Tysiące złotych na remont budynku. A ten stoi pusty, bo robotę spaprano
Ponad 725 tysięcy zł wpompowało w remont budynku przy ul. Marklowickiej. Miały tam być mieszkania socjalne. Prace rozpoczęły się dawno temu, ale do dzisiaj w żadnym z pomieszczeń nikt nie zamieszkał, zaś efekty remontu zostawiają wiele do życzenia.
Segment A z problemami
Prace związane z segmentem A zostały zakończone w grudniu 2017 r., czyli prawie pół roku temu. Wyremontowano łącznie 7 pokoi wraz z zapleczem sanitarnym i gospodarczym. Początkowo miasto wyceniało inwestycję na około 300 tys. zł, ale ostatecznie koszt był dużo wyższy, bo wyniósł ponad 400,4 tys. zł.
- Przed rozpoczęciem remontu pomieszczeń, przygotowując się do inwestycji, przeprowadzono stosowne oględziny, na podstawie których wyceniono planowane prace. Pracownicy zajmujący się sprawami remontowymi określili koszt planowanego remontu na blisko 300 tys. zł. Mimo braku obowiązku przeprowadzenia rozpoznania cenowego, zastępca prezydenta (wówczas była to Barbara Chrobok - przyp. red.) zleciła takie rozeznanie pracownikom spółki Domaro. W odpowiedzi spłynęły dwie propozycje cenowe. Dzięki nim upewniliśmy się, że wykonanie remontu pomieszczeń poprzez miejską spółkę będzie wyjściem najkorzystniejszym - tłumaczy Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
Okazało się jednak, że potrzebne były prace dodatkowe. Zaczęły wychodzić różne niedoróbki (tak wynika ze zdjęć, które otrzymaliśmy - przyp. red.). Wilgoć na ścianach, kapiąca instalacja, a do tego mało estetyczne wykonanie - nie tak wyobrażamy sobie efekty remontu. Trzeba było zrobić odwodnienie budynku i wykonać pionową izolację ścian wraz z remontem pokrycia dachowego. Tu każdy może zadać pytanie, czy odpowiednio zabrano się do inwestycji? Czy nie powinno rozpocząć robót od zrobienia dachu i odwodnienia, zamiast walczyć później z wilgocią ścian, już po wykonaniu remontu?
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
4 komentarze
Dlatego napisałem "rządzi" człowieku. Czytaj uważnie.
Tam gdzie rządzi po? W życiu nie słyszałem większego idiotyzmu człowieku
Tak się dzieje wszedzie tam gdzie "rządzi" P0. ....
W P0 niechlujstwo, niegospodarność i żadnej odpowiedzialności to norma!
Ciekawe czy Prezydent za to odpowie.
Działanie na szkodę Miasta ale nasza policja oraz prokuratura nie będzie widziała żadnego problemu.
Ponad rok temu na ulicy Harcerskiej była wizja przy udziale pracownika Domaro oraz Naczelnika Wydziału Mienia i Nadzoru Właścicielskiego odnośnie przeprowadzenia remontu i na tym się sprawa zakończyła.
Nie raczono nawet przekazać aby mieszkańcy pocałowali się w du....
Dla mnie można określić to jednym słowem niedopełnienia obowiązków służbowych