List do redakcji: o komunikacji publicznej w mieście Radlin
Publikujemy list do redakcji Piotra Adamczyka z Towarzystwa Entuzjastów Kolei.
– Dysproporcja połączeń z Rybnikiem i Wodzisławiem. Przykładowo: w dni robocze mamy aż 62 kursy autobusów do Rybnika. To dobrze, prawda? Tylko jest taki haczyk, że do wszystkich tych kursów Radlin dopłaca Rybnikowi za pośrednictwem MZK. Oczywiście z naszych podatków, bo przecież Urząd nie ma swoich pieniędzy. A zatem potrzebujemy aż tylu kursów do Rybnika? Do Wodzisławia autobusów jest dwukrotnie mniej (31), mimo że Radlin leży w powiecie wodzisławskim, a nie rybnickim. Obiegowe opinie w rodzaju, że z Radlina to jeździ się głównie do Rybnika do pracy, szkoły itp. nie wytrzymują zderzenia z twardymi danymi statystycznymi. Ale kto by tam patrzył na dane, kiedy „widać pełno tablic SWD w Rybniku”, „a w Wodzisławiu nic nie ma”. Zastanówmy się, co by się stało, gdyby Radlin się zbuntował i stwierdził, że nie będzie płacić Rybnikowi? Najprawdopodobniej nic – bo nie dość, że nie ma na granicy Rybnika i Radlina pętli autobusowej, to również Rybnikowi zależy, aby zapewnić dojazd swoim mieszkańcom do kopalni i koksowni, a i wielu mieszkańców Niedobczyc korzysta z radlińskich obiektów. Oczywiście tego głośno nikt nie przyzna, bo i po co?
– Przywrócenie połączeń z dworcem PKP w Wodzisławiu. Kilka lat temu, kiedy Wodzisław opuścił MZK, związek przeorganizował układ linii autobusowych, tak aby zminimalizować ilość kilometrów przejeżdżanych na terenie tego zbuntowanego miasta. Uznano wówczas, że linie od strony Radlina można skrócić, omijając wodzisławski dworzec kolejowy. Decyzja ta była zrozumiała, jako że dworzec ten przy ówczesnej siatce połączeń nie miał praktycznie żadnego znaczenia dla mieszkańców. Jednak dziś z Wodzisławia możemy jechać nie tylko do Rybnika czy Katowic, ale i do Warszawy, Krakowa, Rzeszowa, Pragi, Budapesztu, a wkrótce także Wiednia. Wszyscy o tym wiedzą, tylko niezainteresowany wydział w radlińskim urzędzie miasta i decydenci w MZK, przez co na wodzisławski dworzec komunikacją miejską z Radlina wygodnie nie dojedziemy.
– Rozważenie sensu pozostawania w MZK i wysokości dopłaty Radlina. Czy wiecie, że dopłata Radlina do MZK za bieżący rok to 1,42 mln zł? To wiedzcie też, że MZK dopłaca Rybnikowi do kursów wykonywanych przez rybnickie autobusy na terenie gmin należących do związku jeszcze więcej: 1,57 mln zł, i to bez wzajemności, bo Rybnik nie płaci ani grosza MZK za linie związku kursujące po terenie Rybnika. Ta patologia ma miejsce od co najmniej 2007 r., kiedy to cyt. „Rybnik zażądał od MZK opłaty za utrzymanie rybnickich linii, które kursują na terenie takich gmin jak (…) Radlin (…) więc co miesiąc wpłacamy do kasy rybnickiego ZTZ niemałe pieniądze. (…) zaproponowaliśmy im częściową rekompensatę za linię E-3 - tłumaczy Daniel Wawrzyczek, przewodniczący zarządu MZK. Władze (…) w Rybniku twierdziły, że z linii E-3 nie korzystają rybniczanie, więc oni nie będą dopłacać. Niestety w MZK nikogo nie obchodzą takie szczegóły, dopóki są „frajerzy”, czyli słabsze gminy, które tkwią w związku i grzecznie wpłacają stale zwiększające się składki. Kierując swoje pretensje nie tam gdzie trzeba, np. do Wodzisławia, który kilka lat temu zdecydował o opuszczeniu tego tworu. Co być może i Radlin powinien dawno już uczynić, a przynajmniej rozważyć.
Podsumowując, odbyłem pod koniec czerwca miłą i sympatyczną rozmowę w wydziale gospodarki komunalnej i ekologii w radlińskim urzędzie. Szkoda tylko, że bezproduktywną. Dwa miesiące później, pytając o postęp, dowidziałem się, że tematy zostały przesłane do MZK i odpowiedź otrzymam po udzieleniu informacji przez MZK. Na pytanie, które z poruszonych tematów są przedmiotem dalszych prac, odpowiedzi już nie otrzymałem. No tak. Tyle lat był spokój, a tu się nagle ktoś czepia. Trzeba go zamilczeć. Ciekawe, że nawet minione wybory nie zmobilizowały nikogo w urzędzie do podjęcia tych tematów. Widocznie tak pewni byli kolejnego zwycięstwa. Piotr Adamczyk z Towarzystwa Entuzjastów Kolei
Odpowiedź Marka Gajdy<Marek Gajda>, rzecznika prasowego urzędu miasta w Radlinie
Zawsze przy temacie komunikacji zbiorowej (autobusowej) przypominamy, iż jesteśmy członkiem Międzygminnego Związku Komunikacyjnego. Dlatego nie podejmujemy decyzji samodzielnie. Wszystko musi być w tej kwestii uzgodnione w ramach MZK, w tym propozycje zmian. To dość istotne, biorąc pod uwagę nie tylko sposób finansowania komunikacji zbiorowej, ale i sam aglomeracyjny charakter naszych gmin, które tworzą MZK. Pewne tezy zawarte w tym tekście są oczywiście cenne, nawet jeśli są krytyczne wobec obecnego systemu - na pewno warto będzie je omówić w ramach związku. Jednak jeszcze raz podkreślam: jesteśmy członkiem MZK, chcemy komunikację zbiorczą tworzyć w charakterze międzygminnym i sami z pewnością takiej decyzji nie podejmiemy.
Komentarze
114 komentarzy
A od 27 stycznia rusza nowa komunikacja powiatowa z Wodzisławia ,wiem że niedoskonała ale jednak jest,niestety bez Radlina ,ale to nikogo już nie dziwi
Zaprawdę, durnie rządzą tym miastem :(
To na te kilka autobusów do Raciborza nie ma pieniędzy, ale na kilkadziesiąt do Rybnika nie ma problemu?
@stary_belfer-cieszę się że zgadzamy się że nauczyciele na wielu rzeczach się nie znają. Często bywa tak że i na uczeniu i wychowaniu też się nie znają.Pęd do władzy wynika z tego że mają 18 godzin tygodniowo to potem ciało pedagogiczne nie jest przesilone i startuje do RM czy do kobiet bardzo aktywnych. Niestety takie banały jak dworzec kolejowy/peron/przystanek/atrapa - nie wiem jak to nazwać w Radlinie czy też dojście do niego,dojazd,oznakowanie jest poza ich kręgiem myślenia. Tak samo jest wiele rzeczy poza kręgiem ich umysłów bo drogi przez blisko ćwierć wieku nowej nie zbudowano.Parkingi tylko wołają żeby je zrobić a stadion zburzyli i posadzili choinki niczym w Bornym Sulinowie.
Nawet takie osady jak Radlin niczego nie muszą. Ta sytuacja zaistniała tylko dlatego, że nieudolne władze wolą zapłacić haracz i ustami niedorzecznika palić głupa, że oni nie mogą podejmować decyzji.
