środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Nowi bezdomni. Są agresywni, nagabują ludzi, zostawiają po sobie odchody

16.10.2018 19:00 | 11 komentarzy | mak

Piją, sikają, zaczepiają ludzi, wymuszają pieniądze. - Najgorsze, że zaczęli wchodzić na nasze posesje! A kiedy ich przeganiamy, to w odwecie zostawiają nam swoje odchody, które potem musimy sprzątać - denerwują się mieszkańcy Wodzisławia.

Nowi bezdomni. Są agresywni, nagabują ludzi, zostawiają po sobie odchody
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tracą klientów

Anonimowi chcą pozostać też przedsiębiorcy, którym bezdomni uprzykrzają życie. Obecność „nowych” bezdomnych chyba najbardziej odczuła sieć Społem. Szczególnie sklepy sieci w hali targowej i na rynku. - Każdego człowieka trzeba szanować, ale zachowanie niektórych bezdomnych przechodzi ludzkie pojęcie. Pracownice sklepu mówią, że mają już dość tej sytuacji. Dochodzi do tego, że wieczorem boją się wyjść z hali. Nie mówiąc już o tym, że nie chcą zwracać uwagi tym ludziom, bo obawiają się wyzwisk i innych konsekwencji - mówi pracownik Społem. Bezdomni siadają na parapetach przy wejściu do hali targowej, śmiecą, plują. Podchodzą również do klientów w sklepie. - Wchodzą do środka, nagabują klientów: „daj 2 złote”, „kup mi bułkę”. Dostajemy sygnały od klientów, że jeśli nic się nie zmieni, to przestaną do nas przychodzić - mówi pracownik Społem.

Od jednego z przedsiębiorców usłyszeliśmy: - Przeganiamy bezdomnych, dzwonimy na policję, na straż miejską. A straż miejska pyta: „A czego pan od nas oczekuje?”. No przecież nie przyjacielskiej pogawędki! Oczekujemy pomocy, bo nie radzimy sobie - zaznacza.

Mieszkańcy i przedsiębiorcy zgodnym chórem mówią, że oczekują wsparcia od władz miasta i służb porządkowych. - Potrzebne jest konsekwentne wsparcie władz miasta i wszystkich służb porządkowych. Nie chcemy pozostać z problemem sami - podkreślają.

Ludzie:

Izabela Kalinowska

Izabela Kalinowska

Zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego