Czwartek, 31 października 2024

imieniny: Alfonsa, Urbana, Krzysztofa

RSS

Miejski komin dymi na całą okolicę. Będzie pozew

16.12.2018 13:00 | 5 komentarzy | mak

- To jest mój akt desperacji - mówi rozżalony mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego Jacek Szymura. Lada dzień złoży pozew do sądu, bo ma dość gryzącego dymu, który wydobywa się z komina miejskiego budynku. - Pan prezydent czuje się bezkarny. To skandal, że urząd daje taki przykład mieszkańcom. Nie zapominajmy o ludziach, którzy zmagają się z rakiem, chorobami płuc - dodaje rozgoryczony.

Miejski komin dymi na całą okolicę. Będzie pozew
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wczesne popołudnie. Okolice ronda w dzielnicy Radlin II. Dzieci wracają ze szkoły do domu. Z komina miejskiego budynku, w którym działa Ochotnicza Straż Pożarna Radlin II, wydobywa się nieprzyjemny dym. - Dzieci, które tamtędy przechodzą, zakrywają nos i usta szalikiem. Nie raz widziałem ten przykry obrazek - mówi Jacek Szymura, który mieszka w sąsiedztwie kopcącego jak lokomotywa miejskiego budynku. Jest skazany na to, by wdychać duszący dym. Tak samo jak wielu okolicznych mieszkańców.

Jeden komin, piekło dla wielu

Pan Jacek regularnie nagrywa i fotografuje dym wydobywający się z komina miejskiego budynku w Radlinie II, który zasnuwa całą okolicę. Widok jest przerażajacy. - Muszę nagrywać. Potrzebne są dowody. Bo te wyziewy to nie incydent. To dzieje się każdego dnia. Pan prezydent chce kupować drona do sprawdzania kominów mieszkańców, a dobrze wie, jak kopci się z miejskiego budynku - ubolewa mieszkaniec Wodzisławia.

To trwa i trwa...

Problem kopciucha w budynku OSP Radlin II ciągnie się od lat. Węgiel do opalania obiektu kupuje miasto. To również miasto decyduje, jakie źródło ogrzewania znajduje się w budynku. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że Jacek Szymura przyszedł w kwietniu na sesję rady miasta w Wodzisławiu i wezwał prezydenta Mieczysława Kiecę do działania, czyli do wymiany źródła ciepła. Zresztą nie pierwszy raz, bo robił to od 2012 r. Niestety, bez efektu.

Cierpliwość mieszkańca wyczerpała się. Jacek Szymura podjął decyzję, że skieruje sprawę do sądu. Co chce wywalczyć? Żeby przestarzały piec w miejskim budynku przestał dymić na całą okolicę.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.