@hades_TEK - takie osady jak Radlin muszą dostosować się do warunków jakie dyktują ci którzy rozdają karty. Natomiast dzięki liniom 3/6 Radlin jako chyba jedyna miejscowość powiatu SWD ma tak naprawdę "miejskie" autobusy czyli komunikację która jeździ w odpowiedniej regularności. A to, że nie potrafi uruchomić nowych przystanków - cóż to się nazywa niedasizmem. Radlin dostał też coś od Rybnika w bonusie - a mianowicie dopłatę do połączeń Rybnik-Wodzisław. A to, że Radlin kompletnie nie potrafi tego wykorzystać i dojście do przystanku Obszary jest tylko dla harcerzy, ryzykantów i ludzi uprawiających sporty sprawnościowe - to przykład na kompletną ciapowatość władz. Bo koszt takiej nowej drogi, oznakowania, wycięcia chaszczy to naprawdę niewielkie wydatki. A tak ktoś wyjdzie z rowerem z pociągu z Katowic i chce dojechać do tężni i musi to robić na wyczucie lub pytać jakichś pijaczków pod mostem. @Don C. - przesadzasz z tymi nauczycielami bo można być architektem - tak jak w Rydułtowach - i wszystko burzyć. Myślę, że Radlin-Pszów-Rydułtowy to taki trójkąt biedy... nie tylko finansowej ale także umysłowej. Wodzisław mimo wszystko obiektywnie oceniam znacznie wyżej. Czasami władzom Wodzisławia też coś nie wyjdzie ale przynajmniej próbują i mają jakieś ambicje.
Dziad (5.172. * .252) 1. Po coście tak udeptali ten lód i to w polach? 2. Czego chcecie od Miasta Radlin, jak dokładnie tak samo wyglądają chodniki na 26-marca i Radlińskiej w Wodzisławiu Śląskim (to takie miasto powiatowe, niedaleko Radlina)?
Nauczyciele nie znają się na wielu rzeczach, ale zawsze są najmądrzejsi. Mają też dość czasu na różne inne rzeczy, np. ciść sie do władzy. Problem w tym, że takie zapyziałe dziury (Radlin) nie dają innych opcji, niż nauczycielska kariera, dlatego kto ma trochę ambicji i oleju w głowie, ucieka z takich wioch. To kto inny miałby rządzić? Plebs?
@hades_tek- zawsze tak się dzieje gdy miastem rządzi pedagogiczna kasta.Oni głosują już 22 lata sami na siebie a reszty ludzi to kompletnie nie interesuje.W zeszłym roku doszło już do tego że były 2 kandydatki na stanowisko burmistrza i obie to nauczycielki. To jakim cudem mają się zajmować tematem dworca kolejowego którego nie ma,nowymi parkingami itd. skoro oni się na tym kompletnie nie znają. Nauczyciele,urzędnicy,kler- radliński trójkąt bermudzki który jest nie do ruszenia.
Widać, że to tematy niewygodne i przerastające radlińskich urzędników. Niestety tu trzeba się trochę wysilić, a jak zmusić do pracy ludzi, którym przez ponad 20 lat mieszkańcy pozwalali lecieć w kulki? W Radlinie nie ma nawet tradycji upominania się o sprawy ważne dla ogółu społeczeństwa, które przyzwyczaiło się do marności i bylejakości. Lokalnej władzy palcem nie chce się kiwnąć, jak ktoś spoza ich grona coś czasem popyskuje, to po prostu go przeczekają, ale nie zrobią nic. Tak samo będzie z tematem transportu zbiorowego.
@śledź nie sądzę, mimo chęci do współpracy ze strony PK Racibórz. Radliński urząd coś ściemnia, niby wysyła jakieś pisma, których nikt nie widział i nie dochodzą do adresata. Podobno też nie ma pieniędzy - a mimo to nie chce się podjąć tematu wielokrotnie większych, zbójeckich dopłat do komunikacji rybnickiej. A kiedyś to właśnie Rybnik, uruchamiając swoje linie, zabiegał o to, aby móc swoimi autobusami wjeżdżać do Radlina! Dostali zgodę za darmo, choć do linii MZK nie tylko nie dopłacali ani grosza, ale jeszcze kasowali MZK za korzystanie z rybnickich przystanków. Widząc zaś frajerstwo władz MZK i gmin, kilka lat później zażądali dopłat do swoich linii wjeżdżających na teren MZK i te nasze ciemięgi zaczęły Rybnikowi płacić i robią to po dziś dzień.
