzącego dymu, który wydobywa się z komina miejskiego budynku. - Pan prezydent czuje się bezkarny. To skandal, że urząd daje taki przykład mieszkańcom. Nie zapominajmy o ludziach, którzy zmagają się z rakiem, chorobami płuc - dodaje rozgoryczony.
Co na to miasto?
Po wystąpieniu mieszkańca na sesji prezydent Mieczysław Kieca nie chciał zabrać głosu. Odniósł się do sprawy wcześniej, przed przemówieniem Jacka Szymury. Włodarz przekazał radnym, że w listopadzie do OSP Radlin II wpłynęło wezwanie z kancelarii adwokackiej o natychmiastowe zaprzestanie immisji. - Chciałbym poinformować, że w związku z pismem kancelarii prawnej odbyło się spotkanie w urzędzie miasta - mówił prezydent. W spotkaniu wzięli udział m.in. wodzisławscy urzędnicy z kilku wydziałów i przedstawiciele OSP.
Prezydent poinformował, że miasto przymierza się do dużej inwestycji dla Ochotniczych Straży Pożarnych w Wodzisławiu Śląskim - polegającej na termomodernizacji wraz z wymianą źródeł ciepła. Dla budynku OSP Radlin II została przygotowana dokumentacja, na podstawie której miasto uzyskało pozwolenie na budowę wewnętrznej instalacji gazowej oraz tzw. skuteczne zgłoszenie robót w zakresie termomodernizacji budynku. Ponadto miasto stara się o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Do konkursu został zgłoszony następujący zakres robót: modernizacja dachu, ścian, drzwi, okien, instalacji ciepłej wody i instalacji grzewczej (wymiana kotła na gazowy).
Kiedy?
Zasadnicze pytanie brzmi - kiedy miasto zamierza doprowadzić do tego, że sytuacja poprawi się? Prezydent tłumaczył, że do projektu budżetu na 2019 r. zostały wpisane środki potrzebne na realizację inwestycji.
Prezydent zadeklarował też, że aby jeszcze bardziej przyspieszyć inwestycję, zamierza wprowadzić autopoprawkę, która umożliwi realizację robót dla OSP Radlin II i OPS Jedłownik w pierwszej kolejności. - Będę wnosił o autopoprawkę do projektu budżetu na 2019 r., aby móc rozpocząć realizację zadania wcześniej, nie czekając na uzyskanie dotacji unijnej. Jeśli autopoprawka zostanie zaakceptowana, to już w styczniu będziemy mogli rozpocząć procedurę przetargową - zapowiedział prezydent.
Mieszkańca nie przekonują jednak te zapewnienia. - Słyszałem różne deklaracje, a do tej pory nic się nie zmieniło. Apeluję o natychmiastowe zaprzestanie immisji. O natychmiastowe zaprzestanie tego horroru - podkreśla Jacek Szymura.
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
5 komentarzy
@~Podpi " Wszystko w około zadymoone, lacy codziennie rozjezdzany przez wsiokow" Możesz kolego przetłumaczyć to na polski, śląski. A tak na poważnie kupi gostek drona za 200 tysiaków zobaczy swój komin.
Panie to je wungiel. Tego chcieliście oszołomy ekologiczne. Z flotu i mułu tak nie kopciło. No ale VAT z 300zł ( za muł lub flot ) , a VAT z 800zł ( za wungiel ) , to już państwu nie śmierdzi. Pieniądze , pieniądze , pieniądze
Brawo Panie Jacku popieram i trzymam kciuki,trzeba robić porządek bo nikt za nas tego nie zrobi!
To wodzisław tu rządzą nieudaczniki którzy o ekolog potrafią tylko mówić, robić nic! Wszystko w około zadymoone, lacy codziennie rozjezdzany przez wsiokow na motorach, policja nie robi zupełnie nic. To wasza wsiowa troska o środowisko!
Panie Szymura straszysz tym sądem i straszysz.Złóż pozew a nie tylko szukasz rozgłosu. Jest komin to kopci i już!