Reanimacja na policyjnym "dołku". Policjant uratował życie starszemu mężczyźnie
Starszy sierżant Jarosław Stęchły uratował życie mężczyźnie, który zasłabł w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Gdy policjant zobaczył, że osadzony nie oddycha bez wahania rozpoczął masaż serca i przez 12 minut reanimował 76-latka do czasu przyjazdu pogotowia.
Jarosław Stęchły na co dzień pełni służbę w Wydziale Prewencji. Wczoraj rozpoczął służbę o godzinie 8.00 w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Policjant z poprzedniej zmiany przekazał mu, że w celi nr 4 jest osadzony do wytrzeźwienia 76-letni mężczyzna, który ze względu na podeszły wiek i upojenie alkoholem został objęty szczególnym nadzorem. Mając to na uwadze, mundurowy co kilka minut sprawdzał co się dzieje z zatrzymanym, który cały czas spał i nie dało się go dobudzić. Gdy w pewnym momencie 76-latek przestał chrapać zaniepokojony policjant wszedł do celi by sprawdzić czy wszystko w porządku ale mężczyzna już nie oddychał. Sierżant bez chwili wahania powiadomił oficera dyżurnego o zdarzeniu i rozpoczął masaż serca. Dokładnie 12 minut reanimował zatrzymanego, a po przyjeździe karetki kontynuował masaż na zmianę z załogą pogotowia. Po przywróceniu czynności życiowych, 76-latek trafił do szpitala. Okazało się, że mężczyzna miał zawał serca. Dzięki czujności policjanta i prawidłowo przeprowadzonej reanimacji mężczyźnie uratowano życie.
Komentarze
8 komentarzy
cos ta karetka długo jechała,policja nie jest na koncu swiata,a policjant zaraz dzwonil do nowin ,aby sie pochwalić,dobre,he,he
Hedvigbajka Ty masz wiedze jaka ? Psycholog czy psychoterapeuta?
To jest ciekawe kto podjal decyzje lekarz czy policja zeby go tam umiescic
JESTEŚMY W EUROPIE JEDYNYM KRAJEM Z DOŁKAMI (wstyd)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kolejny sukces , a może tak łaska podać za co był zatrzymany w tym wieku to by wiele wyjaśniło bo tak to coś mi tu śmierdzi ! bo może za picie piwa na wolnym powietrzu a następnie odgrażanie sie policjantom ?
jak widać ,, na dolek" kierują, bez badania ( podeszły wiek do tego wyjątkowo upoważniał ) i jak są kłopoty to robi się kreowanie bohaterstwa. Tego faceta w tym wieku nie powinno się bez zgofdy lekarza zamknąć w takim stanie, ponieważ alkohol, plus wyniszczenie organizmu w podaszłym wieku zawsze stwarza ryzyko, ze coś może się stać , moze wystąpić zagrozenie życia w sytuacji odosobnienia. Mówię to z uwagi na to iż posiadam spory zasób wiedzy na temat ośób starszych., ich stanu zdrowia i ryzyka w poszczególnych sytuacjach ( po spożyciu alkoholu również )i tym bardziej jestem nieco zdziwiona po przeczytaniu tego artykułu i komentarza pod nim ( artykuł - in minus, komentarz - in plus )
Osoba doprowadzona do izby wytrzeźwień jest poddawana niezwłocznie badaniom lekarskim. Może ona być poddana takim badaniom także w przypadku braku zgody na jego przeprowadzenie, jeżeli jej zachowanie wskazuje na to, że może ona zagrażać swojemu życiu lub zdrowiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, lub jeżeli zachodzi uzasadniona potrzeba udzielenia jej niezbędnych świadczeń zdrowotnych. Jeżeli wymaga tego jej stan zdrowa podaje jej się również niezbędne leki. Za jej zgodą taka osobę można również poddać detoksykacji
na dolek kieruja ze zlym stanem zdrowia ?