To będzie ten autobus do Raciborza czy nie? Mnie by się bardzo przydał. Ktoś coś wie?
No nie wiem czy lepsze, za czasów Wodzisławia to dojście było tak samo syfiaste. Urzędasom wydaje się, że są wspaniali, bo zrobili skate park, a kiedyś tam była śmierdząca przepompownia ścieków, jednak zabrakło jednego mądrego, który by pomyślał o uporządkowaniu przy okazji otoczenia. Dalej tam straszy ta droga ze szczerbatych płyt betonowych i byle jak pozakrywane dziury w ziemi. Jak wpadnie tam jakiś dzieciak, wtedy będzie tragedia i lament. Od przychodni na Solskiego też mogłoby być dojście, no ale po co się wysilać. Stoją płoty, to nikt ich nie ruszy, w Radlinie nie udrażnia się przejść, tylko zagradza te, które jeszcze zostały.
@Dziad-fajnie że wrzuciłeś te fotki.Widać jakie jest dojście do perona.Obszary od 22 lat to jedna z najbardziej zapomnianych dzielnic nie tylko w Radlinie ale także w całym regionie. Złote czasy jak Obszary należały pod Wodzisław. Był dworzec kolejowy i dojścia do niego lepsze niż dziś. 22 lata w plecy no ale ważne że lokalna gawiedź jest zadowolona.
Co oznacza, że "wkrótce" pojawią się nowe przystanki? w radlińskich realiach to pewnie kolejne 20 lat.
Czego się Dziadu spodziewałeś, że Ci tam chodniczek zrobią i w zimie solą posypią? Towarzystwo wzajemnej adoracji, które rządzi tą ulicówką, mieszka na drugim jej końcu i ma serdecznie w d.pie jakieś tam Obszary czy króliczoki na Wieczorka. Nic nie zrobią, dopóki jakiś Dziad nie połamie sobie giczołów. Wtedy wynajmie się doradców i ekspertów, którzy będą radzić i debatować, cóż z tym fantem począć, aż po miesiącach debat, konsultacji i zainkasowaniu okrągłych sum z bogatej kiesy Radlina dojdą do przełomowego wniosku, że ścieżka nie ma właściciela (dlatego Dziad nie dostanie żadnego odszkodowania - "po co tam lazł"), a w ogóle to jest nielegalna i trzeba tam postawić płot. Albo mur.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Tak wygląda dojście do stacji PKP Radlin Obszary:
https://zapodaj.net/5070089f6fb33.jpg.html
https://zapodaj.net/e59df0b121b51.jpg.html
https://zapodaj.net/262606006278e.jpg.html
podziękowania dla pani sołtys i rady wiejskiej od mieszkańców dziury zwanej radlinem
https://www.nowiny.pl/144485-przeliczyli-sie-z-darmowa-komunikacja.html
nic dziwnego, po wyborach temat umarł w butach
Tak narzekacie, a w wyborach zawsze głosujecie na tych samych nieudaczników.
To pewnie prowokacja, ale dobrze opisuje podejście radlińskich urzędników, którzy nie ogarniają prostych spraw, za to potrafią być niemożliwie wredni dla petentów. Kto wie, czy nie podchwycą tego pomysłu. Problem z błotem i syfem rozwiązała pogoda: wygląda ładniej, bo wszystko pokryła warstwa śniegu, a błoto zamarzło. Spaceru jednak nie polecam, teraz zamiast się taplać łatwo wywinąć orła, a ze smogu można się udusić.
ty z wielkiego miasta naprawdę myslisz że to pisał ktoś z urzędu?
