Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Mord na Głubczyckiej: Zabierzcie ich stąd. Nie dają nam żyć [FILM]

11.12.2016 17:57 | 5 komentarzy | acz

– Proszę o interwencję, boję się, że mojemu synowi stanie się krzywda. Wyłamują nam drzwi, dewastują mieszkanie i usypują grób pod drzwiami – pisała do MZB zrozpaczona lokatorka, w sprawie rodziny S. Miesiąc później Denis S. zabił jej syna.

Mord na Głubczyckiej: Zabierzcie ich stąd. Nie dają nam żyć [FILM]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

To nie nasza wina

Dyrekcja Miejskiego Zarządu Budynków w Raciborzu nie ma sobie nic do zarzucenia. – Zaraz po otrzymaniu skargi od mieszkanki kamienicy wdrożyliśmy konieczne procedury – mówi Andrzej Migus, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Raciborzu. – W takim przypadku najpierw występujemy o informację do Policji, z zapytaniem czy pod wskazanym adresem odnotowywano jakiekolwiek interwencje. Lokator bowiem powinien, w pierwszej kolejności, zakłócanie porządku czy agresywność sąsiada zgłaszać Policji. Musimy też odróżnić konflikt sąsiedzki od uciążliwości dla ogółu mieszkańców. Policja potwierdziła, że interweniowała w budynku kilka razy. Stąd wystosowaliśmy do najemcy pouczenie i wezwaliśmy Go do stosowania się do regulaminu porządku domowego. Te procedury są konieczne, ponieważ ostatecznie to Sąd decyduje o eksmisji, na podstawie materiału dowodowego. Niestety, nie mamy możliwości eksmitowania kogokolwiek poza procedurą, w tempie ekspresowym. Uzyskanie wyroku sądowego, wypełnienie procedur komorniczych i fizyczna eksmisja, nie biorąc pod uwagę konieczności znalezienie eksmitowanej rodzinie, w okresie ochronnym, innego lokalu, to okres od kilku miesięcy do roku. Niestety wydarzyła się tragedia, ale nie można za nią obwiniać MZB – tłumaczy dyrektor.

Adrian Czarnota