Piątek, 8 listopada 2024

imieniny: Seweryna, Gotfryda, Hadriana

RSS

Naczelnik oskarża: to radni z Rydułtów działali na zawołanie kopalni

13.03.2017 19:00 | 12 komentarzy | mak

Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu zaprzecza, że zgoda na rozbiórkę hałdy wydana przez marszałka województwa jest konsekwencją decyzji starostwa z 2005 r.

Naczelnik oskarża: to radni z Rydułtów działali na zawołanie kopalni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Burmistrz zakładnikiem rady?

Naczelnik Wyleżych podkreślił, że rozmawiał już na ten temat z burmistrz Rydułtów Kornelią Newy. – Chciałem jej wyjaśnić, że twierdzenie, iż to co dzieje się teraz jest pokłosiem decyzji z 2005 r. nie ma żadnych podstaw. Nie usprawiedliwiam nikogo, ale też sądzę, że pani burmistrz stała się wręcz ofiarą tego postępowania, jeśli chodzi o plan zagospodarowania. To rada przyjmuje uchwałą zmiany w planie – dodał. Przedstawiciele starostwa zapewnili zarazem, że będą wspierać Rydułtowy w znalezieniu najlepszego rozwiązania i wyjścia z trudnej sytuacji.

Stanowisko rady miasta

Z takim postawieniem sprawy nie zgadzają się Rydułtowy. Przewodniczący rady miasta Lucjan Szwan wyjaśnia, że zapisy przyjęte przez radę, na które powołuje się naczelnik Wyleżych, nie zezwalają na rozbiórkę hałdy. Odnoszą się jedynie do planów kopalni, która miała koncepcję przebudowy hałdy. Koncepcja ta polegała na tym, że w sąsiedztwie istniejącego szczytu Szarloty może powstać drugi stożek, o maksymalnej wysokości 460 m. Gdyby kopalnia zdecydowała się na taki krok, to mogłaby wykonywać tylko takie prace, który umożliwiłby wkomponowanie nowego stożka w istniejącą całość. – Radni doskonale wiedzą, nad czym głosują. Zapisy odnoszą się wyłącznie do koncepcji usypania drugiego stożka i nie dotyczą innych działań. Jest to szczegółowo zaznaczone i opisane. Nie ma zgody na rozbiórkę hałdy. Przypominam też, że dokumentem prawa miejscowego jest uchwała, a nie studium, a w uchwale nie ma nic o wywożeniu materiału skalnego – podkreśla przewodniczący.

(mak)