Było niedawno o bezpłatnej komunikacji w Radlinie i zabrakło im coś ok. 500 tysi. no ale skoro r 500 tysi te baranki wolą płacić na rybnickie autobusy których i tak skrócić nie idzie to nie wiem jak to nazwać. W Radlinie żondzom mondrzy i iłteligętni inaczej? ludzie jacyś zastraszeni bo w większym mieście byłoby nie do pomyślenia żeby ucichło po takim bezczelnym komentarzu jak "urzędnika". Serio boicie się tego płotu? Pobudka komuna się dawno skończyła urzędas ma wam służyć a nie panować!!
Morda tam. Bo płot postawimy i będziecie pylać naokoło przez Rybnicką jak się nie podoba.
Kilka dni opadów, i ścieżki w stronę ulic Wieczorka i mariackiej zamieniają się w bagna, jak zawsze. Piękna wizytówka 20 lat radlińskiej samorządności. W kierunku Marcela nie lepiej, przejście do ulicy Solskiego ktoś zagrodził nie wiadomo po co, ulica Dworcowa wygląda od 20 lat tak samo, wciąż stoją tam te same rudery podobnie przy wiadukcie, i pokrzywiona droga do parku pamiętająca czasy kajzera Wilusia. Możnaby pomyśleć, że czas się zatrzymał, gdyby nie rosnąca ilość syfu, którego tu nikt nigdy nie sprząta. Na szczęście wstydzić się nie trzeba, bo prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż kiedykolwiek jakiś turysta wpadnie na pomysł, by zwiedzać Radlin :P
W tych wiochach jedyne co potrafią, to sadzić kwiatki, lansować się na akademiach szkolnych i przecinać wstęgi, a ułożenie kawałka chodnika to już dla nich mega sukces. Po co sprawna komunikacja, na wsi jeździ się dizlem.
@Don C. - czasami się zgadzamy bo mamy podobne poczucie humoru. I tylko pozostaje nam śmiać się z tego do czego doprowadzono w Radlinie. A jako turysta powiem ci, że przystanek w Radlinie Obszarach jest zakumflowany tak bardzo, że nawet harcerze bawiący się w podchody mogliby go nie znaleźć. Kozia Wólka ma lepszą okolicę dworca. Tutaj jakieś chaszcze, wiadukt i kilka strasznych chałup oraz dróżka tak szeroka, że dwa auta się nie miną... No i zupełny brak miejskości. W porównaniu do tego w Rydułtowach masz dworzec większy niż w Suwałkach, szeroka ulice, duży parking, ładne położenie i... władze chcą sprowadzić Rydułtowy do poziomu Obszar "zapomnienia"... I jak się nie śmiać z miejscowości porozbiorowych skoro one przypominają jakby były niczyje? ;)
Likwidacja sporego dworca kolejowego z poczekalnią to jeden z sukcesów Radlina. Tylko ze o tym nie dowiecie się z programu wyborczego ani osadniczej gazetki. Przez tyle lat nie szło nawet zrobić parkingu na 5 aut.Nie ma co @Arteks wymagać znaku drogowego bo zwykle znaki drogowe kierują do dworca kolejowego a tu dworca nie widać.To w sumie fajny pomysł żeby nazwać to coś bo nie wiem czy jest to teraz choćby przystankiem- Obszary zapomnienia.
@hades_TEK - na syf koło dworca PKP Radlin Obszary mógłbym przymknąć oko. Raczej chodzi mi o to, że jak wyjdziesz z pociągu - nie wiesz gdzie jesteś i nie wiesz gdzie iść - jeśli wejdziesz na wiadukt - tak naprawdę nigdzie nie dojdziesz - co najwyżej na jeszcze większe peryferia Radlina. Chcesz np. dotrzeć na kopalnię - nie wiesz gdzie iść, chcesz dotrzeć do ZK - też nie wiesz gdzie, chcesz dotrzeć na basen czy do kościoła - też nie wiadomo gdzie... A jeśli chodzi o znalezienie tego dworca - to już w ogóle możnaby zawody organizować bo oznakowania nie ma żadnego, a miasto nie potrafi zrobić jakieś "miejskiego" dojścia do tego przystanku. Szczerze? W Olzie czy Bełsznicy jest profesjonalniej... Radlin Obszary to obszary zapomnienia i obciachu dla pseudo miasta Radlin.
