Wtorek, 18 czerwca 2024

imieniny: Elżbiety, Marka, Amandy

RSS

Płonia nie zgadza się na kolejny rok pracy otaczarni PRD. Radni dali spółce czas na jej przenosiny

29.03.2018 00:42 | 0 komentarzy | ma.w

Mieszkańcy dzielnicy Raciborza przyszli na marcową sesję. Odbyła się na niej dyskusja nad przyszłością  Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. W imieniu przybyłych zabrał głos mecenas Krzysztof Grad.

Płonia nie zgadza się na kolejny rok pracy otaczarni PRD. Radni dali spółce czas na jej przenosiny
Mieszkańcy Płoni przyszli na marcową sesję Rady Miasta Racibórz bo mówiono o PRD i otaczarni w dzielnicy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Gdy radny Marek Rapnicki pytał Grada czy ten oczekuje od samorządu natychmiastowej decyzji o likwidacji całej spółki, prawnik odparł, że nie może tego podpowiadać bo oddaje racje stron (PRD i mieszkańców) pod "rozwagę radnych". Zaprzeczył jakoby mieszkańcy mieli kiedykolwiek zamiar doprowadzenia spółki do upadku, bo od 2015 roku spotykając się z prezydentem "kierowali się rozwagą gospodarza". - Prezydent prosił nas o czas, potem znowu o kolejny czas i teraz znów jesteśmy proszeni o czas, a przecież możemy być proszeni o następny czas. Nie może być na to naszej zgody - zaznaczył.

Przedstawiciel Płoni zwracał uwagę radnych na trudne warunki pracy w PRD: Co wy im stworzycie? Oni są bliżej tego co my wdychamy i przetwarzamy w płucach - mówił w kontekście tamtejszej załogi.

Grad odradzał radnym ważenie dobra pracowniczego i dobra mieszkańców. - Tak nie wolno tego robić, bo zadaniem rady jest rozważyć dobro mieszkańców. Albo jesteśmy wspólnotą, albo jest zgoda na krzywdzenie dzielnicy. Cóż to za wspólnota? - pytał.

Radny Michał Fita stwierdził, że rada ma dbać o wszystkich mieszkańców gminy i są różne aspekty ich dobra. Zauważył, że Płonia od ponad 100 lat jest dzielnicą gospodarczą miasta. Dopytywał czy mecenas Grad jest gotów pomóc PRD w szybszym terminie przenosin otaczarni (ten nie chciał się zobowiązywać z uwagi na swą sytuację zawodową).

Anna Szukalska dopytywała mecenasa "kto na Płoni jest większym trucicielem PRD czy SGL Carbon?". Wyjaśniła, że ją o to pytano, więc chce nabyć tą wiedzę. - Nie poddawaliśmy kontroli SGL Carbon tylko PRD. Jeżeli chodzi o SGL to jeśli dojdziemy do przekonania, że wyrządza nam jakąkolwiek szkodę to podejmiemy tą samą procedurę - stwierdził Grad.

Radny Michał Kuliga rzucił: czyli najpierw PRD, a później kolejne zakłady. To jest logiczne.

Mecenas oznajmił, że jest oburzony takim wnioskiem i nie jest przyzwyczajony do takiej kultury wypowiedzi. - Nie powiedzieliśmy tego i nie mamy takich zamiarów - dodał.