@mop - wiadukt na Mariackiej to tak naprawdę mostek i nawet jeśli będzie remontowany - nie ma to żadnego wpływu na ruch kolejowy. Co najwyżej pewnie w niektóre dni będą ograniczenia prędkości dla pociągów. Żaden inwestor nie poradziłby sobie z ogromnymi odszkodowaniami jakie wiążą się z wstrzymaniem ruchu. Ostatnio jak PKP PLK wymieniała sieć trakcyjną aby podwyższyć prędkość między Piotrowicami, a Mikołowem to wystarczyło jej na to 3 dni w tym weekend... Kiedyś takie coś byłoby robione przez 2 tygodnie. A teraz tak się sprężyli bo nawet oni muszą płacić odszkodowania lub inne koszty (np. objazdy). Więc problemu nie będzie. A ten kto szanuje swój czas woli dojeżdżać pociągami niż autem. W pociągu można pograć w grę, obejrzeć filmy, poczytać książkę lub internet. W aucie można co najwyżej słuchać muzyki jaka się podoba danemu prezenterowi radiowemu i wkurzać się na korki i gamoniowatych kierowców.
Że co? że cugi nie pojadą skuli tej kładki, jak kilka kilometrów dalej nie przeszkadza im budowa dłuuugiej estakady nad glajzami? Pierdzielisz mopie.
Ale się tu podniecacie. Już za niedługo pociągi między Wodzisławiem i Rybnikiem przestaną kursować na dość długi okres czasu, bo będzie przebudowywany wiadukt nad torami na ul. Mariackiej w Radlinie. Do Rybnika nie będą też prawdopodobnie dojeżdżać pociągi relacji Praha - Warszawa Wsch. Tak że wszystko weźmie w łeb na dość długo, a mieszkańcy przesiądą się z pociągów na samochody.
@hades_tek - ad1) jeśli przystanki powstaną to wreszcie będzie trzeba pochwalić jakiś PIERWSZY w historii pozytywny ruch władz Radlina w kwestii komunikacji miejskiej - i obiecuję to zrobić. ad2) co to znaczy zbójeckie dopłaty? ad3) a 14 jeździłaby za darmo??? przecież ona powielałaby inne linie i to aż na odcinku Pszów-Radlin, teraz powiela na Pszów-Rydułtowy. Dojazd do Raciborza jest możliwy albo przez Rybnik Niedobczyce, albo przez RT jeśli ktoś jedzie z Obszar albo przez Wodzisław i dalej PKS. Nigdy nie było bezpośrednich autobusów z Radlina do Raciborza - widocznie nie było takich potrzeb. ad4) I znowu się mylisz bo Radlin dopłaca do E3/131 bo wszyskie gminy solidarnie muszą w ramach MZK dopłacać do niej. A ja osobiście uważam, że Rybnik też powinien się dołożyć - ale na pewno nie w takim układzie kiedy linia na trasie Wodzisław-Rybnik dubluje pociągi. Uważam, że E3 i 131 powinne być zamienione na jedną linię 131 w relacji Wodzisław PKP-Jastrzębie, a Rybnik z Jastrzębiem powinien uzyskać połączenie przez Świerklany i Rybnik wtedy mógłby do tego dopłacać. Ad5) Ludzie korzystają czasami z transportu indywidualnego bo władze gmin i miast nieskutecznie zniechęcają do tego np. opłatami parkingowymi. Radlin nie potrafi zarabiać nawet na dojeżdżających na kopalnię czy odwiedzających tężnię!!!
Nowe przystanki będą w 2019 - takie padło zapewnienie, a więc czekamy (skąd insynuacja, że nie poruszałem tej sprawy?). Wydłużenie 14 to koszt rocznie ok. 40 000 zł, dla porównania szastamy ok. 500 000 zł za autobusy rybnickie, przy czym z Radlina do Rybnika jest mnóstwo pociągów, a do Raciborza - nie. Szczytowe kursy 3/6 owszem są pełne... od/do Wrębowej, dalej jadą już nieliczni. Ale przerzedzać ich nie trzeba, mi one nie przeszkadzają i niech sobie jeżdżą - wystarczy ukrócić płacenie przez Radlin zbójeckich dopłat.
Tak samo nie przeszkadza mi E-3/131, tym bardziej że Radlin do tej linii nie dopłaca. Ogólnie to po latach zwijania transportu zbiorowego dziś korzystają z niego nieliczni, dlaczego im jeszcze ograniczać wybór, likwidując autobusy? Tylko część z tych kilkudziesięciu pasażerów uda się przegonić do pociągu. Reszta poszuka transportu indywidualnego, który przecież chcielibyśmy ograniczać, ale to się nie uda przez przymus. Nie tędy droga! Dziś trzeba zadbać o to, aby cały system transportu zbiorowego stał się na tyle atrakcyjny, aby zachęcić do przesiadki tysiące posiadaczy samochodów - wtedy nie zabraknie klientów ani na SKM, ani na autobusy!
Jeśli chodzi o otoczenie przystanku kolejowego na Obszarach to trzeba przyznać: jest tam syf. Fakt, że gdzieś w Rybniku też jest syf, nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Ale to temat na później, wszystkiego na raz nie da się poprawić.
Zgadzam się @Arteks że stacja kolejowa Radlin-Obszary to szczyt barbarzyństwa. Czyli zburzono wszystko co szło w zamian zostawiając nic. Już nie tak długo to samo będzie w Rydułtowach.Jednak jak się spytasz to każdy ci powie że to nie jego sprawa i pośle cię do PKP. Spychoterapia to coś co jest bardzo popularne szczególnie w osadach takich jak Radlin czy Rydułtowy.Ważne że urzędy miast są w tych gminach.
@mc_troll - za PRL nasi rodzice wędrowali z jednego miasta do drugiego szukając różnych produktów, tak jak dzisiaj niektórzy wędrują za promocjami po różnych marketach. Wycieczki zakupowe nadal istnieją i dlatego tak dużo aut pod rybnickimi marketami i w galeriach z blachami SWD. PRL upadł prawie 30 lat temu więc trochę nie wypada już wspominać tych czasów, a jeśli już to warto sobie przypomnąć, że za PRL w Rybniku były już domy towarowe takie jak Domus czy Hermes, podczas gdy w Wodzisławiu tylko małe sklepiki. Dzisiaj w TVN pokazywali Rybnik jako miasto z problemem smogu chwalą jednocześnie podejście władz i zaangażowanie władz miasta. Poza tym głównym hitem była sprawa związana z procesem osób świętujących urodziny Hitlera w... Wodzisławiu Śląskim. Wolę jednak żyć w mieście które ma ponad miliard zł w budżecie i które niezależna stacja chwali za próby walki ze smogiem niż z miasta które zaistniało w mediach tylko z powody afery z tortami i salutami wobec drania dzięki któremu zginęły miliony ludzi.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
*na swoim gumnie
To zajrzyj na Gotartowice albo rymer, wybierz się na spacer ulicą Dworcową i Kolejową, zobacz jaki masz chlew w centrum Rybnika hipokryto. Rybnik zawsze był brudny, biedny i brzydki, a kiedy sytuacja się poprawiła, to zaczeła się bufonada i robienie na siłę z wiochy metropolii. A co do Wodzisławia to zapytaj rodziców gdzie jeździli na zakupy w czasach PRL-u, no chyba że wtedy jeszcze siedzieliście na swoim gumniw w Psiej Wólce.
@annaf - za to Wodzisław zawsze był biedny i niestety jak nie miał szacunku u mieszkańców dzielnic przed rozbiorami - tak nie ma jej nadal, mimo, że przecież jest miasteczkiem sympatycznym. Wartym odwiedzenia raz na kilka lat... ;)